Etyka wykłady

WYKŁAD 1

ETYKA JAKO NAUKA FILOZOFICZNA. PODSTAWOWA TERMINOLOGIA ETYCZNA

Etyka:

- gr. ethos - zwyczaj, obyczaj

- „ojciec” etyki - Sokrates (469-399 p.n.e.)

- dział filozofii, którego przedmiotem jest ludzkie działanie, badane w aspekcie jego dobra lub zła

- naczelnym zadaniem etyki jest wskazanie i uzasadnienie kryterium ludzkiego działania – są różne systemy etyczne, wspólny im jest element szukania kryterium oceny działań człowieka

- odpowiada na pytanie: co i dlaczego jest moralnie dobre?

- odwołuje się do poznania rozumowego (choć czasem trzeba jednak wyjść poza nie) – nie jest teologią moralności, która odwołuje się do Biblii i nauczania Kościoła, ani socjologią moralności, która opisuje, co ludzie uważają za moralnie dobre (złe)

- nauka filozoficzna, odwołuje się m.in. do antropologii filozoficznej

- nauka normatywna, bo określa normy zachowania, formułuje normy, ma ambicje normatywne

- nie tylko nauka opisowa

- nauka autonomiczna, bo wszyscy mamy doświadczenie poczucia dążenia do dobra i unikania zła

- ale także wspomagana przez inne nauki zajmujące się człowiekiem (psychologia, pedagogika, socjologia, nauki prawne)

- Ryszard Wiśniewski: rola etyki przypomina szalonego krawca, który nie szyje na miarę, ale ma gotowe ubrania i nas przycina – norm nie dostosowujemy do potrzeb człowieka, to on ma się odnaleźć w normach.

SPÓR O NORMĘ MORALNOŚCI

Norma moralności – ogólne kryterium odróżniania dobra od zła w aspekcie etycznym („norma norm”).

Spór o normę moralności:

- eudajmonizm – kryterium odróżniania dobra od zła jest ludzkie szczęście

- deontonomizm – kryterium odróżniania dobra od zła jest nakaz, powinność

- personalizm – kryterium odróżniania dobra od zła jest godność osoby ludzkiej.

Wszystkie systemy etyczne mieszczą się w tych trzech stanowiskach.

I. Eudajmonizm

- najstarszy (cała starożytność, średniowiecze)

- kierunek etyczny przyjmujący za kryterium odróżniania dobra od zła ludzkie szczęście.

4 przykładowe rodzaje (w zależności od tego, co to znaczy szczęście):

1) hedonizm – szczęście utożsamiane z przyjemnością

- Arystyp z Cyreny (435 - 366 p.n.e.): przyjemność – przyjemność zmysłowa, doznania zmysłowe

- Epikur (341-271 p.n.e.) i Demokryt (470-360 p.n.e.): przyjemność ducha (Epikur: „Nad przyjemność brzucha cenię sobie przyjemność ducha”)

Zwolennik poglądów Arystypa popierałby eutanazję, Demokryta czy Epikura niekoniecznie.

2) eudajmonizm transcendentny

- Platon (427-347 p.n.e): szczęście w perspektywie życia „tam, potem”, szczęście wieczne, w świecie idei

- wpisuje się w to każda religia, także z reinkarnacją.

Zwolennicy są przeciwko eutanazji. Przykładem mogą być islamscy terroryści.

3) perfekcjonizm

- Arystoteles (384-322 p.n.e.): szczęście związane z ciałem i duszą (człowiek = ciało + dusza), zadowolenie z całości życia.

4) utylitaryzm

- jak najwięcej szczęścia dla jak największej liczby ludzi, prawa jednostki nie liczą się

- Jeremy Bentham (1748-1832) i John Stuart Mill (1806-1873).

Zwolennicy są za eutanazją, karą śmierci (społeczeństwo więcej na tym zyskuje niż traci).

Przykładowe kryteria odróżniania dobra od zła

Co to jest szczęście?

- Arystoteles: „szczęśliwy jest ten, kto dobrze żyje i komu dobrze się wiedzie, gdyż tak niemal określiliśmy szczęście jako pewnego rodzaju dobre życie i powodzenie” (Etyka nikomachejska, 1956, s. 24-27)

- Boecjusz: stan doskonały na wskutek osiągnięcia wszelkich dóbr

- Stanisław Olejnik: posiadanie dobra najwyższego, w pełni zaspakajającego potrzeby i aspiracje człowieka

- Władysław Tatarkiewicz: pełne i trwałe zadowolenie z całości życia (O szczęściu, s. 31).

Podział kryteriów szczęścia wg Tatarkiewicza (nie związany z jego własnym stanowiskiem):

- szczęście jako pomyślność lub powodzenie

- szczęście jako stan intensywnej radości

- szczęście jako posiadanie największych dóbr dostępnych człowiekowi

- szczęście jako zadowolenie z życia wziętego w całości.

Gadacz: dziś rozumiemy szczęście jako odniesiony sukces.

„Sukces ma charakter powszechny. Wiemy, co za sukces uważać i jakie życie jest miernikiem sukcesu. Wstydzimy się nie dążyć do sukcesu albo przynajmniej przyznawać, że sukcesu nie cenimy.[...] sukces wyklucza porażkę, pomyłkę, doświadczenie słabości i cierpienia. („Dziennik”, 19.07.2007)

Jest to najbardziej współczesna forma eudajmonizmu, często przywoływany argument w dyskusjach.

II. Deontonomizm

- kryterium odróżniania dobra od zła jest nakaz, powinność

- nie trzeba myśleć? nakazane – dobre, zakazane – złe.

Nakaz jest różnie rozumiany, jako:

- litera prawa (może się zmieniać – np. aborcja w Polsce)

- nakaz władzy stanowionej

- nakaz boski

- nakaz grupy społecznej („bo inni…”).

Deontonomizm:

- heteronomiczny – nakaz jest narzucony z zewnątrz

- autonomiczny – nakaz tkwi w człowieku, np. I. Kant (1724-1804): człowiek autorem nakazu.

Krytyka deontonomizmu heteronomicznego:

- nie uwzględnia podmiotowości człowieka

- powinność moralna jest związana zawsze z naciskiem

- ktoś wie ode mnie lepiej, co jest dla mnie dobre

- może grozić fanatyzmem

- problem zgodności z nakazem sumienia.

Może on być jednak pozytywny (=> latarnik z „Małego Księcia”).

Deontonomizm autonomiczny:

Postępuj tak, jak gdyby maksyma twojego postępowania przez wolę twą miała się stać ogólnym prawem przyrody” (Kant, Uzasadnienie metafizyki moralności, 1971, s. 50-51.

“Postępuj tak, byś człowieczeństwo tak w twojej osobie, jak też w osobie każdego innego uważał zawsze zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka” (tamże, s. 62-63).

