00:00:03:Cóż za ulga. Ta bezsensowna wizytacja dobiega końca.
00:00:06:Przygotowałeś dla nich niezłe przedstawienie.
00:00:11:Cudowna Kraina Umarłych
00:00:13:jest zwyczajnym półświatkiem biznesu.
00:00:16:Małą makietą, obnażającą realia ustroju.
00:00:20:Za piękną kurtyną
00:00:22:toczą się okropne sceny bitew.
00:00:25:I to ty stoisz za tym rozlewem krwi.
00:00:27:Nie zgadzam się.
00:00:30:Jedynie daję tym szaleńcom
00:00:33:możliwość zapracowania na wolność.
00:00:53:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:57:RyuutsukuTeikoku prezentuje:
00:00:57:RyuutsukuTeikoku prezentuje:
00:00:57:Cudowna Kraina Umarłych
00:00:57:Cudowna Kraina Umarłych
00:00:59:Slit the throat of reason and reality
00:01:03:Cut myself and scream for their insanity
00:01:08:Wake up to this nightmare that will never end
00:01:12:The main attraction of this twisted master plan
00:01:29:I will be your deadman
00:01:34:With nothing but this blood on my hands
00:01:38:Stuck in your wonderland
00:01:43:I want to make you bleed just like me
00:01:47:So make me your deadman
00:01:52:With only poison in my veins
00:01:56:Stuck in your wonderland
00:02:00:Stagnated by the passivity
00:02:03:I'm gonna make you bleed like me
00:00:59:Gdzie rzeczywistość nie ma nic do powiedzenia
00:01:03:Gdzie krzyk i płacz w szaleństwo się zamienia
00:01:08:Obudziłem się z koszmarnego snu
00:01:12:Lecz nadal jestem atrakcją ich chorego planu
00:01:29:Będę twoim umarlakiem
00:01:34:Zostanie tylko zeschnięta krew z mej ręki
00:01:38:Gdy wkroczę do tego świata, pełnego męki
00:01:43:Pozbawię cię krwi, zupełnie jak ty mnie
00:01:47:Chcę zostać twoim umarlakiem
00:01:51:Wysączy się trucizna z mej martwej ręki
00:01:56:Gdy wkroczę do tego świata, pełnego męki
00:02:00:Pogrążony biernością
00:02:03:Pozbawię cię krwi, tak jak ty mnie
00:02:07:#12 Zbawienie |(Wdzięczni Zmarli)
00:02:17:Kapitanie!
00:02:22:Karako!
00:02:26:Nagi.
00:02:30:Jesteś taka miła, taka silna.
00:02:34:Nie, byłam słaba.
00:02:40:Nie potrafiłam go ochronić.
00:02:42:Myślałam, że mogę
00:02:44:trzymać go z dala od tego okropieństwa!
00:02:53:Hej, on zabija naszych pracowników!
00:03:00:Genkaku.
00:03:07:To przez moją słabość?
00:03:14:To dlatego powiedziałam, że możesz jedynie
00:03:17:siedzieć cicho i wariować.
00:03:26:Dlaczego jesteście żywi?
00:03:29:Co ty wyprawiasz, Ganta?
00:03:31:Myślisz, że przez to ci wybaczę?!
00:03:34:Proszę, przestań, Nagi.
00:03:37:Nie chcę, żebyś mnie ratował, Ganta!
00:03:39:Odejdź!
00:03:45:Daj spokój, jego ciosy nie zranią Shiro!
00:03:48:Ganta!
00:03:55:Jesteś słabeuszem, więc dlaczego?
00:04:00:Nie, nie! Ganta, ty idioto!
00:04:03:Odsuń się, no!
00:04:05:Nagi, przestań.
00:04:09:Dlaczego?
00:04:12:Ja też kompletnie się załamałem,
00:04:15:kiedy Czerwony Facet zabił moich przyjaciół!
00:04:18:Ale byłeś jedynym,
00:04:19:który powiedział mi,
00:04:21:że nie ma czasu na zemstę!
00:04:24:Tak długo, dopóki mamy nadzieję, tak?
00:04:28:Moje dziecko, moje światełko zgasło.
00:04:33:Pozostała ciemność
00:04:36:i nienawiść!
00:04:37:Ganta!
