I. Nowe teorie handlu międzynarodowego. Strategiczna polityka handlowa. Handel zagraniczny a wzrost gospodarczy
Spis treści:
1. Nowe teorie handlu międzynarodowego
1.1. Teorie neotechnologiczne
1.2. Teorie popytowe
1.3. Teorie handlu wewnątrzgałęziowego
1.4. Teorie zależności i współzależności ekonomicznej
2. Strategiczna polityka handlowa
3. Handel zagraniczny a wzrost gospodarczy
3.1. Wpływ wzrostu gospodarczego na handel zagraniczny
3.2. Wpływ handlu zagranicznego na wzrost gospodarczy
3.3. Wpływ handlu zagranicznego na wzrost gospodarczy w sytuacji występowania bariery zbytu
3.4. Handel zagraniczny jako bariera wzrostu gospodarczego
3.5. Handel międzynarodowy a rozwój gospodarczy krajów rozwijających się
Słowa kluczowe: handel międzynarodowy, teorie handlu międzynarodowego, handel zagraniczny, wymiana wewnątrzgałęziowa, polityka handlowa, wzrost gospodarczy, efektywność czynników produkcji, inwestycje
Teorie klasyczne, zwane też tradycyjnymi (teoria kosztów absolutnych Smitha, teoria kosztów komparatywnych Ricarda, teoria obfitości zasobów Heckschera-Ohlina) wyjaśniają handel jaki miał miejsce do połowy XX w. – handel międzygałęziowy – handel między krajami o różnych strukturach produkcji, często różnym poziomie dochodu per capita, poszczególne kraje specjalizują się w produkcji dóbr należących do różnych gałęzi produkcji, przedmiotem wymiany są dobra jednorodne o małym stopniu zróżnicowania.
W II połowie XX w. w handlu międzynarodowym zaczęły zachodzić zmiany, których nie sposób było wyjaśnić za pomocą teorii klasycznych. Ponadto teorie klasyczne przyjmowały wiele upraszczających założeń, które nie wytrzymywały próby czasu (produkty jednorodne, brak korzyści skali, te same metody produkcji w różnych krajach, istnienie konkurencji doskonałej).
W efekcie pojawiły się nowe teorie handlu próbujące wyjaśnić zmiany zachodzące w handlu międzynarodowym. Do zmian tych zaliczamy:
Spadek znaczenia handlu międzygałęziowego, a rozwój nowego modelu specjalizacji i wymiany, tj. handlu wewnątrzgałęziowego – teoria handlu wewnątrzgałęziowego, teorie popytowo-podażowe.
Wzrost intensywności handlu między krajami wysoko rozwiniętymi (kraje o podobnym wyposażeniu w czynniki produkcji i podobnym dochodzie per capita) oraz koncentracja handlu na towarach przemysłowych – teorie popytowo-podażowe oraz handlu wewnątrzgałęziowego.
Wzrost udziału w handlu towarów zaawansowanych technologicznie oraz pojawienie się istotnych różnic w poziomie zaawansowania technologicznego między poszczególnymi krajami - teorie neotechnologiczne (klasyczne teorie zakładały, iż kraje dysonują takimi samymi metodami produkcji)
Wzrastająca współzależność między poszczególnymi krajami , a z drugiej strony utrzymująca się zależność handlowa wielu krajów rozwijających się będąca w dużej mierze spuścizną epoki kolonialnej – teorie współzależności i zależności ekonomicznej.
Nowe teorie handlu można podzielić na trzy grupy (Zielińska-Głębocka, 2004: 42-43):
Kravis zwrócił uwagę na znaczenie dostępności rzadkich zasobów naturalnych lub innych czynników produkcyjnych dla tworzenia się specyficznej przewagi kraju nad jego partnerami handlowymi. Dostępność rzadkich zasobów tworzy pewien monopol kraju posiadających dostęp do tych czynników. Dostępność może mieć charakter absolutny lub względny. Dostępność absolutna dotyczy posiadania rzadkich zasobów naturalnych (np. ropa naftowa w krajach OPEC), natomiast dostępność względna powstaje ze względu na zdolność do produkowania określonego dobra po kosztach niższych niż w innych krajach lub przy użyciu technologii niedostępnej dla innych. Dwa czynniki są identyfikowane jako źródło przewagi względnej: postęp technologiczny i zróżnicowanie. Postęp technologiczny tworzy sytuację monopolu liderów wytwarzających nowe produkty lub nowe wersje istniejących już dóbr. Różnice między krajami w dostępności względnej mogą stać się podstawą uruchomienia wymiany.
Teoria ta nawiązuje do teorii dostępności Kravisa stwierdzając, że technologia nie jest czynnikiem powszechnie dostępnym w gospodarce światowej. Niektóre kraje charakteryzują się większym dynamizmem technologicznym niż pozostałe, co daje im przewagę w produkcji i eksporcie wymagających dużego nasycenia wiedzą. Dynamizm technologiczny kraju jest funkcją zdolności tworzenia własnych innowacji oraz szybkości naśladowania innowacji powstałych w innych krajach. Różnice w dynamizmie technologicznym krajów zależą od wyjściowego potencjału innowacyjnego każdego z krajów, czyli od początkowej przewagi lub luki technologicznej oraz od zdolności krajów opóźnionych do naśladowania innowacji kraju przodującego, czyli od warunków i czasu zamykania luki technologicznej. Na wyjściowy potencjał innowacyjny wpływ ma przede wszystkim baza naukowo-badawcza kraju, a więc wielkość nakładów na badania i technologie, efektywność procesów badawczych, szybkość wdrażania nowych rozwiązań do działalności gospodarczej, liczebność i kwalifikacje kadry naukowej, zaangażowanie sektora prywatnego w prace badawcze i wdrożeniowe, liczebność i dynamizm liderów technologicznych wśród ogółu przedsiębiorstw. W sytuacji, gdy baza naukowo-badawcza poszczególnych krajów różni się, tworzy się grupa krajów liderów, posiadających przewagę technologiczną nad innymi, oraz grupa krajów opóźnionych, których konkurencja międzynarodowa zmusza do doganiania przodowników.
Istnienie luki technologicznej i naśladowczej może stać się czynnikiem uruchamiającym handel międzynarodowy, niezależnie od innych czynników opisanych w teoriach tradycyjnych.
W pierwszym okresie wyłącznym producentem i eksporterem nowych dóbr jest kraj przodujący technologicznie, przy czym wielkość produkcji i eksportu stopniowo rośnie w miarę jak powiększa się grupa krajowych wytwórców. Na tym etapie kraj opóźniony jest jedynie importerem nowych dóbr.
W drugim okresie kraj imitator podejmuje próbę uruchomienia własnej produkcji nowego dobra. To jak szybko dokona się ten proces zależy od zdolności innowacyjnej przedsiębiorców, od ich umiejętności uczenia się nowych rozwiązań, a także od tego jak szybko reaguje krajowy popyt na nowości technologiczne. Rozpoczęcie krajowej produkcji nowego dobra umożliwia ograniczenie importu tego dobra. Kraj przodujący musi natomiast ograniczyć eksport tego dobra do kraju imitatora, zmniejszyć jego produkcję, poszukać nowych rynków zbytu lub wprowadzić na rynek nowy produkt i uruchomić w ten sposób nowy strumień handlu.
W trzecim okresie znika eksport nowych dóbr z kraju przodującego do kraju imitatora, co Posner określa jako koniec handlu wywołanego przez lukę technologiczną. Jeśli wymiana pomiędzy dwoma krajami nadal się utrzymuje, to oznacza, iż jest ona wywołana czynnikami innymi niż przewaga technologiczna, np. niższymi kosztami czynników produkcji będącymi rezultatem lepszego wyposażenia w te czynniki.
Teoria luki technologicznej powstała w celu wyjaśnienia handlu między krajami różniącymi się potencjałem naukowo-badawczym i technologicznym, czyli między krajami lepiej i słabiej rozwiniętymi. Obecnie jest jednak również wykorzystywana do interpretacji handlu technologicznego krajów o zbliżonych potencjałach, w wypadku których luki technologiczne powstają w skali sektorów, wewnątrz gałęzi lub w skali firm, co oznacza, że dany kraj może być innowatorem w zakresie jednych dóbr, a imitatorem w zakresie innych.
Teoria cyklu życia produktu Vernona (Zielińska-Głębocka, 2004: 48-52)
Teoria ta opiera się na założeniu, że każdy produkt przechodzi w swoim życiu produkcyjnym kilka etapów, tj. etap nowości - wprowadzenia towaru na rynek, etap rozwoju i dojrzewania oraz etap pełnej standaryzacji, który może prowadzić do fazy schyłkowej, czyli stopniowego wycofywania się produktu z rynku. Zasadę cykliczności można odnosić nie tylko do produktu, ale również do gałęzi.
Kraje posiadające przewagę technologiczną są zdolne do wytwarzania i eksportu produktów nowych znajdujących się we wczesnych stadiach życia, natomiast kraje opóźnione technologicznie koncentrują się na produkcji i eksporcie dóbr dojrzałych i standardowych.
Dobra znajdujące się w pierwszej fazie wytwarzane są przez kraje innowacyjne, a ich produkcja ma miejsce jedynie na ich rynek wewnętrzny, w małych ilościach, po wysokich kosztach, niejednorodną technologią i kierowana jest do konsumentów o wysokich dochodach, podatnych na testowanie nowości. Pod wpływem sygnałów płynących z rynku wewnętrznego następuje stopniowe doskonalenie technik produkcji i samego produktu oraz podejmuje się działania prowadzące do wzrostu skali produkcji i obniżki kosztów. Po pewnym czasie podejmuje się eksport już ujednoliconego produktu - nowości. Początkowo kieruje się go do krajów o zbliżonym poziomie dochodów, w których rynek i popyt odznaczają się podobnymi cechami jak w kraju innowatora ponieważ produkt jest w dalszym ciągu dość drogi, a jego sprzedaż wymaga dużego doświadczenia, sprawnej sieci dystrybucyjnej i odpowiedniego marketingu.
Stopniowo na rynku pojawiają się producenci imitatorzy wprowadzający na rynek podobne towary. Upowszechnia się nowa technologia, a produkt wchodzi w fazę dojrzałości - jest coraz doskonalszy i tańszy, dostosowany do preferencji użytkowników. Nasila się konkurencja - początkowo pozacenowa (marketingowa) oparta na różnicowaniu cech towaru, a następnie również cenowa. Produkt dojrzewający jest wytwarzany na większą skalę, co daje korzyści skali w sferze produkcji i dystrybucji. Rośnie liczba producentów w kraju eksportera, ale pojawiają się także pierwsi wytwórcy w kraju importera. W wielu krajach produkcja na miejscu podejmowana jest najpierw przez filie korporacji transnarodowych zlokalizowane w kraju imitatora. Przy lokalizacji produkcji międzynarodowej ważnym motywem są niższe koszty produkcji, a zwłaszcza niższe koszty pracy. W tej fazie dynamika wzrostu eksportu z kraju przodującego jest nadal wysoka, ale już nie rośnie ponieważ kraj imitujący stopniowo ogranicza import, zastępując go własną produkcją.
W trzeciej fazie wyrobu standardowego technologia jego produkcji staje się dostępna dla większości firm zarówno w kraju przodującym, jak i w kraju imitatora. Spadają koszty produkcji, cena, dominuje konkurencja cenowa. Powiększa się liczba nabywców na całym świecie. Rośnie również rola innych niż technologia czynników produkcji, co daje przewagę krajom o relatywnie niższej cenie pracy czy kapitału. Kończy się handel wywołany cyklem życia produktu, a pojawia się wymiana stymulowana wyposażeniem w czynniki produkcji. Na tym etapie kraj przodujący technologicznie z reguły ogranicza lub eliminuje eksport produktu standardowego, a jego miejsce na rynku światowym zajmują tańsi producenci z krajów imitatorów. W miarę wchodzenia produktu w etap schyłkowy pierwotni importerzy stają się jedynymi lub głównymi dostawcami dóbr standardowych na rynek światowy. Kraj innowator w celu utrzymania wysokich udziałów na rynku światowym musi zainwestować w kolejne innowacje produktów i rozpocząć cykl życia nowych produktów, wprowadzając na rynek własny a następnie na eksport kolejne nowości (nowe produkty lub nowe odmiany istniejących już produktów).
Teorie podażowo-popytowe obok czynników podażowych (koszty produkcji), uwzględniają również wpływ czynników popytowych na możliwości wymiany międzynarodowej. Najbardziej znana jest tu teoria podobieństwa preferencji popytowych Lindera (1961), starająca się wyjaśnić dynamiczny rozwój handlu towarami przemysłowymi między krajami o podobnym poziomie dochodu narodowego. Szczególne znaczenie mają przyjęte w tej teorii dwie koncepcje:
1. Koncepcja potencjalnego eksportu i importu.
2. Koncepcja podobieństwa preferencji popytowych.
Potencjalny eksport i import, który może ale nie musi przekształcić się w eksport i import realny, określone są przez popyt krajowy. Aby stać się przedmiotem eksportu produkt musi być najpierw kupowany na własnym rynku. Jeśli tam zyska akceptację nabywców w postaci reprezentatywnego popytu gwarantującego podjęcie przedsiębiorstwom opłacalnej produkcji i skuteczne konkurowanie z podobnymi produktami zagranicznymi, może być skierowany również na rynki zagraniczne, których zdobycie jest trudniejsze niż rynku krajowego ze względu na ograniczoność informacji i kosztowne badania marketingowe mające na celu rozpoznanie potencjalnych potrzeb konsumentów. Przez pojęcie reprezentatywnego popytu Linder rozumie typowy koszyk dóbr kupowanych przez nabywców danego kraju, tworzący pewien standard konsumpcyjny. Uważa on, iż struktura tego koszyka jest ściśle związana z poziomem rozwoju gospodarczego. W skład popytu reprezentatywnego krajów o wyższym dochodzie per capita wchodzą głównie produkty przemysłowe. One też tworzą potencjalny eksport i import tych krajów.
Na podstawie tego założenia Linder formułuje tezę, iż kraje o wysokim i podobnym dochodzie per capita mają podobny reprezentatywny popyt, a więc cechuje je duże podobieństwo potencjalnego eksportu i importu. Oznacza to, że wysokie podobieństwo krajów decyduje o wysokiej intensywności ich wzajemnej wymiany. Czynnikiem uruchamiającym handel staje się więc podobieństwo preferencji popytowych, a nie różnice w wyposażeniu w czynniki produkcji, czy inne warunki podażowe.
Teoria Lindera jest szeroko wykorzystywana do interpretacji handlu między krajami wysoko uprzemysłowionymi, które eksportują i importują głównie dobra przemysłowe o wysokim stopniu przetworzenia - te dobra tworzą ich reprezentatywny popyt. Skutkiem tej tendencji jest bardzo wysoka intensywność obrotów między krajami wysoko rozwiniętymi. Proces ten w połączeniu z ogólnym wzrostem udziału handlu towarami przemysłowymi w całkowitych obrotach przyczynia się do marginalizacji udziału krajów o niższym poziomie rozwoju, specjalizujących się głównie w obrotach surowcami i dobrami przemysłowymi słabiej przetworzonymi.
Linder uważał, że podobieństwo preferencji popytowych wpływa na intensywność wymiany nie tylko między krajami wysoko rozwiniętymi, ale również między krajami słabiej rozwiniętymi bowiem eksport towarów przemysłowych z krajów słabiej rozwiniętych powinien znaleźć rynki zbytu w innych krajach słabiej rozwiniętych o zbliżonych dochodach per capita oraz zbliżonej wielkości i strukturze popytu.
Linder nie wykluczał również możliwości rozwoju handlu między krajami wyżej i słabiej rozwiniętymi ponieważ uważał on, iż występuje zjawisko nakładania się na siebie struktur popytu w krajach o wyższych i niższych dochodach per capita, co wiąże się z nierównomierną dystrybucją dochodów w obydwu grupach krajów. Część ludzi w krajach o wyższym dochodzie ma niskie dochody i część ludzi w krajach o niższym dochodzie ma wysokie dochody. Od tego jak duże są te grupy zależy intensywność wymiany pomiędzy tymi krajami. Zjawisko to nosi nazwę nakładania się struktur popytu i podaży w krajach wyżej i słabiej rozwiniętych.
1.3. Teoria handlu wewnątrzgałęziowego (Budnikowski, 2006: 104-109; Zielińska-Głębocka, 2004: 54-55; Świerkocki, 2004:56-61;)
Teoria ta powstała w połowie lat 70-tych dla wyjaśnienia zjawiska jednoczesnego eksportu i importu przez dany kraj dóbr identycznych lub podobnych, będących bliskimi substytutami w produkcji lub konsumpcji. Przedmiotem handlu stały się dobra zróżnicowane, tj. charakteryzujące się występowaniem licznych gatunków, odmian, czy modeli. Przykładem takiego zróżnicowanego dobra jest samochód.
W produkcji dóbr zróżnicowanych specjalizują się kraje o wyższym dochodzie per capita, gdzie istnieje zapotrzebowanie na różne odmiany tego samego dobra. Wysoki popyt na różnorodne dobra umożliwia specjalizację w określonych odmianach dobra zróżnicowanego, czyli większą skalę produkcji jednych odmian na potrzeby popytu krajowego i na eksport oraz mniejszy zakres produkcji pozostałych odmian, które sprowadza się do kraju z zagranicy. Ten typ specjalizacji określa się mianem specjalizacji wewnątrzgałęziowej poziomej, a handel przez nią wywołany jako handel wewnątrzgałęziowy. Ten typ handlu jest traktowany jako alternatywa handlu tradycyjnego opisanego przez teorię neoklasyczną, w ramach którego specjalizacja dokonuje się między gałęziami, a nie wewnątrz nich, i gdzie przedmiotem wymiany są dobra jednorodne o małym stopniu zróżnicowania.
Wymiana wewnątrzgałęziowa odrzuca założenie braku korzyści skali oraz doskonałej konkurencji na rynkach międzynarodowych. Podstawą specjalizacji wewnątrz gałęzi jest możliwość realizacji korzyści skali, czyli produkcja na dużą skalę. W handlu dobrami zróżnicowanymi szczególne znaczenie mają korzyści skali z wydłużaniem linii produkcyjnych, które nie zawsze wymagają zmiany wielkości zakładu produkcyjnego, a więc nie koniecznie prowadzą do koncentracji kapitału i produkcji. W rezultacie korzyści te mogą być osiągane zarówno przez firmy bardzo duże, duże oraz średniej wielkości, a ich źródłem jest wydłużanie serii produkcyjnych gotowych wyrobów, co określa się jako specjalizację poziomą lub produkowanie części i komponentów danego dobra w różnych zakładach, co jest formą specjalizacji pionowej.
Lepsze wykorzystanie dostępnego wyposażenia kapitałowego, możliwość zastosowania wyspecjalizowanych urządzeń oraz zatrudnienia kwalifikowanych pracowników gwarantują powstanie statycznych korzyści skali. Źródłem dynamicznych korzyści skali jest natomiast akumulacja doświadczenia w produkcji określonego dobra oraz proces uczenia się nowych rozwiązań w sferze procesów wytwórczych. W wyniku specjalizacji liczba odmian produktu wytwarzanych przez firmy krajowe, jest mniejsza od pożądanej przez nabywców - pojawiają się możliwości handlu, tj. importu nie wytwarzanych lub wytwarzanych w niewystarczającej ilości wariantów, w zamian za eksport odmian krajowych produkowanych w długich seriach.
Teoria handlu wewnątrzgałęziowego zakłada również występowanie niedoskonałej konkurencji na rynkach międzynarodowych w formie konkurencji monopolistycznej lub oligopolistycznej Na rynkach niedoskonale konkurencyjnych walka o klienta tylko w niewielkim zakresie toczy się za pomocą ceny. Jej podstawę stanowi jakość, różnorodność, eksponowanie indywidualnych cech produktu przez reklamę, czy też prowadzenie specjalnych kampanii akwizycyjnych i dystrybucyjnych. Ten typ działania wiąże się z tworzeniem mikro rynków na określone odmiany produktów identyfikowane przez nabywców według znaków towarowych, czy też marki producenta.
Największa część światowego handlu wewnątrzgałęziowego dokonuje się między krajami wysoko rozwiniętymi (OECD), gdzie upodabnianie się preferencji popytowych tworzy wysoki potencjał nakładania się strumieni eksportowych i importowych. Potwierdza to tezę teorii, że „im mniejsze różnice w poziomie rozwoju między krajami, tym większy jest udział handlu wewnątrzgałęziowego w ich wzajemnych obrotach”. W krajach tych zlokalizowana jest dominująca część produkcji nowoczesnych dóbr przemysłowych, charakteryzujących się dużym zróżnicowaniem i wrażliwością na korzyści skali, które są podstawą specjalizacji wewnątrzgałęziowej. Kraje te mają też największe doświadczenie w działaniu na niedoskonale konkurencyjnych rynkach, gdzie liczy się strategia marketingowa i dystrybucyjna, pozwalająca na dotarcie do klientów o zróżnicowanych gustach.
Intensywność handlu wewnątrzgałęziowego między poszczególnymi krajami zależy jednak od całego kompleksu czynników, takich jak siła ciążenia państw ku sobie, więzi integracyjnych, czy też wspólnot kulturowych. Im większa siła ciążenia krajów ku sobie, tym większy potencjał nakładania się handlu, i tym większy udział wymiany wewnątrzgałęziowej w całości obrotów. Ważnym czynnikiem jest także proces integracji regionalnej bowiem więzi integracyjne z reguły łączą kraje o zbliżonym poziomie rozwoju gospodarczego.
1.4. Teorie zależności i współzależności ekonomicznej (Zielińska-Głębocka, 2004: 58-62)
Koniec lat 70-tych, R.O. Keohane i J.S. Nye podnieśli dwa aspekty zależności i współzależności – wrażliwość na wpływy zewnętrzne i odporność na wpływy zewnętrzne, z uwzględnieniem tzw. kosztów utraconych decyzji, pojawiających się w przypadku zerwania więzi z partnerem. Na przykład, podczas kryzysu paliwowego z lat 1973-74 okazało się, że USA były bardzo wrażliwe na wpływy zewnętrzne (tzn. na wzrost cen ropy naftowej), jednak stopień ich bezpośredniej podatności na nie był ograniczony przez fakt, że ok. 85% energii tego kraju pochodziło z produkcji własnej. W rezultacie USA wykazały się dużą odpornością na zaistniałą sytuację kryzysową, choć nie były w stanie przerwać handlu ropą z krajami arabskimi, ponieważ koszty zerwania tych stosunków handlowych pociągnęłyby za sobą większe koszty niż ich kontynuowanie.
Istnieje również silny związek między koncepcją korzyści z handlu, a koncepcją zależności: „wpływ, jaki kraj A wywiera na kraj B przez handel zagraniczny zależy przede wszystkim od ogólnych korzyści, jakie kraj B osiąga z tej wymiany. Całkowite korzyści z handlu zagranicznego danego kraju są odwrotnością wyrażenia całkowitego zubożenia, jakie nastąpiłoby w tym kraju w wyniku zaniechania wymiany z zagranicą. W tym sensie klasyczne koncepcje korzyści z handlu i koncepcje zależności od handlu są jedynie dwoma aspektami tego samego zjawiska.”
