NORWID Vade Mecum Opr 䌷t

Norwid C., Vade- Mecum, oprac. J. Fert, Krak贸w 1999, BNI, 271.

WST臉P

I.SZKIC DO PORTRETU

W KRAJU

Cyprian czy Cyprian Kamil? Autor podpisywa艂 swe dzie艂a na oba sposoby. Cyprian Ksawery Gerard Walenty Norwid urodzi艂 si臋 24 wrze艣nia 1821r. w Laskowie- G艂uchach niedaleko Radzymina na Mazowszu w ziemia艅skiej rodzinie. Imi臋 Kamil przyj膮艂 na bierzmowaniu 27 marca 1845r. Ludwika ze Zdzieborskich Norwidowa (1798-1825), matka poety wywodzi艂a si臋 przez swoj膮 matk臋 Ann臋 ze stryjecznej linii kr贸lewskiej rodziny Sobieskich. Do tego pokrewie艅stwa przywi膮zywa艂 wielk膮 wag臋 i cz臋sto o nim wspomina艂, a szczeg贸lnie pami臋ta艂 o swej opiekunce, prababce Hilarii z Buyn贸w Sobieskiej (1761-1830). Spadkobierc膮 spu艣cizny artystycznej Cypriana Norwida sta艂 si臋 J贸zef Dybowski (1812-1885), syn Anny z Sobieskich, babki Cypriana. J贸zef odziedziczy艂 m.in. r臋kopis Vade- Mecum, kt贸ry trafi艂 nast臋pnie w r臋ce Wac艂awa Gasztowtta, od niego ok. 1898r. przeszed艂 do Zenona Przesmyckiego. || Ojciec poety Jan Norwid herbu Top贸r (27 czerwca 1784-25 lipca 1835) pochodzi艂 z Litwy. Po uniewa偶nieniu drugiego ma艂偶e艅stwa w 1818 wst膮pi艂 w zwi膮zek ma艂偶e艅ski po raz trzeci- z m艂odsz膮 od siebie Ludwik膮 Zdzieborsk膮, jedyn膮 dziedziczk膮 maj膮tku Laskowo- G艂uchy. Po 艣mierci Ludwiki dzieci pozostawa艂y pod opiek膮 krewnych (g艂贸wnie prababki Hilarii). Jan o偶eni艂 si臋 jeszcze raz, ale wkr贸tce si臋 rozwi贸d艂. Aresztowany za d艂ugi, zmar艂 w wi臋zieniu w Warszawie 25 lipca 1835r.

Rodze艅stwo. Cyprian by艂 trzeci z czw贸rki rodze艅stwa:

- pierworodny Ludwik Jan Ksawery urodzi艂 si臋 w 1818r. (zm. 1881)

- Paulina Hilaria Walentyna (1820-60) p贸藕niejsza 偶ona Jana Suskiego

- Cyprian Norwid

- Franciszek Ksawery J贸zef (1825-64)

Z rodze艅stwa szczeg贸lnie wyr贸偶nia艂 si臋 Ludwik. Kszta艂ci艂 si臋 pocz膮tkowo wraz z m艂odszym bratem w warszawskim gimnazjum w Lesznie i w Wojew贸dzkim Gimnazjum Warszawskim, a nast臋pnie po uko艅czeniu Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego w Marymoncie zaj膮艂 si臋 na pewien czas rolnictwem. Utrzymywa艂 偶ywy kontakt z Cyganeri膮 Warszawsk膮 (nale偶a艂 do tzw. Cechu G艂upc贸w, nosi艂 przydomek 鈥濴edwo G艂upi鈥). Od 1846r. na Zachodzie- przyja藕ni艂 si臋 m.in. J. S艂owackim. O偶eniwszy si臋 bogato z c贸rk膮 emigranta, Ann膮 Jarnowsk膮, strwoni艂 na gr臋 w karty maj膮tek 偶ony, porzuci艂 j膮 i po dramatycznych perypetiach powr贸ci艂 w 1879r. do Warszawy, gdzie umar艂 w przytu艂ku 23 grudnia 1881. Ludwik by艂 obdarzony talentem literackim. Drukowa艂 m.in. w Bibliotece Warszawskiej, w Kurierze Warszawskim. Niekiedy mylono obu braci, przypisuj膮c np. rze藕biarskie osi膮gni臋cia Cypriana 鈥 Ludwikowi. Nie by艂y to jedyne k艂opoty, na jakie Ludwik narazi艂 m艂odszego brata, kt贸ry z serdeczn膮 naiwno艣ci膮 stara艂 si臋 os艂ania膰 przed obcymi dobre imi臋 starszego brata.