00:04:40:Jak możesz tak mówić?
00:04:47:Jestem tylko dzieckiem.
00:04:50:Nie rozumiem do końca twojego bólu, Nagi.
00:04:55:Ale wiem, co to tęsknota za zamordowanymi,
00:04:57:te uczucie, ta świadomość, że oni już nie wrócą.
00:05:01:Samotność, żal.
00:05:03:Znam to.
00:05:06:Ganta...
00:05:07:Przecież,
00:05:09:Nagi, twoje światełko
00:05:12:wciąż się pali!
00:05:15:Światełko. Gdzie jest to twoje rzekome światełko?
00:05:22:Po prostu nie możesz go dostrzec,
00:05:24:bo pozwoliłeś sobie na chwilę zapomnieć!
00:05:27:Naprawdę to zaszło aż tak daleko?!
00:05:30:Jest dokładnie przed tobą!
00:05:33:Moje
00:05:35:światełko.
00:05:37:Nie, moje nadzieje odeszły.
00:05:46:Ten dźwięk.
00:05:56:Wciąż widzę moje światełko.
00:05:59:Robiłem paskudne rzeczy, bo jestem strasznym idiotą.
00:06:05:Ale i tak
00:06:07:nie chcę go stracić!
00:06:10:Nieważne, jak słaby jestem
00:06:13:ani jak szalone jest to miejsce.
00:06:15:Będę
00:06:18:chronił moją przyjaciółkę do samego końca!
00:06:36:Ja...
00:06:45:Ganta?
00:06:46:Ganta!
00:06:47:Anemia? Nie...
00:06:51:Co się dzieje?
00:06:53:Cały drętwieję.
00:06:57:Kiedy ostatnio
00:06:59:zjadłem cukierka?
00:07:05:Hej, Sówko!
00:07:16:Karako.
00:07:17:Weź się w garść, Nagi!
00:07:19:Jesteś naszym przywódcą!
00:07:23:Brzęk tego dzwoneczka
00:07:26:przypominał mi,
00:07:27:że są przy mnie moi drodzy przyjaciele, no nie?
00:07:36:Ale Karako, ja...
00:07:46:Nie płacz. Zachowaj łzy do czasu ucieczki.
00:07:52:Jasne.
00:08:13:Nie zadzieraj z moim demonem, dziwko.
00:08:17:Karako!
00:08:18:Karako!
00:08:19:Zakończę jej lament i zbawię ją.
00:08:25:Dlaczego?
00:08:26:Mężczyzna, który pragnął potrzymać własne dziecko.
00:08:29:Dlaczego?
00:08:31:Kobieta, która chciała oddać komuś całą siebie.
00:08:37:Niech
00:08:39:cię
00:08:41:szlag!
00:08:51:Jeszcze raz!
00:08:55:Ganta, umrzesz!
00:09:21:Nie zadziałało?
00:09:27:Cierpisz.
00:09:29:Może ciebie też zbawię?
00:09:38:Karako?
00:09:48:Ominąłem jej serce i płuco,
00:09:51:ale pogruchotałem kości.
00:09:55:Ona cię kocha.
00:09:58:Postaw sprawę jasno, zabij ją.
00:10:01:Będzie pierwszą, którą zbawisz. Czaisz?
00:10:11:Miałeś być demonem, nienawidzącym
00:10:14:i zbawiającym wszystkich!
00:10:16:Oto jestem.
00:10:19:Kolejna słaba istota.
00:10:22:Śmierć nie jest wybawieniem.
00:10:25:Ludzie, którzy chcą mnie ocalić, są tutaj, ze mną.
00:10:28:Przyjaciele walczący o wolność
00:10:31:dokładnie w tym momencie!
00:10:36:Więc mówisz to z trzeźwym umysłem,
00:10:39:no nie, Sówko?
00:10:45:Byłeś taki zajebisty w swoim szaleństwie.
00:10:48:Wspaniały w morderczej furii.
00:11:02:Kochałem cię.
00:11:04:Ale jeśli powracasz do parszywej hipokryzji,
00:11:06:która nie może nikogo uratować,
00:11:09:to ja osobiście będą twoim zbawcą.
00:11:42:Co ty wyrabiasz, Genka...
00:11:48:Przestań!
00:12:11:Hej, Genkaku.