WYKŁAD 2

Normy moralne wg Karla Poppera (1902-1994)

„Jeśli miałbym dać prostą formułę lub receptę na rozróżnienie pomiędzy tym, co określam jako dopuszczalne plany reformy społecznej a niedopuszczalnymi projektami utopii, to mógłbym tak powiedzieć: działaj raczej na rzecz eliminacji zła konkretnego, niż na rzecz realizacji abstrakcyjnego dobra

Nie zdążaj do zapewnienia szczęścia środkami politycznymi.

Zdążaj raczej do eliminacji konkretnych cierpień.

Ale nie próbuj realizować tych celów pośrednio, opracowując i wcielając w życie odległy ideał społeczeństwa, które byłoby całkowicie dobre... Nie pozwól, by twe marzenia o lepszym świecie odstręczały cię od żądań ludzi, którzy cierpią tu i teraz. Żadne pokolenie nie może być poświęcone dla dobra przyszłych pokoleń, na rzecz ideału szczęścia, który może nigdy nie zostanie zrealizowany.”

Leszek Kołakowski:

„Cywilizacja nasza byłaby zagrożona rozkładem, gdybyśmy się dali przekonać, że kryteria dobra i zła już to nie dają się w ogóle ustalić, już to, gorzej jeszcze, mogą być wydedukowane z faktycznych zachowań ludzkich, z instynktów, albo z rzeczywistego przebiegu procesów historycznych.” L. Kołakowski, Mała etyka, w: Czy diabeł może być zbawiony i 27 innych kazań, Londyn 1984, s. 133.

III. Personalizm

Podstawowe założenia (ogólne, wspólne personalistom):

- kryterium odróżniania dobra od zła jest godność drugiego człowieka

- część personalistów łączy personalizm z religią (katolicyzm, protestantyzm), część nie

- godność, o jakiej mówi się w personalizmie, jest różna od: doskonałości moralnej, godnych okoliczności życia, godności pojętej jako dobre imię

- godność osoby ludzkiej posiada następujące cechy: przyrodzoność, niezbywalność, nienabywalność, powszechność, dynamiczny charakter

- podstawowe inklinacje: do zachowania życia (sprzeciw wobec kary śmierci); do przekazania życia (powołują się na nią zwolennicy adopcji, in vitro, par homoseksualnych); do życia w wolności, społeczeństwie i prawdzie.

Cechy godności:

- przyrodzoność – każdy, kto urodził się jako człowiek, ją posiada

- niezbywalność – złe czyny nie odbierają godności – ma ją np. Hitler

- nienabywalność – zwierzę, maszyna, roślina nie mają godności człowieka

- powszechność – godność jest niezależna od rasy, wieku, pochodzenia, stanu zdrowia

- dynamiczny charakter – godność jest to coś zadanego człowiekowi, do rozwinięcia.

Albert Schweitzer (1875-1965)

W 1953 otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla za założenie szpitala na terenie obecnego Gabonu.

Pisał: „jestem życiem, które pragnie żyć, pośród życia, które pragnie żyć” i „Istotą dobra jest: utrzymywać życie, sprzyjać życiu, pomagać życiu rozwinąć swe najwyższe wartości. Istotą zła jest: unicestwiać życie, szkodzić życiu, hamować rozwój życia”.

Głosił, że cześć dla życia wymaga od człowieka szacunku, wobec ludzi, zwierząt, a nawet roślin, zakazując ich bezmyślnego niszczenia.

Krytyka Schweitzera: smutek, przygnębienie spowodowane bezsilnością (nie mógł zaspokoić wszystkich potrzeb wokół siebie) i z powodu swojej działalności skazał własne dziecko na wychowanie w niepełnej rodzinie (działalność kosztem niego).

Osoba ludzka w personalizmie:

Boecjusz: indywidualna substancja natury rozumnej (jego pogląd, że człowiek jest niepowtarzalnym indywiduum, był nowością).

Byt rozumny i wolny, który w pełni odnajduje się w życiu społecznym.

Arystoteles: jeżeli żyjesz poza społeczeństwem, to jesteś albo bestią, albo bogiem.

Kant: Postępuj tak, byś człowieczeństwo tak w twojej osobie, jak też w osobie każdego innego uważał zawsze zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka.

Wady i zalety personalizmu:

- kryterium jest obiektywne

- uwzględnia ludzką wolę

- uwzględnia poznanie rozumne człowieka

- kryterium nie zmienia się, nie jest względne w zależności od okoliczności.

SUMIENIE, AKT MORALNY

Sumienie:

- synonimy: intuicja moralna, Sokratejski dajmonion, oczywistość serca, zmysł moralny, super ego, rozum praktyczny

- to uzdolnienie do osądzania, co człowiek w danych okolicznościach powinien czynić, aby zachować porządek moralny; pojawia się w postaci samoświadomości człowieka

- subiektywna norma moralności (obiektywną jest np. szczęście, nakaz, godność człowieka)

- M. Heidegger (1889-1976) przyrównywał sumienie do “milczenia”, które jest pełne wymowy, chociaż nie wyraża go żadne “gadanie”

- spokój sumienia to najwyższy rodzaj szczęścia, jaki może być udziałem człowieka.

E. Fromm:

- tylko człowiek jest obdarzony sumieniem

- nie jesteśmy bezbronnymi ofiarami okoliczności

- gdyby sumienie zawsze mówiło wystarczająco głośno i wyraźnie, tylko nieliczni zeszliby z moralnej drogi (potrzebna jest pewna praca nad zmysłem moralnym)

- nie zawsze chcemy słuchać głosu sumienia.

Przedmiot, cel i okoliczności aktu moralnego:

- przedmiot - wykonana czynność, bez uwzględnienia jej kwalifikacji moralnej (etyka konsekwencji)

- intencja - zamiar, z jakim podjęto się dokonania czynu moralnego (etyka intencji)

- okoliczności – kto, co, gdzie, jakimi środkami, w jaki sposób i kiedy coś zrobił (etyka sytuacji).

Intelektualizm etyczny:

- życie moralne jest oparte całkowicie na rozumie i poznaniu

- wystarczy poznać dobro, by je czynić

- zło moralne wynika z błędów poznania, a nie z tego, że ktoś chce zła, wiedząc, że jest złem.

„Czynienie zła zawsze opiera się na fałszywym uznaniu czegoś za dobro. Człowiek czyni zło, ponieważ złudnie spodziewa się uzyskać z niego dobro, otrzymać bogactwo, władzę, przyjemność, a nie zdaje sobie sprawy z faktu, ze wina, jaką ściąga na siebie […], niewspółmiernie przewyższa owe domniemane zdobycze” (Taylor: Socrates, s. 105; podaję za: Reale, Historia filozofii starożytnej, t.1, s. 333).