Cypriana 艂膮czy艂a z rodze艅stwem silna wi臋藕 rodzinna. Prze偶y艂 swe rodze艅stwo. Ostatnie lata jego 偶ycia by艂y ca艂kiem samotne. Z bliskiej rodziny 偶y艂a jeszcze tylko bratanica Maria 鈥 nie znaj膮ca stryja.

Dzieci艅stwo. O swym dzieci艅stwie pisze w Bia艂ych kwiatach. Miejsca, w kt贸rych 偶y艂 nazywa nijakimi. Jego m艂ode 偶ycie cechowa艂a bezbarwno艣膰, nijako艣膰 i prostota. 呕ycie Norwida przypad艂o na czas up艂ywu si艂 偶ywotnych narodu, g艂贸wnie na skutek kl臋sk polityczno-militarnych; kryzys贸w ekonomiczno-gospodarczych. By艂y to te偶 czasy zasadniczych przemian spo艂ecze艅stwa na progu cywilizacji przemys艂owej. Epoka napi臋tnowana te偶 stygmatem przej艣ciowo艣ci, nietrwa艂o艣ci, niepewno艣ci. Czas rozk艂adu tradycyjnego systemu warto艣ci kt贸remu towarzysz膮 gor膮czkowe poszukiwania i odkrycia warto艣ci nowych, efemerycznych, takich jak liberalizm, post臋p, emancypacja itp. R贸wnocze艣nie jest to epoka , kt贸ra na nowo poszukuje i odnajduje drogowskazy w tradycji staro偶ytnej i chrze艣cija艅skiej. Czas ostatecznego upadku Pa艅stwa Ko艣cielnego (20 wrze艣nia 1870) i og艂oszenia przez papie偶a ,,urbi et orbi鈥, i偶 jest on jednak ,,wi臋藕niem Watykanu鈥 (maj 1871). Epoka, w kt贸rej programowej ,,艣mierci Boga鈥 (ateistyczny humanizm) towarzyszy niezwyk艂y rozkwit religijno艣ci.

W napisanej w wieku 50 lat Autobiografii artystycznej daje podstawowe rysy swego 偶ycia: smutne poczucie sieroctwa 鈥 nie tylko w sensie rodzinnym, ale i spo艂ecznym i narodowym.

Wcze艣nie straci艂 matk膮 (gdy mia艂 3,5 roku), w wieku 14 lat ojca. Wraz z tr贸jk膮 rodze艅stwa tu艂a艂 si臋 po ,,krewnych鈥 鈥 dzieci艅stwo up艂ywa艂o mu bez poczucia stabilizacji, bezpiecze艅stwa. Osobiste do艣wiadczenia sieroctwa odezw膮 si臋 w jego m艂odzie艅czych wierszach. Dzieci艅stwo Norwida up艂ywa艂o na Mazowszu w dworkach rodziny matki (Sobiescy, Dybowscy): Laskowo 鈥 G艂uchy, Strach贸wka, Dembinki, W贸lka Koz艂owska. Najwa偶niejszym miejscem jego dzieci艅stwa i m艂odo艣ci b臋dzie W-wa, w kt贸rej znalaz艂 si臋 w 1830r., prze偶y艂 tu wzlot i upadek powstania listopadowego.

W Warszawie (1830-42) Tu z bra膰mi ucz臋szcza艂 do gimnazjum 鈥 doszed艂 w nim do klasy 6 (bez promocji) i zdoby艂 pewna wiedz臋 og贸ln膮, ale przede wszystkim zetkn膮艂 si臋 z ,,m艂od膮 pi艣mienno艣ci膮 warszawsk膮鈥 鈥 romantycznym pokoleniem popowstaniowym. To w Warszawie prze偶y艂 pierwsze publiczne reakcja na swoje dzie艂a, pierwsze objawy rozg艂osu, to tu po raz pierwszy spotka Mari臋 Kalergis, zaprzyja藕ni si臋 z marsza艂kow膮 Joann膮 Kuczy艅sk膮, (zwan膮 p贸藕niej poetycko ,,pani膮 na Korczewie鈥). By艂 postrzegany jako 艣wietnie zapowiadaj膮cy si臋 artysta. W salonie Magdaleny 艁uszczewskiej w karnawale 1841r. pozna艂 Augusta Cieszkowskiego 鈥 dzi臋ki niemu zaprzyja藕ni si臋 p贸藕niej z Zygmuntem Krasi艅skim.

