# Psychologia ogólna WYKŁAD 2


Jarosław Zawadzki
Psychologia Stosowana UJ
Psychologia ogólna  Procesy poznawcze
(dr J.Trzópek)
WYKAAD 2 (11.10.2010)
Co to znaczy widzę?
W kulturze Europejskiej powiedzenie  jak widzę jesteście nieśmiali wyraża coś innego, niż w innych
kulturach. U nas dominuje percepcja, dlatego mówi się  jak widzę .
Filozofowie podają przykład idealnie wtapiającego się kameleona na drzewie. Jedne osoby powiedzą, że
go widzą, inne nie. Dlaczego można powiedzieć, że on jest niewidoczny? - Dlatego że patrząc, rejestrujemy
bodzce dochodzące od zewnątrz, ale umysł nie odczytuje tego bodzca jako  widzę kameleona . Czyli
powstaje nam pewien obraz siatkówkowy, który jest odczytywany jako liście, gałęzie. Argument osób, które
twierdzą, że  widzę jest taki, że ubytek tego kameleona powoduje powstanie innego obrazu.
Możemy sobie wyobrazić czarną kropkę na jakimś tle, przysłoniętą płaską, jednolitą, kwadratową
powierzchnią o tej samej barwie. Czy widzimy ten kwadrat, który przykrywa kropkę, czy nie widzimy? Jedni
powiedzą ze widzą jednolitą powierzchnię, inni stwierdzą że ta kropka musi być widzialna pod kwadratem, bo
jeżeli kropka zniknie, to otrzymamy całkiem inny obraz.
Filozofowie lubią się bawić, dzielić włos na czworo, podczas gdy jest on niepodzielny. Zadają też pytania
takie, które skłaniają nas do patrzenia w inny sposób.
Oglądamy kulistą powierzchnię filozoficznej  kokoszki . Ma ona czarne kropki na białej powierzchni.
Widzimy tylko jeden profil. Czy możemy powiedzieć, że widzimy wszystkie kropki. Albo czy widzimy jakieś
plamy w widzeniu, ubytek skoro nie widzimy wszystkich? Nie - odpowiedz jest taka, że widzimy wszystkie i
nie widzimy wszystkich. Widzimy wszystkie bo nie ma tutaj żadnego ubytku. Nie widzimy wszystkich,
ponieważ nie możemy podać ilości kropek w sensie numeracyjnym, bo nasza percepcja tego nie wyłapie,
rozmyje. To jest przykład na widzenie całościowe - widzimy wszystkie kropki ale w całości, w kontekście.
W widzeniu biorą udział trzy różne sfery:
1) rzeczywistość - filozoficznie nie widomo jaka ona jest. Czy patrząc na stół widzimy stół, czy krążącą
chmurę atomów. W tym ujęciu wszystko jest abstrakcją i krążącą chmurą atomów. To co widzimy
bardzo często się różni od tego co widzimy naprawdę. To jest problem epistemologiczny
(epistemologia  dział filozofii, nauka o poznawaniu)
2) biologiczne narządy zmysłów filtrujące to co widzimy. Nasze zmysły wybierają z otaczającej
rzeczywistości tylko pewne jej aspekty, które my jakoś percypujemy, spostrzegamy.
3) Nasza przeszłość filogenetyczna (doświadczenie gatunkowe - utrwalone ewolucyjnie sposoby
poruszania się w rzeczywistości) i ontogenetyczna (osobniczy, jednostkowy  nasze doświadczenia
od narodzin do śmierci).
Nie tylko narządy zmysłów powodują, ze widzimy tak a nie inaczej, ale także to jak przetwarza
informacje nasz mózg, który wykorzystuje doświadczenia filogenetyczne i ontogenetyczne.
Przypadki neurologiczne:
Doświadczenie przeprowadził Lary Weiskrantz z Oxfordu, neurolog który badał swojego pacjenta, w
literaturze znanego jako  DB . Cierpiał on na utratę widzenia w jednym polu wzrokowym przez uszkodzenie
kory wzrokowej.