Comeliau definiuje zjawisko współzależności ekonomicznej, jako wzrost wzajemnych powiązań handlowych, kapitałowych i technologicznych między poszczególnymi krajami i regionami świata. Jego zdaniem, współzależność ekonomiczna w skali globalnej pogłębia się wtedy, gdy tempo wzrostu handlu światowego jest wyższe od wzrostu produkcji w poszczególnych krajach. Jak wynika z danych statystycznych, okres w ciągu II połowy XX w. i na początku XXI w. wielkość obrotów handlowych rosła zdecydowanie szybciej niż wielkość produkcji światowej, zwiększając wyraźnie uzależnienie poszczególnych gospodarek od wymiany z zagranicą. Dynamika eksportu (za wyjątkiem lat 70-tych i 80-tych) przewyższała przeciętnie o kilka punktów procentowych dynamikę PKB (Świerkocki, 2004: 108). W rezultacie w skali świata nastąpiło zwiększenie relacji handlu międzynarodowego do PKB z 7% w 1950 r. do 20% w 1990 r. i aż 30% w 2000 r. (w 2003 r. relacja ta pozostała na niezmienionym poziomie) – zdecydowanie najwyższa dynamika wzrostu obrotów handlowych miała miejsce w latach 90-tych (Budnikowski, 2006: 21).
W latach 60-tych pojawiły się pierwsze prace przedstawicieli tzw. szkoły zależności, będące próbą stworzenia teorii zacofania gospodarczego krajów trzeciego świata. Dypendyści źródła zacofania upatrują w kierunkach rozwoju światowego systemu kapitalistycznego, a nie w odizolowanych działaniach czynników wewnętrznych. Duże znaczenie przywiązują do kwestii zależności politycznej i wynikającej z tego zależności ekonomicznej. Szczególną rolę w polaryzacji świata odegrał międzynarodowy podział pracy, który sprowadził kraje kolonialne do roli producentów i dostawców surowców, a świat uprzemysłowiony do roli dostawców produktów przemysłowych.
Zależność i współzależność ekonomiczna może, ale nie musi prowadzić do negatywnych efektów gospodarczych. W pewnych przypadkach może przyczyniać się do osiągnięcia przez nie wyższego poziomu rozwoju niż byłoby to możliwe, gdyby do tego procesu nie doszło, bądź z tych więzi zrezygnowano.
2. Strategiczna polityka handlowa (Międzynarodowe stosunki gosp., 2010: 63-65)
W warunkach niedoskonałej konkurencji, występowania korzyści skali oraz podobnych (co nie znaczy jednorodnych) produktów państwo może za pomocą instrumentów polityki handlowej oddziaływać na podział rynków między konkurującymi ze sobą firmami oligopolistycznymi. W tych warunkach strategiczna polityka handlowa może się przyczyniać do transferu zysków od zagranicznego do krajowego oligopolisty, a pośrednio do zwiększenia dochodów krajowych konsumentów. Instrumentami tej polityki są obecnie przede wszystkim cła oraz subsydia.
Strategiczna polityka handlowa to stosunkowo nowe zjawisko. Poprzez ochronę handlu, dotacje, preferencje podatkowe oraz programy współpracy rządowo-przemysłowej przedsiębiorstwa krajowe mogą uzyskać przewagę względną, w szczególności w takich gałęziach jak: półprzewodniki, komputery, telekomunikacja oraz w innych gałęziach uważanych za istotne dla przyszłego wzrostu gospodarczego. Sektory high-tech są obarczone dużym ryzykiem oraz wymagają dużej skali produkcji, po to aby w pełni wykorzystywać korzyści skali. Jednakże, w przypadku powodzenia dają one początek dużym rynkom o zasięgu międzynarodowym. Strategiczna polityka handlowa zakłada, że przez pobudzanie rozwoju tych gałęzi państwo może czerpać korzyści z istnienia dużych rynków o zasięgu międzynarodowym tworzonych przez te branże i w ten sposób poprawić perspektywy wzrostu gospodarczego. Przypomina to teorię „raczkujących przemysłów” w krajach rozwijających się, z tą jednak różnicą, że w tym przypadku chodzi o uzyskanie względnej przewagi przez państwa rozwinięte w istotnych działach sektora high-tech. W rzeczywistości większość państw uprawia w pewnym zakresie tego typu politykę – przykładem tego może być powojenny sukces przemysłowy i technologiczny Japonii.
Zdania ekonomistów na temat skuteczności takiej polityki są podzielone. Zwolennicy uważają, że przyjęcie własnej strategicznej polityki handlowej pozwala przeciwdziałać praktyce wspierania przemysłu przez inne kraje – kontrowersje może budzić jednak wybór gałęzi, które miałyby uzyskać takie wsparcie (np. USA na początku lat 90-tych XX w. sporządziły listę 26 technologii, których rozwój były skłonne wspierać). Natomiast przeciwnicy uważają ten mechanizm za nieefektywny, wskazując iż np. przemysł komputerowy w USA jest bliski załamania, mimo ogromnych dotacji państwowych.
Strategiczna polityka handlowa jest próbą modelowego wyjaśnienia, w jakich warunkach kraj może, kosztem swojego partnera i dzięki wykorzystaniu subsydiów, uzyskać korzyści. Jako podstawowe założenie uzasadniające protekcjonizm przyjmuje się w tej koncepcji istnienie niedoskonałej konkurencji. Tym samym firmy istniejące na rynku dążą do uzyskania zysków monopolowych, co jest możliwe tylko przez narażenie na starty konkurentów zagranicznych oraz, w dużej mierze, dzięki pozyskaniu wsparcia finansowego własnego państwa w postaci subsydiów lub rządowych zakupów wojskowych. W efekcie stosowanie w praktyce założeń strategicznej polityki handlowej prowadzi do wystąpienia tzw. wojny na subsydia.
3. Handel zagraniczny a wzrost gospodarczy
Wzrost gospodarczy jest zdeterminowany przez różnorodne czynniki, z których najważniejsze to: (Iskra, 2004: 58-62):
czynniki wewnętrzne - tkwiące wewnątrz określonej gospodarki (wielkość zasobów czynników produkcji oraz efektywność ich wykorzystania, na co wpływ ma postęp naukowo-techniczny i organizacyjny);
czynniki zewnętrzne - wynikające z jej powiązań ze światem zewnętrznym - handel zagraniczny odgrywa tu decydującą rolę.
3.1. Wpływ wzrostu gospodarczego na handel zagraniczny (Iskra, 2004: 64-72)
Proces długofalowego wzrostu gospodarczego jest jednocześnie procesem intensywnych przemian strukturalnych. Powstają nowe gałęzie, branże, wyroby, a występujące między nimi relacje ulegają ciągłym zmianom. Prowadzi to do wzrostu zapotrzebowania zarówno na eksport, jak i na import, a w rezultacie do zwiększenia dynamiki obrotów handlu międzynarodowego.
W ramach rozrastającego się przemysłu powstają środki produkcji dla wszystkich dziedzin działalności społeczno-gospodarczej oraz ogromny asortyment przedmiotów spożycia i innych produktów pośrednich. W rezultacie w gospodarce pojawiają się tysiące różnorodnych wyrobów, których jakość i walory użytkowe ulegają poprawie dzięki postępowi technicznemu. Jednocześnie postęp techniczny prowadzi do wzrostu złożoności technologicznej wytwarzanych wyrobów, co oznacza, że w strukturze nowoczesnych, wysoko zaawansowanych technicznie produktów współdziałają tysiące bądź setki tysięcy zespołów i podzespołów, które najczęściej są produkowane w odrębnych przedsiębiorstwach.
Przemiany strukturalne, o których mowa mają istotne konsekwencje dla handlu międzynarodowego:
Nawet najpotężniejszym krajom nie starcza sił i środków, aby mogły przejąć i wytwarzać w pojedynkę wszystkie te nowe wyroby i związane z nimi technologie, które wnosi do międzynarodowego życia gospodarczego postęp techniczny. Dlatego wszystkie kraje w większym lub mniejszym stopniu włączają się do międzynarodowego podziału pracy, dzielą się zróżnicowanymi zadaniami produkcyjnymi, podejmują specjalizację w wybranych dziedzinach i za pomocą eksportu oferują swoje wyroby tym krajom, które z ich produkcji zrezygnowały. Z upływem czasu obserwuje się przesuwanie punktu ciężkości na specjalizację wewnątrzgałęziową, co prowadzi do przyspieszenia obrotów handlu zagranicznego w porównaniu ze wzrostem produkcji, a w konsekwencji do zwiększenia udziału eksportu i importu w PKB.
Rozwój struktury produkcji krajów kroczących drogą wzrostu gospodarczego polegał na tym, że udział przemysłu przetwórczego w PKB wzrastał, a udział przemysłu wydobywczego i rolnictwa ulegał zmniejszaniu. Te przekształcenia strukturalne były wynikiem zmian w popycie konsumpcyjnym – w procesie wzrostu gospodarczego społeczeństwa stają się bogatsze, a to oznacza, że udział wydatków na żywność w budżetach rodzinnych ulega zmniejszeniu, a coraz większa część tych budżetów przeznaczana jest na dobra wyższego rzędu – przetworzone towary przemysłowe (prawo Engla omawiane na e-kursie z mikroekonomii, w podręczniku: Jabłońska, 2001: 113-116). Rozwój produkcji przemysłowej o wyższym stopniu przetworzenia stworzył z kolei większe możliwości różnicowania produktów oraz podziału produkcji na etapy (każdy etap realizowany jest przez innego producenta). Rezultatem tego był dynamiczny wzrost specjalizacji i wymiany wewnątrzgałęziowej (poziomej i pionowej), która stała się głównym motorem wzrostu wymiany międzynarodowej. Wraz ze wzrostem złożoności produkcji wzrosło również zapotrzebowanie na różnego rodzaju usługi, a postęp techniczny w telekomunikacji i informatyce znacznie zwiększył możliwości udziału usług w wymianie międzynarodowej.
3.2. Wpływ handlu zagranicznego na wzrost gospodarczy
Handel zagraniczny uruchamia zarówno siły napędzające wzrost gospodarczy, jak i siły hamujące ten wzrost – jest zatem zarówno czynnikiem wzrostu gospodarczego, jaki i jego barierą (Iskra, 2004: 64-72). W realnej rzeczywistości stymulujące oddziaływanie handlu zagranicznego uzyskuje przewagę nad jego oddziaływaniem hamującym. W literaturze przedmiotu dawno dowiedziono, że handel zagraniczny jest per saldo korzystny dla wszystkich krajów, choć te korzyści nie muszą się równomiernie rozkładać (Iskra, 2000: 157).
Handel zagraniczny jest czynnikiem zewnętrznym, ale oddziałuje na wzrost gospodarczy przede wszystkim za pośrednictwem czynników wewnętrznych – dociera do czynników wewnętrznych, zespala się z nimi, pomnaża siłę ich oddziaływania i razem z nimi wywiera skumulowany efekt na dynamikę wzrostu gospodarczego (Iskra, 2000: 78).
Możemy wyróżnić trzy podstawowe funkcje handlu zagranicznego w procesie wzrostu gospodarczego:
Transformacyjna funkcja handlu zagranicznego (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 120-121).
W procesie wzrostu gospodarczego handel międzynarodowy jest przede wszystkim narzędziem dopasowania struktury wytworzonego PKB do struktury potrzeb produkcyjnych i konsumpcyjnych. W krajach małych i średnich struktura rzeczowa wytworzonego produktu różni się wyraźnie od tych potrzeb, ponieważ asortyment produkowanych towarów i usług jest ograniczony przez posiadane zasoby bogactw naturalnych, kapitału pracy, jak również przez technikę i związane z tym wymagania specjalizacji produkcji, korzyści skali i serii produkcji. Z drugiej strony w dobie globalizacji i praktycznie nieograniczonego przepływu informacji potrzeby konsumpcyjne i produkcyjne wykazują tendencje do upodabniania się w skali międzynarodowej. Dzięki importowi możliwe jest znaczne rozszerzenie asortymentu towarów i usług na rynku krajowym o te, które w ogóle nie są produkowane w kraju lub są wytwarzane w niewystarczających ilościach. Z kolei eksport, podstawowy środek zapłaty za import, umożliwia zwiększenie skali produkcji krajowej oraz sprzedaż tych towarów i usług, które nie znalazły nabywców na rynku krajowym.
Wszechstronny rozwój produkcji adekwatny do potrzeb rynku krajowego, nawet w tak wielkich krajach jak USA czy Rosja, prowadzi do wzrostu kosztów wytwarzania, pogorszenia jakości towarów, osłabienia tempa postępu technicznego itp. Dlatego też nawet te kraje muszą rozwijać handel międzynarodowy i transformować strukturę wytworzonego produktu, choć zakres niezbędności importu i eksportu jest tam znacznie mniejszy niż w krajach małych i średnich (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 120-121) - np. USA do niedawna eksportowały jedynie 15% swojego PKB, podczas gdy kraj mały, jakim jest Belgia, ponad ¾ swojej produkcji przeznacza na eksport i w około ¾ jest on nasycony towarami pochodzącymi z importu. Transformacja strukturalna wytwarzanego w kraju produktu za pomocą handlu zagranicznego jest tym głębsza, im większy jest udział obrotów handlu w PKB, a decydujące znaczenie mają tu możliwości eksportowe gospodarki (Iskra, 2000:90).
Translokacyjna (redystrybucyjna) funkcja handlu zagranicznego (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 121-124).
W gospodarce zamkniętej produkt krajowy wytworzony jest równy produktowi do podziału na konsumpcję i inwestycje oraz wydatki rządowe:
, gdzie: Y – dochód wytworzony w gospodarce, C – konsumpcja, I – inwestycje, G – wydatki rządowe.
Inwestycje muszą być równe oszczędnościom, czyli im mniejsza jest konsumpcja oraz wydatki rządowe, tym większe są oszczędności, a tym samym inwestycje.
W gospodarce otwartej handel międzynarodowy stwarza możliwości zmiany tej zależności:
, gdzie: Ex – eksport, Im – import.
W gospodarce otwartej produkt krajowy wytworzony może być mniejszy lub większy od podzielonego o saldo bilansu towarów i usług.
Towary kupione na kredyt (z importu) mogą być przeznaczone na konsumpcję bądź na inwestycje. Jeżeli założymy, że wszystkie dobra importowane to dobra inwestycyjne, to wówczas nadwyżka importu nad eksportem (ujemne saldo bilansu towarów i usług) będzie oznaczało wzrost wielkości inwestycji w kraju (wzrost ten będzie równy ujemnemu saldu bilansu towarów i usług). Natomiast nadwyżka eksportu nad importem będzie oznaczała spadek wielkości inwestycji w kraju, o wartość dodatniego salda bilansu towarów i usług (Iskra, 2004: 78-86).
W rezultacie w gospodarce otwartej, jeżeli stopa importu jest większa od stopy eksportu, to stopa inwestycji może być większa niż na to pozwalają rozmiary akumulacji wewnętrznej (jeżeli import dotyczy dóbr inwestycyjnych). Można zatem powiedzieć, iż poprzez swoją funkcję translokacyjną, handel zagraniczny wpływa na wzrost produktu krajowego dwoma kanałami: przez zmianę stopy inwestycji oraz zmianę ich średniej efektywności (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 125).
W analizie tej należy również uwzględnić, że w kraju, w którym import przewyższa eksport mamy do czynienia z ujemnym saldem towarów i usług w ujęciu pieniężnym, które finansowane jest z kredytów. Konieczność spłaty kredytu ma z kolei wpływ na tempo przyrostu produktu w okresie jego spłaty. Wpływ ten zależy przede wszystkim od charakteru spłacanych kredytów (Iskra, 2004: 78-86). Jeżeli zaciągnięty kredyt inwestycyjny spłacany będzie towarami konsumpcyjnymi, to taka spłata obciąży wyłącznie krajowy fundusz spożycia, a w konsekwencji bieżące możliwości konsumpcyjne społeczeństwa. Natomiast akumulacja i inwestycje pozostaną bez zmian, co oznacza, iż wskaźnik przyrostu produktu krajowego nie powinien ulec zmianie. Jeżeli zaciągnięty kredyt inwestycyjny jest spłacany towarami inwestycyjnymi, to wówczas w okresie spłaty kredytu zmniejsza się wielkość i stopa inwestycji realnych, a w konsekwencji również tempo przyrostu produktu krajowego. Skala zmniejszenia tempa przyrostu produktu krajowego w okresie spłaty kredytu zależy przede wszystkim od (Iskra, 2004: 78-86):
oprocentowania - im większe oprocentowanie, tym więcej dóbr inwestycyjnych trzeba przeznaczyć na jego spłatę, co oznacza większy spadek wielkości i stopy inwestycji oraz tempa przyrostu produktu krajowego;
okresu spłat (kredyt długo-, średnio-, czy krótkoterminowy) – dla kredytobiorcy korzystniejsza jest odległa spłata kredytu, ponieważ w miarę upływu czasu otrzymane kredyty powiększają istniejący aparat wytwórczy, a wytwarzany produkt wzrasta. Im później zatem następuje spłata kredytu, tym mniej obciąża ona, w ujęciu względnym, potencjał ekonomiczny kraju i tym słabiej gospodarka odczuwa jej ciężar.
Może mieć miejsce również sytuacja, że zaciągnięty kredyt jest tak duży, iż późniejsze spłaty wraz z odsetkami przekraczają możliwości płatnicze gospodarki. Wówczas gospodarka popada w pułapkę zadłużenia, a handel zagraniczny przestaje stymulować wzrost gospodarczy i przekształca się w jego barierę (Iskra, 2004: 78-86).
Zwiększanie inwestycji (import dóbr inwestycyjnych) finansowane z kredytów zagranicznych jest szczególnie korzystne w sytuacji, gdy są to inwestycje proeksportowe, ponieważ w przyszłości prowadzą one do rozwoju eksportu i spłaty zaciągniętych kredytów wraz z odsetkami oraz do zrównoważenia bilansu. Natomiast zwiększanie konsumpcji w drodze zaciągania kredytów zagranicznych jest przedsięwzięciem ryzykownym, chyba że ma charakter krótkookresowy lub jednocześnie kraj rozwija inwestycje finansowane ze środków własnych (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 110).
Efektotwórcza rola handlu zagranicznego
Mała specjalizacja produkcji i rozproszenie zasobów na zbyt szerokim froncie działalności produkcyjnej prowadzi do obniżenia efektywności wszystkich czynników produkcji, w tym także efektywności inwestycji. Taki sam wpływ miałby brak importowanych dóbr inwestycyjnych, licencji i patentów oraz optymalnej skali produkcji. Na tej podstawie można stwierdzić, że w gospodarce zamkniętej, w szczególności w krajach małych i średnich, występuje niższa efektywność środków inwestycyjnych niż w gospodarce otwartej (Iskra, 2004: 86-96). Poprawa efektywności gospodarowania prowadzi do zwiększenia funduszy przeznaczonych na inwestycje i konsumpcję bez potrzeby zaciągania kredytów i ich spłaty w przyszłości (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 110-111).
Istnieje wiele sposobów poprawy efektywności przez handel zagraniczny (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 111):
Specjalizacja i wymiana zgodna z przewagami komparatywnymi danego kraju powoduje przesuwanie czynników produkcji z dziedzin mniej efektywnych do bardziej efektywnych, co zwiększa średnią efektywność produkcji w gospodarce (Iskra, 2004: 86-96);
Podnoszenie efektywności czynników produkcji przez modernizację techniczną produkcji możliwą dzięki importowi;
Podnoszenie efektywności czynników produkcji przez wzrost serii produkowanych towarów i usług związany z rozszerzeniem rynku zbytu (przez eksport) i obniżką jednostkowych kosztów produkcji (korzyści skali);
Obniżanie kosztów produkcji przez krajowych producentów w wyniku wzrostu konkurencji ze strony towarów importowanych;
Utrzymywanie korzystnych relacji cen towarów i usług eksportowanych oraz importowanych (terms of trade).
Efektywność wykorzystania czynników produkcji jest również zróżnicowana w różnych sektorach gospodarki - wydajność pracy i efektywność inwestycji są z reguły znacznie niższe w rolnictwie niż w przemyśle, a wewnątrz sektora przemysłowego są niższe w przemyśle wydobywczym niż przetwórczym. Dlatego też w krajach z dominacją rolnictwa i przemysłu wydobywczego przyrost produktu krajowego jest niższy niż w krajach z dominacją przemysłu przetwórczego. Przemysł przetwórczy i szeroko rozumiane usługi dominują w strukturze produkcji krajów wysoko rozwiniętych, natomiast rolnictwo dominuje w krajach znajdujących się na przeciwstawnym biegunie rozwoju (Iskra, 2004: 86-96).
3.3. Wpływ handlu zagranicznego na wzrost gospodarczy w sytuacji występowania bariery zbytu
Specyfika gospodarki rynkowej polega między innymi na tym, że ujawnia się w niej tendencja do przewagi podaży nad popytem i w rezultacie niepełnego wykorzystania czynników wytwórczych w gospodarce (niewykorzystane rezerwy aparatu produkcyjnego i wolne zasoby pracy). W gospodarce takiej wzrost któregoś z elementów popytu może spowodować uruchomienie mechanizmu mnożnikowego, co z kolei prowadzi do wzrostu produkcji większego niż wartość początkowego impulsu w postaci wzrost popytu (mechanizm ten był omawiany na kursie z makroekonomii, w podręczniku: Kwiatkowski, 2001: 370-384). Ten początkowy impuls może być efektem wzrostu popytu konsumpcyjnego lub inwestycyjnego, wzrostu wydatków rządowych bądź wzrostu eksportu.
Działanie mnożnika eksportowego jest takie samo jak pozostałych mnożników (z wyjątkiem podatkowego). Przyjmuje on formułę (Kwiatkowski, 2001: 383-384):
gdzie:
autonomiczna część eksportu netto (jest to ta część eksportu netto, która jest niezależna od dochodu narodowego, czyli inaczej eksport, natomiast import jest tą częścią eksportu netto, która jest zależna od dochodu); stopa podatkowa; krańcowa skłonność do konsumpcji; krańcowa skłonność do importu.
Stopa podatkowa, krańcowa skłonność do konsumpcji oraz krańcowa skłonność do importu to wartości z przedziału <0,1>, dlatego też wartość mnożnika eksportowego (podobnie jak pozostałych mnożników) jest wyższa od 1. Zmianę dochodu spowodowaną zmianą autonomicznego eksportu netto obliczamy według wzoru:
a ponieważ oznacza to, że wzrost dochodu spowodowany wzrostem autonomicznego eksportu netto jest wyższy niż początkowy wzrost eksportu. Zasada ta działa w obydwie strony – spadek eksportu powoduje jeszcze większy spadek dochodu. Im wyższa wartość mnożnika eksportowego, tym większy będzie wzrost dochodu spowodowany wzrostem eksportu o jednostkę. Z kolei wartość mnożnika będzie tym większa im niższa będzie wartość krańcowej skłonności do importu – import oznacza odpływ popytu i części dochodów za granicę. Dlatego też z punktu widzenia mnożnika powinno się importować jak najmniej towarów i usług, aby dodatkowy popyt, wykreowany przez wzrost eksportu, w jak największej części kierować na zakup towarów i usług krajowych. Stwierdzenie to odnosi się oczywiście do importu dóbr konsumpcyjnych.