Literacki debiut (na 艂amach Wa-wskich czasopism i w Wa-wskich salonach) 鈥 1840r.

Szereg wierszy: M贸j ostatni sonet, Sieroty, Do pisz膮cych. Drukowa艂 w Gazecie Porannej i Przegl膮dzie Warszawskim.

Rok p贸藕niej og艂osi艂 gwa艂towny manifest artystyczny Pismo. Zwolni艂 si臋 z bezp艂atnej posady w Heroldii Kr贸lestwa Polskiego (by艂 tam aplikantem), porzucaj膮c drog臋 kariery urz臋dniczej, jak膮 wynalaz艂a dla niego rada familijna.

Razem z W艂adys艂awem W臋偶ykiem wybrali si臋 na wypraw臋 krajoznawcz膮 po Kr贸lestwie 鈥 od sierpnia do pa藕dziernika przew臋drowali: Lubelskie, Radomskie, Kieleckie (odwiedzili Kajetana Ko藕miana).

W 1842r. autor decyduje si臋 na wyjazd za granic臋. Oficjalny pow贸d dla otrzymania paszportu: zagraniczne studia artystyczne w Niemczech; we W艂oszech. Koszta tego wyjazdu mia艂o pokry膰 sk艂adkowe ,,stypendium鈥 (z udzia艂em mo偶nych przyjaci贸艂 np. W臋偶yka i zaprzyja藕nionych czasopism, np. ,,Biblioteki Warszawskiej鈥.

Przed wyjazdem odby艂 si臋 po偶egnalny sympozjon, na kt贸rym m.in. Albert Szeliga Potocki (1801-1847/48) obdarzy艂 Norwida wierszem, Do Cypriana Norwida wyje偶d偶aj膮cego za granic臋. Norwid nawi膮zuje do tego utworu w V-M (LXXXVI. Pami臋ci Alberta Szeligi). Na pocz膮tku maja wraz z W艂adys艂awem W臋偶ykiem rusza w stron臋 Krakowa, po drodze zatrzymuj膮c si臋 w Minodze w maj膮tku Franciszka W臋偶yka (stryj W艂adys艂awa).

<<>>

W DRODZE

1842-1852

Romantyczne podr贸偶e (1842-1849). Paszport Norwida mia艂 3-letni膮 wa偶no艣膰, obowi膮zywa艂 do po艂owy 1845r. Poeta otrzyma艂 nast臋pnie nowy 鈥 obowi膮zywa艂 do po艂owy lutego 1846 鈥 po utracie dokumentu i odrzuceniu propozycji wsp贸艂pracy z ambasad膮 rosyjsk膮 (policja), po pobycie w pruskim wi臋zieniu zdeklarowa艂 si臋 jako emigrant. Zanim do tego dosz艂o, poeta poznawa艂 Europ臋, studiowa艂 wybrane kierunki umys艂owe i artystyczne w r贸偶nych krajach i miastach (bez indeksu), odnawia艂 i zawiera艂 znajomo艣ci (Maria Kalergis 鈥 podobno by艂 w nie zakochany). Malowa艂, modelowa艂, rze藕bi艂. Pisa艂, szkicowa艂, analizowa艂 dorobek zachodniej sztuki. By艂 w : Dre藕nie, Pradze, Norymberdze, Monachium (kilka miesi臋cy studi贸w artystycznych), Wenecji, Florencji, Rzymie, Berlinie, Brukseli. W Rzymie mieszka艂 od 1847 do 1849r. Tu pozna Krasi艅skiego, zorientuje si臋 w stosunku Marii Kalergis do siebie, tu ostatecznie ustal膮 si臋 fundamenty jego artystycznego programu.

,,Romantyczne鈥 podr贸偶e lat 1842-1849, pozwoli艂y Norwidowi dojrze膰 duchowo, dokszta艂ci膰 si臋 (nie uko艅czy艂 przecie偶 gimnazjum) i dozna膰 duchowych wstrz膮s贸w:

Polsk臋 opuszcza艂 w miar臋 finansowo zabezpieczony, do Pary偶a przyjecha艂 ostatkiem po偶yczonych i darowanych pieni臋dzy, a dalej czeka go wieczne po偶yczanie i oddawanie.

W dorobku lirycznym 鈥 pr贸cz kilku bardzo pi臋knych utwor贸w jak W Weronie (1848-1849), [Maryjo, Pani Anio艂贸w] z 1845r., Moja piosenka [ I ,,殴le, 藕le, zawsze i wsz臋dzie鈥漖 z 1844r.- nie ma utwor贸w mog膮cych r贸wna膰 si臋 z p贸藕niejszymi dokumentami.

