Uprzedzenia i stereotypy są to silne zakorzenione twierdzenia na temat różnych osób czy grup społecznych, w tym także na temat niepełnosprawnych i niepełnosprawności. Walka z nimi jest trudna i wymaga przede wszystkim zmiany postaw tych osób, które posługują się stereotypowym postrzeganiem różnych elementów życia człowieka.
W społeczeństwie polskim istnieje wiele stwierdzeń dotyczących różnych grup społecznych. W poniżej przedstawiam Wam duży skrót stereotypowych postaw Polaków wobec niepełnosprawności.
Okazuje się, że na nasze zdanie o niepełnosprawnych i niepełnosprawności ma wpływ: wygląd niepełnosprawnych, nasze doświadczenie w kontaktach z nimi oraz opinie innych.
Pojęcie „niepełnosprawny” czy „inwalida”, jak dowodzą badania (Ostrowska, 1994), osoby ankietowane powiązały wyłącznie z uszkodzeniem narządu ruchu, kalectwem widocznym od razu przy pierwszym kontakcie z osobą niepełnosprawną. A tymczasem, do lat największą grupą osób z kategorią inwalidztwa są chorzy na choroby układu krążenia!, co oczywiście nie ma odbicia w popularnym rozumieniu tego zjawiska w społeczeństwie.
Nieco mniejsza grupa badanych powiązała inwalidztwo z uszkodzeniem narządów sensorycznych (oczu, uszu), a kolejne mniejsze grupy badanych odpowiadały, iż inwalidami są osoby z upośledzeniem umysłowym, chore psychicznie lub mające jakąś inną niepełnosprawność, np. nieuleczalną chorobę.
W kolejnej sondzie (Ostrowska, 1994) badano społeczny wizerunek osoby niepełnosprawnej. Wykorzystano tutaj listę 24 cech przedstawionych na wymiarach negatywnym i pozytywnym, np. słaby-silny, skryty-otwarty. Cechy te dotyczyły osobowości, zachowań w relacjach z innymi, funkcjonowania i położenia społecznego. Obraz osób niepełnosprawnych, który wyłonił się z badania przedstawiał osoby te w mocno stereotypowy sposób, jako: słabe, lękliwe, samotne, podejrzliwe, skryte, nerwowe, niepewne siebie i ubogie. Taka postawa wobec niepełnosprawności jest przejawia mocno uproszczony, bardzo schematyczny i uprzedzony sposób myślenia o tych osobach. Autorzy badania zwracają uwagę na to, że obraz ten może być w rzeczywistości niestety jeszcze bardziej bogaty w większą liczbę negatywnych cech. Niewątpliwie jednak silnie zaznaczone są w nim elementy samotności, słabości i wycofania społecznego, co tworzy pewien pryzmat, przez który osoby niepełnosprawne są spostrzegane. Pryzmat ten to słabość psychiczna i wyizolowanie społeczne. Oczywiście oba te parametry, słabość psychiczna i wyizolowanie społeczne, wpływają na dalszą społeczną stereotypową ocenę jakości życia i funkcjonowania osoby niepełnosprawnej. Ich problemy mogą być oceniane przez cechy osobowościowe; takie jak: słabość psychiczna oraz brak właściwych relacji społecznych (wyizolowanie społeczne). Badania pokazują, że stereotypowe spostrzeganie osób niepełnosprawnych w kategorii słabości psychicznej, charakteryzuje głównie osoby starsze, słabo wykształcone oraz z mniejszych miejscowości. Natomiast ludzie młodsi, lepiej wykształceni, mający więcej wiedzy na temat problemów życiowych niepełnosprawnych i z większych miast, częściej spostrzegają niepełnosprawność tylko w kategoriach braku relacji społecznych.
Ogólnie z przeprowadzanych badań wyłonił się obraz osoby niepełnosprawnej słabej, wycofanej, pełnej obaw, kojarzonej raczej z niepowodzeniem niż z sukcesem, wywołującej raczej litość i chęć niesienia pomocy niż potraktowanie jej jako partnera własnych przedsięwzięć, co pozbawia osobę niepełnosprawną równego jej traktowania wśród innych ludzi.