KŁAMSTWO

Kłamstwo – definicje:

Tołstoj: podanie fałszu za prawdę.

Stoicy: mówienie rzeczy fałszywych w niegodziwej intencji.

Hugo Grocjusz: wypowiedź fałszywa, naruszająca czyjeś prawo do prawdy.

Arystoteles: wada polegająca na braku umiaru, który przysługuje prawdomówności; to przypisywanie sobie cech, których się nie posiada (lub zawyżanie ich stopnia), bądź odmawianie sobie cech, które się posiada (bądź zaniżanie ich stopnia). Tu kłamstwo jest ujęte z perspektywy podmiotu kłamiącego.

Izydora Dąmbska: kłamstwo nie jest ani zdaniem fałszywym, ani sądem fałszywym, ale jest pewną czynnością (techniką) wzbudzania błędnych przekonań w odbiorcy kłamstwa (może czasem w sobie samym), tak, że można kłamać nie tylko mówiąc nieprawdę, ale nawet mówiąc półprawdę czy nawet milcząc.

Wojciech Chudy: kłamstwo, to świadome podanie fałszu za prawdę lub prawdy relatywnie niepełnej w celu zrealizowania jakiejś wartości (indywidualnej lub społecznej), przy czym okłamywany nie zna prawdy, z zamiarem spowodowania czyjejś szkody.

Problematyczne jest to, czy kłamstwem są:

- kłamstwo grzecznościowe

- przemilczenie

- półprawda

- dezinformacja

- wykręt

- makijaż i ubiór

- sztuka dyplomacji

- autokłamstwo

- kokieteria

- św. Mikołaj.

Elementy, bez których nie byłoby kłamstwa:

- podmiot kłamiący (może być zarazem odbiorcą)

- odbiorca kłamstwa

- przedmiot kłamstwa

- cel kłamstwa – nie podlega kwalifikacji moralnej

- intencja, z jaką się kłamie – dobra/zła

- nośnik kłamstwa

- konflikt wartości.

WYKŁAD 3

Cechy kłamstwa:

- prawda jest jasna i prosta, kłamstwo ciemne i pokrętne

- ekonomia kłamstwa – czy warto kłamać, czy będę miała z tego zysk?

- aksjologiczna niejednoznaczność – spór o to, czy można kłamać, w jakich sytuacjach kłamstwo jest dozwolone

- skrytość

- pokrętność

- wielość twarzy – prawdę można zasłonić różnymi kłamstwami

- autodestrukcja – każde kłamstwo niezależnie od powodu tworzy rysę na kłamiącym

- kaskadowość i holistyczna natura – jedno kłamstwo pociąga za sobą następne; budujemy historię, by nasze kłamstwo było wiarygodne

- jaskrawość zła

- czasowość – jest uwikłane w czas, związane z tu i teraz, nie ma kłamstwa ponadczasowego

- charakter indywidualny lub społeczny – kłamać może jeden człowiek lub całe społeczności.

Artur Schopenhauer: Kiedy podejrzewasz kogoś o kłamstwo, należy udać wiarę, wówczas będzie bezwstydnie kłamał jeszcze bardziej i zostanie zdemaskowany (Aforyzmy o mądrości życia, s. 234).

Motywy kłamstwa:

- Arystoteles: wyrobiony charakter (wada), dla sławy, dla zysku, z namiętności, dla żądzy władzy

- kłamię dla dobra okłamywanego

- ze strachu przed konsekwencjami prawdy

- ze wstydu, dla zachowania twarzy

- by uniknąć nieprzyjemności.

Gdy poznajemy motywy kłamstwa, to traci ono swoje ostrze.

Filozoficzne wyjaśnienia kłamstwa:

- A. Schopenhauer (1788-1860)

„Jak ciało nasze w szaty, tak dusza nasza otulona jest w kłamstwa. Nasza mowa, nasze czyny, cała nasza istota są kłamliwe; i dopiero pod tą odsłoną można odgadnąć nasze prawdziwe myśli i uczucia, jak kształt pod maską” (Aforyzmy, s. 172).

- J.P. Sartre (1905-1980)

„Nie gra się po to, by zarabiać na życie, gra się po to, by kłamać, aby siebie okłamywać, aby być tym, czym się nie może być, gdyż ma się dość bycia tym, czym się jest. Gra się bohaterów, bo jest się podłym, świętych, bo jest się złym. Gra się, gdyż zwariowałoby się, nie grając. To niezwykłe, jak można kłamać, przyznając sobie rację” (Mdłości).

- N. Machiawelli (1469-1527)

Człowiek jest z natury zły, państwo to instytucja, które ma człowieka uczynić dobrym.

- A. Kempiński (1918-1972)

By społeczeństwo funkcjonowało, człowiek musi się posługiwać kłamstwem.

- Arystoteles (384 p.n.e. – 322 p.n.e.)

Kłamstwo to pomyłka, będąca efektem błędnego poznania i słabej woli.

Kłamstwo a intelektualizm etyczny

„Dobrego człowieka cechuje to, że występki popełnia umyślnie” (Platon, Hippiasz Mniejszy).

„Lepsze jest kłamstwo świadome niż kłamstwo nieświadome; lepsze jest kłamstwo od omyłki” (Chudy piszący o Platonie).

Stanowisko absolutnego zakazu kłamstwa:

- Immanuel Kant: Akt kłamstwa czyni rozmowę z innym niezdolną do spowodowania czegoś dobrego (za Chudy, Filozofia kłamstwa, s. 223).

- Sissela Bok (1934, córka laureatki pokojowej nagrody Nobla z 1982 roku, Alvy Myrdal): Kłamstwo niszczy zaufanie i osobistą integralność. Dotyczy to również naszych codziennych bezmyślnych kłamstewek i tak zwanych kłamstw z dobrego serca (za Chudy, Filozofia kłamstwa, s. 224).

Kiedy wolno skłamać:

- kłamstwo obronne, w tym obrona prywatności

- kłamstwo chroniące drugiego człowieka, w tym obrona powierzonego sekretu, obrona przed szaleńcem

- sztuka jako „piękne kłamstwo”

- kłamstwo w polityce – kłamstwo dla dobra ogółu

- kłamstwo grzecznościowe

- kłamstwo mające na celu „czynienie świata znośnym”

- kłamstwo żartobliwe.

Platon:

Kłamstwo jest dopuszczone w odniesieniu do wrogów i w odniesieniu do przyjaciół, gdy stali się niepoczytalni.

Kłamstwem należy się posługiwać jak lekarstwem.