W prozie publicystycznej okres ten zaowocowa艂 tekstem prawdziwie syntetycznym : nades艂anym ju偶 z Pary偶a cyklem List贸w o Emigracji, w kt贸rym rozwa偶aj膮c problem moralnej odpowiedzialno艣ci narodu za emigrant贸w podejmuje r贸wnocze艣nie polemik臋 z nadu偶yciami romantycznego mesjanizmu 鈥 panaceum na wszelkie bol膮czki narodowe, oferowanym r贸wnie偶 emigracji z lat 1846-48, co nazywa艂 poeta ,,zastawianiem si臋 krzy偶em鈥. W tych Listach dokona艂 poeta analizy 2 poj臋膰 :

W tym okresie szczeg贸lnie dramatyczny by艂 epizod berli艅ski. W Berlinie lat 1845-46 偶y艂 Norwid bardzo intensywnie: studia, adorowanie Marii Kalergis, ci膮g艂e kontakty z Poloni膮, tu zaprzyja藕ni艂 si臋 z W艂odzimierzem 艁ubie艅skim. Tu te偶 rozegra艂a si臋 historia z ambasad膮 rosyjsk膮 鈥 po latach napisa艂: ,,nawet straci艂em s艂uch w wilgotnym wi臋zieniu z konspiracj膮 polsk膮鈥.

Norwid o przygodzie opowiedzia艂 te偶 Zygmuntowi Krasi艅skiemu, kt贸ry rzecz zrealizowa艂 w li艣cie do Delfiny Potockiej 25-26 stycznia 1848r. Norwid wezwany, do rosyjskiej ambasady w Berlinie zosta艂 u艣wiadomiony przez jej sekretarza Feliksa Fontona, 偶e dopu艣ci艂 si臋 przest臋pstwa. W 3 dni p贸藕niej Norwid znalaz艂 si臋 w Pruskim wi臋zieniu ,,w艣r贸d z艂oczy艅c贸w鈥. Po tygodniowym pobycie w wi臋zieniu 艣ledczym (,,na s艂owie i we wilgoci鈥) nabawi艂 si臋 ostrej choroby uszu, kt贸ra doprowadzi go do ca艂kowitej prawie g艂uchoty. Z celi wi臋ziennej, dzi臋ki wstawiennictwu przyjaci贸艂, zosta艂 przewieziony do szpitala wi臋ziennego, st膮d wypuszczony na wolno艣膰 ruszy艂 na zach贸d.

Z Berlina ruszy艂 Norwid w lipcu 鈥 sierpniu 1846r. do Brukseli. Pr贸bowa艂 tu doj艣膰 do zdrowia. Wyje偶d偶a 24 stycznia 1847r. do Rzymu, gdzie zjawi艂 si臋 pod koniec 6 lutego. Pod koniec stycznia 1849r. na zawsze opu艣ci艂 wieczne miasto i W艂ochy. Na pocz膮tku 1849r. osi膮dzie w Pary偶u i to miasto stanie si臋 jego ,,drug膮 ojczyzn膮鈥.