Kolejne badania opinii społecznej na temat postaw wobec inwalidztwa (Ostrowska, 1994) dowiodły jak mocno w opinii Polaków zakorzeniony jest stereotypowy obraz niepełnosprawnego jako osoby poszkodowanej i chronionej w sytuacji rozpadu związku partnerskiego. Około 45% badanych jako przyczynę rozpadu związku osoby zdrowej z niepełnosprawną podało brak odpowiedzialności, egoizm, niechęć do znoszenia ciężarów przez zdrową „stronę związku”. Taki związek partnerski postrzegany jest w społeczeństwie bardziej jako układ zobowiązań niż jako istniejące obiektywnie problemy oraz jako obarczony ciężarem, który zdrowa strona musi znieść (Ostrowska, 1994). Badani nie wymieniali w swych odpowiedziach żadnych trudności ani cech obu partnerów, zarówno zdrowego jak i niepełnosprawnego, które mogły by przyczynić się do rozpadu związku. Również nie szukali przyczyn rozpadu w innych, nie związanych z inwalidztwem sytuacjach, np. brakiem trwałych podstaw związku. Takie argumenty wyraźnie stawiają osobę zdrową na przegranej pozycji winnego (55% odpowiedzi), chroniąc niepełnosprawną. Postawy takie deklarowały w większości osoby starsze i słabiej wykształcone, natomiast wraz ze wzrostem wykształcenia wina za rozpad związku była postrzegana po obu stronach.
Podobny do opisanego wyżej jest stereotyp wizji rodziny, której członkiem jest osoba niepełnosprawna. Tak jak w przypadku związku z osoba niepełnosprawną, rodzina postrzegana jest raczej w kategoriach układu powinności i obowiązków wobec niepełnosprawnego jej członka. Znaczna większość badanych (61%) przyznała, że to właśnie rodzina powinna sprawować opiekę nad niepełnosprawną osobą, gdyż wymaga tego chrześcijański model rodziny. Taki obraz rodziny przeważa głównie wśród badanych mieszkających na wsiach, którzy również źle oceniają umieszczanie osób niepełnosprawnych w domach lub zakładach opieki. Osoby z wyższym wykształceniem nie deklarowały podobnych odpowiedzi i przystawały na obecność niepełnosprawnych w domach lub zakładach opieki, mimo posiadania przez nie rodzin (Ostrowska, 1994).
Liczne niewłaściwe i stereotypowe postawy dotyczą genezy niepełnosprawności. Część badanych osób (z niższym wykształceniem, ze wsi i mniejszych miast, starszych, bardziej religijnych) przyznała, że niepełnosprawność „jest pewnym naznaczeniem, karą za grzechy własne lub rodziców oraz, że jest to kara boska dla ludzi o złym charakterze” (Ostrowska, 1994). Taki obraz niepełnosprawnych jest obrazem mocno naznaczonym negatywnymi cechami i może powodować efekt stygmatyzacji (za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Stygmatyzacja) czy naznaczania.
Najbardziej poddawaną stereotypom grupą niepełnosprawnych są osoby z problemami psychicznymi, z upośledzeniami umysłowymi lub obniżonym poziomem intelektu. Ich obraz w oczach społeczeństwa jest najbardziej negatywnym obrazem jaki mogą mieć niepełnosprawni. Wiąże się on z dużym strachem wśród osób zdrowych, wynikającym najczęściej z:
braku informacji na temat tego rodzaju schorzeń,
braku doświadczeń w kontaktach z takimi osobami lub
w wyniku posiadania błędnych informacji.
Osoby z niepełnosprawnością intelektualną są najbardziej odrzucane przez społeczeństwo i nie chcą być nawet identyfikowane nawet jako niepełnosprawne.