„Skłamałem, bo chciałem skłamać. To, że mogłem skłamać, jest istotne dla uchwycenia relacji miedzy człowiekiem a światem i oznacza, że mówienie prawdy nie jest koniecznością, ze jestem wolny od konieczności mówienia prawdy. Ta wolność jest wolnością względną, bo nie uchyla sytuacji wyboru miedzy prawda i kłamstwem. A co więcej: kłamstwo nie jest w stanie unicestwić prawdy (w sensie ontologicznym), kłamstwo zawiera prawdę, jest jej uznaniem i akceptacją” (cytat za Chudy: Filozofia kłamstwa s. 327).

Odpowiedzialność na kłamstwo spoczywa na kłamiącym i sprowadza się do:

- prawidłowego rozpoznania wartości

- zgody woli na postępowanie zgodne z rozpoznawanymi wartościami

- takie ukształtowanie postawy, by człowiek był skłonny do wybierania raczej dobra niż zła.

Moralna ocena kłamstwa:

- każde kłamstwo realizuje pewną antywartość

- każde kłamstwo rozbija ludzką naturę

- są sytuacje, w których wręcz należy skłamać

- „Nie ulega wątpliwości, że im większe jest zamierzone dobro, tym mniejsza jest wina w kłamstwie” (Tomasz z Akwinu)

- człowiek jest narażony na pokusę skłamania, ale nie jest na nie skazany

- „Powinniśmy… pamiętać, że nasze samousprawiedliwienia i nasze pojęcia o „dobrej sprawie”, co ma kłamstwo czcigodnym uczynić, są zawsze podejrzane, jeśli dobra sprawa jest po prostu naszym prywatnym interesem” (Kołakowski).

KARA ŚMIERCI

Filozoficzne pytania związane z karą śmierci:

- Jeżeli karać śmiercią, to dlaczego?

- Czy kara śmierci przyczynia się do naprawienia zła pewnym dobrem, czy jeszcze większym złem?

Amnesty International:

- 137 krajów zniosło karę śmierci w prawie lub w praktyce

- 60 krajów utrzymuje i stosuje karę śmierci, najczęściej w stosunku do skazanych za morderstwo

- oficjalnie wiadomo o co najmniej 1252 osobach, które zostały stracone w 24 krajach w 2007 roku. Prawdziwe dane są z pewnością wyższe;

- 88% wszystkich egzekucji miało miejsce w 2007 roku tylko w następujących krajach: Chinach, Iranie, Arabii Saudyjskiej, Pakistanie i USA.

Filozofowie o karze śmierci:

- Platon: nie ma lepszego sposobu na ukrócenie ludzi pozbawionych wstydu i poczucia sprawiedliwości, jak obłożyć ich wyrokiem śmierci (Protagoras, 322D)

- Tomasz z Akwinu (XIII) analizował racje za i przeciw karze śmierci, ale bez oporów widział w karze śmierci środek wymierzania sprawiedliwości wobec tych, którzy przez swoje wykroczenia okazują się szkodliwymi dla dobra ogółu (S. Th. 2.2q64 a2)

- Joseph de Maistre (1753-1821): „Zabierzcie światu ten niepojęty czynnik, a w jednej chwili ład ustąpi miejsca chaosowi, trony upadną, a społeczeństwo zniknie”

- Georg Hegel (1770-1831): czyn bezprawnie odpokutowany przez sprawcę drogą sprawiedliwej kary zostaje unieważniony.

Pierwsze próby zniesienia kary śmierci:

- Leopold II Toskański (Habsburski) - w kodeksie karnym nazywanym Leopoldinum (1786)

- Józef II w kodeksie karnym nazywanym Józefinum (1787).

Koncepcje kary:

1) retrybucyjna - kara to odpłata za popełnione zło

- „Kto z zimną krwią topi bezbronne dziecko, albo utopienie go zleca, ten sam pozbawia się prawa do życia” (J. Wolniewicz, Rzeczpospolita 7.02.01)

- Hegel: czyn bezprawny odpokutowany drogą sprawiedliwej kary zostaje unieważniony. Kara służy sprawiedliwości, sprawiedliwość zaś niczemu nie służy.

- Wacław Makowski (1926,współtwórca przedwojennego kodeksu karnego): Istotą kary jest, że musi ona być konsekwencją czynu przestępczego, zawierającego w sobie cechy potępienia dla jego sprawcy i zaspokojenia gniewu.

- prewencyjna – kara służy odstraszeniu potencjalnych złoczyńców

„Kara [śmierci] powoduje, że wiemy, gdzie leży granica tolerancji dla najcięższych zbrodni. Każda kara jest złem. Ale czasem konieczne jest takie właśnie zło, żeby móc chronić dobro” (Janusz Kochanowski, Rzeczpospolita 2004).

- restytucyjna – karze się, by jednostki przywrócić społeczeństwu

„Z człowiekiem występującym przeciwko dobru innych powinno się postępować tak, by dalej nie niszczył dobra innych, by w miarę możliwości naprawił to, co zniszczył, ale postępowanie wobec niego powinno być nastawione na jego moralne dobro, powinno wypływać z zasady nie zadawania cierpień i z zasady poszanowania godności ludzkiej” (A. Grześkowiak, Kara śmierci w polskim prawie karnym, 1982, s. 20).

- utylitarystyczna – karze się, by społeczeństwo uchroni przed jednostkami szkodliwymi.

Kolejne zagadnienia:

WYKŁAD 4

Za co można (ewentualnie) orzekać karę śmierci:

- przestępstwa gospodarcze

- szpiegostwo

- sabotaż

- zabójstwo

- ludobójstwo.

W cywilizowanych krajach kara śmierci jest raczej rozwiązaniem problemów społecznych niż polityczno-gospodarczych (np. zabójstwo – recydywa).

Ostatnią osobą straconą w Polsce za szpiegostwo był Kukliński. (?! chyba nie)

Karze śmierci nie podlegają:

- nieletni (pełny rozwój moralny osiągamy po 21 roku życia)

- kobiety w ciąży (do paru miesięcy po porodzie)

- osoby niepełnosprawne umysłowo.

Katechizm Kościoła Katolickiego o karze śmierci:

2264: Jest zatem uprawnione domaganie się przestrzegania własnego prawa do życia. Kto broni swojego życia, nie jest winny zabójstwa, nawet jeśli jest zmuszony zadać swemu napastnikowi śmiertelny cios.

2265: Uprawniona obrona może być nie tylko prawem, ale poważnym obowiązkiem tego, kto jest odpowiedzialny za życie drugiej osoby, za wspólne dobro rodziny lub państwa.

2266: Ochrona wspólnego dobra społeczeństwa domaga się unieszkodliwienia napastnika. Z tej racji tradycyjne nauczanie Kościoła uznało za uzasadnione prawo i obowiązek prawowitej władzy publicznej do wymierzania kar odpowiednich do ciężaru przestępstwa, nie wykluczając kary śmierci w przypadkach najwyższej wagi.