,,Na skr臋cie wieku鈥. Pary偶 1849-52. Pobyt we W艂oszech wi膮za艂 si臋 ze studiami artystycznymi. Norwid zetkn膮艂 si臋 z r贸偶nymi pr膮dami i szko艂ami artystycznymi, ale przede wszystkim w艂膮czy艂 si臋 w gwa艂towne procesy polityczne. W艂oska rewolucja 1848r. sko艅czy艂a si臋 kl臋sk膮 militarn膮 (27 lipca w bitwie pod Custozz膮) zadan膮 W艂ochom przez Austriackiego feldmarsza艂ka Radetzkego. Nadzieje na wyzwolenie spod panowania austriackiego i wizja zjednoczenia W艂och rozwia艂y si臋, rozpocz臋艂y natomiast wewn膮trz w艂oskie porachunki z Pa艅stwem Ko艣cielnym, kt贸re przerodzi艂y si臋 w konflikt mi臋dzynarodowy. Po ucieczce Piusa IX do Gaety (21 listopada 1848r.) Pa艅stwo Ko艣cielne przekszta艂cone zosta艂o w Republik臋 Rzymsk膮. Papie偶 zaapelowa艂 o pomoc do ,,katolickich pa艅stw europejskich鈥 鈥 otrzyma艂 j膮 w postaci francuskiej ekspedycji wojskowej, kt贸ra pocz膮tkiem lipca 1849r. zdoby艂a Rzym, zlikwidowa艂a republik臋 i restaurowa艂a w艂adz臋 papiesk膮. Wieli Polak贸w zaanga偶owa艂o si臋 w Risorginento, wielu innych uczestniczy艂o w r贸偶nych aktach i epizodach tej wiosny np.: Legion Mickiewicza, dow贸dztwo gen. Wojciecha Chrzanowskiego (1793-1861) nad wojskami sardy艅skimi w walce z Austri膮, udzia艂 Legionu polskiego w obronie republika艅skiego Rzymu przed interwencyjnymi wojskami francuskimi. Po upadku rewolucji we W艂oszech zmala艂a nadzieja na ,,wybicie si臋 na niepodleg艂o艣膰鈥 w ramach og贸lnoeuropejskiego ruchu rewolucyjnego. We wszystkich zak膮tkach Europy rewolucja dogorywa艂a : we Francji w powszechnym plebiscycie (10 grudnia 1848r.) na czteroletni膮 kadencj臋 prezydenck膮 wybrano Ludwika Napoleona, od grudnia 1852r. Cesarza Napoleona III, kt贸ry swymi dyktatorskimi posuni臋ciami doprowadzi艂 do restauracji monarchii absolutnej. W Pary偶u skupili si臋 najwybitniejsi dzia艂acze emigracyjni (dzia艂a艂 tam Hotel Lambert Czartoryskich).

Norwid ,,skaptowany鈥 w 1844r. przez agenta Czartoryskich Ludwika Orpiszewskiego, sympatyzowa艂 z ideami, kt贸rych wyrazicielem by艂 Hotel Lambert.

Pierwszy d艂u偶szy pobyt Norwida w Pary偶u (pocz膮tek lutego 1849r. do listopada 1852r.) przypada na czas wygasania rewolucji (wybuch 22 lutego 1848, kres 鈥 10 grudnia 1848) i pocz膮tek Cesarstwa, reaktywowanego w 1852r. przez Ludwika Napoleona.

W tym czasie nast膮pi艂y zmiany w 偶yciu osobistym: gwa艂towne zubo偶enie, za艂amanie si臋 przyja藕ni z Krasi艅skim, nagonka prasowa w kraju (Pozna艅, Krak贸w), zanik zainteresowania jego dzia艂alno艣ci膮 artystyczn膮 i publicystyczn膮 w kr臋gu dotychczasowych mecenas贸w (Adam Potocki, August Ciszkowski, Cezary Plater), trudno艣ci w publikowaniu utwor贸w.

10 pa藕dziernika 1849r. w Ostendzie zmar艂 jego najserdeczniejszy przyjaciel, W艂adys艂aw 艁ubie艅ski. W tym samym roku zmar艂 Juliusz S艂owacki (3 kwietnia) i Fryderyk Chopin (17 pa藕dziernika). M贸wi膮 o tym Czarne kwiaty.

Zmienia mieszkanie, koresponduje ze zmartwychwsta艅cami (jego spowiednikiem by艂 ks. Piotr Semenenko), prosi ich nawet o przyj臋cie do zgromadzenia (litania DO NMP), ale bezskutecznie.

Wiosn膮 1850r. otrzymuje atrakcyjne zam贸wienie od Adama Potockiego, kt贸ry za 4 tys. Frank贸w chce kupi膰 od poety Histori臋 sztuki wysy艂an膮 partiami do kraju i ratalnie op艂acan膮. Kontrakt ten sp臋ta艂 poet臋 i po wys艂aniu cz臋艣ci wst臋pnej dzie艂a i po nieudanych pr贸bach jego kontynuacji, zosta艂 zerwany. Norwid, chc膮c w jaki艣 spos贸b wywi膮za膰 si臋 z zaliczki (1500 frak贸w), przekaza艂 swemu mecenasowi 3 oryginalne rysunki europejskich mistrz贸w i Rafaela Santi, Eustache鈥檃 La Sueura i Federiqa Baroccia (ich warto艣膰 rynkowa by艂a ponad 3 razy wi臋ksza od owych 1500 frank贸w). W li艣cie z rysunkami postawi艂 Potockiemu warunek, ,,aby te arcydzie艂a na rzecz publiczn膮 w Bibliotece krakowskiej pozosta艂y鈥. Wynagrodzeniem dla Potockiego mia艂a by膰 mo偶liwo艣膰 ofiarowania tych dzie艂 pod w艂asnym imieniem. Tym rozliczeniom towarzyszy ton goryczy 鈥 postanowienie ,,zerwania鈥 z narodem, porzucenia pracy na ,,polskiej niwie鈥. Ta my艣l zako艅czy si臋 decyzj膮 opuszczenia Europy. Pr贸buje og艂asza膰 dzie艂a, kt贸re wyros艂y w burzach rewolucji : udaje mu si臋 wydrukowa膰 dramat Zwolon (1851), cz臋艣膰 cyklu Pie艣ni spo艂ecznej cztery stron (1849), Listy o Emigracji (1849), traktatowy poemat Promethidion i osobne teksty. Publikacje te wywo艂ywa艂y na og贸艂 ostre napa艣ci. Na 艂amach prasy toczy si臋 rozprawa z Norwidowsk膮 ciemno艣ci膮.