Uszkodzona była prawa półkula, a brakowało lewej części pola widzenia. Gdy siedział na wprost, to nie
widział niczego co było po jednej ze stron. Kiedyś dr Weiskrantz podszedł do pacjenta od strony lewej i
wyciągnął do pacjenta rękę. Pacjent podał mu prawą rękę, tak jak gdyby widział. Dlaczego był zdolny
zauważyć rzecz z lewej strony? Ten fakt rozpoczął badania nad  ślepo widzeniem .
(Widzenie: gałka oczna nerw wzrokowy kora potyliczna. W nerwie wzrokowym dochodzi do
krzyżowania, tzw. lateralizacji. W efekcie ruszając lewą ręką, odpowiada za to prawa półkula i na odwrót.)
Inny przykład : Młoda kobieta - Diana, zatruta dwutlenkiem węgla, w wyniku czego straciła możliwość
widzenia. Nie widziała kształtów, twarzy, można powiedzieć że była ślepa. Widziała jedynie kolory układające
się w kształty, ale nie mogła tych kształtów odczytać. W którymś momencie w trakcie badania
neurologicznego, gdy lekarz notował coś piórem, ona precyzyjnie wzięła pióro lekarza do ręki. Tyle, że ona
nie widziała ani lekarza, ani ręki, ani pióra. Rozpoczęto badania.
Polegały na tym, że pacjentce pokazywano kształt i pytano czy jest horyzontalny czy wertykalny. Twierdziła,
że nie widzi. Dano jej więc przedmiot do ręki, by dopasowała przedmiot np. kartkę papieru do skrzynki na
listy z wlotem poziomym lub pionowym. Wrzucała bez błędu.
Powyższe przypadki wskazują, że widzenie jest bardziej skomplikowane niż do tej pory sądzono. Diesel i
Hubel poświęcili 20 lat na badania w związku z powyższymi przykładami i dostali Nobla. Badali korę
potyliczną (korę wzrokową)
Obraz tworzony jest w korze wzrokowej (potylicznej). Zachodzi tam odwzorowanie tego co widzimy. Można
się o tym przekonać na zasadzie pacjentów, którzy tracą część pola widzenia, a przez to część kory.
Generalnie omawianie widzenia kończy się na płacie potylicznym w korze wzrokowej. Pozostaje jeszcze
pytanie  Kto widzi ten obraz który powstaje na korze ? Z tego pytania bierze się koncepcja Homunculusa 
małego człowieczka (części mózgu), który patrzy na tę część obrazu w korze i przez to widzi. Homunculus
powstał bo nie było innego wytłumaczenia, pomimo tego, że wiemy iż są tam komórki które odbierają
sygnały. Ale kto odbiera sygnały z tych komórek?
Ten pogląd został osłabiony, przez opisane dwa przypadki  DB i Diany.
Informacja, która pochodzi z naszych oczu wędruje dwoma szlakami. Istnieją zatem dwie drogi widzenia.
Pierwszy ze szlaków jest starszy w sensie filogenetycznym, a drugi młodszy. Szlak starszy, czyli droga
odgałęziająca się i nie przechodząca przez ciało kolankowate i dochodząca do pnia mózgu (starej części
mózgu). Stara ścieżka, która została u nas zachowana, pomimo rozwinięcia się bardziej wyspecjalizowanej
pełni rolę  systemu wczesnego ostrzegania . Jest to coś w rodzaju czegoś, co kieruje naszym ruchem, bez
naszej wiedzy.
Drugi ze szlaków - nowa ścieżka, posiada dwa odgałęzienia do obszaru ciemieniowego. Pierwsza część
odgałęzienia jest drogą która odpowiada za widzenie w przestrzeni. Wiemy jak się poruszać wokół
przedmiotów, możemy po coś sięgnąć, itd. Nazywa się ją systemem  gdzie/widzeniem dla działania/jak . Ta
droga nie odpowiada za nasze rozpoznawanie przedmiotów, kształtów, kolorów. Natomiast druga część ma
połączenie zwrotne z częścią skroniową (korą skroniową). W korze czołowej są miedzy innymi ośrodki
wyspecjalizowane w przetwarzaniu informacji zwrotnej wzrokowej. Takich obszarów odkryto około 30. Każdy
z nich odpowiada za nasze widzenie. Np. obszar V-4 odpowiada za widzenie kolorów.