3.4. Handel zagraniczny jako bariera wzrostu gospodarczego
Bariera koniunkturalna (Iskra, 2004: 107-109) – wiąże się ze zmiennością koniunktury w handlu zagranicznym, która jest częścią koniunktury ogólnogospodarczej. Cykle koniunkturalne mają obecnie wymiar międzynarodowy lub ogólnoświatowy, a siłą sprawczą, która doprowadza do synchronizacji cyklów koniunkturalnych w skali międzynarodowej jest między innymi handel zagraniczny. Handel zagraniczny, za pomocą eksportu i importu, przenosi z kraju do kraju impulsy koniunkturalne i w ten sposób upowszechnia je w skali międzynarodowej.
Bariera przestrzenna (Iskra, 2004: 109-110) – mimo udoskonaleń w transporcie, pokonywanie odległości wymaga czasu, odpowiednich zabiegów i nakładów, co zmniejsza skuteczność oddziaływania handlu na zagranicznego na dynamikę wzrostu produkcji. Bliskość geograficzna partnerów ułatwia ich wzajemną wymianę, a duże odległości stają się barierą tej wymiany (przy dużych odległościach koszty transportu mogą nawet przewyższać koszty wytwarzania towarów).
Bariera handlowa typu OPEC (Iskra, 2004: 111-113) – w 1960 roku 5 wówczas największych eksporterów ropy stworzyło ugrupowanie monopolistyczne pod nazwą OPEC, obliczone na kolektywną obronę interesów krajów naftowych na rynku międzynarodowym (później do ugrupowania przystąpiło 8 dalszych krajów). Strategia OPEC miała na celu maksymalizację zysku drogą ograniczania podaży na międzynarodowym rynku naftowym i forsowania wzrostu cen ropy naftowej. Świat przeżył w związku z tym dwa potężne szoki naftowe, które spowodowały drastyczny wzrost cen ropy naftowej (4-krotny w latach 1973-1974 i 2-krotny w latach 1978-1979) i oszałamiający wzrost dochodów w krajach OPEC. Straty z tego tytułu w krajach wysoko rozwiniętych pochłonęły w latach 1973-1982 10-25% przyrostu PKB wytwarzanego w tych krajach. Oprócz tego należy uwzględnić straty pośrednie związane z uruchomieniem głębokiej recesji w tych krajach oraz spotęgowanej inflacji i bezrobocia. Przykład ten pokazuje, że poprzez handel zagraniczny kraje OPEC wprowadziły do gospodarki światowej potężną barierę, która stała się istotnym hamulcem jej wzrostu.
Bariera zadłużenia (Iskra, 2004: 113-118) – spłata kredytu międzynarodowego (zaciągniętego w celu pokrycia różnicy między importem a eksportem) może prowadzić do zmniejszenia tempa przyrostu produktu krajowego, i w tym sensie jawi się jako zewnętrzna bariera wzrostu gospodarczego. Wcześniej mowa była jednak o dodatnim oddziaływaniu kredytu międzynarodowego na wzrost gospodarczy (translokacyjna funkcja handlu zagranicznego) w okresie, kiedy kredyty napływają i zaczynają produkcyjnie funkcjonować. Dlatego też, jeżeli dodatnie oddziaływanie kredytu na tempo przyrostu produktu jest równe albo większe od jego oddziaływania ujemnego, to efekt końcowy jest dodatni i bariera, o której mowa zanika. Sytuacja wygląda odmiennie, gdy efekt końcowy jest ujemny. U podstaw takiej sytuacji leży zwykle nadmierne zadłużenie kraju wobec zagranicy, będące efektem konsumpcji na kredyt i/lub niewystarczająco rentownych inwestycji na kredyt (inwestycje takie nie przyczyniają się do wystarczająco dużego wzrostu produkcji, pozwalającego na późniejszą spłatę kredytu).
Spłata nadmiernego zadłużenia wymaga wyższego tempa wzrostu eksportu w porównaniu z importem (bilans handlu przekształca się z ujemnego w dodatni), a to oznacza mniejszy dopływ sprowadzanych z zagranicy surowców, materiałów oraz paliw i w rezultacie tworzenie się niewykorzystanych mocy wytwórczych, w tym także urządzeń pochodzących z importu. Wszystko to sprawia, że przyrost produktu krajowego coraz bardziej odchyla się w dół od jego tempa potencjalnego.
Intensywna spłata nadmiernego zadłużenia wywołuje również poważne perturbacje społeczne, ponieważ wzrost eksportu przy ograniczaniu importu wywołuje spadek konsumpcji na 1 mieszkańca.
Brzemię zadłużenia przygniata w mniejszym lub większym stopniu gospodarki większości krajów rozwijających się. Dlatego kredyt międzynarodowy, który był uruchamiany z myślą o przyspieszeniu wzrostu gospodarczego krajów opóźnionych w rozwoju, najczęściej przekształcał się w barierę tego rozwoju (szerzej na ten temat w module III).
3.5. Handel międzynarodowy a rozwój gospodarczy krajów rozwijających się (Budnikowski, 2006: 386-400)
Istnieje wiele koncepcji teoretycznych wiążących zacofanie gospodarcze krajów rozwijających się z ich uczestnictwem w handlu międzynarodowym. Najważniejsze z nich to:
Teoria zależności (Franka i Barana) – zacofanie gospodarcze krajów rozwijających się jest spowodowane ich zależnością gospodarczą od krajów rozwiniętych. Zależność ta jest z kolei wynikiem zależności politycznej, w jakiej większość krajów rozwijających się znajdowała się w którymś okresie swojej historii. Metropolie kolonialne narzuciły większości krajów uzależnionych politycznie takie miejsce w handlu międzynarodowym, które odpowiadało ich interesom - kraje rozwijające się zostały zmuszone do specjalizacji w produkcji dóbr, których eksport przynosi relatywnie mniej korzyści.
Teoria wzrostu zubożającego (Bhagwatiego) – w określonych warunkach handel międzynarodowy odbywający się zgodnie z zasadą kosztów komparatywnych prowadzi do spadku dobrobytu kraju zwiększającego eksport. Dzieje się tak wówczas, gdy wzrost produkcji i eksportu danego dobra (wynikający ze zwiększenia podaży czynnika produkcji w danym kraju) pociąga za sobą spadek cen tego dobra na rynku światowym. Zjawisko to dotyczy przede wszystkim produkcji surowców, a więc artykułów eksportowanych przez kraje rozwijające się. Stąd też niejednokrotnie właśnie w ich przypadku handel międzynarodowy może być rzeczywiście czynnikiem prowadzącym do pogorszenia ich sytuacji gospodarczej.
Teoria Prebischa – w długim okresie następuje stałe pogarszanie relacji cenowych surowców mineralnych i artykułów rolnych w stosunku do cen dóbr przemysłowych. Efektem tego jest długookresowa tendencja do pogarszania się terms of trade krajów eksportujących przede wszystkim surowce mineralne, a więc właśnie krajów rozwijających się. Teoria ta stała się bardzo popularna w latach 50-tych i 60-tych. Obecnie uważa się, że w długim okresie towarowe terms of trade krajów eksportujących głównie produkty surowcowo-rolne ulegają pogorszeniu, jednakże zmiany te przebiegają powoli, nie dotyczą wszystkich surowców, a okresy pogarszania się terms of trade przeplatają się z okresami ich poprawy. Na spadek cen produktów surowcowo-rolnych wpływ ma działanie wspomnianego wcześniej prawa Engla oraz pojawianie się syntetycznych substytutów niektórych surowców (np. kauczuk syntetyczny). Natomiast na wzrost cen tych produktów wpływ ma ich ograniczona podaż oraz stosunkowo mały wzrost wydajności.
Część krajów rozwijających się próbowała zwiększyć korzyści z uczestnictwa w międzynarodowym handlu przez przesunięcie czynników produkcji z wytwarzania produktów surowcowo-rolnych do produkcji artykułów przemysłowych. Dokonywano tego za pomocą dwóch głównych strategii: antyimportowej i proeksportowej. Podstawową przesłanką strategii antyimportowej jest zmniejszenie uzależnienia od importu artykułów przemysłowych przez podjęcie ich produkcji na miejscu. Wśród krajów, które wybrały tą strategię dominowały kraje o dużych rynkach zbytu oraz relatywnie lepiej rozwinięte (np. Brazylia, Meksyk oraz kraje Europy Środkowej i Wschodniej w okresie gospodarki centralnie planowanej, w tym Polska). Kraje stosujące tą strategię odczuły wiele jej negatywnych skutków.
Głównym założeniem strategii proeksportowej jest popieranie rozwoju produkcji artykułów przemysłowych z przeznaczeniem na eksport. Kraje, które zdecydowały się na tą strategię, podstawą swego eksportu uczyniły przede wszystkim pracochłonne wyroby przemysłu lekkiego (a więc gałęzi, do rozwoju której potrzeba przede wszystkim obfitej w tych krajach siły roboczej), a następnie również pracochłonne wyroby elektroniczne. W niektórych krajach (Korea Płd.) postawiono też na rozwój przemysłu ciężkiego. Do krajów, w których proeksportowa strategia realizowana była z największym sukcesem należą Korea Płd., Hongkong, Singapur oraz Tajwan. Strategia ta była głównym czynnikiem, który zdecydował o tym, że w ciągu 20-30 lat kraje te osiągnęły poziom rozwoju charakterystyczny dla krajów uprzemysłowionych. Kraje stosujące tą strategię rzadziej odczuwały też trudności płatnicze.
Kraje rozwijające się eksportujące produkty surowcowo-rolne dotkliwie odczuwają również znaczne wahania cen tych produktów. Wahania cen są z kolei wynikiem względnie niskiej cenowej elastyczności popytu i względnie niskiej cenowej elastyczności podaży (prawo Engla) – w razie spadku cen nie następuje odpowiedni przyrost popytu pozwalający na powrót do cen wyjściowych. Dlatego też reakcją eksporterów na spadek cen, w krajach silnie uzależnionych od eksportu produktów surowcowo-rolnych, jest niekiedy wzrost podaży mający na celu utrzymanie wpływów eksportowych na niezmienionym poziomie. W rzeczywistości prowadzi to do dalszego spadku cen. Od dłuższego czasu kraje rozwijające się podejmują działania zmierzające do ustabilizowania poziomu eksportowanych surowców – ich rezultatem jest powstanie wielu międzynarodowych porozumień zawieranych przez kraje eksportujące określone towary (np. porozumienia na rynku cyny, cukru, kawy i kakao - porozumienia te mają formę zbliżoną do działalności kartelu, takiego jak utworzyły kraje OPEC). W rzeczywistości jednak porozumienia te nie przyniosły spodziewanych rezultatów.
Bibliografia
Bożyk P., Misala J., Puławski M. (2001): Międzynarodowe stosunki gospodarcze, PWE, Warszawa.
Budnikowski A. (2006): Międzynarodowe stosunki gospodarcze, PWE, Warszawa.
Iskra W. (2000): Przedmiot międzynarodowych stosunków gospodarczych, [w:] Międzynarodowe stosunki gospodarcze, (red.) W. Iskra, Fundacja Innowacja, Warszawa.
Iskra W. (2004): Miejsce handlu zagranicznego we wzroście gospodarczym, [w:] Międzynarodowe stosunki gospodarcze, (red.) W. Iskra, Fundacja Innowacja, Warszawa.
Jabłońska A. (2005): Rynek, popyt, podaż (dochodowa elastyczność popytu), [w:] Podstawy ekonomii, (red.) R. Milewski, PWN, Warszawa.
Jabłońska A. (2005): Cykl koniunkturalny, [w:] Podstawy ekonomii, (red.) R. Milewski, PWN, Warszawa.
Kawecka-Wyrzykowska E. (1998): Polityka handlowa, [w:] Międzynarodowe stosunki gospodarcze, (red.) A. Budnikowski, E. Kawecka-Wyrzykowska, PWE, Warszawa.
Kwiatkowski E. (2005): Determinanty dochodu narodowego. Analiza krótkookresowa, [w:] Podstawy ekonomii, (red.) R. Milewski, PWN, Warszawa.
Kwiatkowski E. (2005): Czynniki wzrostu gospodarczego, [w:] Podstawy ekonomii, (red.) R. Milewski, E. Kwiatkowski, PWN, Warszawa.
Międzynarodowe stosunki gospodarcze (2010): (red.) J. Rymarczyk, PWE, Warszawa.
Świerkocki J. (2004): Zarys międzynarodowych stosunków gospodarczych, PWE, Warszawa.
Zielińska-Głębocka, (2004): Ewolucja teorii międzynarodowych stosunków gospodarczych – Teorie postrikardiańskie, Nowe teorie handlu międzynarodowego, [w:] Międzynarodowe stosunki gospodarcze, (red.) W. Iskra, Fundacja Innowacja, Warszawa.
Słownik
Cykl koniunkturalny – okresowe zmiany poziomu aktywności gospodarczej (Jabłońska, 2001: 513).
Efektywność czynników produkcji – ustala się ją zwykle dzieląc sumę wytworzonych dóbr i usług przez wielkość czynników produkcji, które uczestniczyły w wytwarzaniu tych dóbr i usług – np. efektywność inwestycji: . Efektywność czynników produkcji rejestruje wszystkie zmiany jakościowe i ilościowe, jakie zachodzą w sferze sił wytwórczych i stosunków produkcji – chodzi o takie zmiany jak: wzrost kwalifikacji i poprawa organizacji pracy, doskonalenie maszyn i urządzeń, wprowadzanie do produkcji nowych technik i technologii, skracanie cyklów budownictwa inwestycyjnego, zbliżanie produkcji do zasobów naturalnych i oszczędne nimi gospodarowanie, racjonalna gospodarka zapasami, formowanie optymalnych struktur produkcji w układzie działowo-gałęziowym, asortymentowym i przestrzennym oraz lepsze wykorzystanie strumieni wymiany handlowej z zagranicą (Iskra, 2000: 79, 104).
Eksport netto – nadwyżka eksportu nad importem. Eksport netto jest malejącą funkcją dochodu narodowego – dochód narodowy wpływa na eksport netto przez oddziaływanie na import. Im większy dochód narodowy, tym większy import towarów potrzebny do wytworzenia tego dochodu, a wyższy import towarów prowadzi z kolei do zmniejszenia eksportu netto. Funkcja eksportu netto może mieć następującą postać:
(Kwiatkowski, 2001: 382-383).
Handel zagraniczny – wymiana towarów i usług jednego kraju ze światem zewnętrznym. Jest to pojęcie węższe od handlu międzynarodowego – słownik do modułu 1 (Iskra, 2000: 3).
Krańcowa skłonność do importu - wskazuje jak zmienia się import towarów pod wpływem zmian dochodu narodowego, np. przy wzrost dochodu narodowego o 1 mld zł pociąga za sobą wzrost importu o 0,1 mld zł (Kwiatkowski, 2001: 383).
Mnożnik eksportowy – wskazuje jak zmiana eksportu autonomicznego wpływa na zmianę dochodu narodowego (Kwiatkowski, 2001: 384).
Międzynarodowa specjalizacja produkcji – oznacza ograniczenie asortymentu wytwarzanych wyrobów lub liczby realizowanych procesów technologicznych w celu zwiększenia serii produkowanych wyrobów będących przedmiotem specjalizacji oraz zwiększenia efektywności posiadanych czynników produkcji (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 41).
Specjalizacja wewnątrzgałęziowa pionowa – odbywa się w ramach międzynarodowego podziału pracy i polega na koncentracji produkcji określonych krajów na odmiennych zespołach, podzespołach, częściach składowych itd. Oznacza ona, że produkt nie jest w całości realizowany w jednym kraju, lecz poszczególne etapy jego produkcji są rozdzielone między współpracujące ze sobą kraje. Efektem takiej specjalizacji jest wymiana części składowych, komponentów i akcesoriów (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 42-43).
Specjalizacja wewnątrzgałęziowa pozioma – polega na koncentracji produkcji określonych krajów na odmiennych wyrobach w obrębie tej samej gałęzi. Oznacza ona, że między krajami dokonuje się wymiana różnych odmian danego produktu (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 39-43).
Stopa akumulacji – udział inwestycji w produkcie krajowym. Określa on, jaką część produktu krajowego gospodarka jest w stanie zakumulować i przeznaczyć na inwestycje (Raczko, 2001: 503).
Wzrost gospodarczy - proces stałego ilościowego powiększania wielkości produkcji oraz zmiany stosowanej technologii. Długofalowy wzrost gospodarczy przejawia się nie tylko w zwiększeniu ogólnej masy wytwarzanych dóbr i usług, lecz również w nieuchronnych zmianach ich struktury i jakości. Syntetycznym miernikiem wzrostu gospodarczego są mierniki produkcji –np. produkt krajowy brutto (PKB). Wzrost gospodarczy jest pojęciem dynamicznym, a do pomiaru tej dynamiki stosuje się zwykle wskaźniki wzrostu (stosunek wielkości PKB w roku badanym do analogicznej wielkości w roku bazowym) lub wskaźniki przyrostu (stosunek przyrostu PKB w okresie badanym do całkowitej wielkości PKB w okresie bazowym). Uwaga: autentyczny wzrost gospodarczy ma miejsce tylko wtedy, gdy przyrost PKB jest procentowo większy od przyrostu naturalnego ludności, co oznacza wzrost PKB per capita (Iskra, 2000: 75-76).
Zagraniczna polityka ekonomiczna – oprócz oddziaływania na handel zagraniczny kraj oddziałuje również na inne dziedziny swoich powiązań z zagranicą, a więc prowadzi zagraniczną politykę ekonomiczną. Obejmuje ona: politykę handlową, politykę w odniesieniu do transferu kapitału, przepływu siły roboczej itp. – w praktyce obydwa pojęcia tj. polityka handlowa i zagraniczna polityka ekonomiczna, są zazwyczaj używane zamiennie. Polityka handlowa – realizacja przez dany kraj różnych zadań w sferze swojej wymiany z zagranicą, przy zastosowaniu określonych instrumentów (narzędzi) (Kawecka-Wyrzykowska, 1998: 235-236).
Zależność ekonomiczna – uwarunkowanie gospodarki danego kraju od grupy państw decyzjami gospodarczymi i politycznymi, podejmowanymi w innych krajach, lub rozwojem gospodarki lub gospodarek całej grupy państw. Zależność na ogół oznacza asymetrię stosunków gospodarczych. Natomiast współzależność ekonomiczna jest to wzajemna zależność od siebie partnerów ekonomicznych, oparta na stanie wzajemnych stosunków ekonomicznych, zbliżonych do związków symetrycznych (Zielińska-Głębocka, 2004: 58)
II. Globalizacja procesów gospodarczych. Regionalne ugrupowania integracyjne. Międzynarodowa konkurencyjność i pozycja konkurencyjna krajów oraz przedsiębiorstw
Spis treści:
1. Globalizacja procesów gospodarczych
1.1. Czynniki, które stymulowały proces globalizacji
1.2. Istota i mechanizm globalizacji gospodarki światowej
1.3. Cechy charakterystyczne procesu globalizacji
2. Regionalne ugrupowania integracyjne
2.1. Pojęcie i formy integracji gospodarczej
2.2. Ekonomiczne efekty utworzenia strefy wolnego handlu i unii celnej
2.2. 1. Krótkookresowe (statyczne)
2.2.2. Długookresowe (dynamiczne lub restrukturyzacyjne)
3. Integracja regionalna a globalizacja
4. Międzynarodowa konkurencyjność i pozycja konkurencyjna krajów oraz przedsiębiorstw
4.1. Konkurencyjność gospodarki, a konkurencyjność przedsiębiorstw
4.2. Czynniki określające międzynarodową zdolność konkurencyjną krajów 4.3. Mierniki międzynarodowej konkurencyjności
4.4. Ranking międzynarodowej konkurencyjności krajów w oparciu o indeks globalnej konkurencyjności (GCI)
4.5. Międzynarodowa konkurencyjność przedsiębiorstw
Słowa kluczowe: globalizacja, regionalna integracja gospodarcza, konkurencja, konkurencyjność międzynarodowa, międzynarodowa pozycja konkurencyjna krajów i przedsiębiorstw
Wstęp
Rewolucja przemysłowa była motorem globalizacji w XIX w., natomiast II rewolucja przemysłowa, a w szczególności rewolucja informatyczna, była motorem obecnego etapu globalizacji. Proces globalizacji w XIX w. wiązał się przede wszystkim z postępem technicznym w transporcie. Obecnie nie tylko dalej spadają koszty transportu, ale dochodzi drugi ważny czynnik, jakim jest rewolucja w telekomunikacji, która poprzez tanią telefonię mobilną, Internet i łączność satelitarną otwiera jakościowo nowe możliwości w zakresie organizowania działalności firm na globalnym rynku. Istotną cechą, szczególnie ważną dla procesu globalizacji, jest zdecydowanie silniejsze tempo obniżania kosztów przepływu informacji niż kosztów przesyłania towarów. W nowym świetle stawia to wybór – przesyłać w ramach rynku globalnego towary – czy organizować w odpowiednim miejscu produkcję. Nowe możliwości i coraz niższe koszty przesyłania informacji stworzyły wielki impuls do nowego rozmieszczenia produkcji w skali globalnej (Szymański, 2001: 16).
Proces globalizacji jest w pewnym stopniu efektem procesów integracyjnych, zachodzących początkowo w Europie, a później również w innych częściach świata –procesy integracyjne ukazały korzyści wynikające z usuwania barier w powiązaniach gospodarczych między krajami. Z drugiej strony proces globalizacji tak zmienia warunki konkurencji i działania na międzynarodowych rynkach, że kraje coraz częściej organizują się w bloki integracyjne, po to, aby łatwiej im było sprostać konkurencji na globalnym rynku (Szymański, 2001: 41-43).
Chociaż pojęcie globalizacji utożsamiane jest z działaniem rynku ponad granicami w ramach całej gospodarki światowej, to w praktyce dotyczy jedynie krajów wysoko rozwiniętych i części krajów rozwijających się. Można zatem powiedzieć, że proces globalizacji skoncentrowany jest tylko w stosunkowo nielicznej grupie krajów, a w gospodarce światowej obok procesu integrowania gospodarczego zachodzą równocześnie procesy odrzucania i marginalizacji (Szymański, 2001: 20).
3. Integracja regionalna a globalizacja (Szymański, 2001: 41-43)
Globalizacja jest procesem usuwania barier granicznych dla działania rynku. Jednakże niezmiernie trudno jest przeprowadzać taki proces w całej gospodarce światowej, składającej się z bardzo zróżnicowanych krajów, reprezentujących różne interesy. Ugrupowania integracyjne składają się ze znacznie mniejszej liczby krajów, na ogół bardziej podobnych do siebie, blisko siebie położonych, w związku z czym bardziej zainteresowanych wzajemną współpracą. W ramach takich ugrupowań znacznie łatwiej jest usuwać barier dla wzajemnych powiązań gospodarczych. Usuwanie barier ekonomicznych między integrującymi się krajami pozwoliło dostrzec korzyści z tego płynące. Prekursorem w tym procesie była oczywiście integracja w Europie Zachodniej. Europa stała się źródłem inspiracji i drogowskazem dla integracji w innych regionach świata, a w konsekwencji również dla wyższego zakresu integracji międzynarodowej, jakim okazała się globalizacja. Należy jednak zauważyć, że globalizacja nie była celem integracji – integracja w sposób nieświadomy ułatwiła uruchomienie procesów globalizacyjnych.