Istnieje zgeneralizowany stereotyp, że osoby z upośledzeniem umysłowym, poza tymi które zna się z sąsiedztwa, mogą zagrażać bezpieczeństwu innych, są agresywne i nieprzewidywalne. Druga opinia o tych osobach jest taka, że są godni pożałowania, budzą lęk i litość, ponieważ są skazani na to, że do końca ich życie będzie tragiczne i żałosne, a oni będą przyczyną takiego też życia swoich rodziców lub opiekunów. Inne, również często spotykane w społeczeństwie przeświadczenie jest takie, że osoby niepełnosprawne intelektualnie to „wieczne dzieci”. W ten sposób wypowiada się duża liczba ludzi o osobach dorosłych upośledzeniem umysłowym. Świadczy o tym np. sposób w jaki traktujemy te osoby. Również zakłada się, że osoba z upośledzeniem nigdy nie dorośnie i nie będzie pełnoprawnym członkiem społeczeństwa. Obraz ten jest niestety dodatkowo utwierdzany przez media pokazujące osoby dorosłe z wyżej wymienionymi schorzeniami, bawiące się na huśtawkach, niepełnosprawność intelektualną (Waszczak, 2002. w: Frąckiewicz 2002).
W wielu kulturach, w tym w polskiej, pojawia się stereotyp, iż ludzie z niepełnosprawnością to „wybrańcy Boga”. Zwykle taka postawa ma konotację pozytywną, ale jest niebezpieczna, ponieważ powoduje silne naznaczenie osób upośledzonych umysłowo, mocne wyodrębnienie ich ze społeczeństwa i uwydatnienie ich „inności”, podobnie jak wyżej opisane stwierdzenia dotyczące przyczyn chorób osób z innym rodzajem niepełnosprawności.
Według wyników Narodowego Spisu Powszechnego w Polsce żyje ponad 5 mln niepełnosprawnych - stanowią oni przeszło 14 % społeczeństwa. Jednak ta olbrzymia grupa nie jest właściwie reprezentowana w mediach. Głównym źródłem informacji o niepełnosprawnych są media. Niektóre z nich niestety często powodują, że osoby poruszające się na wózkach, niewidome czy po porażeniach mózgowych pozostają dla nas inne.
Środki masowego przekazu niestety kierują się konkurencją o uwagę odbiorców. Pojawia się więc dylemat, czy pokazywać niepełnosprawność rzetelnie, czy w kontekście sensacyjnych wydarzeń. Zwykle wygrywa drugi, prostszy wariant, który jednak przekazuje zafałszowany obraz niepełnosprawności.
Jedyna stacja, która emituje programy o niepełnosprawności to telewizja publiczna. W stacjach prywatnych o niepełnosprawności właściwie się nie mówi. Natomiast prasa poza najbardziej cenionymi tytułami, niepełnosprawność przedstawia najczęściej w „elegancki” albo nieszczęśliwy sposób. W artykułach i programach o niepełnosprawnych dominują dwa podejścia. Pierwsze ukazuje niepełnosprawność jako tragedie tych, których ona dotknęła. W ten sposób utrwala się stereotypowy wizerunek niepełnosprawnych jako osób uzależnionych od innych, smutnych, gorszych. Wizerunek, który często mija się z prawdą. Do drugiej grupy tekstów i programów o niepełnosprawności należą historie o bohaterach i ich niezwykłych osiągnięciach, np. Jasia Meli (za: www.popon.pl., 2005), który z kolei potwierdza niewłaściwy obraz osoby niepełnosprawnej jako wyjątkowej, innej niż reszta społeczeństwa. Przez to nie zbliża odbiorców do niej, ale ukazuje jak duża różnica jest między nimi.
