Kazanie na Wszystkich Świętych 4




Kazanie na Wszystkich Świętych




A:hover {
FONT-WEIGHT: bold; COLOR: #dccd47
}








strona
główna nowości  
email  księga gości      ogłoszenia  dyskusja   
reklama-banery
chat




Wszystkich Świętych
(na
cmentarzu) IV
 

                       
           
Las krzyży i obok siebie mogiły:
                       
           
Większe, mniejsze i całkiem małe.
                       
           
Napisy na krzyżach świadczą,
                       
           
Jak życie ziemskie jest nietrwałe.
                       
           
Kolorowe chryzantemy
                       
           
I płomień zniczy migocący.
                       
           
Wszystko to piękne, a zarazem smutne,
                       
           
Bo ktoś bliski w tej mogile spoczywający.
                       
           
Zatrzymał się po życiowym biegu,
                       
           
Być może ciężką pracą utrudzony.
                       
           
A ziemia matka swym łonem utuli:
                       
           
Śpij dziecię, śpij do dnia, gdy będziesz obudzony.

                       
           
Rozwiał wiatr kwiat chryzantemy,
                       
           
Zagasł płomień zniczy.
                       
           
Nad mogiłami ludzie pochyleni,
                       
           
Smutni myślą, ile godzin życia czas im liczy
                       
           
Kiedy tu spoczną między swoimi
                       
           
W ciszy cmentarnej czekać dnia sądnego
                       
           
I wierzyć w to, mocno wierzyć, że kiedyś Bóg
                       
           
Powoła nas do królestwa swojego.
           