BIOETYKA

Bioetyka:

Dziś określa się bioetykę jako wyspecjalizowaną część filozoficznej etyki szczegółowej, która ustala oceny i normy moralne w związku z ingerencją w życie ludzkie w granicznych sytuacjach jego powstawania, trwania lub śmierci.

Powstanie bioetyki:

- w wyniku potrzeby publicznej debaty na początku lat 60-tych nad dostępnością nowych, bardzo kosztownych technik dializy dla uboższej części społeczeństwa

- w wyniku doświadczeń II wojny, kiedy to wykorzystywano rozwój medycyny do eksperymentów medycznych na rasach innych niż biała i ludziach pochodzących z niższych warstw społecznych.

Podstawowym zagadnieniem bioetyki jest dylemat.

Dylemat:

- potocznie: trudny wybór pomiędzy dwoma alternatywnymi możliwościami. Obie opcje wyboru mają charakter atrakcyjny

- coś więcej niż problem (ten można np. odłożyć na później)

- nie jest sytuacją, gdzie łatwo można wskazać strategię jej rozwiązania, to sytuacja bez wyjścia, patowa

- dylematy moralne są nasycone dramatem: broniąc jednej wartości, przekreślam drugą; powstają wtedy, gdy zdaję sobie sprawę, że nie da się uratować wszystkiego, a płacona cena jest wysoka.

Sposoby uprawiania bioetyki:

- pryncypializm (J. F. Childress)

- kazuistyka

- feministyczna etyka opiekuńczości

- bioetyka kulturowa

- etyka troski ograniczanej sprawiedliwością (K. Szewczyk).

I. Pryncypializm

Przypadek, problem jest podciągany pod pewne zasady.

Zasady rozwiązywania sytuacji patowych wg Childressa („Zasady etyki medycznej”):

- autonomii – działanie autonomiczne to takie, które jest podjęte przez każdego, kto działa ze zrozumieniem i bez wpływu czynników zewnętrznych. Pacjent działa ze zrozumieniem i bez wpływu czynników zewnętrznych, świadomie

- nieszkodzenia – nie powinno się wyrządzać zła ani krzywdy, która jest złem

- dobroczynności - powinno się: zapobiegać złu lub krzywdzie, eliminować zło lub krzywdę, powiększać dobro

- sprawiedliwości.

Każda z powyższych zasad zachowuje absolutną wartość, dopóki nie wejdzie w konflikt z inną.

Granice autonomii:

- brak pewności lekarza co do autonomicznej decyzji pacjenta

- państwo ingerujące w tą autonomię – np. Izrael (ingerencja i podanie pewnych środków bez zgody pacjenta)

- pacjent zagrażający społeczeństwu – np. choroby psychiczne, HIV

- niepoczytalność pacjenta – np. śpiączka, osoby niepełnosprawne umysłowo

- autonomia dzieci – np. transfuzja

- unicestwienie samego siebie.

Problemy związane z zasadą sprawiedliwości:

- wszystkim równo?

- według zasług? – np. lekarze, profesorowie zasłużeni dla społeczeństwa (zwłaszcza medycznego, ratowanie życia)

- według potrzeb?

- według możliwości finansowych?

Inna wersja pryncypializmu:

- zasada równi pochyłej – najtrudniejszy pierwszy krok, potem już „leci”

Np. zagadnienie eutanazji w Holandii – coraz więcej, coraz łatwiej, coraz młodsi ludzie decydują się na eutanazję.

Można też nazwać ją puszką Pandory.

- zasada mniejszego zła – gdy mamy do czynienia z dwoma dobrami na różnym poziomie, wybieramy dobro, które stoi wyżej (np. amputacja zamiast śmierci)

- zasada koniecznego zła – nie istnieje wyższa aksjologicznie całość od indywidualnej osoby i świadomy wybór tego rodzaju zachowania godzącego w osobę jest zawsze wyborem zła moralnego, np. działanie godzące w życie człowieka

- zasada podwójnego skutku – zły skutek nie jest wprost zamierzony, lecz jedynie dopuszczony jako ewentualne następstwo czynu dobrego, np. operacja na ciężarnej.

Wolno spełnić czynność, z której wynika podwójny skutek: dobry i zły, o ile są spełnione następujące warunki:

- sama czynność jest dobra lub obojętna, a przynajmniej nie jest zakazana, aby przeszkodzić spełnieniu złego skutku, np. obrona własna

- skutek dobry nie wynika za pośrednictwem skutku złego, ale równocześnie z nim, albo wcześniej od niego

- skutek zły, chociaż przewidziany, nie jest jednak zamierzony, ale tolerowany, dopuszczony przez sprawcę

- zachodzi odpowiednio ważna przyczyna, proporcjonalnie wielka w porównaniu ze złym skutkiem.

Zasady wg Pietrzykowskiego:

- zasada świętości życia

- zasada najlepszego interesu pacjenta

- zasada jakości życia.

II. Kazuistyka

Szukanie w historii medycyny wzorcowego przypadku – podobnego i już rozwiązanego.

Wady: powrót do paternalizmu.

Pod względem teoretycznym słaba, w praktyce funkcjonuje.

III. Feministyczna etyka opiekuńczości

Myślenie kategoriami niepowtarzalnego przypadku.

Feministyczna etyka opiekuńczości:

- dotychczasowi etycy, w większości mężczyźni, mówili „głosem sprawiedliwości”, a należy mówić „głosem opieki”, skierowanym ku konkretnej jednostce w konkretnej sytuacji

- sprzeciw wobec paternalizmu w opiece zdrowotnej: pracownik służby zdrowia ma się identyfikować z pacjentem, „wchodzić w jego buty”

- w podejmowaniu decyzji moralnych uwzględnienie sieci związków, w które wchodzi każdy z nas – np. przynależność do Kościoła katolickiego, Świadków Jehowy

- zalety: rehabilitacja uczucia i obowiązków moralnych

- wady: marginalizacja osób znajdujących się poza systemem relacji (np. gdy nic nie wiemy o pacjencie – anonimowy, niepełnosprawność umysłowa), brak filozoficznego uzasadnienia tego stanowiska.

IV. Bioetyka kulturowa

Funkcjonuje w naszej kulturze, nie np. w Azji, Afryce.

U jej podstaw leżą 3 tezy mocno zakorzenione w naszej kulturze:

1) człowiek jest zdolny do rozwoju, a zarazem podatny na cierpienie i kruchość

2) społeczeństwo jest moralnie dobre

3) grecki prometeizm (wiara, że ktoś odkryje np. lek na nowotwory) i zgoda na pewną nieredukowalną sumę cierpień.