Jednocześnie obecny zakres procesów globalizacyjnych sprawia, iż tworzy się sprzężenie zwrotne między integracją a globalizacją – integracja wyzwoliła proces globalizacji, by przy obecnym jego zaawansowaniu stać się również odpowiedzią na wyzwania i zagrożenia globalizacji. Wiele krajów pragnie się schronić w blokach integracyjnych, by czuć się bezpieczniej wobec globalnej konkurencji i wobec nie do końca rozpoznawalnych zjawisk jakie niesie globalizacja. W rezultacie wraz z postępem procesu globalizacji ma miejsce nasilenie działań integracyjnych w różnych częściach świata.
Z teorii handlu międzynarodowego wynika w sposób jednoznaczny, że łączny przyrost dobrobytu krajów uczestniczących w międzynarodowym handlu jest największy wówczas, gdy obejmuje swym zasięgiem możliwie liczne kraje – a dokładnie gdy gospodarka światowa działa w warunkach zbliżonych do wolnego handlu. Powstaje zatem pytanie, czy tworzenie ugrupowań integracyjnych, w ramach których handel odbywa się na preferencyjnych zasadach przynosi korzyści gospodarce światowej. Pytanie to jest zasadne zwłaszcza, dlatego że w ciągu ostatnich kilkunastu lat liczba tego typu porozumień gwałtownie wzrosła. W 1990 r. istniało na świecie 50 preferencyjnych porozumień handlowych, a w 2004 r. ich liczba wynosiła już 230 i jednocześnie trwały negocjacje mogące doprowadzić do powstania 60 kolejnych. Szczególnie dużo preferencyjnych porozumień istnieje w krajach rozwijających się. Równocześnie obserwuje się wzrastające znaczenie handlu wewnątrz ugrupowań integracyjnych - w 1990 r. przypadało na nie 10% handlu światowego, a w 2002 r. już ponad 30%. Odpowiedź na to pytanie zależy od tego jaką politykę prowadzi ugrupowanie integracyjne. Jeżeli jest to polityka przyjmowania nowych członków i jednoczesnego ograniczania barier celnych w stosunkach z krajami trzecimi, to może ona prowadzić do zwiększania globalnych obrotów handlowych, a przez to i korzyści całego świata z handlu międzynarodowego (ten poziom korzyści może być nawet zbliżony do maksimum osiągniętego w warunkach wielostronnej liberalizacji obrotów handlowych). Natomiast odmienna polityka ugrupowania integracyjnego mogłaby prowadzić do działań odwetowych ze strony krajów trzecich, a w konsekwencji do zmniejszania obrotów handlowych w skali świata (Budnikowski, 2006: 261-264).
4. Międzynarodowa konkurencyjność i pozycja konkurencyjna krajów oraz przedsiębiorstw (Misala, 2005: 287-309)
Konkurencja to zjawisko polegające na tym, że uczestnicy rywalizują między sobą w dążeniu do analogicznych celów. Oznacza to, że działania podejmowane przez jednych dla osiągnięcia określonych celów utrudniają ( niekiedy nawet uniemożliwiają) osiąganie takich samych celów przez innych. Proces ten nosi nazwę konkurowania.
Aby skutecznie konkurować, tzn. mimo przeszkód tworzonych przez konkurentów, osiągać swoje cele, trzeba być konkurencyjnym. Najogólniejsza definicja mówi, że konkurencyjność to zdolność danego podmiotu (np. kraju, czy przedsiębiorstwa) do konkurowania.
Konkurencyjność jest cechą, którą można przypisać wielu podmiotom. Przyjmując kryterium zasięgu prowadzonych rozważań, wyróżnia się:
Mega konkurencyjność – na poziomie grup krajów,
Makro konkurencyjność – na poziomie gospodarki rozpatrywanej jako całość,
Mezo konkurencyjność – na poziomie branż, gałęzi, czy sektorów danego kraju,
Mikro konkurencyjność – na poziomie przedsiębiorstw,
Mikro-mikro konkurencyjność – na poziomie towarów i usług (Międzynarodowe stosunki gospodarcze, 2010: 276).
Międzynarodową konkurencyjność gospodarki narodowej danego kraju należy rozumieć, jako jej zdolność i skłonność do osiągania możliwie największych korzyści z uczestnictwa w międzynarodowym podziale pracy (więcej o definicji w słowniku).
4.1. Konkurencyjność gospodarki, a konkurencyjność przedsiębiorstw
W dyskusji nad międzynarodową konkurencyjnością wysuwa się czasami argument, że to nie kraje, lecz działające na ich terenie przedsiębiorstwa uczestniczą w walce konkurencyjnej o zyski, czy też udziały w rynkach. Jest to prawdą, ale prawdą jest również to, że możliwość osiągania sukcesów gospodarczych przez przedsiębiorstwa w dużej mierze zależy od otoczenia w jakim działają. A to właśnie władze krajowe określają system gospodarczy, który stanowi otoczenie mniej lub bardziej sprzyjające uzyskiwaniu przez przedsiębiorstwa przewagi konkurencyjnej. Jak piszą G. Hufauber i S. Stephenson: „(…) stopa kumulacji kapitału w danym kraju, stopa akwizycji kapitału ludzkiego, a także efektywność wykorzystania kapitału rzeczowego i ludzkiego przy wytwarzaniu towarów i usług – wszystko to wpływa na wzrost efektywności. Na kształtowanie się tych wszystkich czynników wpływają cechy charakterystyczne systemu i jakość jego interakcji z innymi systemami”. W sumie zatem międzynarodowa konkurencyjność gospodarki danego kraju jest zawsze ostatecznym efektem kształtowania się międzynarodowej konkurencyjności różnorodnych podmiotów gospodarczych, które funkcjonują na jego terenie. Jednakże międzynarodowa konkurencyjność gospodarki nie jest jedynie prostą sumą międzynarodowej konkurencyjności tych podmiotów.
4.2. Czynniki określające międzynarodową zdolność konkurencyjną krajów (Misala, 2005: 288-293)
Czynniki określające międzynarodową zdolność konkurencyjną kraju według J. Bossaka (1987):
Czynniki zewnętrzne (w przypadku czynników zewnętrznych mamy do czynienia ze sprzężeniem zwrotnym - zależnością dwustronną):
Zmiany zdolności konkurencyjnej innych krajów;
Zmiany w międzynarodowej polityce handlowej;
Zmiany w charakterze międzynarodowej konkurencji;
Czynniki wewnętrzne:
Zmiany potencjału ekonomicznego;
Zmiany efektywności gospodarowania;
Adaptacyjność i innowacyjność gospodarki;
Stan równowagi ekonomicznej.
W ujęciu makroekonomicznym (na szczeblu gospodarki narodowej) o jej międzynarodowej zdolności (przewadze) konkurencyjnej decydują przede wszystkim:
Zasoby i wydajność podstawowego czynnika wytwórczego, jakim są ludzie wraz z ich umiejętnościami i zdolnościami;
Zasoby i efektywność wykorzystania surowców naturalnych;
Zasoby, poziom rozwoju i efektywność wykorzystania wiedzy technicznej;
Sprawność systemu społeczno-ekonomicznego łącznie z prowadzoną przez rządy polityką ekonomiczną i możliwościami oddziaływania na międzynarodowe otoczenie ekonomiczne.
W ciągu ostatnich lat największe uznanie zyskała klasyfikacja determinant międzynarodowej konkurencyjności dokonana przez M.E. Portera (1990), a następnie uzupełniona przez J.H. Dunninga (1992). Wychodzą oni z założenia, że na rynku międzynarodowym konkurują ze sobą określone przedsiębiorstwa, które w mniejszym lub większym stopniu wykorzystują sprzyjające warunki współtworzone w ich krajach macierzystych. Chodzi o:
Wyposażenie w czynniki wytwórcze;
Kształtowanie się rozmiarów i struktury popytu (warunki popytowe);
Politykę gospodarczą państw, która może mniej lub bardziej sprzyjać podnoszeniu poziomu konkurencyjności;
Mniej lub bardziej sprzyjający zbieg okoliczności wewnętrznych i zewnętrznych;
Transnarodową działalność gospodarczą wielkich korporacji zagranicznych na terenie danego kraju oraz krajowych za granicą – ten element wprowadził Dunning;
Powiązania między różnymi gałęziami przemysłu.
Według Portera istotna jest wypadkowa oddziaływania wszystkich czynników. Czynniki te mogą się wzajemnie wzmacniać lub osłabiać. Z optymalną sytuacją mamy do czynienia wtedy, gdy zdolność konkurencyjna i konkurencyjność międzynarodowa są pozytywnie współdeterminowane przez wszystkie czynniki łącznie. Trudności z utrzymaniem przewagi konkurencyjnej (zdolności do konkurowania) pojawiają się wtedy, gdy wynika ona z oddziaływania mniejszej ilości czynników i/lub występowania napięć oraz sprzeczności w ich oddziaływaniu.
Zgodnie z dotychczasowym dorobkiem mamy do czynienie z przesuwaniem się przewag komparatywnych między poszczególnymi krajami oraz ich grupami, i to właśnie wskutek coraz bardziej intensywnego rozwoju różnorodnych form międzynarodowych powiązań gospodarczych. W tym dorobku na szczególną uwagę zasługuje opracowanie B.Balassy (1977), w którym przedstawia on tzw. etapowe podejście do rozwoju wymiany międzynarodowej (stages approach) – w miarę upływu czasu najbardziej rozwinięte gospodarczo kraje powiększają swoje przewagi w coraz to nowszych dziedzinach i w związku z tym kraje rozwijające się dysponują możliwościami wchodzenia z eksportem w dziedziny „opuszczone” przez liderów. W efekcie mamy do czynienie z dynamizacją obrotów i ewolucją struktur handlu międzynarodowego, w którym pojawiają się nowe towary i ich grupy, a także zyskują na znaczeniu nowe kraje.
Nieco inną koncepcję przesuwania się w czasie przewag komparatywnych oraz poziomu i struktury międzynarodowej konkurencyjności przedstawił M.E. Porter (1990). Wyodrębnił on 4 etapy rozwoju gospodarczego i przewag komparatywnych:
Etap eksportu dóbr surowco- i pracochłonnych – wyposażenie kraju w surowce i pracę prostą (w surowce i pracę każdy kraj jest wyposażony lepiej lub gorzej);
Etap eksportu dóbr kapitałochłonnych – wyposażenie w kapitał (wymaga inwestycji);
Etap eksportu dóbr innowacyjnych – wyposażenie kraju w kapitał ludzki (wymaga inwestycji);
Etap dobrobytu – przechodzeniu do kolejnych etapów rozwoju towarzyszy wzrost dobrobytu, co może prowadzić do rozkładu gospodarek wysoko rozwiniętych.
4.3. Mierniki międzynarodowej konkurencyjności (Misala, 2005: 293-305)
Różne sposoby klasyfikacji mierników:
Według kryterium ujmowania międzynarodowej konkurencyjności w czasie:
mierniki statyczne
mierniki dynamiczne
Obecnie podział ten traci na znaczeniu, ponieważ w celu ujmowania zmian w czasie stosuje się teraz tzw. metodę statystyki porównawczej, tzn. analizuje się ewolucję mierników statycznych w poszczególnych okresach (np. rok po roku).
Według kryterium sposobu mierzenia konkurencyjności międzynarodowej:
mierniki typu ex ante (analiza związków między spodziewanym poziomem konkurencyjności a czynnikami mogącymi ją determinować w przyszłości)
mierniki typu ex post (analiza związków między poziomem konkurencyjności a czynnikami, które determinowały ją w przeszłości).
Mierniki ex post są bardziej rozwinięte i częściej stosowane.
Według kryterium sposobu konkurowania:
mierniki konkurencyjności cenowej i pozacenowej;
mierniki uwzględniające łącznie efekty konkurencyjności cenowej i pozacenowej - efekty te ocenia się poprzez pryzmat kształtowania się bilansu obrotów bieżących;
mierniki uwzględniające efekty zlokalizowanego konkurowania krajów czy też regionów – efekty te ocenia się głównie przez pryzmat bilansu obrotów kapitałowych oraz bilansu obrotów wiedzą techniczną.
Te wszystkie rodzaje konkurowania oraz mierniki międzynarodowej konkurencyjności są ze sobą ściśle powiązane.
Według kryterium stopnia i zakresu agregacji informacji wyróżnia się:
mierniki syntetyczne
mierniki zdezagregowane, a ściślej mierniki cząstkowe, na podstawie których próbuje się konstruować mierniki syntetyczne.
Mierniki syntetyczne konstruuje się najczęściej wykorzystując:
Wskaźnik ogólnego poziomu rozwoju gospodarczego – tempo wzrostu PKB, stopa inflacji, zadłużenie wewnętrzne i zagraniczne;
Wskaźnik zmian strukturalnych i zmian wykorzystania poszczególnych czynników produkcji – np. wskaźniki informujące o swobodzie przemieszczania się czynników produkcji wewnątrz kraju i w układzie międzynarodowym, wskaźniki wydajności pracy, efektywności wykorzystania kapitału oraz budowane na ich podstawie wskaźniki syntetyczne;
Wskaźniki informujące o stopniu i/lub intensywności zaangażowania w międzynarodową wymianę gospodarczą.
Obecnie ukazują się okresowo (zazwyczaj co rok) różnorodne opracowania, w których prezentuje się syntetyczne mierniki dotyczące wielu krajów świata, w celu dokonywania odpowiednich porównań i ocen – specjalne raporty OECD, raporty Fundacji Heritage z USA (zawiera tzw. mierniki swobody prowadzenia działalności gospodarczej), raporty Międzynarodowego Instytutu Zarządzania Rozwojem (IMO z siedzibą w Lozannie) oraz coroczne raporty Światowego Forum Ekonomicznego (siedziba w Genewie).
Wymienione mierniki są przedmiotem częstej krytyki, z uwagi na liczne mankamenty:
Brak ogólnej, powszechnie akceptowanej teorii międzynarodowej konkurencyjności;
Ograniczone, choć zróżnicowane bazowanie autorów mierników i metod kształtowania międzynarodowej konkurencyjności na dorobku teoretycznym, w tym dorobku międzynarodowej wymiany gospodarczej;
Ograniczone uwzględnianie w dotychczasowych analizach wzajemnych zależności między różnorodnymi kategoriami ekonomicznymi w ujęciu przestrzennym i czasowym, co utrudnia porównywanie wyników oraz formułowanie właściwych wskaźników;
Bazowanie w mniejszym lub większym stopniu na wynikach mało wiarygodnych badań ankietowych (tzw. miękkie fakty), a także na subiektywnych ocenach przy przyjmowaniu kryteriów oceny poszczególnych kategorii, kryteriów znaczenia tych kategorii, kryteriów rankingu poszczególnych krajów itp.
Innymi syntetycznymi wskaźnikami umożliwiającymi przynajmniej częściową ocenę poziomu międzynarodowej konkurencyjności, zwłaszcza ocenę przebiegu procesu stabilizacji makroekonomicznej, są tzw. indeksy sprawności działania gospodarki. O sprawności działania gospodarki każdego kraju decydują instytucjonalno-instrumentalne ramy realizacji podstawowych założeń polityki makroekonomicznej oraz podnoszenie jakości i sprawności zasobów, co w tej chwili odgrywa kluczowe znaczenie (ważniejsze niż zwiększanie absolutnych rozmiarów tych zasobów). Dlatego też, w analizach dotyczących międzynarodowej konkurencyjności zwraca się dodatkowo uwagę na zdolność akumulacyjną i inwencyjno-innowacyjną społeczeństw poszczególnych krajów i regionów.
Jak zauważa P. Sulmicki: „Historia gospodarcza dostarcza dostatecznej liczby przykładów potwierdzających twierdzenie, że kraje wyposażone w wymienione zdolności przodują w wyścigu gospodarczym. W krajach takich efektywność gospodarowania jest wysoka, wyższa niż w tych, które nie wykazują takich zdolności lub wykazują je w mniejszym stopniu. Tak więc wysokie są i technika wytwarzania, i tempo wzrostu gospodarczego oraz spożycie liczone na 1 mieszkańca. Także równowaga jest zachowana, co wyraża się w relatywnie dużej sile nabywczej danego kraju zarówno na rynku krajowym (cena), jak i zagranicznym (kurs walutowy i saldo bilansu płatniczego). Zgrać wszystkie składniki efektywności gospodarowania (postęp techniczny, wzrost produkcji i równowagę) na szczeblu krajowym, lepiej niż partner gospodarczy potrafi tylko kraj, którego ludność cechuje się trzema wymienionymi zdolnościami (inwencja, oszczędności i umiejętność kierowania gospodarczego). One to w ostateczności wyznaczają korzyści lub niekorzyści (…), zupełnie podobnie, jak w zakładzie produkcyjnym”.
Ujęcie wszystkich tych cech i zdolności w jeden syntetyczny wskaźnik jest bardzo trudne. Podejmowane są jednak próby, czego wyrazem są różnorodne mierniki efektywności gospodarowania podstawowymi czynnikami wytwórczymi.
Mierniki międzynarodowej pozycji konkurencyjnej
Mierniki międzynarodowej pozycji konkurencyjnej, stanowiące część składową mierników międzynarodowej zdolności konkurencyjnej i międzynarodowej konkurencyjności, można podzielić według tych samych kryteriów. Jednakże mierniki międzynarodowej pozycji konkurencyjnej mają pewne dodatkowe specyficzne cechy:
1. Można je wyrazić w formie mierników typu ilościowego i kosztowo-cenowego;
2. Można je uporządkować przy uwzględnieniu kryterium sposobu konkurowania oraz z reguły towarzyszącej temu polityki kształtowania poziomu konkurencyjności gospodarki danego kraju lub regionu.
Ad. 1 – Mierniki typu ilościowego
Mierniki proste | Mierniki otrzymywane przy wykorzystaniu odpowiednich metod |
---|---|
|
|
- Najważniejsze mierniki cenowo-kosztowe
Terms of trade, zwłaszcza cenowe (nominalne, włącznie z ich odmianą w postaci towarowych, oraz czynnikowe terms of trade);
Ceny i koszty jednostkowe w najrozmaitszych ujęciach i przekrojach;
Ceny relatywne, różnie zresztą rozumiane;
Kursy walutowe, zwłaszcza tzw. kursy efektywne.
Obecnie konstruuje się skomplikowane modele analizy pozycji konkurencyjnej i międzynarodowej konkurencyjności kosztowo-cenowej typu ex post, w których wykorzystuje się różnorodne wskaźniki obliczane przy wykorzystaniu wielu złożonych formuł i które można prognozować. Przy tego typu badaniach największymi osiągnięciami legitymują się eksperci OECD.
Ad. 2 – Podstawowe mierniki międzynarodowej pozycji konkurencyjnej uporządkowane według kryterium sposobu konkurowania (tabela)
Podział mierników | Specyfikacja |
---|---|
1. Mierniki dotyczące międzynarodowej wymiany towarów i usług | 1.1. Udziały w obrotach międzynarodowych 1.2. Salda obrotów bieżących 1.3. Kształtowanie się różnych rodzajów terms of trade 1.4. Kształtowanie się realnych, efektywnych kursów walutowych 1.5. Inne |
2. Mierniki dotyczące międzynarodowej atrakcyjności i zdolności konkurencyjnej | 2.1. Kształtowanie się salda zagranicznych obrotów kapitałowych 2.2. Kształtowanie się salda zagranicznych inwestycji bezpośrednich 2.3. Inne |
3. Mierniki dotyczące międzynarodowej konkurencji technologicznej | 3.1. Udziały w międzynarodowych obrotach wiedzą techniczną (ucieleśnioną i nieucieleśnioną) 3.2. Inne |
Omówione powyżej mierniki, podobnie jak pozostałe mierniki konkurencyjności międzynarodowej są przedmiotem licznej krytyki, która nie jest bezpodstawna. Do podstawowych wad analizowanych mierników zalicza się ich dość luźne związki z teorią międzynarodowej wymiany gospodarczej, wycinkowość i arbitralność dokonywanych ocen, ograniczoną przydatność przy konstruowaniu przyszłościowej polityki gospodarczej oraz intensywności i kierunków rozwoju wymiany zagranicznej itp.
4.4. Ranking międzynarodowej konkurencyjności krajów w oparciu o indeks globalnej konkurencyjności (GCI) – World Economic Forum
Kraj (wg kolejności) | Wynik (GCI – 2009/2010) | Miejsce (2008-2009) |
---|---|---|
1. Szwajcaria | 5,6 | 2 |
2. USA | 5,59 | 1 |
3. Singapur | 5,55 | 5 |
4. Szwecja | 5,51 | 4 |
5. Dania | 5,46 | 3 |
6. Finlandia | 5,43 | 6 |
7. Niemcy | 5,37 | 7 |
8. Japonia | 5,37 | 9 |
9. Kanada | 5,33 | 10 |
10. Holandia | 5,32 | 8 |
11. Hong Kong | 5,22 | 11 |
12. Tajwan | 5,20 | 17 |
13. Wielka Brytania | 5,19 | 12 |
14. Norwegia | 5,17 | 15 |
15. Australia | 5,15 | 18 |
16. Francja | 5,13 | 16 |
17. Austria | 5,13 | 14 |
18. Belgia | 5,09 | 19 |
19. Korea Płd. | 5,00 | 13 |
20. Nowa Zelandia | 4,98 | 24 |
46. Polska | 4.33 | 53 |
The Global Competitiveness Report 2009-2010: 13.
The Global Competitiveness Report definiuje konkurencyjność jako zestaw instytucji, polityk i czynników, które determinują produktywność kraju. Indeks GCI opracowany jest na podstawie 12 komponentów, które nawzajem zależą od siebie i nawzajem się wzmacniają: (1) instytucje, (2) infrastruktura, (3) stabilność makroekonomiczna, (4) zdrowie i edukacja, (5) edukacja wyższa i szkolenie, (6) efektywność rynku towarów, (7) efektywność rynku pracy, (8) wyrafinowanie/doświadczenie rozwoju rynku finansowego (financial market sophistication), (9) gotowość technologiczna, (10) rozmiary rynku, (11) wyrafinowanie/doświadczenie rozwoju otoczenia biznesowego (business sophistication), (12) innowacje (The Global Competitiveness Report 2009-2010: 4-7).
Komponenty te można sklasyfikować w trzy sub-indeksy (The Global Competitiveness Report 2009-2010: 8):
Wymagania podstawowe: instytucje, infrastruktura, stabilność makroekonomiczna, zdrowie i edukacja podstawowa. Komponenty te są kluczowe dla gospodarki znajdujące się w pierwszej fazie rozwoju – tj. gospodarki sterowanej czynnikami produkcji (factor-driven economy);
Wzmacniacze efektywności: wyższa edukacja, efektywność rynku towarów, efektywność rynku pracy, wyrafinowanie rynku finansowego, gotowość technologiczna, wielkość rynku. Komponenty te są kluczowe dla gospodarki sterowanej efektywnością (efficiency-driven economy).