00:12:13:Czas do pracy.
00:12:34:Wychwalaj Wielkiego Buddę.
00:12:40:Wdałeś się w kolejną bójkę w mieście, prawda?
00:12:43:Myślałem, że jesteś cichą i łagodną osobą.
00:12:49:Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie, Genkaku.
00:12:56:Nie żywię do nich urazy.
00:12:59:Muszą cierpieć.
00:13:02:Nasz świat jest pokręcony, a oni są słabi,
00:13:06:nieszczęśliwi i ponad wszystko nierozsądni.
00:13:10:Mistrzu,
00:13:12:jak mogę nieść ludziom zbawienie?
00:13:16:Jak oświecać, nie uwalniając ich od czterech cierpień: narodzin, starzenia, chorób i śmierci?
00:13:26:Dlaczego Wielki Budda uznał,
00:13:29:że śmierć jest cierpieniem,
00:13:32:nigdy jej nie doświadczając?
00:13:43:Przecież...
00:13:50:Proszę, pomóż mi.
00:14:01:Ekishin, Gohan, nic wam nie jest?
00:14:08:Ach, mistrzu.
00:14:13:Przejrzałem.
00:14:16:Wiem, jak wybawić ludzkość.
00:14:26:Czyż nie mam racji?
00:14:30:Śmierć jest wyciszeniem,
00:14:32:pojednaniem,
00:14:34:spokojem,
00:14:37:ziarnem,
00:14:38:pięknem,
00:14:40:oświeceniem,
00:14:43:odpowiedzią.
00:14:47:Śmierć jest zbawieniem!
00:14:51:Matayoshi! Harumi!
00:14:53:Więcej takich próbowało uciekać na kolanach.
00:14:57:Umarli z rękami złożonymi do modlitwy!
00:15:00:Czyż ich grób jest nie z tego świata?
00:15:09:Ganta!
00:15:09:Trucizna musi być potworna, nie, dzieciaku?
00:15:14:Ta dziura będzie twoim grobem.
00:15:17:Sparaliżowany strachem, doprowadzony do szału,
00:15:20:umierający w kałuży krwi, wnętrzności oraz grzechu.
00:15:24:I w końcu zbawiony.
00:15:27:Superkapłan sprawi,
00:15:29:że staniesz się jednym z wdzięcznych umarłych!
00:15:35:Po co to wszystko?
00:15:38:Odchodzę.
00:15:42:Znaleźli mnie?
00:15:45:Kim jesteś?!
00:15:51:Niewidzialna Czerń.
00:15:56:Takie małe, a jednak tnie.
00:15:58:Wciąż są zbyt kruche.
00:16:06:Dlaczego
00:16:08:musiano ich zabić?
00:16:12:Dlaczego
00:16:13:musieli płakać?
00:16:16:Dlaczego nie mogę nic zrobić?!
00:16:23:Ganta!
00:16:25:Zabicie zranionego koteczka jest aktem miłosierdzia.
00:16:30:Będę zbawiał ludzi, dopóki ktoś nie zbawi mnie.
00:16:35:Ten świat składa się z grozy, ucisku,
00:16:39:zdrady, rozpaczy,
00:16:41:pogardy, żalu, smutku, cierpienia,
00:16:46:szaleństwa i bólu!
00:16:49:Niczego więcej!
00:16:51:Wybawię wszystkich od tego całego cholerstwa.
00:16:56:Shiro?
00:17:02:Wiedziałem. Jesteś...
00:17:09:Odsuń się, Shiro.
00:17:12:Tym razem to ja
00:17:16:będę Ace Manem!
00:17:19:Słuchaj, pieprzony księżulku.
00:17:22:Wiemy, że to wszystko jest prawdą,
00:17:25:ale wciąż mamy nadzieję,
00:17:29:bo mamy przyjaciół.
00:17:33:Jeszcze nie jesteśmy gotowi na śmierć!
00:17:45:Pójdziesz ze mną do piekła.
00:17:49:Więc jesteś moim zbawicielem.
00:18:11:Shiro?
00:18:12:Nagi?
00:18:14:Nagi.
00:18:17:Igarashi.
00:18:20:Gdzieś ty...
00:18:24:Nagi.
00:18:26:Szybko, zjedz to.
00:18:32:Tam, dokąd zmierzam, nie będę tego potrzebował.