Wyróżniki kultury zachodniej:

- medykalizacja życia – poród i śmierć najczęściej w szpitalu

- strach przed śmiercią

- pogłębiające się osamotnienie ludzi

- konfrontacja dwóch modeli uprawiania medycyny: walka o pacjenta i model opiekuńczy.

Konsekwencje uprawiania medycyny w takim modelu:

- wzmacnia się lęk przed śmiercią

- rozbudza się nadzieję na technologiczną nieśmiertelność, co powoduje wzrost osamotnienia i poczucia winy – „może gdy zachoruję, poziom medycyny będzie wysoki i mnie uratują”; poczucie winy związane np. z tym, że za granicą są metody leczenia, na które nas nie stać

- nastawienie roszczeniowe lekceważące rachunek ekonomiczny – pretensje do społeczeństwa.

V. Etyka troski ograniczonej sprawiedliwością

Szewczyk:

- ściśle związana z dziedzictwem kulturowym Europy

- walka z medykalizacją

- stosunek lekarz-pacjent jest szczególnym, w sensie partykularnym, przypadkiem umowy o charakterze przymierza łączącego wszystkich ludzi

- drugi to ktoś słaby, podatny na cierpienie i ból

- człowiek to ucieleśniony duch – trzeba brać pod uwagę duszę, nie tylko ciało

- pacjent wymagający opieki jest mistrzem inicjującym dialog moralny

- pełna troski obecność przy chorym

- troska o pacjenta jest limitowana sprawiedliwością – np. nie można zadłużać przyszłych pokoleń.

WYKŁAD 5

EUTANAZJA

Geneza eutanazji?

- eugenika - koncepcja rozwoju ludzkości przez odpowiedni dobór i selekcję „pozytywnych” cech dziedzicznych, jakimi charakteryzują się „zdrowe” i „silne” osoby (I poł. XX wieku, w związku z ideologią faszystowską)

- rozwój medycyny w latach 70-tych

- prawo pacjenta do odmowy leczenia

- rachunek ekonomiczny

- „testament życia”

- dekryminalizacja eutanazji.

Historia wprowadzania eutanazji do prawa:

- Australia, Terytorium Północne, 1995 r. (obowiązywała 2 lata)

- Holandia, 2001 r.

- Belgia, 2002 r.

- stan Oregon.

Terminy związane z eutanazją:

- wspomagane samobójstwo – pacjent sam podejmuje decyzję i wprowadza ją w czyn oraz korzysta z pomocy lekarza – czyli podejmuje działanie pacjent, ale np. lekarz wypisuje receptę na środek

- kryptonazja – warunki eutanazji spełnione z wyjątkiem woli, prośby pacjenta

- uporczywa terapia – przedłużanie agonii, sprzeciw wobec niej to nie eutanazja

- zabójstwo z litości – w polskim prawie karnym.

Rodzaje eutanazji:

- bierna (przez zaniechanie lub zaprzestanie działania, np. nie podłączenie do respiratora, nie podjęcie działań) i czynna (pośrednia, przez podanie np. środka przeciwbólowego, np. podanie dawki morfiny mającej podwójny skutek, i bezpośrednia, przez podanie środka powodującego śmierć)

- dobrowolna, niedobrowolna (pacjent się nie zgadza), przymusowa (nikt się pacjenta o zgodę nie pyta).

Dyskusje dotyczą przypadku eutanazji czynnej bezpośredniej dobrowolnej.

Czy opowiadam się za eutanazją w przypadku… - warunki w dyskusji:

- osób beznadziejnie chorych na chorobę nieuleczalną lub osób krańcowo zdegenerowanych

- chcących zakończyć swe życie

- na ich wyraźną prośbę – inicjatywa ze strony chorego

- formułowaną wielokrotnie

- przy czynnym udziale personelu medycznego – nie w zaciszu domowym

- działającego z upoważnienia władzy państwowej?

Sytuacja prawna eutanazji w Polsce:

- zabójstwo z litości: kto zabija człowieka „na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego” podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W wyjątkowych sytuacjach sąd może odstąpić od wykonania kary – podobno w praktyce nagminnie odstępuje się. Brak jednoznaczności co do osób małoletnich i o jakiego rodzaju cierpienia tu chodzi (np. depresja)

- gdy chory świadomie odmawia zgody na dalsze leczenie, lekarz nie ponosi odpowiedzialności karnej za to zakończenie (ponosiłby odpowiedzialność za jej kontynuowanie wbrew woli pacjenta)

- Kodeks Etyki Lekarskiej: lekarz nie ma obowiązku prowadzenia uporczywej terapii ani stosowania środków nadzwyczajnych wobec pacjentów znajdujących się w stanie krytycznym

- polskie prawo nie ma żadnych uregulowań dotyczących dopuszczalności (lub zakazu) tzw. testamentów życia – spisania swojej woli na wypadek np. śpiączki

- pomoc w samobójstwie jest zakazana, tu się nie przewiduje nadzwyczajnego złagodzenia kary (np. lekarz poda środek – zabójstwo z litości, lekarz każe połknąć środek – pomoc w samobójstwie).

TRANSPLANTACJE

Rodzaje transplantacji:

- autotransplantacje – w ramach jednej osoby – ten przypadek nie budzi dylematów

- allotransplantacje – dawcą i odbiorcą są dwie różne osoby (ludzie)

- ksenotransplantacje – dawcą jest zwierzę, a odbiorcą człowiek, np. hodowla świń z genem ludzkim w Anglii

- ex mortuo – z osoby martwej – dyskusyjny jest moment śmierci

- ex vivo – z osoby żyjącej – wątpliwości budzi np. transplantacja nerki od osoby upośledzonej umysłowo.

Bycie dawcą nerki skraca życie średnio o 3-5 lat.

Problemy etyczne:

- traktowanie ludzkich zwłok – zwłoki jako coś świętego w różnych kulturach

- określenie momentu śmierci – „żeby jak najszybciej, aby pobrać organy”

- handel ludzkimi organami – także np. zniżki na ubezpieczenia dla dawców lub ich rodzin, przywilej przeskakiwania kolejki do transplantacji organów dla osób z rodziny dawcy

- granice transplantacji – serce, tkanka mózgowa, ciało jako pojemnik na mózg?

- przeszczepy jako forma reinkarnacji

- podejmowanie decyzji za osoby niepełnosprawne umysłowo i nieletnie

- zabijanie zwierząt wyższych w celu pozyskania ich organów – jest najmniej dyskusyjne, głównie w tym celu hoduje się świnie.

Z jednych ludzkich zwłok można pobrać:

- dwie nerki, serce, wątrobę, trzustkę, płuca, a więc uratować 6 osób, ponadto dwie następne mogą rozpocząć dializę (razem – uratować 8 osób!)