Czynniki innowacyjności i wyrafinowania/doświadczenia: wyrafinowanie otoczenia biznesowego, innowacje. Komponenty kluczowe dla gospodarki sterowanej innowacjami.
Dane dotyczące wartości sub-indeksów dla poszczególnych krajów (The Global Competitiveness Report 2009-2010: 14-20).
4.5. Międzynarodowa konkurencyjność przedsiębiorstw (Misala, 2005: 305-309)
Zagadnieniami międzynarodowej konkurencyjności na szczeblu mikro zaczęto zajmować się dopiero w II połowie XX w. Do tej pory nie sformułowano jednak precyzyjnych definicji wielopłaszczyznowego pojęcia jakim jest międzynarodowa konkurencyjność przedsiębiorstw oraz nie wypracowano spójnej koncepcji czynników determinujących tą konkurencyjność.
Międzynarodową konkurencyjność można ogólnie określić jako długookresową zdolność do działania i przetrwania w konkurencyjnym otoczeniu, czego warunkiem jest osiąganie na dłuższą metę odpowiednich zysków, najlepiej większych niż konkurenci na danym rynku czy też na odpowiednich rynkach. W ujęciu krótkookresowym dopuszcza się nawet możliwość występowania strat, np. przy wzmożonym inwestowaniu po to, aby podwyższyć poziom międzynarodowej konkurencyjności w długim okresie). W związku z tym można mówić o swoistym procesie osiągania i podtrzymywania międzynarodowej konkurencyjności, co czasami określa się mianem strategii konkurencyjnej.
Poziom międzynarodowej konkurencyjności przedsiębiorstw funkcjonujących na terenie danego kraju (w tym także firm zagranicznych) ma istotny wpływ na kształtowanie się poziomu międzynarodowej konkurencyjności gospodarki tego kraju, ale jak wspominano już wcześniej przedsiębiorstwa te działają w określonych uwarunkowaniach społeczno-gospodarczych i politycznych, o których kształtowaniu decydują władze danego kraju. Dlatego też można mówić o swoistej synergii makro i mikro ekonomicznych czynników determinujących międzynarodową konkurencyjność przedsiębiorstw i krajów. Czynniki te dzielą się na twarde i miękkie.
Główne ogniwa kształtowania międzynarodowej konkurencyjności przedsiębiorstw i państw
Wyszczególnienie | Czynniki makroekonomiczne | Czynniki mikroekonomiczne |
---|---|---|
Czynniki twarde | I. Rządowa polityka fiskalna i monetarna
|
II. Możliwości produkcyjne
|
Czynniki miękkie | III. Otoczenie społeczno-ekonomiczne
|
IV. Zarządzanie przedsiębiorstwem
|
Poziom międzynarodowej konkurencyjności przedsiębiorstw i krajów jest tylko częściowo efektem sprzyjających okoliczności oraz spontanicznych działań (np. wyposażenie w ropę naftową czy przypadkowe wynalazki). Kształtowanie się poziomu konkurencyjności jest współcześnie przede wszystkim efektem świadomych działań, a dokładnie mniej lub bardziej zgodnego współdziałania naczelnych instytucji, przedsiębiorstw oraz ich zrzeszeń funkcjonujących na terenie danego kraju.
M. Lubiński (1995): „Po pierwsze, tworzenie czynników produkcji, szczególnie w ich ludzkim wymiarze, wymaga długiego horyzontu czasowego (brak kształtowania dzisiaj oznacza brak kwalifikacji jutro). Tymczasem jedną z podstawowych ułomności rynku uważa się podejmowanie decyzji głównie na podstawie kryteriów krótkookresowych. Stąd otwiera się pole do działania dla państwa. Jednak działania szczegółowe muszą pozostać w gestii przedsiębiorstwa. Można pokusić się o sformułowanie ogólnej prawidłowości, zgodnie z którą im dłuższy horyzont czasowy i większa ogólność działań, tym większa rola państwa. W miarę skracania horyzontu czasu i wzrostu szczegółowości zwiększa się rola przedsiębiorstw.
Związki między kształtowaniem się czynników determinujących międzynarodową konkurencyjność przedsiębiorstw i krajów analizuje się przeważnie od strony podażowej. Jednakże obecnie mamy również do czynienie z konkurowaniem ze strony popytowej.
Analizując międzynarodową konkurencyjność od strony popytowej można ją traktować jako zdolność oferowania przez nabywców (inwestorów i konsumentów) lepszych warunków zawieranych transakcji niż inni inwestorzy i konsumenci. W tym aspekcie ważne jest współdziałanie władz państwowych z szeroko rozumianą sferą inwestorów i konsumentów, co jest równie ważne jak współdziałanie władz i przedsiębiorstw po stronie podażowej.
O kształtowaniu się międzynarodowej pozycji konkurencyjnej określonego przedsiębiorstwa decydują czynniki mikroekonomiczne – chodzi głównie o utrzymanie się na rynku i długookresowe zwiększanie zysków przy zmianach cen i jakości oferowanych produktów.
Zgodnie z teorią, przedsiębiorstwa funkcjonujące we współczesnej gospodarce światowej (tzn. w warunkach konkurencji niedoskonałej) konkurują między sobą na różne sposoby, i to na poszczególnych rynkach branżowych. Ogólnie biorąc, chodzi z jednej strony o oferowanie określonego produktu po niższych cenach niż czynią to inni producenci i sprzedawcy na danym rynku. Z drugiej zaś strony chodzi o konkurowanie przez szeroko rozumiane różnicowanie produktów, w tym zwłaszcza przez różnicowanie ich jakości. Ale dodatkowo dążą oni do pozytywnego odróżnienia (w ocenie nabywców) swych towarów i/lub usług od ofert konkurentów nie tylko pod względem jakości, ale także pod względem terminowości dostaw, jakości usług posprzedażnych czy też oferowanych warunków kredytowych, co jest szczególnie ważne dla potencjalnych inwestorów oraz ich dalszej działalności i to również w wymiarze międzynarodowym. Ten wymiar nabiera obecnie coraz większego znaczenia.
Bibliografia:
Budnikowski A. (2006): Międzynarodowe stosunki gospodarcze, PWE, Warszawa.
Globalizacja, mechanizmy i wyzwania (2002): red. Liberska B., Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa.
Międzynarodowe stosunki gospodarcze (2010): red. J. Rymarczyk, PWE, Warszawa.
Misala J. (2005): Wymiana międzynarodowa i gospodarka światowa: teoria i mechanizmy funkcjonowania, SGH Oficyna Wydawnicza, Warszawa.
Szymański W. (2001): Globalizacja, wyzwania i zagrożenia, Difin, Warszawa.
Świerkocki J. (2004): Zarys międzynarodowych stosunków gospodarczych, PWE.
The Global Competitiveness Report 2009-2010, World Economic Forum, Geneva (Switzerland).
Wysokińska Z., Witkowska J., Integracja europejska, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Słownik
GCI (Global Competitiveness Index – Indeks Globalnej Konkurencyjności) – indeks przygotowywany jest co roku przez World Economic Forum (The Global Competitiveness Report 2009-2010: 4-7).
Globalizacja ekonomiczna – postępujący proces integrowania się krajowych i regionalnych rynków w jeden globalny rynek towarów, usług i kapitału. Proces ten prowadzi do rosnącego przenikania i scalania się rynków oraz umiędzynarodowienia produkcji, dystrybucji, marketingu i przyjęcia przez firmy globalnych strategii działania (Globalizacja, mechanizmy i wyzwania, 2002: 17-18)
Gospodarka oparta na wiedzy – gospodarka, w której najważniejszym aktywem jest wiedza (Globalizacja, mechanizmy i wyzwania, 2002: 31, 94)
Integracja ekonomiczna (Wysokińska, Witkowska, 1999: 14) – stopniowa eliminacja granic ekonomicznych między niepodległymi krajami, w wyniku tego procesu gospodarki integrujących się krajów zaczynają działać jako jedna całość. Określenie to może być interpretowane na dwa sposoby:
dynamiczny – proces w ramach którego granice ekonomiczne między krajami są stopniowo eliminowane, zostaje zniesiona dyskryminacja narodowa, a samodzielne poprzednio jednostki ekonomiczne stapiają się w większą całość;
Statyczny – stan, w którym gospodarstwa narodowe nie są już dłużej oddzielane przez granice ekonomiczne, ale funkcjonują jako jedna całość. Oznacza to, że proces integracji przeszedł przez wszystkie etapy i osiągnął swój cel.
II rewolucja przemysłowa – przyspieszenie postępu technicznego mające miejsce w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Kluczowym elementem II rewolucji przemysłowej jest rewolucja informatyczna z przełomu lat 80-tych i 90-tych, ale ważnym elementem było również przyspieszenie postępu technicznego w transporcie w ciągu ostatnich kilku dekad (Budnikowski, 2006: 18).
Rewolucja informatyczna – skokowy postęp w gromadzeniu, przetwarzaniu i przesyłaniu informacji. Szczególną rolę odegrało pojawienie się i szybkie upowszechnienie takich wynalazków, jak: komputer, fax, telefonia komórkowa, Internet, łączność satelitarna. Ważną okolicznością stał się także bardzo szybki spadek kosztów eksploatacji tych urządzeń obserwowany w ciągu ostatnich lat (Budnikowski, 2006: 18).
Międzynarodowa konkurencyjność gospodarki – istnieje wiele definicji międzynarodowej konkurencyjności gospodarki narodowej danego kraju, zwanej też międzynarodową zdolnością konkurencyjną lub międzynarodową przewagą konkurencyjną. W większości tych definicji chodzi o to samo, a mianowicie o zdolność gospodarki do osiągnięcia z uczestnictwa w międzynarodowym podziale pracy możliwie największych korzyści, najlepiej większych niż partnerzy. Zgodnie z prawem wzajemnego popytu J.S. Milla można zatem powiedzieć, że gospodarka posiadająca międzynarodową zdolność konkurencyjną powinna dysponować takimi produktami (towarami i usługami) oraz czynnikami produkcji, na które popyt zagraniczny jest większy niż popyt analizowanego kraju na produkty i czynniki produkcji oferowane przez zagranicę. W rzeczywistości nie chodzi tylko o ujęcie ilościowe, ale także o jakość oferowanych produktów, która zmienia się wraz z postępem technicznym i rozwojem gospodarczym.
To samo ma na myśli J. Bossak (1984) pisząc, że: „ (…) gospodarka konkurencyjna to taka, która dostosowuje swoje cele społeczno-ekonomiczne oraz mechanizm funkcjonowania nie tylko do wewnętrznych warunków, ale również do uwarunkowań międzynarodowych; jednocześnie jest zdolna podjąć skuteczne działania, które nie tylko w twórczy sposób wykorzystują zmiany zachodzące w strukturze gospodarki światowej dla pobudzenia własnego rozwoju, ale będą także oddziaływać na zmiany warunków konkurencji w sposób zapewniający zwiększanie korzyści w międzynarodowym podziale pracy”.
Węższym pojęciem jest często używane określenie międzynarodowa pozycja konkurencyjna - odnosi się ono głównie do udziału gospodarki danego kraju w szeroko rozumianej międzynarodowej wymianie towarów i usług oraz międzynarodowej wymianie czynników produkcji (Misala, 2005: 287-288).
III. Współczesne kryzysy finansowe - kryzys zadłużeniowy, kryzysy walutowe, obecny kryzys finansowy
Spis treści:
1. Kryzys zadłużeniowy
1.1. Przyczyny powstawania zadłużenia zagranicznego
1.2. Dlaczego problem zadłużenia dotyka głównie kraje rozwijające się
1.3. Ewolucja problemu zadłużenia
1.3.1. Wybuch kryzysu zadłużeniowego
1.3.2. Następstwa kryzysu zadłużeniowego
1.4. Zadłużenie zagraniczne jako bariera rozwoju gospodarczego
1.5. Próby rozwiązania problemu zadłużenia
1.5.1. Metody redukcji długów
1.5.2. Ewolucja podejścia do kwestii rozwiązania problemu zadłużenia
1.6. Ewolucja zadłużenia zagranicznego Polski
1.7. Kraje rozwijające się obecnie najbardziej zadłużone
2. Kryzysy walutowe lat 80-tych i 90-tych
2.1. Koncepcje teoretyczne wyjaśniające kryzysy walutowe lat 80-tych i 90-tych
2.1.1. Kryzysy walutowe I generacji (model P. Krugmana)
2.1.2. Kryzysy walutowe II generacji (model M. Obstfelda)
2.1.3. Kryzysy walutowe III generacji (model eklektyczny)
2.2. Efekty kryzysu walutowego na przykładzie kryzysu azjatyckiego
3. Obecny kryzys finansowy
3.1. Przyczyny obecnego kryzysu finansowego
3.2. Skutki obecnego kryzysu finansowego
Słowa kluczowe: kryzys finansowy, kryzys walutowy, atak spekulacyjny, międzynarodowe przepływy kapitału, zadłużenie zagraniczne, kryzys zadłużeniowy, kraje rozwijające się
Wstęp
Kryzys finansowy może występować w czterech głównych postaciach: kryzysu walutowego, kryzysu bankowego, kryzysu zadłużenia i kryzysu systemu finansowego (omówione w słowniku).
Kryzysy te często mogą występować łącznie lub nawzajem się przenikać – np. kryzys bankowy spowodowany czynnikami wewnętrznymi (np. upolitycznienie działalności banków) może prowadzić do kryzysu walutowego, a ten z kolei do kryzysu zadłużenia. Stanie się tak, gdy w obliczu rysującego się kryzysu bankowego zagraniczni inwestorzy zaczną masowo uciekać od waluty danego kraju, wywołując jej silną deprecjację, czyli kryzys walutowy. Jeżeli z kolei niewypłacalne banki są dłużnikami zagranicy, mogą nie być w stanie wywiązać się z tych zobowiązań, co może prowadzić do kryzysu zadłużenia. Ponadto, jeżeli dany kraj posiada długi zaciągnięte w walutach obcych, wówczas deprecjacja jego waluty oznacza wzrost wartości zadłużenia zagranicznego tego kraju, co może prowadzić do kryzysu zadłużenia.
Kryzysy finansowe, zarówno lokalne jak i o zasięgu międzynarodowym, występowały już w XVI w. Jednakże począwszy od lat 70-tych XX w. nasilił się problem zadłużenia zagranicznego krajów rozwijających się, co doprowadziło do wybuch kryzysu zadłużeniowego na początku lat 80-tych. Mimo wielu prób zażegnania tego kryzysu, nie został on jak dotąd w pełni rozwiązany i nabrał chronicznego charakteru. Ponadto od lat 80-tych obserwujemy nasilenie się częstotliwości oraz skali kryzysów finansowych (Budnikowski, 2006: 414).
Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele. Jednakże podstawową przyczyną wydaje się być globalizacja procesów gospodarczych, wyrażające się przede wszystkim we wzroście wymiany handlowej i przepływów kapitałowych. Większość krajów rozwijających się nie była w stanie włączyć się w ten system globalnych powiązań gospodarczych na takich samych zasadach, jak kraje wysoko rozwinięte – kraje rozwijające się okazały się mniej konkurencyjne w handlu międzynarodowym, a regulacje międzynarodowe reprezentowały przede wszystkim interesy krajów wysoko rozwiniętych. W rezultacie kredyty zagraniczne, które miały przyspieszyć rozwój i zwiększyć eksport krajów rozwijających się, z powodu nadmiernego zadłużenia stały się hamulcem rozwoju tych krajów. Kraje rozwijające się w większości pozostały na pozycji „biorców” kapitału, których nie tylko nie stać na ekspansję kapitałową, ale nawet na terminową spłatę kredytów. Ponadto, w warunkach dynamicznie rosnącej mobilności międzynarodowych przepływów kapitałowych, coraz mniejsze błędy w polityce makroekonomicznej rządów poszczególnych krajów lub kumulujące się w ich gospodarkach stany nierównowagi mogą spowodować gwałtowny atak spekulacyjny połączony z masowym odpływem kapitału. Narażone są na to przede wszystkim kraje rozwijające się, ale nie wolne od takich zagrożeń są również kraje wysoko rozwinięte. Potwierdzeniem tego są liczne kryzysy walutowe począwszy od lat 80-tych XX w. (zagadnienie to omówione jest w końcowej części modułu).
1. Kryzys zadłużeniowy
1.1. Przyczyny powstawania zadłużenia zagranicznego
Zadłużenie zagraniczne kraju powstaje wówczas, gdy istnieje potrzeba:
1. Sfinansowania deficytu na rachunku obrotów bieżących (deficyt zewnętrzny) – głównym elementem rachunku obrotów bieżących jest eksport i import towarów oraz usług, a zatem o deficycie na tym rachunku decyduje przede wszystkim nadwyżka importu towarów i usług nad ich eksportem. Jeżeli kraj ma deficyt na rachunku bieżącym, to aby pokryć różnicę między swoimi wydatkami a dochodem, sprzedaje aktywa obcokrajowcom. Sprzedaż aktywów obcokrajowcom definiuje się jako pożyczki, jednak w rzeczywistości napływy finansowe, które finansują deficyty zewnętrzne mogą przybierać różne formy (sprzedaż obligacji, finansowanie bankowe – pożyczki od banków komercyjnych, oficjalne pożyczki – pożyczki od MIF, bezpośrednie inwestycje zagraniczne, inwestycje portfelowe na własność firm) (Krugman, Obstfeld, t.2, 2007: 479-480). Jest to tzw. wymiana międzyokresowa, tzn. wymiana dóbr i usług na roszczenia wobec przyszłych dóbr i usług, tzn. na aktywa. Mówimy wówczas, że kraj jest importerem netto dóbr i usług, a eksporterem netto aktywów, lub inaczej importuje konsumpcję teraźniejszą, a importuje przyszłą (Krugman, Obstfeld, t.2, 2007: 25-26, 59-60).
Deficyt zewnętrzny składa się ze zobowiązań prywatnych oraz publicznych (Public Debt, The World Factbook, 2010). W związku z tym poziom zadłużenia publicznego (wewnętrznego) ma również wpływ na poziom zadłużenia zewnętrznego – sektor publiczny może finansować swój dług z oszczędności zagranicznych, a im większy dług, tym większe potrzeby zapożyczania się za granicą.
2. Zwiększenia możliwości inwestycyjnych gospodarki (Krugman, Obstfeld, t.2, 2007: 475-476) – w gospodarce zamkniętej I=S, czyli wielkość inwestycji jest zdeterminowana wielkością oszczędności krajowych. Natomiast w gospodarce otwartej możliwa jest sytuacja, gdy I>S, czyli inwestycje w kraju finansowane są z zagranicznych oszczędności. Jest to równoznaczne z deficytem obrotów bieżących i sprzedażą za granicą aktywów (tak jak w sytuacji 1);
Finansowanie deficytu (lub zwiększanie możliwości inwestycyjnych gospodarki) przez obligacje, banki i oficjalne pożyczki to finansowanie przez dług – dłużnik bez względu na jego sytuację gospodarczą musi spłacić wartość nominalną pożyczki plus odsetki. W praktyce oznacza to, że np. w warunkach spadku dochodu narodowego wartość długu nie zmniejsza się, a wzrasta koszt obsługi długu. Natomiast bezpośrednie inwestycje zagraniczne oraz inwestycje portfelowe w akcje są formami finansowania kapitałowego – inwestorzy zagraniczni, którzy dokonują takich inwestycji mają prawo do części zysku netto, a zysk ten spada, gdy maleje dochód w kraju goszczącym inwestycje (nabywając udziały we własność, cudzoziemcy w praktyce zgadzają się na udział w podziale dochodu, zarówno w dobrych, jaki i złych okresach dla gospodarki). Dlatego też, kapitałowe finansowanie inwestycji w znacznie mniejszym stopniu niż finansowanie przez dług naraża kraj rozwijający się na ryzyko kryzysu zadłużenia zagranicznego (Krugman, Obstfeld, t.2, 2007: 479-481).
1.2. Dlaczego problem zadłużenia dotyka głównie kraje rozwijające się
Sytuacja każdego dłużniczego kraju ma specyficzny charakter. Jednak można wskazać typowe przyczyny powstawania zadłużenia zagranicznego, które są charakterystyczne dla krajów rozwijających się:
1. Problem deficytu bilansu obrotów bieżących - kraje rozwijające się na ogół notują stałą nadwyżkę importu nad eksportem, co w efekcie prowadzi do chronicznego deficytu bilansu obrotów bieżących i narastania zadłużenia zagranicznego. Zbiorcze saldo bilansu obrotów bieżących krajów rozwijających się w latach 1980-1995 było ujemne i wykazywało tendencję wzrostową, z -7 mld USD w 1980 r. do -113 USD w 1995 r. Dopiero od 1995 r. ujemne saldo zaczęło zmniejszać się, a w latach 1999-2001 było nawet dodatnie (Kosztowniak, 2007: 31). Nadwyżka importu nad eksportem w krajach rozwijających się jest efektem kilku czynników:
Liberalizacja handlu międzynarodowego w ramach GATT/WTO skoncentrowana była na obszarach, w których konkurencyjne są kraje wysoko rozwinięte (towary przemysłowe), natomiast przez długi czas ignorowała handel towarami rolnymi, w którym bardziej konkurencyjne są kraje rozwijające się. Dlatego też, uczestnictwo krajów rozwijających się w tej liberalizacji często oznaczało wzrost importu, przy ograniczonych możliwościach zwiększenia eksportu. Ocenia się, że Runda Urugwajska GATT/WTO (1986-1994) przyniosła krajom rozwijającym się więcej kosztów związanych z koniecznością dostosowania się do międzynarodowych reguł handlu, niż korzyści wynikających z liberalizacji (Stiglitz, Charlton, 2007: 55-67).
Zmiany cen surowców naturalnych oraz wąska specjalizacja eksportowa – wzrost cen oznacza wzrost wydatków importowych w krajach importujących dany surowiec, z kolei spadek cen – spadek dochodów w krajach eksportujących dany surowiec, a niektóre kraje rozwijające się są silnie uzależnione od eksportu jednego lub kilku surowców (Budnikowski, 2006: 390-393);
Pogarszanie się terms of trade krajów rozwijających się w długim okresie, tzn. spadek cen towarów eksportowanych przez te kraje – tj. towarów rolnych (często silnie subsydiowanych w krajach wysoko rozwiniętych), surowców naturalnych i towarów przemysłowych o niskim stopniu przetworzenia - co prowadzi do spadku wpływów eksportowych (Budnikowski, 2006: 388-389);
Duże potrzeby inwestycyjne i duża zależność od importu dóbr inwestycyjnych (technologii, maszyn, urządzeń) – w rezultacie wydatki importowe przewyższają wpływy z eksportu (szerzej na ten temat w pkt. 2)
Reasumując można powiedzieć, że w przypadku wielu krajów rozwijających się udział w handlu międzynarodowym przyczynił się do powstania i stopniowego narastania zadłużenia zagranicznego w wyniku stałego deficytu handlowego.
Jedną z przyczyn powstawania zadłużenia zagranicznego jest również potrzeba sfinansowania deficytu budżetowego - państwo może w tym celu pożyczać pieniądz w kraju, lub za granicą. Źródłem pieniędzy są wówczas pożyczki zaciągane u rządów innych państw, w MIF albo w instytucjach prywatnych: bankach, funduszach. Najpopularniejszą formą zadłużania się za granicą jest emitowanie obligacji, które są kupowane przez zagranicznych inwestorów.