Czy takie właśnie myśli jak w tym wierszu pt. „Miejsce spoczynku”
Marii Kazimiery Sarmackiej przywiodły nas dzisiaj na to miejsce? A jest to
miejsce szczególne nie tylko dlatego, że leżą tu nasi zmarli, ale i
dlatego że i dzień dzisiejszy jest świętem wszystkich żyjących jeszcze na
ziemi ludzi, wszystkich bez wyjątku: niewierzących i wierzących, którzy
śpieszą na cmentarze. Pierwsi obchodzą je jako Święto zmarłych a drudzy
jako Uroczystość Wszystkich świętych. Dlatego zatrzymani przez chwilę i
pochyleni nad mogiłami naszych bliskich pomyślmy po co tu przyszliśmy.
Jedni przychodzą tu: aby
porządkować groby, zapalają znicze i kładą kwiaty bo uważają to za taki
starodawny obyczaj. Inni uważają to za pewnego rodzaju obowiązek, wyraz
czci i pamięci o zmarłych krewnych. Jeszcze inni czynią to z potrzeby
serca, z miłością i uczuciem przywiązania do kochanych zmarłych, z którymi
nadal obcują w modlitwie. A ty po co tu dzisiaj przyszedłeś? A może
uważasz dzisiejszy dzień za taki chrześcijański halloween? Sympatyczną
zabawę w duchy jak na ulicach USA tylko w wydaniu Polskim? Świat
dzisiejszy ma tendencje do spłycania bowiem tego co głębokie a z rzeczy
płytkich robić tak ważne, że staja się współczesnymi bożkami którym kłania
się człowiek. Bo to dzisiaj wystarczy, że ktoś powie iż jest to modne to
natychmiast się przyjmuje, nawet nie rozumiejąc o co tu chodzi. W Polsce
jest około 30 tyś cmentarzy, które zgromadzą dziś miliony naszych rodaków.
Ilu z nich przyjdzie z prawdziwą wiarą naszych ojców! Cmentarze są
mądrością narodów – uczą tego co najważniejsze – aby życia nie
przegrać.
Św. Ludwik IX, król
francuski był ochrzczony w zamkowej kaplicy. Koronowany natomiast na króla
był we wspaniałej katedrze w Reims. Ponieważ częściej modlił się w kaplicy
zamkowej, niż w pięknej katedrze, zapytano go pewnego razu: – Dlaczego
Jego Królewska Mość modli się tu w kaplicy, a nie w katedrze, gdzie został
koronowany na króla Francji? Św. Ludwik dał wtedy następującą odpowiedź: –
W zamkowej kaplicy przyjąłem chrzest św., a przez to stałem się dzieckiem
Boga. W katedrze zostałem ukoronowany, przez co stałem się królem Francji.
Godność Synostwa Bożego jest wyższa niż godność królewska. Godność
królewską stracę przy śmierci, a jako dziecię Boże pozyskam wieczną
szczęśliwość.
Kiedy myślisz o swoich
bliskich, których znałeś i dziś na ich groby to nie wydaje ci się, że to
przecież nie może tak być żeby nic z nich nie pozostało oprócz twojej
pamięci o nich. Potrzebujesz większego dowodu na istnienie życia
pozagrobowego oprócz własnych wątpliwości co do ich losu i własnego
też.
I wreszcie myśl o mojej śmierci. Czy myślisz o
tej chwili czasem? Czy też masz na jej temat pogląd taki jak pewien
„mędrzec” który powiedział że śmiercią nie należy się przejmować bo jak my
jesteśmy to jej nie ma, a jak ona przyjdzie to nas nie będzie. Wiele osób
i rzeczy możesz w życiu lekceważyć, ale jednej ci nie wolno – śmierci. I
nawet gdy będziesz głośniej krzyczał, że się nią nie przejmujesz, lub
odsuwał o niej myśl to ona i tak przyjdzie! A może już jutro?
Dnia 22 października
1948 r. umierał w Warszawie ks. Kardynał Prymas Hlond. Lekarze dziwili
się, że jest tak pogodny. „Tak – w obliczu śmierci trzeba być radosnym.
Wszystkich nas to spotka. Trzeba śmierć pogodnie przyjmować. Ona jest
przejściem do lepszego życia. Jest drogą do wieczności. Dziękuję panom za
wszystkie zabiegi”. Z prawdziwa zazdrością słucha się takiego przykładu
umierania. Będziesz tak umiał odejść z tego świata? Na takie odejście
trzeba sobie zasłużyć.
Stare wschodnie
podanie głosi, że przy źródle spotkali się trzej wędrowcy: artysta,
starzec i chłopiec. Nad wgłębieniem źródła widniał zatarty już nieco
napis: „Bierzcie ze mnie wzór”. Kiedy nasycili pragnienie, zaczęli
zastanawiać się nad znaczeniem wyrytych słów. Artysta mówi: woda
wypływająca z tego źródła przedziera się przez góry, przepływa jeziora,
przyjmuje do siebie strumyki i potoki, wreszcie staje się dużą rzeką.
Napis uczy nas więc, że należy wiele pracować, aby stać się wielkim. Ja
zaś odezwał się starzec, sądzę inaczej: źródło daje orzeźwienie wszystkim,
którzy z niego zaczerpną. Stąd uczy nas, że mamy służyć innym. Chłopiec
myślał i zamyślony wpatrywał się w przejrzyste lustro wody. Zapytany
powiedział: woda źródlana na nic się nie przyda, skoro nie jest czysta.
Mętną wodą nawet zwierzęta się brzydzą. Zatem napis głosi: Jeśli chcesz
być użyteczny, bądź czysty.
A ja bym dodał: i nie
musisz bać się śmierci bo wejdziesz do Królestwa Niebieskiego. Dlatego gdy
dziś modlisz się za swoich bliskich pomyśl też o sobie i jak to zrobić by
na co dzień być czystym przed Bogiem.
 


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kazanie na  Wszystkich Świętych 5
Kazanie na Wszystkich Świętych 8
Kazanie na Wszystkich Świętych
Kazanie na  Wszystkich Świętych 4
Kazanie na Wszystkich świętych 7
Kazanie na Wszystkich Świętych 9
Kazanie na  Wszystkich Świętych 6
Kazanie na dzień Wszech Świętych
Kazanie na święto Matki Bożej Gromnicznej
Kazanie na 18 Niedzielę Zwykłą C
Kazanie na nowy rok
Kazanie na 3 Niedziele Wielkiego Postu B
Kazanie na 15 Niedzielę Zwykłą A
Kazanie na 22 Niedzielę Zwykłą C C
Samarytanka kazanie na dru
Kazanie na VI Niedzielę Wielkanocy A

więcej podobnych podstron