- rogówkę i jądra w przypadku mężczyzn, dzięki czemu można komuś poprawić jakość życia

- fragment jelita, szpik kostny, tchawica, skóra, mięśnie, nerwy, usta, dłonie wraz z przedramieniem

- ludzkie zwłoki są także używane do testowania bezpieczeństwa poduszek samochodowych, a zwłoki dzieci do testowania bezpieczeństwa fotelików samochodowych.

Sytuacja prawna w Polsce:

- nie wymaga się zgody rodziny na obranie organu, ale zawsze o tą zgodę zespół transplantacyjny się pyta – w praktyce transplantacja nie bez zgody rodziny

- Ustawa z 30.08. 1991 o zakładach opieki zdrowotnej, art. 24, us. 1: „Dopuszcza się pobranie ze zwłok narządów lub tkanek dla celów leczniczych, jeżeli osoba zmarła nie wyraziła za życia sprzeciwu” – brak sprzeciwu jest domniemaną zgodą.

Kolejne rodzące się pytania:

- czy pozostawienie zwłok w ziemi lub ich spalenie można traktować jako nierozsądne marnotrawienie?

- czy nakaz ratowania życia nie stoi wyżej od nakazu respektowania prawa człowieka do świadomej decyzji o sobie?

Czy transplantacje to współczesny kanibalizm? – stanowisko Wolniewicza:

- w wyniku transplantacji następuje wchłonięcie części organizmu jednego człowieka przez innego człowieka, czyli swoiste „zjadanie”. A więc czy przeszczep organu różni się istotnie od zjedzenia go?

- Wolniewicz: „Wbrew tendencji naszej epoki trzeba rzeczy nazwać po imieniu: transplantacja jest to żerowanie na trupach, nowoczesne ludożerstwo, neokanibalizm”.

Ksenotransplantacje:

- silniejsza reakcja odrzuceniowa

- groźba zakażenia biorcy chorobą odzwierzęcą (np. wirus HIV pochodzi od małp, dla których nie jest tak szkodliwy)

- dawcy filogenetyczni bliscy – szympans i pawian

- dawcy filogenetyczni odlegli – świni

- potrzeby transplantologii doprowadzą do opracowania metod hodowli genetycznie przystosowanych zwierząt jako żywych pojemników przechowywania organów i tkanek do przeszczepów.

SPÓR O STATUS LUDZKIEGO EMBRIONU

Spór o status embrionu ludzkiego:

- czy wszystko, co fizycznie możliwe, jest zarazem moralnie dobre?

- niszcząc ludzki embrion, niszczymy coś czy kogoś?

- czy status osoby ludzkiej należy przyznać na każdym szczeblu rozwoju człowieka?

Pojawia się przy takich problemach jak:

- in vitro

- komórki macierzyste (początkowo pobierano z embrionów)

- aborcja.

Zawsze będą na świecie takie miejsca, gdzie nic nie jest zakazane – np. Ukraina („ciekawy kraj do studiowania medycyny”).

Zwolennicy badań nad embrionem:

Embrion nie jest istotą ludzką, bo nie ma biologicznego powodu do przyznania pełnego statusu osobowego kilkukomórkowemu organizmowi tylko dlatego, że w interakcji z organizmem matki może stać się osobą.

Przeciwnicy badań nad embrionem:

Jeżeli nie ma powodu do przyznania statusu osoby ludzkiej embrionowi ludzkiemu, to nie ma także podstaw, by tę godność mu odebrać.

„Wyobraźmy sobie mur, zza którego słychać bawiące się dzieci. Mamy pewne przesłanki, by sądzić, że to nagranie i dzieci tam jeszcze nie ma. Mur jest wysoki, nie możemy sprawdzić naszych podejrzeń. W tych okolicznościach wymogiem elementarnej ostrożności jest powstrzymanie się od działań, które mogłyby zagrozić życiu lub zdrowiu dzieci.” (Szewczyk, Bioetyka, s. 237)

Od jakiego momentu mamy do czynienia z osobą ludzką?

- moment połączenia komórki jajowej z plemnikiem (wtedy określa się kod genetyczny) - zygota i noworodek są tymi samymi, bytami, choć nie takimi samymi

- osiągnięcie takiego stadium rozwoju, w którym nie będzie już mogły powstać bliźniaki jednojajowe (do 14 dni)

- pojawienie się zaczątków układu nerwowego (6-26 tydzień)

- zdolność do samodzielnego ruchu (13-20 tydzień)

- możliwość życia poza organizmem matki (w Polsce 25-27 tydzień)

- moment narodzin.

Zwykle jeśli dziecko jest chciane, traktujemy je osobowo od początku, a jeśli nie – jak najdłużej nie uważamy go za człowieka.

Kodeks etyki lekarskiej:

Art. 45.

1. Lekarz uczestniczący w eksperymentach medycznych musi je przeprowadzać zgodnie z zasadami badań naukowych. Eksperymenty z udziałem człowieka powinny być poprzedzone badaniami in vitro oraz in vivo na zwierzętach. Zwierzęta poddawane eksperymentom należy odpowiednio traktować i w miarę możliwości chronić przed cierpieniem.

2. Lekarzowi nie wolno przeprowadzać eksperymentów badawczych z udziałem człowieka w stadium embrionalnym.

3. Lekarz może przeprowadzać eksperymenty lecznicze z udziałem człowieka w stadium embrionalnym tylko wtedy, gdy spodziewane korzyści zdrowotne w sposób istotny przekraczają ryzyko zdrowotne embrionów nie poddanych eksperymentowi leczniczemu.

Art. 46.

Projekt każdego eksperymentu z udziałem człowieka powinien być jasno określony i przedłożony do oceny niezależnej komisji etycznej w celu uzyskania jej akceptacji.

Art. 47.

Eksperyment medyczny z udziałem człowieka może być przeprowadzony wyłącznie pod nadzorem lekarza posiadającego odpowiednio wysokie kwalifikacje.

NASZ STOSUNEK DO STWORZEŃ INNYCH NIŻ MY SAMI – PRAWA ZWIERZĄT

Dziś, zabijanie i zjadanie zwierząt, kiedy wiadomo, jak jesteśmy z nimi blisko spokrewnieni genetycznie, wymaga uzasadnienia filozoficznego.

Ustalenia terminologiczne:

- "zwierzę" - w języku potocznym; niektóre zwierzęta w rozumieniu biologicznym są szkodnikami, np. szczury, ale jak zdefiniować szkodnika?

- współczesna genetyka potwierdza ciągłość genetyczną pomiędzy ludźmi i zwierzętami, ludzie mają 96 genów wspólnych z wyższymi naczelnymi

- chodzi więc o istoty „zdolne do cierpienia”? (a rośliny?)