2. Potrzeba zwiększenia możliwości inwestycyjnych gospodarki (Krugman, Obstfeld, t.2, 2007: 475-477).
Kraje wysoko rozwinięte dysponują nadwyżkami finansowymi, ponieważ wysokie dochody pozwalają im generować wysokie oszczędności. Ponadto w krajach bogatych w kapitał wiele rentownych możliwości inwestycyjnych zostało już wyczerpanych i dlatego właściciele kapitału poszukują takich możliwości za granicą. W odmiennej sytuacji znajdują się kraje rozwijające się, które z jednej strony mają niższy poziom oszczędności (z uwagi na niższe dochody) oraz słabo rozwinięty rynek usług finansowych, a z drugiej strony mają duże potrzeby inwestycyjne (do rozwoju potrzebne są inwestycje) i wiele możliwości inwestycyjnych o wysokich stopach zwrotu.
Można zatem powiedzieć, że zaciąganie kredytów przez kraje rozwijające się w celu podjęcia rentownych inwestycji, które w przeciwnym razie nie zostałyby podjęte, przynosi korzyści obydwu stronom:
- pożyczkobiorcom (kraje rozwijające się), ponieważ w ten sposób rozbudowują swoje zasoby kapitału mimo ograniczonych oszczędności krajowych oraz
- pożyczkodawcom (kraje wysoko rozwinięte), ponieważ otrzymują wyższe stopy zwrotu ze swoich oszczędności niż mogliby uzyskać w swoim kraju.
Dlatego też, przepływy kapitałów z krajów wysoko rozwiniętych do krajów rozwijających się pozwalają zwiększać efektywność wykorzystania kapitałów w gospodarce światowej oraz stwarzają szanse na szybszy rozwój krajów słabiej rozwiniętych.
Należy jednak pamiętać, że inwestycje finansowane z zagranicznych oszczędności oznaczają powstanie zobowiązań finansowych wobec zagranicy, które z czasem trzeba spłacić – albo w postaci spłaty odsetek i kapitału, albo w postaci dywidendy od udziałów w firmach sprzedanych obcokrajowcom. Dlatego też, bardzo ważną kwestią jest to, aby pożyczki udzielane były na realizację uzasadnionych ekonomicznie projektów inwestycyjnych, bo tylko takie prowadzą do wzrostu produkcji w kraju dłużniczym. Szczególnie korzystne jest, gdy są to inwestycje proeksportowe, ponieważ prowadzą one do rozwoju eksportu, a wzrost wpływów eksportowych pozwala generować środki dewizowe na spłatę zaciągniętych kredytów wraz z odsetkami oraz na równoważenie bilansu płatniczego. Istotną kwestią jest również to, aby wzrost produkcji (i eksportu) był odpowiednio wysoki w stosunku do rat spłacanych kredytów, ponieważ tylko w takiej sytuacji spłata długu nie rodzi dodatkowych kosztów dla gospodarki, a pożyczony kapitał przyczynia się do szybszego rozwoju.
Można jednak wymienić kilka sytuacji, w których zaciąganie pożyczek zagranicą może być zjawiskiem niebezpiecznym dla gospodarki kraju rozwijającego się:
finansowanie z kredytów zagranicznych konsumpcji krajowej - import dóbr konsumpcyjnych nie równoważony odpowiednim eksportem (chyba, że ma to charakter krótkookresowy lub jednocześnie kraj rozwija inwestycje finansowane ze środków własnych) (Bożyk, Misala, Puławski, 2001: 110);
finansowanie nierentownych inwestycji (np. budowa centrów handlowych, których nikt nie odwiedza);
brak odpowiedniej siły roboczej i infrastruktury technicznej, co opóźnia realizację projektów inwestycyjnych i tym samym zmniejsza ich rentowność;
błędna polityka rządu sztucznie obniżająca krajowe stopy oszczędności, co może prowadzić do nadmiernego zadłużania się za granicą – zbyt wysoka wartość kredytów zagranicznych, w porównaniu do wartości produkcji krajowej i eksportu, może prowadzić do problemów ze spłatą wcześniej zaciągniętych kredytów (Krugman P, Obstfeld M., t.2, 2007: 476);
kredyty udzielane ze względów politycznych – proces udzielania kredytów powinien mieć charakter czysto ekonomiczny, ponieważ kredyty powinny być spłacalne. Natomiast kraje bogate, o silnej pozycji politycznej, ekonomicznej i militarnej często udzielały kredytów krajom biednym, o nieustabilizowanej sytuacji politycznej, poszukującym różnych możliwości wsparcia z zewnątrz. Celem tych kredytów nie była wyższa stopa zwrotu z inwestycji, lecz chęć uzyskanie wpływów politycznych w danym regionie i możliwość wykorzystywania długu do realizacji własnych celów politycznych (Grochalski, Balawajder, 2005: 101-135).
Reasumując można powiedzieć, że jeśli inwestycje finansowane z kapitału zagranicznego nie prowadzą do odpowiedniego wzrostu produkcji (i najlepiej eksportu), w kraju dłużniczym nie są wówczas generowane dodatkowe środki na spłatę zadłużenia. W praktyce oznacza to konieczność zaciągania nowych kredytów, które przeznaczane są na spłatę wcześniejszych – w ten sposób nakręca się spirala kredytowa, która może prowadzić do sytuacji, w której kraj traci zdolność do zaciągania nowych kredytów i w rezultacie nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań wobec zagranicy.
Oprócz wymienionych powyżej przyczyn powstawania i narastania zadłużenia zagranicznego w krajach rozwijających się można wymienić jeszcze kilka innych przyczyn tego problemu (Kosztowaniak, 2007: 28-29):
Wewnętrzne:
Nieefektywna polityka rządu – brak koordynacji polityki monetarnej i fiskalnej z innymi metodami oddziaływania na gospodarkę; brak rozważnej polityki zarządzania długiem wewnętrznym i zewnętrznym (w tym utrzymywanie ryzykownej struktury portfela długu); słabo rozwinięty rynek kapitałowy (w tym rynek bonów i obligacji skarbowych, ograniczający możliwości zaciągania pożyczek wewnętrznych); skłonność do aprecjacji walut i wysokich stóp procentowych; inflacyjny sposób finansowania deficytów budżetowych; realizacja quasi-fiskalnych operacji dokonywanych przez banki centralne, wywołujących zakłócenia w gospodarce (np. obsługa długu w imieniu rządu, ratowanie banków komercyjnych od upadku, wydawanie gwarancji rządowych nieefektywnym podmiotom, itp.);
dysproporcje i rozwarstwienie występujące między różnymi grupami społecznymi;
niesprzyjająca struktura zatrudnienia.
Zewnętrzne:
Koniunktura w gospodarce światowej – impulsy koniunkturalne przenoszą się z kraju do kraju, a w szczególności z krajów wysoko rozwiniętych (o dużym znaczeniu w gospodarce światowej) na kraje rozwijające się (w dużym stopniu zależne od krajów wysoko rozwiniętych);
Silne oddziaływanie światowych organizacji i ugrupowań handlowych, nastawionych głównie na obronę interesów krajów wysoko rozwiniętych – presja na liberalizację, często korzystną tylko dla krajów wysoko rozwiniętych, konieczność wdrażania programów dostosowawczych niedostosowanych do indywidualnych potrzeb poszczególnych krajów (Stiglitz,2006: 21-36, 91-154);
Rozwój międzynarodowych korporacji transnarodowych, pochodzących na ogół z krajów wysoko rozwiniętych;
Globalizacja gospodarki, w szczególności w odniesieniu do rynków kapitałowych – ogromny wzrost skali przepływów kapitałowych w gospodarce światowej, a kraje rozwijające się są bardziej podatne na zakłócenia zewnętrzne, tj. kryzysy walutowe i finansowe (z powodu niskiej bazy krajowych oszczędności, nieodpornego rynku kapitałowego wobec ogromnych przepływów kapitału zagranicznego, w tym krótkoterminowego kapitału spekulacyjnego) – szerzej mowa o tym dalej;
Zbyt mała skala pomocy zagranicznej oraz niska efektywność programów pomocowych MIF (Sachs, 2006:).
Reasumując, głównym problemem krajów rozwijających się jest negatywny wpływ czynników wewnętrznych i zewnętrznych na możliwości wzrostu gospodarczego w tych krajach, a zbyt niskie stopy wzrostu nie pozwalają generować wystarczających środków na obsługę zadłużenia zagranicznego.
Bardzo ważnym problemem dla krajów rozwijających się jest również fakt, iż kraje te zmuszone są zaciągać kredyty zagraniczne denominowane na ogół w głównych walutach zagranicznych, takich jak dolar, euro, czy jen. Dzieje się tak dlatego, że pożyczkodawcy z krajów wysoko rozwiniętych, obawiając się wysokiej dewaluacji i inflacji w krajach pożyczkobiorcy, które często pojawiały się w przeszłości, nalegają aby biedniejsze kraje zobowiązały się do spłaty długów w walutach pożyczkodawców. W praktyce oznacza to, że w sytuacji spadku światowego popytu na produkty eksportowane przez kraje rozwijające, następuje deprecjacja ich walut krajowych. Zwykle kraje te są dłużnikami netto, w związku z czym deprecjacja ich walut pociąga za sobą zwiększenie wartości ich długu (przepływ majątku do pożyczkodawców). Niemożność krajów rozwijających się do zaciągania pożyczek w swoich własnych walutach (określana mianem grzechu pierworodnego), jest przede wszystkim spowodowana przez: (1) cechy globalnego rynku kapitału, takie jak ograniczoność dodatkowego potencjału dywersyfikacyjnego zapewnianego przez walutę małego kraju wierzycielom z krajów wyżej rozwiniętych, którzy już mają wszystkie główne waluty w swoich portfelach; (2) nierozważną politykę gospodarczą krajów rozwijających się.
W odmiennej sytuacji są kraje wysoko rozwinięte, które zazwyczaj mogą zaciągać pożyczki w swojej własnej walucie. Dlatego też, można powiedzieć, że finansowanie długu na rynkach międzynarodowych stwarza więcej problemów gospodarkom krajów rozwijających niż wysoko rozwiniętych (Krugman, Obstfeld, t.2, 2007: 481-482).
1.3. Ewolucja problemu zadłużenia
W historii przepływów finansowych do krajów rozwijających się można spotkać wiele śladów niewywiązywania się przez poszczególne kraje ze swoich zobowiązań kredytowych (Krugman, Obstfeld, t.2, 2007: s.477). Jednakże do początku lat 70-tych XX w. kryzysy niewypłacalności były rzadkością – pożyczkodawcami zazwyczaj były rządy lub międzynarodowe agencje, takie jak MFW lub BŚ, a zadłużenie krajów rozwijających nie było poważnym problemem ogólnoświatowym. Jednak od początku lat 70-tych, wraz ze wzrostem przepływów globalnego kapitału prywatnego, gwałtownie wzrosło zadłużenie krajów rozwijających się i od tego czasu zaczęły powtarzać się poważne kryzysy niewypłacalności (Kosztowniak, 2007: 18-19).
Czynniki, które przyczyniły się do gwałtownego wzrostu zadłużenia krajów rozwijających się w latach 70-tych:
Początek lat 70-tych - wzrost cen surowców na rynku międzynarodowym oraz ujemne realne stopy procentowe na rynkach finansowych. W tych warunkach kraje rozwijające się były chętne do zaciągania kredytów zagranicznych, ponieważ w niektórych latach wzrost cen towarów eksportowanych przez kraje rozwijające się był szybszy niż wzrost stóp procentowych.
4-krotny wzrost cen ropy naftowej w latach 1973-74 (będący w dużej mierze efektem upadku międzynarodowego systemu walutowego i dewaluacji dolara) spowodował wzrost wydatków w krajach importujących ropę (zarówno rozwijających się, jak i wysoko rozwiniętych). Kraje rozwijające się będące importerami ropy, nie chcąc hamować rozwoju gospodarczego, zaciągały na ten cel kredyty, a te można było łatwo pozyskać od krajów eksportujących ropę, które zaczęły dysponować wolnymi środkami finansowymi. Kapitał pożyczkowy napływał również do krajów rozwijających się posiadających złoża ropy (np. Meksyk i Nigeria), co również przyczyniło się do wzrostu zadłużenia tych krajów. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż zarówno kraje pożyczające, jak i wierzycielskie nie przywiązywały właściwej wagi do problemu spłaty kredytów oraz odpowiedniego zabezpieczenia tej spłaty.
W okresie powstawania zobowiązań kredytowych realna stopa od zaciąganych kredytów na ogół była ujemna. Jednakże od 1981 r. nominalna stopa procentowa na rynku międzynarodowym poszła bardzo w górę (w celu ograniczenia inflacji i sfinansowania ogromnego deficytu budżetowego w USA oraz innych krajach wierzycielskich), a ceny eksportowe spadały – w rezultacie realna stopa procentowa dla krajów rozwijających się osiągnęła nienotowany w historii poziom, przekraczając w 1981 r. 16% rocznie. Wzrost oprocentowania kredytów wywołał skokowy wzrost odsetek od zadłużenia w krajach rozwijających się, a skutki tego odczuły również kraje eksportujące ropę naftową (np. Meksyk, Nigeria, Wenezuela czy Indonezja), które wcześniej nie miały problemów z obsługą zadłużenia zagranicznego.
W połowie lat 70-tych nastąpił spadek aktywności gospodarczej w krajach wysoko rozwiniętych, co zachęcało do lokowania kapitału prywatnego w krajach rozwijających się, dla których prognozowano lepsze perspektywy rozwoju. Recesja gospodarcza w USA i Europie Zach. w latach 1980-82 (będąca efektem drugiego kryzysu naftowego), połączona z silnym wzrostem stóp procentowych, przyczyniła się również do osłabienia tempa wzrostu gospodarczego w krajach rozwijających się. Odczuły one spadek eksportu na rynki krajów wysoko rozwiniętych, co przy ich dużych potrzebach importowych (realizacja programów rozwojowych prowadzonych w tych krajach w latach 70-tych uzależniona była od importu technologii) oznaczało pogorszenie salda bilansu płatniczego. W trudnej sytuacji znalazła się większość krajów rozwijających się – zarówno te importujące jak i te eksportujące ropę naftową. Będąc w trudnej sytuacji finansowej, kraje rozwijające łatwiej pozwoliły dyktować sobie warunki korzystne dla krajów wierzycielskich – w kwestii cen (w tym również surowców energetycznych) oraz warunków innych transakcji handlowych i finansowych. Pozwoliło to krajom wysoko rozwiniętym na odzyskanie „inicjatywy cenowej” na rynku światowym oraz dało możliwość oddziaływania na wzrost gospodarczy krajów słabiej rozwiniętych (Kosztowniak,2007: 22).
1.3.1. Wybuch kryzysu zadłużeniowego
W efekcie nałożenia się tych wszystkich czynników stopniowo narastał problem zadłużenia krajów rozwijających się. W 1975 r. 15 krajów rozwijających się sygnalizowało problemy z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań zagranicznych, ale łączna kwota ich zaległości nie miała wpływu na zachwianie stabilności systemów bankowych w krajach wierzycielskich. Natomiast w 1981 r. już 32 kraj zgłosiły problemy ze spłatami zadłużenia zagranicznego i tym razem były to na tyle poważne kwoty, że ich nieuregulowanie mogło zakłócić funkcjonowanie światowego systemu finansowego i bankowego (w grupie tych państw znalazła się również Polska, która w 1981 r. i 1982 r. podpisała porozumienia w sprawie refinansowania zobowiązań). Ogółem w latach 70-tych zadłużenie krajów rozwijających się wzrosło prawie 8-krotnie (z 73,7 mld USD w 1970 r. do 553 mld USD w 1980r.) (Kosztowniak, 2007: 19,21).
Za moment wybuchu światowego kryzysu zadłużenia uznaje się sierpień 1982r., kiedy to Meksyk (wówczas drugi, po Brazylii, najbardziej zadłużony spośród krajów rozwijających się) ogłosił, że nie jest w stanie dalej obsługiwać swoich długów wobec zagranicy (Kosztowniak, 2007: 21). Dostrzegając potencjalne podobieństwa między Meksykiem, a innymi wierzycielami z Ameryki Łacińskiej, takimi jak Brazylia, Argentyna, Chile, banki krajów wysoko rozwiniętych - główni wierzyciele Ameryki Łacińskiej, starając się zmniejszyć swoje ryzyko, odcięły nowe kredyty i zażądały spłaty wcześniej zaciągniętych. W rezultacie zadłużone kraje, które wcześniej nie znajdowały się na krawędzi niewypłacalności, również straciły zdolność do obsługi swojego zadłużenia zagranicznego (Krugman, Obstfeld, 2007: 477-479). W sumie w latach 80-tych płatności zadłużenia zagranicznego zawiesiło 55 krajów (27% krajów zadłużonych). W 1970 łączne zaległości wynosiły 17 mld USD, a w 1999 r. już 301 mld USD. Dopiero od 2000 r. zauważalny jest spadek zaległości do 196 mld USD w 2002 r. W latach 1970-2002 średnio około 75% globalnych zaległości dotyczyło zobowiązań wobec wierzycieli oficjalnych i ok. 25% wobec wierzycieli prywatnych (Kosztowniak, 2007: 31-32).
1.3.2. Następstwa kryzysu zadłużeniowego
Kryzys zadłużeniowy szczególnie silnie dotknął kraje Ameryki Łacińskiej, ale problem dotyczył także krajów bloku radzieckiego, w tym również Polski, które zapożyczały się w bankach europejskich. Kraje afrykańskie, z których większość była zadłużona w MIF, również zaczęły zalegać ze spłatą kredytów. Wyjątkiem były jedynie kraje azjatyckie, które w większości potrafiły kontynuować wzrost gospodarczy i uniknęły zmiany harmonogramu spłaty zadłużenia zagranicznego (Krugman, Obstfeld, 2007: 483).
Do czasu wybuchu kryzysu zadłużeniowego kraje rozwijające się były importerami netto kapitału. Od połowy lat 80-tych stały się eksporterami netto, z uwagi na narastające zadłużenie i konieczność jego spłaty oraz odcięcie od dopływu nowych zewnętrznych środków finansowych. W wielu regionach lata 80-te określono mianem straconej dekady, gdyż kryzys zadłużeniowy doprowadził do poważnych kryzysów gospodarczych, wyrażających się utratą aktywności gospodarczej i wysoką inflacją, a w konsekwencji prowadził do kosztownych działań dostosowawczych i stabilizacyjnych, a nawet zmiany strategii rozwoju gospodarczego.
Kryzys został częściowo zażegnany dopiero w 1989 r., kiedy USA, obawiając się politycznej niestabilności, nalegały aby banki amerykańskie dokonały w jakiejś formie umorzenia długów krajom rozwijającym się. W 1990 r. banki zgodziły się zmniejszyć dług Meksyku o 12%, a następnie wynegocjowano porozumienia dotyczące redukcji długów Filipin, Kostaryki, Wenezueli, Urugwaju i Nigru. W 1992 r. Brazylia i Argentyna osiągnęły wstępne porozumienia ze swoimi wierzycielami. Wydawało się wówczas, że kryzys zadłużeniowy został zażegnany, w związku z czym wznowiony został przepływ kapitału z krajów wysoko rozwiniętych do krajów rozwijających się, a w wyniku wprowadzenia reform stabilizacyjnych, część krajów wróciła na ścieżkę rozwoju.
Jednakże przełom lat 80-tych i 90-tych, to również okres kiedy to zaczęły zachodzić poważne zmiany w całej gospodarce światowej, które przyczyniły się do dynamicznego wzrostu mobilności kapitału w skali całego świata - omówione na ćwiczeniach i w podręczniku (Budnikowski, 2006: 411-414). W rezultacie międzynarodowe przepływy kapitałowe osiągnęły niespotykane wcześniej rozmiary, a swoboda z jaką kapitał, w tym również spekulacyjny, zaczął krążyć w gospodarce światowej sprawiła, że: (1) wzrosło zagrożenie wybuchu różnego rodzaju kryzysów finansowych (mowa o tym później), na które najbardziej narażone są kraje rozwijające się oraz (2) zadłużenie krajów rozwijających się nadal wykazywało tendencję wzrostową. Ogółem w latach 1980-2005 zadłużenie krajów rozwijających wzrosło 5-krotnie z poziomu 553 mld USD w 1980 r. do 2800,4 mld USD w 2005 r. Wzrastała również liczba krajów dotkniętych kryzysem – według szacunków BŚ z 32 w 1981 r. do 144 w 2005 r. Można zatem powiedzieć, że kryzys zadłużeniowy nabrał chronicznego charakteru (Kosztowniak, 2007: 19).
1.4. Zadłużenie zagraniczne jako bariera rozwoju gospodarczego
Zadłużenie zagraniczne staje się problemem, gdy prowadzi do spowolnienia aktywności gospodarczej i gdy generuje w gospodarce niższe przychody (w postaci wzrostu produkcji i eksportu) niż koszty jego obsługi, przez co prowadzi do obniżenia wielkości dochodu na 1 mieszkańca w krajach zadłużonych (Kosztowniak, 2007: 17).
Dla wielu najsłabiej rozwiniętych krajów konieczność spłaty zadłużenia jest poważną barierą rozwoju, z uwagi na ogromne obciążenie kosztami obsługi długu. W krajach rozwijających się w latach 1980-1998/99 miał miejsce systematyczny wzrost kosztów obsługi zadłużenia zagranicznego i dopiero od końca lat 90-tych sytuacja zaczęła stopniowo poprawiać się (jedynie w krajach nisko zadłużonych sytuacja zaczęła poprawiać się wcześniej). Świadczą o tym następujące wskaźniki (Kosztowniak, 2007: 29-30):
relacja globalnego długu zagranicznego do przychodów z eksportu wzrosła z 85,8% w 1980 r. do 151% w 1998 r., a następnie spadła do 98,2% w 2003 r.;
relacja kosztów obsługi długu zagranicznego do przychodów z eksportu wzrosła z 13,6% w 1980 r. do 21,8% w 1999 r., a następnie spadła do 15% w 2003 r.;
relacja odsetek do przychodów z eksportu wzrosła z 7% w 1980 do 7,1% w latach 1998-1999, a następnie spadła 3,8% w 2003 r.;
relacja odsetek do DNB wzrosła z 1,6% w 1980 r. do 2,1% w latach 1999-2000, a następnie zaczęła spadać;
relacja zadłużenia zagranicznego do PKB wykazywała dość istotne wahania – w 1985 r. wynosiła 36,1%, w latach 1987-1994 wzrosła do 41,5%, natomiast od 2001 r. spadła do 30,9% w 2005 r. W latach 1985-2005 w krajach rozwijających się kilkakrotnie miała miejsce sytuacja, iż tempo wzrostu zadłużenia zagranicznego było wyższe niż wzrost PKB.