Dlatego też w celu zmiany stereotypu powinno się ograniczyć sposób przedstawiania osób niepełnosprawnych jako:
samotnych, odizolowanych od reszty świata, bo taki obraz utwierdza odbiorcę, że osoby te żyją w swoim, innym świecie i nie należą do naszego;
robiących coś, co dla reszty społeczeństwa jest niezrozumiałe, pozbawione godności czy sensu, gdyż może to utwierdzać pogląd, że np. są to wieczne dzieci lub że od nich nie można oczekiwać czegoś wartościowego;
nic nie robiących, np. bezczynnie leżących czy siedzących, bo to może wzmacniać przekonanie, że są mało wartościowi dla społeczeństwa i stanowią udrękę dla swych rodzin lub opiekunów;
robiących rzeczy nietypowe, dalekie zwykłemu człowiekowi.
Ważne jest przedstawienie wizerunku prawdziwego. Powinno się ukazywać zgodny z rzeczywistością obraz codziennego życia i problemów osób niepełnosprawnych (które sa podobne do naszych problemów zdrowych ludzi), ich osiągnięcia, możliwości twórcze, to, że są ludźmi takimi jak my i są przede wszystkim wartościowi, a nie bezużyteczni. Warto by pokazywać ich możliwości zawodowe jako pełnowartościowych pracowników. Osoby niepełnosprawne powinny być również ukazywane w pełnych relacjach społecznych jako ludzie, którzy nie tylko potrzebują przyjaciół, ale sami mogą też tymi przyjaciółmi być. Myślę, że dużą wartość w zmianie społecznego wizerunku niepełnosprawności miało by pokazywanie jakie związki partnerskie, te bardziej i te mniej szczęśliwe, mogą tworzyć osoby niepełnosprawne ze zdrowymi partnerami.
W zmianie obrazu niepełnosprawności dużą rolę może odegrać także kościół. Zadanie kościoła widzę głównie w poszerzaniu świadomości społecznej dotyczącej przyczyn inwalidztwa, zwłaszcza w przypadku osób mocno wierzących oraz we wzmacnianiu w ludziach miłości do bliźniego, niezależnie od tego jaki on jest.
Zmiana stereotypowych postaw w społeczeństwie, poza poznaniem tych postaw, wymaga (Pieta, 2002. w: Frąckiewicz, 2002):
poznania warunków, w których następuje akceptacja lub odrzucenie niepełnosprawnych;
zmiany tych postaw w ich aspektach emocjonalnym, behawioralnym oraz poznawczym;
prezentowania potrzeb niepełnosprawnych, które w większości w gruncie rzeczy są takie jak u ludzi zdrowych oraz sposobów zaspokajania ich;
prezentowania problemów, które mogą być podobne są do problemów ludzi zdrowych i możliwości radzenia sobie z nimi;
podkreślania znaczenia roli państwa, samorządów lokalnych i całego społeczeństwa w pomocy i akceptowaniu niepełnosprawnych;
prezentowane osoby dorosłe powinny same opowiadać o sobie, a nie inni mówić za nie jak to się zdarza obecnie, np. w TV;
organizowania akcji informacyjnych, broszur, pikników, wystaw, spotkań audycji i pokazywanie ich w telewizji, gdyż obecnie praktycznie nie ma programów o niepełnosprawnych lub dla nich;
zwiększenie ilości bezpośrednich kontaktów z ludźmi niepełnosprawnymi, np. organizując pikniki czy festyny integracyjne.
Istotne znaczenie ma także poszerzanie wiedzy na temat niepełnosprawności wśród ludzi z mniejszych miast i wsi, gdyż jak wskazują badania osoby te deklarują bardziej stereotypowe postawy, niż osoby z większych miast.
Ogromne znaczenie może mieć także zmienianie stosunku samych niepełnosprawnych do osób zdrowych. Możliwe, że jeśli osoby niepełnosprawne zaczną wychodzić ze swoimi problemami wobec zdrowych, zaczną otwarcie mówić o swoim kalectwie, niedoskonałościach, niepełnosprawności, przestaną się tego wstydzić, a ich rodziny przestaną się ukrywać, to będzie to mieć duży, pozytywny wpływa na zmianę postaw ludzi zdrowych i niepełnosprawnych (Zasępa i inni., 2005. w: Ostrowska, 2005).