- zdaniem niektórych zwierzęta nie mogą mieć praw, bo nie są w stanie ich zrozumieć

- szowinizm gatunkowy – odmienne traktowanie innych istot tylko dlatego, że nie są ludźmi – czy człowiek stoi bytowo wyżej niż zwierzę?

Historia zagadnienia:

1) biblijny nakaz: czyńcie sobie ziemię poddaną

2) grecka tradycja nauki o trzech rodzajach dusz: roślinnej, zwierzęcej i rozumnej

3) Kartezjusz (1596-1650): zwierzęta to bezmyślne automaty, maszyny pozbawione ducha – dusza ograniczona do rozumności

4) Jeremy Bentham (1748-1832), Anglia:

„Oby nadszedł dzień, w którym wszyscy uznają, iż liczba nóg, włochatość skóry [...] nie są argumentami przekonującymi, aby było wolno doznającą uczuć istotę wydać na męczarnie. Ze wzglądu na co można wyznaczyć nieprzekraczalną granicę? Czyż ze względu na zdolność rozumowania lub może dar mowy? Jednakże dorosły koń lub pies jest bez porównania rozumniejszym i zdolniejszym do porozumiewania się zwierzęciem od dziecka mającego dzień, tydzień, czy nawet miesiąc. Przypuśćmy jednak, że jest inaczej. Co by to pomogło? Należy pytać nie o to, czy zwierzęta mogą rozumować ani czy mogą mówić, lecz czy mogą cierpieć” (Wprowadzenie do zasad moralności i prawoznawstwa, s. 419).

5) 1859 r., Karol Darwin, O pochodzeniu gatunków – zaciera się granica pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem, a współczesna genetyka potwierdza ciągłość genetyczną pomiędzy ludźmi i zwierzętami, ludzie mają 96 genów wspólnych z wyższymi naczelnymi

6) 1975 r., Peter Singer publikuje książkę „Animal Liberation”

- ta książka to drastyczny opis hodowli zwierząt plus argumentacja filozoficzna

- formułuje tezę, iż los zwierząt zależy od nas i tym samym daje podstawy „nowej etyki stosunku człowieka do zwierząt

- ta książka zapoczątkowuje ruch na rzecz wyzwolenia zwierząt i praw zwierząt

- definiuje zwierzę jako istotę zdolną do cierpienia, w konsekwencji (niepotrzebna) śmierć zwierząt i cierpienie zwierząt jest nie do zaakceptowania.

7) Tom Regan, The Case for Animal Rights, 1983 r.: prawa dotyczą tylko istot, którym przypisujemy wewnętrzną wartość

- „Zwierzęta mają swe własne życie, które jest ważne dla nich, niezależnie od ich przydatności dla nas. Mają nie tylko biologię, ale i biografię. Nie tylko istnieją w świecie, ale go doświadczają. Są kimś, a nie czymś”

8) M.A.Fox w The Case for Animal Experimentation, 1986 r.:

- zwierzęta nie są członkami wspólnoty moralnej, nie oceniają własnego postępowania ani nie są podmiotami moralnymi, więc ludzie nie mają wobec nich żadnych zobowiązań. Nonsensem byłoby twierdzić, że lew odpowiada moralnie za śmierć antylopy, czy nawet człowieka. Ale niemowlęta, osoby chore, upośledzone też nie są zdolne do podejmowania decyzji moralnych

- 1987 Fox, Animal Experimentation, tu zmienia swe poglądy i pisze: „Jestem ewentualnie w stanie przystać na to, że podstawowy obowiązek moralny niekrzywdzenia innych ludzi powinniśmy rozciągnąć na zwierzęta: ponieważ nie potrafię usprawiedliwić czerpania korzyści z ludzkiej krzywdy, gotów jestem sądzić, że równym złem jest korzystanie z cierpienia zwierząt”.

9) Konstytucja Federalnej Konfederacji Szwajcarskiej, 1992 r. – należy okazywać szacunek dla „godności stworzenia” wszystkich istot żywych, niezależnie od konieczności chronienia ich przed cierpieniem; a więc mamy zobowiązania także w stosunku do istot pozbawionych świadomości. Godność roślin?

10) prof. Andrzej Elżanowski (zoolog i bioetyk):

- niektórym zwierzętom dać ochronę ich praw jako podmiotom nieosobowym, na podstawie zdolności do patrzenia na siebie jako na aktora swych działań

- podmiotem jest ten byt, który ma doznania, czyli interesy (unikanie bodźców szkodliwych, a poszukiwania pożytecznych) – rośliny nie mają czym doznawać.

11) podejście radykalne: zwierzę stoi bytowo wyżej niż człowiek, a więc człowiek ma obowiązki względem zwierząt, a nie prawa. Zabronione jest więc utylitarne traktowanie zwierząt, więc nie hodujmy ich po to, by spożywać ich jaja i mleko.

Wielka Brytania, Komisja Dobrostanu Zwierząt Hodowlanych – zwierzę ma prawo do pięciu wolności:

- wolność od głodu i pragnienia

- wolność od dyskomfortu (odpowiednie schronienie)

- wolność od bólu, ran i chorób

- wolność wyrażania naturalnego zachowania

- wolność od stresu i strachu.

Nie ulega wątpliwości, że:

- od niepamiętnych czasów człowiek traktował zwierzęta instrumentalnie, nieinstrumentalne jest tylko podejście radykalne

- w 1988 r. w USA opatenowano onkomysz z Harwardu, stworzoną jako model ludzkiej choroby nowotworowej

- zwierzęta podtrzymują populacje ludzi na terenach, gdzie człowiek nie utrzymałby się z upraw ziemi

- zwierząt nie traktuje się okrutnie, skraca się życie zranionym i nieuleczalnie chorym

- niektóre zwierzęta skorzystały na kontakcie z człowiekiem

- większość osiągnięć medycyny, począwszy od XIX w., została osiągnięta bezpośrednio lub pośrednio dzięki badaniom na zwierzętach.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Etyka, etyka-wykład
Filozofia z etyką wykład (07 01)
ETYKA- wykłady, Ignatianum- Pedagogika, I semestr, Etyka
Filozofia z etyką wykład 2 (22 10)
etyka wyklady
etyka wyklady(2), Uczelnia, Etyka
Etyka wyklad 7 i 8
etyka wyklad #8
etyka wyklad #5
Filozofia z etyką wykład 4 (05 11)
etyka wyklad
Etyka WYKŁAD 9 & 05 11 (ER)
etyka - wykład IV - 26.10.2006, semestr V
Etyka WYKŁAD 5 ! 04 11 (ER)
Etyka wykład nr 7
etyka wyklad #4
Etyka wykład nr. 7

więcej podobnych podstron