Bardziej szczegółowa analiza w ramach poszczególnych grup krajów zadłużonych pozwala zauważyć ogromny problem zadłużenia w krajach wysoko i średnio zadłużonych. W okresie od 1980 do 2000 r. relacja kosztów obsługi długu do przychodów z eksportu wynosiła odpowiednio: w krajach wysoko zadłużonych 48,2% i 69,6% (w niektórych krajach najsłabiej rozwiniętych relacja ta była dużo wyższa z uwagi na relatywnie niskie wpływy z eksportu – np. Ludowa Republika Kongo – 89%, Turcja, Burundi – 48%) (Budnikowski, 2006: 407), w krajach średnio zadłużonych 15,5% i 16,5% oraz w krajach nisko zadłużonych 9% i 13,2% (Kosztowniak, 2007: 26-27).
Tak wysokie koszty obsługi zadłużenia zagranicznego prowadzą do drastycznego ograniczania importu oraz prób zwiększania eksportu i oszczędności budżetowych. Środki te zwykle okazują się niewystarczające do uzyskania trwałych nadwyżek eksportowych pozwalających na spłatę zadłużenia, a w krótkim okresie prowadzą do pogorszenia warunków życia w tych krajach (w latach 1980-1987 w 15 na 17 najbardziej zadłużonych krajów odnotowano spadek konsumpcji na 1 mieszkańca). Jeszcze bardziej dramatyczna jest sytuacja w najbiedniejszych krajach afrykańskich, gdzie konieczność obsługi długu i procesy dostosowawcze zbiegają się w czasie z innymi czynnikami potęgującymi ubóstwo (spadek produkcji rolnej, niszczenie gleby, zmniejszenie produkcji żywności w wyniku wzrostu obszaru upraw roślin przeznaczanych na eksport, wzrost zachorowań na AIDS) (Budnikowski, 2006: 407).
1.5. Próby rozwiązania problemu zadłużenia
1.5.1. Metody redukcji długów
Od początku lat 80-tych kraje dłużnicze i wierzycielskie stosowały wiele metod redukcji długów. Oprócz najbardziej znanych planów, takich jak plan J. Bakera i N. Brady’ego, na szczególną uwagę zasługują tzw. rynkowe techniki redukcji zadłużenia (Górniewicz G., Siemiątkowski P., 2006: 64-71):
bezpośrednie - restrukturyzacja długu, redukcja długu, konwersja długu (zamiana długu na dług, zamiana długu na udziały kapitałowe, zamiana lub sprzedaż długu na walutę kraju dłużniczego, zamiana długu na towary pochodzące z kraju dłużniczego, zamiana długu na wydatki na ochronę środowiska, zamiana długu na obligacje, wykup długu przez kraje dłużnicze;
pośrednie - tworzenie wewnętrznych i zewnętrznych warunków rozwoju gospodarczego w krajach rozwijających się.
1.5.2. Ewolucja podejścia do kwestii rozwiązania problemu zadłużenia (Kosztowniak, 2007: 20-25):
Lata 1982-1984 – uważano wówczas, że problem zadłużenia ma podłoże koniunkturalne i charakter przejściowy, stosowano więc taktykę maksymalizacji spłaty kredytów przez kraje zadłużone. W efekcie takie podejścia doszło do zaostrzenia kryzysu – dochodziło do sytuacji, gdy spłaty kredytów były realizowane kosztem spadku importu oraz ograniczania inwestycji krajowych, a takie działania prowadzą do spadku tempa wzrostu gospodarczego.
Lata 1985-1989 – uważano wówczas, że problem zadłużenia ma charakter strukturalny i wymaga dopływu środków finansowych do krajów zadłużonych – plan J. Bakera. Plan ten obejmował swym zasięgiem 15 najbardziej zadłużonych krajów rozwijających się, tj. Argentynę, Boliwię, Brazylię, Chile, Kolumbię, Ekwador, Wybrzeże Kości Słoniowej, Meksyk, Maroko, Nigerię, Peru, Filipiny, Urugwaj, Wenezuelę, Jugosławię. Na liście Bakera nie uwzględniono Polski, mimo iż przedstawiciele RFN zgłosili taką propozycję, a zadecydowały o tym ówczesne restrykcje gospodarcze USA wobec Polski. Plan ten koncentrował się na zwiększeniu pożyczek oraz prowadzeniu polityki dostosowawczej, w celu pobudzenia wzrostu i rozwoju gospodarczego krajów objętych programem. Jednakże, nie przyniósł on zadowalających efektów i nastąpiło dalsze osłabienie gospodarcze krajów rozwijających się oraz pogłębienie problemów z obsługą zadłużenia zagranicznego.
Od 1989 r. – trzecia faza została wyodrębniona z uwagi na dalszy dynamiczny wzrost zadłużenia, zmianę struktury zadłużenia (wzrost zadłużenia długoterminowego) oraz wyraźny wzrost roli pożyczkodawców prywatnych.
Jeśli chodzi o wzrost roli pożyczkodawców prywatnych, to należy podkreślić, iż oferują oni kredyty przy zdecydowanie wyższym oprocentowaniu, a ponadto okresy kredytowania są o połowę krótsze niż przy kredytach zaciąganych od oficjalnych wierzycieli. W 1970 r. kredytodawcy oficjalni (MFW, BŚ, Klub Paryski, Londyński) udostępniali kredyty przy stopie procentowej wynoszącej 3,6%, podczas gdy w 1980 r. przy 5,3%, a w 1990 r. 5,5%. Dopiero lata 90-te wpłynęły na pewną redukcję stóp procentowych, co związane było ze spadkiem tych stóp na rynkach krajów wierzycielskich (okres kredytowania wynosił średnio 24 lata, a okres karencji został skrócony z 9 lat w 1970 r. do 6 lat w 2020 r.). Natomiast kredytodawcy prywatni oferowali zdecydowanie droższe oprocentowanie – w 1970 r. 7,2%, zaś w 1980 r. 11,5%, dopiero lata 90-te przyniosły redukcję do 8,5-6,9%. Jednakże mimo tych znacznie mniej korzystnych warunków kredytowych, począwszy od lat 90-tych to właśnie kredyty prywatne stanowią główne źródło kapitału w krajach rozwijających.
Istotną kwestią obserwowaną od 1989 r. jest również zmiana podejścia międzynarodowych instytucji finansowych (MIF) do rozwiązania problemu zadłużenia – uznano, iż potrzebne jest połączenie wielu działań: od realizacji programów dostosowawczych, reform gospodarczych, wykorzystania technik restrukturyzacji długu, wsparcia finansowego pewnych gałęzi, aż do redukcji zaległych zobowiązań. Rozwiązania te były wdrażane od 1989 r. w ramach planu N. Brady’ego, jednakże nie przyniosły one zadowalających rezultatów w całej grupie zadłużonych krajów.
W 1996 r. MFW i BŚ rozpoczęły realizację Programu Redukcji Zobowiązań Najbiedniejszych i Najbardziej Zadłużonych Państw Świata, skierowanego do krajów HIPC. Program zakłada umorzenie długów i niskooprocentowane pożyczki, umożliwiające redukcję zewnętrznych płatności do rozsądnych rozmiarów. We wrześniu 2009, zidentyfikowano 40 krajów, które kwalifikują się do pomocy w ramach programu (29 z nich, to kraje Afryki Sub-Saharyjskiej). Po koniec lat 90-tych program w części krajów rozwijających się zaczął przynosić pozytywne wyniki, czego efektem jest tendencja zmniejszenie wskaźników poziomu zadłużenia i kosztów obsługi długów w krajach rozwijających się (wskaźniki te omówione są poniżej).
Reasumując stosowane dotychczas metody, mimo pewnych sukcesów, nie rozwiązały problemu zadłużenia zagranicznego, a jedynie łagodziły część negatywnych skutków kryzysu zadłużeniowego i pozwalały go przetrwać . Pod koniec lat 90-tych coraz ostrzej krytykowana była polityka MFW, odpowiedzialnego w dużej mierze za obecną sytuację. Nadal jednak MFW był gotowy podtrzymywać często czysto teoretyczną wypłacalność krajów rozwijających się (przykłady Argentyny, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju z 2002 r.) w celu niedopuszczenia do globalnego kryzysu finansowego. W związku z tym szukanie nowych rozwiązań w dziedzinie redukcji zadłużenia pozostaje nadal jednym z najistotniejszych tematów finansowych w skali międzynarodowej (Górniewicz G. Siemiątkowski P., 2006: 74).
1.6. Ewolucja zadłużenia zagranicznego Polski (Górniewicz G., Siemiątkowski P., 2006: 185-194)
Do 1971 r. głównie ze względów politycznych Polska w ograniczonym zakresie korzystała z kredytów zagranicznych i spłacała je terminowo. Rezultatem tego był niski stan zadłużenia, który w 1971 r. wynosił 987 mln USD.
Począwszy od 1971 r. zagraniczny dług Polski zaczął szybko rosnąć i w 1980 r. przekroczył 25 mld USD – wzrost zadłużenia Polski w latach 70-tych był z jednej strony efektem przełomu politycznego w wyniku, którego większość krajów RWPG przystąpiła do realizacji programów przebudowy struktury gospodarczej i modernizacji produkcji, ze względu na nie nadążanie produkcji przemysłowej za światowymi standardami jakości i nowoczesności. Początek lat 70-tych był to korzystny okres dla zaciągania kredytów (s.), dlatego Polska podobnie jak inne kraje rozwijające się chętnie z tej możliwości korzystała. Zakładano, że kredyty będą spłacane za pomocą towarów wyprodukowanych przy użyciu importowanych dóbr inwestycyjnych – lansowano koncepcję „samospłaty kredytów”. Jednak wykorzystanie kredytów było głęboko niewłaściwe – tylko 20% kredytów otrzymanych w latach 70-tych przeznaczono na rozbudowę mocy wytwórczych, a 65% na import materiałów i surowców do produkcji, zaś pozostałe 15% na import dóbr konsumpcyjnych. Poza tym część projektów mających na celu modernizację przemysłu okazała się nietrafiona, realizacja zbyt wielu projektów obniżyła ich efektywność, nierównomierny rozwój poszczególnych gałęzi tworzył tzw. „wąskie gardła”, a w polityce inwestycyjnej nie uwzględniono wielu barier, takich jak: jakość siły roboczej, zdolność organizacji procesów produkcyjnych, poziom techniczny poszczególnych dziedzin produkcji. Istotną rolę odegrało również negatywne oddziaływanie czynników zewnętrznych, które doprowadziły do wybuchu kryzysu zadłużenia na początku lat 80-tych.
W 1979 r. Polska rozpoczęła starania o nowe kredyty handlowe o wydłużonych okresach spłaty oraz o odroczenia bieżących spłat. Polska obsługiwała zadłużenie do 1981 r., ale pochłaniało to prawie 100% wpływów z eksportu i była możliwe dzięki zaciąganiu nowych kredytów o krótszym okresie spłaty i wyższym oprocentowaniu. Natomiast w 1981 r. mimo dopływów 5 mld USD nowych kredytów spłacano tylko 40% należnych rat i odsetek, zaś w latach 20-30% należnych kwot, w tym 30-60% należnych odsetek. Zadłużenie zagraniczne Polski przekształciło się z czynnika wzrostu gospodarczego w barierę tego wzrostu.
W latach 80-tych Polska negocjowała odroczenie spłat z wierzycielami skupionymi w Klubie Paryskim i Londyńskim.
W 1990 r. zadłużenie zagraniczne Polski wynosiło 48 mld USD. Jednakże w 1991 r. Polska, jako kraj transformacji systemowej i gospodarczej, wynegocjowała bezprecedensową redukcję zadłużenia netto Polski o połowę.
W 1995 r. zadłużenie zagraniczne Polski wynosiło 52 mld USD, w 1996 r. zmalało do 47 mld USD, ale w kolejnych latach wykazywało już tendencję wzrastającą (Górniewicz G. Siemiątkowski P., 2006: 192). Natomiast od 2002 r. ma miejsce szybki wzrost zadłużenia zagranicznego Polski – w latach 2002-2005 z 81 do 106 mld USD, a w latach 2005-2009 ponad 2-krotny wzrost do poziomu 279 mld USD w 2009 r. (w 2009 r. Polska była trzecim, po Rosji i Chinach, najbardziej zadłużonym spośród krajów rozwijających się) (Gross External Debt Position, World Bank 2010)
Wzrost zadłużenia Polski w ostatnich latach był efektem:
zastosowania szerszej definicji długu publicznego (1998), zgodnej z wymogami MIF;
zaciąganie nowych kredytów przeznaczonych na potrzeby transformacji;
10-krotnego wzrostu zadłużenia zagranicznego przedsiębiorstw krajowych, na które w 2004 r. przypadało 43,6% całego długu (w 1995 r. jedynie 11%) – jest to najważniejsza przyczyna wzrostu zadłużenia zagranicznego Polski w tym okresie (dla porównania na sektor rządowy i samorządowy przypadało 45% zadłużenia, a na bankowy 11%). Przyczyną zadłużania się za granicą polskich przedsiębiorstw były niższe koszty pozyskania środków finansowych od podmiotów zagranicznych (niższe oprocentowanie oraz umacniający się złoty).
Sytuacja zmieniła się zasadniczo w 2008 r., kiedy to po wybuchu kryzysu finansowego złoty zaczął znacząco tracić na wartości względem dolara, co gwałtownie zwiększyło wartość polskiego zadłużenia zagranicznego. Oczywiście nie bez znaczenia dla wzrostu zadłużenia zagranicznego był wzrost deficytu budżetowego.
1.7. Kraje rozwijające się obecnie najbardziej zadłużone
W roku 2009 najbardziej zadłużonymi krajami rozwijającymi się w wyrażeniu absolutnym były (Gross External Debt Position, World Bank, 2010): Rosja (471,6 mld USD), Chiny (378,2 mld USD – dane za 2008 r.), Polska (279,5 mld USD), Brazylia (277,6 mld USD), Turcja (271 mld USD), Indie (251,4 mld USD), Węgry (225,6 mld USD), Meksyk (196,6 mld USD), Indonezja (172,9). Spadek notowało natomiast zadłużenie Argentyny (ze 166 mld USD w 2003 r. do 117,8 mld USD w 2009r.).
Biorąc pod uwagę relację zadłużenia do PKB, najwyższe wskaźniki notowały (Public Debt, The World Factbook, 2010): Liberia (606%), Sao Tome and Principe (349%), Guinea- Bissau (203%), Burundi (202%), Gambia (170 %Seszele i Sierra Leone (163%), Kongo (155%), Zimbabwe (132%). W Chinach, drugim najbardziej zadłużonym kraju w wielkościach absolutnych, relacja ta kształtowała się na jednym z najniższych poziomów, tj. 7%.
Kraje, które w latach 2005-2008 notowały największy wzrost zadłużenia zagranicznego to (External debt stocks, The World Bank, 2009): Białoruś i Łotwa (3-krotny wzrost); Bułgaria, Litwa i Ukraina (prawie 3-krotny wzrost), Kazachstan, Rumunia, Afganistan i Seszele (ponad 2-krotny wzrost), Polska, Serbia, Malediwy i Azerbejdżan (2-krotny wzrost), Indie, Turcja, Lao P.D.R., Macedonia, Mołdawia i Rosja (prawie 2-krotny wzrost). W tym samym czasie 35 krajów rozwijających się notowało spadek zadłużenia zagranicznego.
2. Kryzysy walutowe lat 80-tych i 90-tych
Najważniejsze kryzysy walutowe w latach 1980-2001: Argentyna (1980-82), Europejski System Walutowy (1992), Meksyk (1994), Argentyna (1995), Tajlandia, Indonezja, Korea Płd. (1997), Czechy (1997), Rosja (1997), Argentyna (2001) – przyczyny i przebieg tych kryzysów omówione w podręczniku (Budnikowski, 2006: 414-416; Świerkocki, 2004: 274-277).
2.1. Koncepcje teoretyczne wyjaśniające kryzysy walutowe lat 80 i 90-tych
Kryzysy walutowe nie mają jednorodnego charakteru. Klasyfikowane są wg przyczyn.
2.1.1. Kryzysy walutowe I generacji (model P. Krugmana)
Kryzys tego typu spowodowany jest brakiem spójności między polityką fiskalną i pieniężną a systemem kursowym, czyli między czynnikami wewnętrznymi dla gospodarki. Jeśli władze jakiegoś kraju zwiększają deficyt budżetowy i ilość pieniądza w obiegu (ekspansywna polityka fiskalna i pieniężna), to działania takie nasilają procesy inflacyjne w gospodarce. Jeżeli jednocześnie utrzymywany jest stały kurs walutowy, to pogarsza się konkurencyjność cenowa eksportu danego kraju (ceny w kraju rosną szybciej niż zagranicą), a relatywnie tanieje import, co prowadzi do deficytu w obrotach bieżących. W rezultacie zmniejszają się rezerwy dewizowe, a zaniepokojeni perspektywą dewaluacji uczestnicy rynku zaczynają wyprzedawać walutę kraju, co przyspiesza decyzję władz o dewaluacji (Świerkocki, 2004: 273). Słabością tej teorii jest nacisk jedynie na jedną przyczynę kryzysu walutowego, tj. ekspansywną politykę fiskalną i monetarną, która w warunkach stałego kursu walutowego nieuchronnie prowadzi do kryzysu walutowego. Za pomocą tego modelu można wytłumaczyć kryzysy walutowe, które dotknęły niektóre kraje Ameryki Łacińskiej - przede wszystkim Argentynę, ale również Chile i Urugwaj w latach 1980-82, przeradzając się następnie w kryzys zadłużeniowy (Budnikowski, 2006: 421).
2.1.2. Kryzysy walutowe II generacji (model M. Obstfelda)
W modelu tym zauważa się, że ekspansywna polityka fiskalna i monetarna prowadzona w warunkach stałego kursu prowadzi do załamania kursu walutowego, ale tylko w warunkach ataku spekulacyjnego. Jeśli zaś taki atak nie nastąpi, nie stanowi ona zagrożenia dla stabilności kursu walutowego. Państwo dokonuje wyboru celów ekonomicznych jakie powinno w danym momencie realizować – redukcja inflacji wymaga utrzymywania stałego kursu i podnoszenia stopy procentowej, natomiast przyspieszaniu wzrostu i redukcji bezrobocia sprzyja uelastycznienie kursu oraz luźniejsza polityka fiskalna i monetarna. Państwo powinno mieć świadomość, iż warunkach liberalizacji swojego rynku finansowego, prowadzenie ekspansywnej polityki fiskalnej i monetarnej, przy stałym kursie walutowym, naraża na niebezpieczeństwo równowagę bilansu płatniczego, a przez to stwarza groźbę dla stabilności kursu walutowego. Inwestorzy na rynku walutowym obserwują sytuację w różnych krajach i dokonują własnej oceny determinacji poszczególnych rządów w ewentualnej obronie własnej waluty w warunkach ataku spekulacyjnego i w zależności od tej oceny podejmują decyzję o podjęciu lub nie ataku spekulacyjnego. Koncepcja ta bardzo dobrze wyjaśnia mechanizm powstawania kryzysu walutowego, jaki w 1992 r. dotknął Europejski System Walutowy (Budnikowski, 2005: 423-424).
2.1.3. Kryzysy walutowe III generacji (model eklektyczny)
Model ten powstał w reakcji na kryzysy walutowe, które w 1997 r. dotknęły kraje azjatyckie (wcześniejsze modele nie były w stanie wyjaśnić tego kryzysu). Eklektyczny charakter kryzysu oznacza, że wywołały go zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Jeszcze w roku wybuchu kryzysu kraje te notowały wysoką dynamikę wzrostu, umiarkowaną inflację i stosunkowo niskie bezrobocie. Kraje azjatyckie stosowały reżimy walutowe, które wiązały ich waluty z koszykiem innych walut lub dolarem, co sprawiało, że ich waluty były dość stabilne. Początkowo przyczyn kryzysu upatrywano w spadku konkurencyjności eksportu tych krajów, jednak z czasem uznano to za kwestię drugorzędną. Natomiast na pierwszy plan wysunęły się słabości strukturalne na szczeblu mikroekonomicznym tkwiące wewnątrz tych gospodarek - niska efektywność inwestycji, nadmierne zadłużenie przedsiębiorstw, słabości systemu bankowego, wynikające ze słabości przepisów prawnych oraz braku nadzoru (preferowanie przez banki klientów mogących liczyć w razie potrzeby na wsparcie ze strony państwa, nadmierne krótkoterminowe zadłużenie zagraniczne banków i instytucji finansowych), słabości struktury organizacyjnej wielu przedsiębiorstw krajów azjatyckich, korupcja. Istotną wydaje się tu również koncepcja efektu domina, czyli szybkiego przenoszenia się kryzysu na inne kraje (Budnikowski, 2006: 425-528; Świerkocki, 2004: 274).
2.2. Efekty kryzysu walutowego na przykładzie kryzysu azjatyckiego (Świerkocki, 2004: 276):
Deprecjacja waluty (dane w tabeli),
Odpływ kapitałów na wielką skalę – np. Korea znalazła się na krawędzi niewypłacalności na początku 1998 r.,
Ogromne trudności w systemach bankowych – w Korei udział „złych kredytów” stanowił 35% portfela kredytowego, w Tajlandii zbankrutowało 2/3 banków,
Kryzys giełdowy – w 1997 r. indeks giełdowy w Malezji zmniejszył się o ponad 40%,
Głęboka recesja gospodarcza – liczne bankructwa przedsiębiorstw, spadek cen i płac doprowadziły do kilkuprocentowego spadku PKB i wzrostu bezrobocia,
Napięcia społeczno-polityczne (niepokoje społeczne, zamieszki, rosnąca przestępczość, zmiany rządów) – najbardziej dotkliwe w Indonezji.
Skutki ekonomiczne kryzysów finansowych w wybranych krajach (zmiany wyrażone w %) |
---|
Filipiny |
Indonezja |
Korea Płd. |
Malezja |
Tajlandia |
Skutki kryzysów finansowych/walutowych w innych krajach |
Argentyna |
Meksyk |
Brazylia |
Budnikowski, 2006: 429
W niektórych krajach załamanie gospodarki nie ograniczało się do jednego roku – dotyczyło to zwłaszcza Indonezji i Filipin, a spoza Azji również Argentyny. W latach 1997-2005 dochód per capita liczony według PPP spadł w Tajlandii z 8800 do 8300 USD, Indonezji z 4600 do 3700 USD, Malezji z 11100 do 10400 USD. W tym samym czasie światowy dochód per capita wzrósł 6500 do 9300 USD (dane CIA World Factbook).
Kryzys z 1997r. miał ponadto wiele skutków pośrednich. Przede wszystkim podważył zaufanie do krajów Azji Płd.-Wsch., które jako pierwsze wybrały proeksportową strategię rozwoju gospodarczego i osiągnęły bardzo dobre wyniki. Konsekwencją tego było m.in. zmniejszenie zainteresowania tym regionem przez zagranicznych inwestorów, którzy zdali sobie wówczas sprawę ze słabości strukturalnych, jakie ujawniły się w tym regionie.
Pod dyskusję poddano również kwestię celowości wyboru systemu kursu walutowego stosowanego w krajach azjatyckich.
Kryzys uświadomił politykom i uczestnikom rynku, jak ogromne znaczenie dla stabilności waluty ma, oprócz polityki pieniężnej i fiskalnej, jakość zarządzania w skali mikro.