W przełamywaniu barier oraz w zmianie stereotypowych postaw wobec niepełnosprawności ważny i pozytywny wpływ ma również obecność wolontariuszy, którzy nie tylko pomagają niepełnosprawnym, ale także poszerzają świadomość społeczeństwa na temat wizerunku niepełnosprawnych i mogą pomóc zmieniać go, dzieląc się swoimi doświadczeniami w tym zakresie. Dużą rolę odgrywają i już odegrały liczne kampanie na rzecz niepełnosprawnych, np. „Walka z trzema schodami” czy „Niepełnosprawni-sprawni w pracy”, których powinno być więcej.
mit 1. Osoby niepełnosprawne są jak dzieci – potrzebują naszej pomocy.
Osoby niepełnosprawne, tak jak każdy z nas, chcą być samodzielne i niezależne od innych. Wypracowują sobie własne sposoby na wykonywanie codziennych obowiązków. Radzą sobie świetnie przy wykonywaniu tych samych czynności co inni, ale często muszą w to włożyć dużo więcej wysiłku. Czasami potrzebują naszej pomocy, ale też bardzo często nie lubią kiedy na silę się im pomaga.
mit 2. Wszyscy niepełnosprawni są upośledzeni umysłowo.
Są różne rodzaje i stopnie niepełnosprawności, dotyczące narządów ruchu i zmysłów jak i te dotyczące niepełnosprawności umysłowej. Warto zapamiętać, że niepełnosprawność wzrokowa, słuchowa czy ruchowa NIE JEST tożsama z niepełnosprawnością umysłową!
W Polsce studiuje około 28000 osób niepełnosprawnych, wiele z nich otrzymuje tytuły naukowe i osiąga sukcesy edukacyjne i zawodowe.
mit 3. Osoby niewidome mają lepszy słuch i bardziej wyczulony dotyk.
Z racji utraconego wzroku są jedynie bardziej skoncentrowani na odbiorze bodźców słuchowych. Słuch pełni u nich rolę kompensacyjną. Współpracując z pozostałymi zmysłami, dostarcza informacji o otaczającym świecie. Konieczność życiowa sprawia, że zapotrzebowanie na wyćwiczenie innych zmysłów (zwłaszcza słuchu i dotyku) staje się wyjątkowo ważne.
Dotyk pozwala odbierać wrażenia wywierane na skórę. Daje człowiekowi możliwość poznania cech (np. szorstkość, gładkość, elastyczność), których nie da się ująć wzrokowo. Z racji braku wzroku wrażenia dotykowe dostarczają wskazówek poznawczych, jakie widzącym przynosi wzrok.
mit 4. Wszyscy głusi czytają z ruchu warg.
Zdolność czytania z ruchu warg nie jest umiejętnością, którą posiadają wszystkie osoby z wadą słuchu. Osoby niesłyszące lub niedosłyszące koncentrują się na innych sposobach odbioru informacji, dlatego doskonalą u siebie między innymi umiejętność czytania z ruchu warg. Dzięki temu mogą zrozumieć osobę mówiącą, która stoi w pewnej odległości lub w głośnym otoczeniu.
mit 5. Osoba na wózku może być „bagażowym”.
Wózek inwalidzki stanowi część przestrzeni osobistej osoby poruszającej się na wózku, dlatego też nie należy traktować go jako wózka na zakupy, płaszcze itp. Niektóre osoby korzystające z wózka mogą z niego wstać i samodzielnie pokonać krótki dystans. Obarczenie osoby na wózku dodatkowym „bagażem” utrudnia jej swobodne poruszanie się i stanowi dyskomfort.
mit 6. Osoby niepełnosprawne potrzebują przedstawiciela.
Niepełnosprawność nie stanowi ograniczenia w decydowaniu o sobie samym. Osoby niepełnosprawne samodzielnie i niezależnie podejmują różnorakie decyzje. Obecność przedstawiciela jest zbędna, gdyż osoby niepełnosprawne same wyrażają swoje potrzeby i potrafią sobie same poradzić w różnych sytuacjach dnia codziennego (wizyta w urzędzie, sklepie itp.)
mit 7. Do osoby głuchej trzeba mówić bardzo wolno.