00:18:43:W porządku.
00:18:47:Rzeczywiście jesteś beznadziejnym optymistą.
00:18:56:Dziękuję, Karako.
00:19:03:Jaki ciepły deszcz.
00:19:08:Po tym na pewno
00:19:10:wyjdzie
00:19:12:piękna tęcza.
00:19:56:Ale jasno świeci.
00:19:58:Ganta?
00:20:00:Shiro!
00:20:02:W porządku?
00:20:04:No.
00:20:05:Ganta, nie zamierzałeś wyjść na zewnątrz?
00:20:09:Mówiłeś, że chcesz.
00:20:12:Nie mogę zostawić moich przyjaciół.
00:20:20:Hej, przepraszam, że cię uderzyłem.
00:20:25:Byłem dla ciebie niemiły...
00:20:30:Wcale nie bolało.
00:20:33:Muszę zobaczyć to świecące koło.
00:20:37:Przejedziemy się, no nie?
00:20:43:Ganta, coś cię boli?
00:20:47:Nie.
00:20:49:Ten cukierek
00:20:57:był strasznie gorzki.
00:21:09:Dobra, porozmawiamy o tym później.
00:21:13:Nie, nie, dziękuję.
00:21:16:Nie mogę uwierzyć, że banda Genkaku była bezużyteczna.
00:21:23:Nie wyglądasz zbyt dobrze, promotorze.
00:21:27:Czy nie uciekła grupa skazańców?
00:21:29:Nie bądź dziecinna, Makino.
00:21:32:Żaden z twoich podopiecznych
00:21:33:nie zaginął, prawda?
00:21:36:Wciąż przyzwyczajam się do bycia nowym naczelnikiem.
00:21:39:Biedaczek umarł,
00:21:41:nie wybierając nawet następcy.
00:21:43:Faktycznie, wszyscy z mojej listy są w komplecie.
00:21:47:Nawet nr 5580, Igarashi Ganta
00:21:49:i nr 9061, Takami Yoh, wrócili.
00:21:53:Chociaż obaj z poważnymi obrażeniami.
00:21:58:Przesłucham ich odnośnie miejsca pobytu przez ostatnie jedenaście dni.
00:22:03:Muszę być dla nich ostra,
00:22:05:bo nie będą współpracować.
00:22:08:Oczywiście nie masz nic przeciwko?
00:22:10:To do ciebie niepodobne.
00:22:12:Rób, jak uważasz. Jak zawsze
00:22:15:nie będę się sprzeciwiał.
00:22:17:Zrozumiałam.
00:22:22:Na pewno opowiedzą ci niezłą bajkę...
00:22:28:Chodź.
00:22:29:Tak, proszę pani.
00:22:30:Czy chciałaby pani masaż pleców?
00:22:33:Wybrałaś odpowiednich?
00:22:35:Tak.
00:22:36:Wybrałam z listy normalnych ludzi promotora,
00:22:39:którzy powinni pasować.
00:22:42:Dobrze.
00:22:44:Czas zasadzić pułapkę.
00:22:47:Ten dzieciak jest imponujący.
00:22:50:Co za Znamię Grzechu posiada?
00:22:54:Ciekawe, jak smakuje.
00:22:59:Jeden mały, figlarny dzięciołek
00:23:07:kolejny dzień wierci dziurę,
00:23:11:psuje drewno, drzewny niszczyciel.
00:23:15:Wściekły leśny bożek zamieni twój dziób w zatruty nóż.
00:23:22:Biedny, mały dzięciołku, wszystkie twe dziuple zatrute.
00:23:30:Twoje zatrute jedzenie.
00:23:34:Przez twój dotyk umrą wszyscy przyjaciele, padną u twych stóp.
00:23:41:Och, smutny, mały dzięciołku.
00:23:48:Błyszczące, trujące łzy spływają po twoich policzkach.
00:23:54:Znam tę piosenkę.
00:23:58:Powinieneś! Twoja mama ją napisała.
00:24:04:Przywołuje wspomnienia, ale nie nuć jej, proszę.
00:24:09:Tamtego dnia
00:24:11:śpiewał ją Czerwony Facet.
00:24:16:Jasne.
00:24:18:Ale skąd ją znał?
00:24:21:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.