Oliver Sacks - neurolog, któremu przytrafiło się pomylenie własnej żony z kapeluszem opisuje w swojej
książce  Antropolog na Marsie malarza, który dostał mikro udaru właśnie w części V4. Był to tak mały
wylew, że nie został zauważony. Po powrocie do domu malarz spostrzegł, że wszystkie jego obrazy są czarno-
białe, a żona miała szarą twarz.
Po badaniach stwierdzono właśnie udar w obszarze V-4.
W niektórych z tych 30 obszarów znajdują się wyspecjalizowane komórki, odpowiedzialne miedzy innymi za
to, że widzimy ruch  tam i z powrotem , widzimy płynność ruchu. W nowszej części drogi możemy
rozpoznawać przedmioty, emocje do tych przedmiotów, odczucia z danym przedmiotem. Są też rejony za
widzenie kształtów, twarzy. Wiele z nich jest jeszcze nie zbadanych.
Wracając do przykładów Weiskrantza i jego pacjenta  DB oraz Diany, która nie widząc nic, prawidłowo
wykonywała zadania na  widzenie skomentował V.S. Ramahandran (neurolog). Uważał on, że można to
nazwać systemem  zombie , czyli czymś, co zachowuje się jak istota świadoma, ale nie ma doznań i nie ma
świadomości.
Przypadki te pokazały, że nasze ciało w naszej nieświadomości wykorzystuje informacje wzrokowe. W
każdym z nas jest tego typu nieświadome zombie. Nieświadome w sensie świadomego widzenia, które
jednak działa, rusza się i cały czas odbiera bodzce i na nie reaguje.
Salvador Agliotti używając systemu Domino opierających się na złudzeniu optycznym. Pytał
nieuprzedzonych badanych, która kostka domina wydaje im się większa, przy czym jedna otoczona była
małymi kółkami a druga dużymi. Badani mówili że jedno jest większe o około 1/3. Następnie prosi się
badanego o wzięcie do ręki jednego domina a potem drugiego. Na podstawie rejestracji komputerowej
można dokładnie obliczyć, jak układają się palce, które układają się dokładnie tak samo. Czyli nasze  zombie
nieświadome nie daje się oszukać i nie widzi tego optycznego złudzenia. Oszustwu ulega jedynie nasz
świadomy system, natomiast system nieświadomy robi dobrze i prawidłowo.
Np. w sporcie baseballista nie odbija piłki w czasie gdy widzi, że ona leci bo by w nią nigdy nie trafił. Robi to
zanim zobaczy, że piłka zostanie wprawiona w ruch. Jego  zombie zatem kieruje jego ruchami, w sposób
taki, że świadomość zupełnie na tym nie nadąża.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
psychologia ogólna wykład
# Psychologia ogólna WYKŁAD 6
# Psychologia ogólna WYKŁAD 4
Psychologia ogólna Psychologia międzykulturowa Kultura muzłumańska Danecki wykład 6 Irdza
Psychologia ogólna Psychologia międzykulturowa Kultura muzłumańska Danecki wykład 2 Umar
Psychologia ogólna Psychologia międzykulturowa Kultura muzłumańska Danecki wykład 10 Mawar
Psychologia ogólna Wprowadzenie do psychologii Mackiewicz wykład 23 Szczęście
Psychologia ogólna Psychologia międzykulturowa Kultura muzłumańska Danecki wykład 8 Ibn Qu
Psychologia ogólna Psychologia międzykulturowa Kultura muzłumańska Danecki wykład 7 Tadz
Psychologia ogólna Psychologia międzykulturowa Kultura muzłumańska Danecki wykład 9 Ibn Ab
Psychologia ogólna Wprowadzenie do psychologii Mackiewicz wykład 22 Rozwój
Psychologia ogólna Psychologia międzykulturowa Kultura muzłumańska Danecki wykład 4 Ali(2)
Pedagogika ogólna wykłady

więcej podobnych podstron