Wolne tempo mówienia nie sprawi, że osoba głucha nas usłyszy. W ten sposób można tylko „pogorszyć” sytuację, gdyż osoba niesłysząca może umieć czytać z ruchu warg. Osoba, która czyta z ruchu warg umiejętność tę wyćwiczyła obserwując osoby, które mówiły swobodnie w naturalny dla siebie sposób. Chęć udzielenia „pomocy” i w efekcie zmiana tempa mówienia powoduje, że układ warg jest nienaturalny, a przez to wypowiedź staje się niezrozumiała dla osoby czytającej z ruchu warg.
mit 8. Osoby z problemami z mową nie można prosić o powtórzenie.
Problemy z wymową, do których należą między innymi seplenienie, „reranie” czy jąkanie powodują, że niekiedy można mieć trudności ze zrozumieniem osoby, która ma taki problem. Jeśli ktoś nie jest się pewny czy dobrze zrozumiał osobę mówiącą, to nie powinien jej przytakiwać tylko poprosić o powtórzenie. Prośba taka nie zostanie źle oceniona, gdyż będzie ona świadczyć o tym, że osoba dopytująca chce dobrze zrozumieć swojego rozmówcę.
mit 9. Osoby niepełnosprawne wstydzą się swojej niepełnosprawności.
Każdy z nas ma potrzebę pozytywnego odbioru własnej osoby, aby czuć się w pełni aktywnym członkiem społeczeństwa. Nieujawnianie swojej niepełnosprawności jest związane z zachowaniem sfery prywatności. Osoby niepełnosprawne z widoczną niepełnosprawnością mogą próbować skrywać posiadaną dysfunkcję, gdyż nie chcą wzbudzać nadmiernego zainteresowania. Powodem takiego zachowania może być także fakt, iż osoby niepełnosprawne nie chcą być postrzegane przez pryzmat swojej niepełnosprawności, ale chcą by inni dostrzegali w nich po prostu osobę – kolegę, koleżankę, współpracownika…
mit 10. Osoby niepełnosprawne mają szósty zmysł/dar.
Każdy człowiek jest inny i niepowtarzalny, ma różne umiejętności, talenty, zalety czy wady. Nie inaczej jest wśród osób niepełnosprawnych. Jedni uczą się na kierunkach ścisłych, inni na humanistycznych, jedni interesują się sportem, inni kinem, a jeszcze inni elektroniką… Jak widać nie jest możliwe wyodrębnienie u osób z niepełnosprawnością żadnej szczególnej cechy, której nie posiadaliby ludzie pełnosprawni. Osoby niepełnosprawne nie charakteryzują się żadnymi niezwykłymi zdolnościami, umiejętnościami ani właściwościami. Podobnie jak każdy mogą osiągnąć bardzo dużo, jednak wymaga to wytrwałości, zaangażowania, zwiększonego wysiłek, a także uporu w dążeniu do określonego celu.
mit 11. Osoby niepełnosprawne nie bawią się, nie korzystają z rozrywek - kontemplują w powadze swe nieszczęście.
Dla wielu z nas niepełnosprawność wiąże się z niesłychaną tragedią. Wydaje się, że będąc osobą niepełnosprawną już nic ciekawego w życiu się nie uda zrobić, że wszystko traci sens i jedyne co pozostaje to pogrążyć się w depresji i smutku. Jednak osoby niepełnosprawne spełniają się w życiu zarówno prywatnym, społecznym jak i zawodowym. Osiągają sukcesy zawodowe, świętują i cieszą się ze swoich osiągnięć, posiadają wysokie aspiracje i niezwykłe marzenia. Tak jak każdy z nas korzystają w pełni z tego, co daje im życie nie zważając na to, że mają pewne ograniczenia.