Skutki kryzysu odczuła również Japonia, Rosja (wybuch kryzysu w 1998 r.) oraz w różnym stopniu poszczególne regiony świata.
3. Obecny kryzys finansowy
3.1. Przyczyny obecnego kryzysu finansowego
Najpoważniejszy kryzys finansowy, którego symbolicznym początkiem było bankructwo amerykańskiego banku Lehman Brothers we wrześniu 2008 roku, miał swoje przyczyny przede wszystkim wewnątrz gospodarki USA (Tebriz, 2009):
Poważne błędy w konstrukcji systemów finansowych, w ich nadzorze i kontroli.
Chroniczny wysoki deficyt budżetowy i dług publiczny – USA żyły ponad stan przez ponad 25 ostatnich lat. Na początku lat 90-tych wydawały 1-2% więcej niż zarabiały. Na przełomie XX i XXI wieku deficyt wzrósł do 3-4%, a w latach 2005-6 przekroczył już 6% rocznego dochodu. Łącznie w ciągu ostatniego ćwierćwiecza USA wydały o niemal 7 bln USD więcej, niż zarobiły. Dla porównania jeszcze w połowie lat 80-tych USA były wierzycielem reszty świata, a dziś aktywa posiadane przez Amerykanów za granicą są o 2,5 bln USD mniejsze od ich zobowiązań wobec zagranicy, czyli od aktywów amerykańskich posiadanych przez cudzoziemców.
Nadmierna skłonność do konsumpcji nie tylko rządu USA, ale również samych Amerykanów, ponieważ ich gospodarstwa domowe także żyły ponad stan. Spekulacyjny bąbel utrzymywał ich w przekonaniu, że są bogaci, wzrost cen aktywów potwierdzał to i mało kto oszczędzał, wzrastało więc ich zadłużenie. W latach 2003-2006 sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli. Deficyt budżetowy osiągnął poziom 400-500 mld USD, a zadłużające się amerykańskie gospodarstwa domowe dokładały do tego kolejne 300-400 mld USD, co było pokrywane zagranicznymi kredytami.
Olbrzymie zadłużenie USA wobec reszty świata - Amerykanie by zrównoważyć deficyt obrotów bieżących w wymianie z zagranicą bez problemów uzyskiwali od zagraniczych inwestorów środki, sprzedając głównie swoje aktywa finansowe, obligacje skarbowe, akcje przedsiębiorstw, nieruchomości. Nie martwiono się zbytnio przyszłością i tym, że w wyniku tych operacji zagraniczni inwestorzy stawali się właścicielami coraz większej części majątku narodowego i części przyszłych dochodów. Szacuje się, że w rękach zagranicznych inwestorów są dziś obligacje rządu amerykańskiego o szacunkowej wartości 2,5 bln USD, co stanowi poważną część całego długu publicznego zaciągniętego przez rząd USA. Wierzycielami USA są dziś kraje Dalekiego Wschodu (przede wszystkim Chiny i Japonia), a także kraje arabskie i Rosja. Tak wysoki deficyt był możliwy również z tego powodu, że przez cały XX wiek amerykańska waluta była uznawana za tzw. walutę rezerwową, trzymano w niej oszczędności, stanowiła rezerwy banków centralnych i komercyjnych całego świata, rozliczano w nim transakcje międzynarodowe - dolar był najlepszym „produktem” USA, a posiadacze dolarów na całym świcie udzielali kredytu amerykańskiej gospodarce. Mimo, iż niektórzy ekonomiści przewidzieli ten kryzys (Stiglitz (2), 2006;), zaufanie do amerykańskiej gospodarki utrzymywało się aż do jego wybuchu, a wynikało to przede wszystkim z tego, że prawdziwy obraz stanu amerykańskiej gospodarki przez lata zaciemniała hossa na giełdzie i bardzo dobra koniunktura na rynku nieruchomości. Istniejący na nich bąbel spekulacyjny czynił, że amerykański majątek wydawał się być ogromny oraz na tyle silny i wiarygodny, że nie było odważnych, by zakwestionować zaufanie do gospodarki USA.
3.2. Skutki obecnego kryzysu finansowego
Skutki kryzysu były widoczne wszędzie:
załamanie na rynkach finansowych (kilka potężnych banków upadło – w USA, Islandii, a wielu innym to groziło, gdyby nie pomoc ich rządów),
załamanie stabilności kursów walutowych (inwestorzy w pierwszej kolejności uciekali z rynków krajów rozwijających się, bo te uznawali za mniej stabilne, poza tym występował tu efekt domina - np. sytuacja w Polsce była względnie stabilna, ale inwestorzy wycofywali się z uwagi na problemy występujące na Węgrzech, podobna sytuacja miała miejsce w czasie kryzysu azjatyckiego). W okresach kryzysu następuje też ucieczka inwestorów do aktywów uznawanych za pewniejsze, takich jak: dolar, euro i złoto, co oznacza spadki wartości pozostałych walut,
niestabilność cen surowców (gwałtowne spadki cen surowców negatywnie odczuły kraje uzależnione od ich eksportu),
kryzys w realnej gospodarce – spadek produkcji, wzrost bezrobocia.
Za rozprzestrzenienie się kryzysu z USA, najpierw na Europę Zach., a następnie na całą gospodarkę światową odpowiedzialny jest z kolei proces globalizacji, którego rezultatem są bardzo silne powiązania gospodarcze między poszczególnymi krajami, a w szczególności między krajami wysoko rozwiniętymi. W rezultacie najbardziej kryzys odczuły właśnie kraje wysoko rozwinięte, w tym przede wszystkim kraje europejskie, a niektóre mniejsze znalazły się nawet na krawędzi bankructwa (Islandia, Grecja).
Aby nie dopuścić do nadmiernego spadku produkcji rząd USA, podobnie jak rządy innych krajów wysoko rozwiniętych przygotowały pakiety stymulacyjne, które z jednej strony miały stymulować zbyt mały popyt (spadek popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego), ale z drugiej strony doprowadziły do wysokich deficytów budżetowych, które w dużej mierze pokrywane są przez sprzedaż obligacji zagranicznym inwestorom. Zdaniem wielu ekonomistów, w tym P. Krugmana, takie pakiety są konieczne i nigdy nie są zbyt duże (Gadomski, 2009). Jednakże w efekcie okazuje się, że obecnie najbardziej zadłużone kraje świata to właśnie kraje wysoko rozwinięte (zarówno w wielkościach absolutnych, jak i w relacji do PKB). Powstaje zatem pytanie, czy kraje wysoko rozwinięte poradzą sobie ze spłatą zaciągniętych kredytów, czy też gospodarka światowa przeżyje kolejny kryzys zadłużeniowy, tym razem również z udziałem krajów wysoko rozwiniętych w roli dłużników.
Tabela 1. Najbardziej zadłużone państwa świata w 2009 r.
Państwo | Zadłużenie w relacji do PKB (w %) | Zadłużenie per capita (w $) |
---|---|---|
Irlandia | 1267 | 567,805 |
Szwajcaria | 422.7 | 176,045 |
Wielka Brytania | 408.3 | 148,702 |
Holandia | 365 | 146,703 |
Belgia | 320.2 | 119,681 |
Dania | 298,3 | 110,422 |
Austria | 252,6 | 101,387 |
Francja | 236 | 78,387 |
Portugalia | 214,4 | 47,348 |
Norwegia | 199 | 117,604 |
Źródło: Dane dotyczące zewnętrznego zadłużenia z Banku Światowego, dane dotyczące PKB: CIA World Factbook, http://www.cnbc.com, (Najwięksi dłużnicy, 2009)
W okresie światowego kryzysu problem z rosnącym deficytem budżetowym mają również kraje rozwijające się, do których kryzys też dotarł za pośrednictwem handlu (mniejsze możliwości eksportowe na rynki krajów wysoko rozwiniętych) oraz mniejszych dopływów kapitałowych z krajów wysoko rozwiniętych. Jednakże w sytuacji gwałtownego wzrostu zadłużenia krajów wysoko rozwiniętych, papiery dłużne tych kraju „wypychają” z międzynarodowych rynków finansowych mniej pewne papiery krajów rozwijających. Problem ten można pokonać poprzez oferowanie wyższego oprocentowania, co z kolei wiąże się z ryzykiem ponownego wpadnięcia wielu krajów rozwijających się w pułapkę zadłużenia zagranicznego.
Dane przedstawione w tabeli 2 pokazują jak zmienił się PKB oraz eksport na świecie oraz w poszczególnych regionach po wybuchu obecnego kryzysu:
W 2008 r. niższy był o 2 p.p. wzrost światowego PKB w porównaniu z 2007 r. i o 5 p.p. światowego eksportu towarów i usług. W 2009 r. spadek światowego PKB o 1,1%, a światowego eksportu towarów i usług o 10,5%.
Ujemny wzrost gospodarczy we wszystkich krajach wysoko rozwiniętych (wyjątek Australia), Europie Środkowo-Wschodniej i WNP (najsilniejsze spadki) oraz Ameryce Łacińskiej. Największe spadki w krajach europejskich, w szczególności w Europie Środkowo-Wschodniej: Litwa, Łotwa -18%, Estonia -14%, Rumunia -8,5%, Węgry -6,7%, Bułgaria –6,5%; wzrost jedynie Polska - prawie 1% i Albania +0,7%.
Natomiast w Europie Zachodniej: Islandia -8,5%, Irlandia -7,5%, Finlandia -6,4%, Włochy, Japonia -5%. Dania, Irlandia, Włochy, Portugalia, Szwecja, spoza Europy Japonia notowały spadek już w 2008 roku;
WNP – w 7 krajach wysokie spadki – najwyższe: Armenia -15%, Ukraina – 14%, Mołdawia -9%, Rosja -7% (w pozostałych wzrost);
Ameryka Łacińska – 21 krajów spadek, największy: Meksyk -7,3%, generalnie mniejsze spadki niż w Europie, a 11 krajów wzrost;
Azja – jedynie 6 krajów spadek (największy spadek -5,5% Samoa, -3,5% Tajlandia), pozostałe kraje wzrost - Chiny +8,5%, Indie +5,4%, Indonezja, +4,5% - generalnie najwyższy wzrost. Niestety wzrost zdołały utrzymać głównie duże i względnie zamożne kraje, które mogą pozwolić sobie na uruchomienie, podobnie jak kraje wysoko rozwinięte, dużych pakietów stymulacyjnych i tym samym ograniczyć wpływ światowego załamania na własne gospodarki.
Afryka – jedynie 8 krajów spadek, największy Botswana -10%, 42 kraje wzrost;
Bliski Wschód – 3 kraje mały spadek, 11 krajów wzrost, największy +11,5% Katar.
W 2008 r. wszystkie regiony notowały niższe tempo wzrostu eksportu towarów i usług niż w 2007 r. (WNP już spadek), natomiast w 2009 r. wszystkie notowały spadek eksportu, największy: kraje wysoko rozwinięte (-11,7%), w tym strefa euro (-12,9%) i Europa Środkowo-Wschodnia (-10,5%)
W 2010 przewidywany jest już dodatni wzrost PKB i eksportu we wszystkich regionach, ale prognozy te mogą okazać się zbyt optymistyczne.
Tabela 2. Dynamika wzrostu PKB oraz eksportu towarów i usług w okresie przed i po wybuchu światowego kryzysu gospodarczego oraz prognozy na kolejne lata
Dynamika PKB | Dynamika eksportu | |
---|---|---|
2007 | 2008 | |
Świat (182) | 5,2 | 3,0 |
Kraje wysoko rozwinięte (33) | 2,7 | 0,6 |
Kraje należące do strefy euro (16) | 2,7 | 0,7 |
EU (27) | 3,1 | 1,0 |
Nowo uprzemysłowione kraje Azji (4) | 5,7 | 1,6 |
Kraje rozwijające się i rynki wschodzące (149) | 8,3 | 6,0 |
Afryka (50) | 6,3 | 5,2 |
Europa środkowo-Wschodnia (15) | 5,5 | 3,0 |
Bliski Wschód (14) | 6,2 | 5,4 |
Rozwijające się Azja (26) | 10,6 | 7,6 |
Ameryka Łacińska (32) | 5,7 | 4,2 |
WNP (13) | 8,6 | 5,5 |
World Economic Outlook Database, http://www.imf.org/external/pubs/ft/weo/2010/01/weodata/index.aspx
Bibliografia:
Balawajder G., Grochalski S.M. (2005): Współczesne problemy globalne. Światowe zadłużenie – przykład ich rozwiązywania, Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskigo.
Budnikowski A. (2006): Międzynarodowe stosunki gospodarcze, PWE, Warszawa.
CIA World Factbook, http://www.cnbc.com
External Debt stocks (2009): The World Bank, http://data.worldbank.org/indicator/DT.DOD.DECT.CD
Global Development Finance, the World Bank
Gadomski W. (2009): Ekonomia kryzysu, Pięć zaleceń na trudne czasy, http://wyborcza.pl
Górniewicz G., Siemiątkowski P. (2006): Wprowadzenie do międzynarodowych przepływów kapitału, Dom Organizatora, Toruń.
Gross External Debt Position, http://ddp-ext.worldbank.org/ext/ddpreports/ViewSharedReport?REPORT_ID=13532&REQUEST_TYPE=VIEW; http://www.jedh.org/jedh_instrument.html
Kosztowniak A. (2007): Zadłużenie zagraniczne, a rozwój gospodarczy, CeDeWu, Wydawnictwo Fachowe.
Krugman P.R., Obstfeld M. (2007): Ekonomia międzynarodowa t.2, Wydawnictwo Naukowe PWN.
Najwięksi dłużnicy (29.10.2009): http://dziennik.pl/gospodarka; http://www.cnbc.com
Piasecki R. (2007): Ekonomia rozwoju, PWE.
Sachs J. (2006): Koniec z nędzą: zadanie dla naszego pokolenia, Wydawnictwo Naukowe PWN.
Stiglitz J., Charlton A. (2007): Fair trade, Szansa dla wszystkich, Wydawnictwo Naukowe PWN.
Stiglitz J., Charlton A. (2006,1):Globalizacja, Wydawnictwo Naukowe PWN.
Stiglitz J. Charlton A. (2006,2): Zwariowane lata 90-te, Wydawnictwo Naukowe, PWN.
Świerkocki J. (2004): Zarys międzynarodowych stosunków gospodarczych, PWE.
Tebriz Y. (2009): Kryzys światowy – próba analizy przyczyn, Wydawnictwo Instytutu Analiz i Prognoz Gospodarczych, www.GlobalEconomy.pl
World Economic Outlook Database, http://www.imf.org/external/pubs/ft/weo/2010/01/weodata/index.aspx
Słownik
Problem zadłużenia danego kraju to przewaga odpływu kapitału z danego kraju nad jego przypływem do tego kraju. Kryzys zadłużenia jest ostrzejszą formą problemu zadłużenia i jego następstwem (Kosztowniak, 2007: 18-19).
Kryzys finansowy może występować w czterech głównych postaciach (Budnikowski, 2005: 417-419):
Kryzysu walutowego – gwałtowne i niespodziewane załamanie kursu waluty danego kraju oraz jego rezerw walutowych, bardzo często związane ze znacznym wzrostem stopy procentowej.
Załamanie kursu walutowego, stanowiące istotę kryzysu walutowego, może mieć różny przebieg w zależności od stosowanego reżimu walutowego. W reżimach walutowych o mnie lub bardziej stałym kursie załamanie kursu walutowego następuje po okresie gwałtownego zmniejszania rezerw walutowych danego kraju, które władze monetarne wykorzystują do podtrzymania kursu słabnącej waluty. Gdy rezerw zaczyna brakować lub są niewystarczające, dalsze podtrzymywanie kursu nie jest możliwe. We współczesnym międzynarodowym systemie walutowym dominują kursy płynne, a w takim reżimie kursowym gwałtowne obniżenie kursu walutowego ma miejsce, gdy gwałtownie spadnie popyt na walutę danego kraju. Spadek popytu na daną walutę może być z kolei rezultatem:
gwałtownego odpływu kapitału zainwestowanego w danym kraju, w tym zwłaszcza kapitału krótkoterminowego zainwestowanego w papiery wartościowe opiewające na walutę danego kraju;
ucieczki podmiotów krajowych od waluty narodowej;
ataku spekulacyjnego – rozpoczyna go zaciąganie przez spekulantów kredytów w słabnącej walucie narodowej, a następnie ją szybko odsprzedają (z jednej strony wpływa to na wzrost podaży danej waluty, a z drugiej powoduje spadek zaufania do tej waluty, a więc osłabia popyt na nią). Gdy działania te doprowadzą do załamania kursu atakowanej waluty, spekulanci ponownie ją kupują i używają do spłaty zaciągniętego kredytu, realizując w ten sposób zysk równy różnicy między ceną zakupu danej waluty przy zaciąganiu kredytu, a ceną przy spłacie kredytu.
Kryzysu bankowego – system bankowy danego kraju nie jest w stanie wypełniać swej funkcji kredytowej, a wszystkie lub część banków stoi wobec groźby niewypłacalności lub nie jest w stanie wypłacać depozytariuszom ich wkładów. Symptomy kryzysu walutowego (deprecjacja waluty danego kraju) są łatwo i powszechnie dostrzegalne, natomiast z uwagi na tajemnicę bankową oraz możliwość czasowego ukrywania przez banki swojej rzeczywistej sytuacji, o kryzysie bankowym dowiadujemy się w jego ostatnim stadium (tzw. runu na banki). Przyczyny niewypłacalności banków, to przede wszystkim: złe kredyty, spadek wartości aktywów utrzymywanych przez banki (akcji, obligacji, innych papierów wartościowych), upolitycznienie działalności banków (preferencyjne udzielanie kredytów sektorowi publicznemu, czy przedsiębiorstwom będącym własnością osób należących do władzy lub powiązanym z władzą), korupcja. Przyczyną niewypłacalności banków może być również gwałtowne załamanie waluty danego kraju, zwłaszcza w sytuacji gdy banki zaciągają za granicą kredyty w obcej walucie, a uzyskane w ten sposób środki przeznaczają na zakup krajowych papierów wartościowych o wyższej stopie procentowej niż zaciągnięty kredyt. W wyniku deprecjacji własnej waluty, środki uzyskane z krajowych papierów wartościowych mogą okazać się niewystarczające do spłaty kredytów w walutach obcych.
Kryzysu zadłużenia zagranicznego (szeroko omówiony w treści modułu) – dany kraj nie jest w stanie obsługiwać swego zadłużenia zagranicznego. Jeżeli taki stan ma charakter przejściowy, mówimy o kryzysie płynności, gdy zaś nabiera trwałego charakteru, nazywamy go kryzysem niewypłacalności. Kryzys zadłużenia może mieć wymiar indywidualny (dla danego kraju), lokalny (dla krajów słabo rozwiniętych) lub światowy (powszechny). Kryzys nabiera światowego charakteru, gdy niewypłacalność obejmuje szereg krajów, przy czym ich zadłużenie jest tak wysokie, że opóźnienie lub wstrzymanie jego obsługi zagraża załamaniem się międzynarodowego systemu bankowego i finansowego, a powstrzymanie go wymaga podejmowania specjalnych środków, odmiennych od występujących normalnie na rynkach kredytowych. Pojęcie kryzys zadłużenia używa się również w odniesieniu do wszystkich negatywnych skutków chronicznie występującego zadłużenia (Kosztowniak, 2007: 18-19).
Kryzysu systemu finansowego – całkowite załamanie funkcjonowania zarówno rynków, jak i instytucji finansowych kraju. Kryzys taki rodzi katastrofalne konsekwencje dla gospodarki, ponieważ uniemożliwia spełnianie przez rynek finansowy swojej podstawowej funkcji, jaką jest gromadzenie oszczędności i ich racjonalna alokacja. Jest to najrzadziej występujący, ale i najpoważniejszy z kryzysów finansowych.
Zadłużenie zagraniczne kraju - zobowiązania w zagranicznej walucie sektora prywatnego i publicznego. Zobowiązania te muszą być finansowane z dochodów pochodzących z wymiany z zagranicą (Public debt, the World Factbook, 2010).
Poziom zadłużenia poszczególnych krajów można analizować, za pomocą różnych wskaźników:
Relacja zadłużenia zagranicznego do: eksportu, dochodu narodowego lub PKB;
Wysokość zadłużenia per capita (na 1 mieszkańca).
Zasadnicze znaczenie ma jednak nie sama wielkość długu, ale koszty jego obsługi. Dlatego często stosowaną miarą poziomu zadłużenia krajów jest relacja wartości kosztów obsługi długu zagranicznego do PKB. Stosując tę miarę można wyróżnić trzy grupy krajów:
kraje wysoko zadłużone – wartość wskaźnika przekracza 80%;
kraje średnio zadłużone ‐ wartość wskaźnika jest wyższa od 48% a nie przekracza 80%;
kraje nisko zadłużone – wartość wskaźnika nie przekracza 48%.
Inną możliwą do zastosowania miarą jest stosunek kosztów obsługi długu zagranicznego do przychodów z eksportu. Wartość tych wskaźników dla trzech w/w grup wynosi:
kraje wysoko zadłużone - więcej niż 220%;
kraje średnio zadłużone - więcej niż 132%;
kraje nisko zadłużone - mniej niż 132% (Kosztowniak, 2007: 19-20).
Kraje HICP (Heavily Indebted Poor Countries – Wysoko Zadłużone Biedne Kraje)– to grupa krajów najsłabiej rozwiniętych (DNB per capita w 2004 r. nie przekraczał 825 USD rocznie) o wysokim poziomie zadłużenia (relacja zadłużenia zewnętrznego do wielkości eksportu była wyższa niż 220%, lub relacja zadłużenia do DNB była wyższa niż 80%) (Kosztowniak, s.34). We wrześniu 2009 r. zidentyfikowano 40 krajów, które potencjalnie mogą uzyskać umorzenie długów w ramach program HIPC (29 z nich to państwa Sub-Saharyjskie). 35 krajów otrzymało dotychczas pełne lub częściowe umorzenie długów:
(*) 7 krajów, które nie zakończyły realizacji programu i dlatego uzyskały tylko częściowe umorzenie długów. Pozostałe 24 kraje zakończyły program, a ich długi zostały umorzone w całości. Dodatkowe kraje, wobec których rozważane jest objęcie programem to: Comoros, Eritrea, Kyrgyz Republic, Somalia and Sudan (Factsheet: Debt Relief Under the Heavily Indebted Poor Countries (HIPC) Initiative - The IMF - accessed January 13 2010, en.wikipedia.org/wiki/Heavily_Indebted_Poor_Countries)
Inicjatywa HICP – program pomocy dla bardzo zadłużonych biednych państw, realizowany przez MFW i BŚ od 1996.
Kraj zadłużony – kraj dotknięty kryzysem zadłużeniowym. Pojęcie to nie odnosi się do krajów obciążonych zobowiązaniami zagranicznymi (nawet wówczas, gdy ich wysokość jest poważna), jeżeli kondycja ekonomiczna tych krajów umożliwia bieżącą obsługę długów(Kosztowniak, 2007: 19).
Międzynarodowe instytucje finansowe – Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, państwa wierzycielskie wchodzące w skład Klubu Paryskiego oraz kredytodawcy prywatni i banki komercyjne wchodzące w skład Klubu Londyńskiego (Kosztowniak, 2007: 35).