W 1850r. zwi膮za艂 si臋 poeta z ambitnym tygodnikiem ,,Krzy偶 a Miecz鈥(wychodzi艂 w Poznaniu przez pierwsze p贸艂 roku 1850, zd艂awiony przez Prusak贸w).Wsp贸艂pracowali z nim m.in. Zaleski, Lenartowicz, Krasi艅ski. Pismo nie tylko drukowa艂o Norwida, lecz tak偶e ch臋tnie powo艂ywa艂o si臋 na niego. Og艂osi艂o bardzo pochlebn膮 recenzj臋 Pie艣ni spo艂ecznej.

W r. 1851 w ,,sprawie Norwida鈥 zaj膮艂 stanowisko krakowski ,,Czas鈥- anonimowo zaatakowa艂 Promethidiona i Zwolon膮. Utwory te, wedle recenzenta, w zasadniczy spos贸b przecz膮 ,,smakowi literackiemu鈥.

,,Goniec Polski鈥 w 1851r. szeroko otwar艂 swoje 艂amy dla poezji i publikacji Norwida, ale i dla napa艣ci na nie. Dzie艂om Norwida przykleja si臋 etykietki: ,,b艂臋dny ognik鈥, ,,hieroglify鈥, ,,runy鈥.

Po takim przyj臋ciu trudno si臋 dziwi膰 rozpaczliwym gestom, jak np. w li艣cie do W艂adys艂awa Bentkowskiego: ,,wszystko ma sw贸j koniec - czas jest, abym odszed艂鈥. M贸wi te偶 : ,,ci臋偶ki chleb!... ci臋偶ki to jest chleb Emigracja![鈥 Gorzki to chleb jest Polsko艣膰鈥︹.

Dochodzi do tego list od Marii Tr臋bickiej, kt贸ry rozwiewa jakiekolwiek nadzieje na ma艂偶e艅stwo. Na te wyja艣nienia Marii odpowiedzia艂 wierszem zaczynaj膮cym si臋 od s艂贸w: ,,Smutn膮 za艣piewam pie艣艅鈥. Serdeczna, wzajemna przyja藕艅 trwa艂a nadal, o czym 艣wiadczy list do Tr臋bickiej z sierpnia 1852r. i cykl wspania艂ych list贸w z Ameryki.

Norwid postanawia emigrowa膰 do Ameryki. Plany takie pojawi艂y si臋 w korespondencji ju偶 w latach 1850-52. Od 1846r. by艂 emigrantem politycznym.

<<>>

W AMERYCE LUTY 1853-CZERWIEC 1854

,,Pauza w 偶yciu 鈥 nic wi臋cej 鈥 to tre艣膰 obrazu 艣cis艂a鈥.

Wyjecha艂 z Pary偶a prawdopodobnie 2 listopada 1852r. do Dunkierki, sk膮d statkiem przez kana艂 La Manche do Londynu. 13 grudnia na pok艂adzie 偶aglowca ,,Margaret Evans鈥 wyp艂yn膮艂 do Nowego Jorku. Po d艂ugiej i uci膮偶liwej 偶egludze dotar艂 na miejsce 11 lub 12 lutego 1853r. Pr贸ba zanurzenia si臋 w 偶ycie ameryka艅skie nie powiod艂a si臋 i ju偶 po kilkunastu tygodniach rozpocz膮艂 starania o powr贸t do Europy. My艣li nawet o udaniu si臋 do Polski. Dzi臋ki znajomo艣ci z ksi臋ciem Marcelim Lubomirskim, kt贸ry r贸wnie偶 mia艂 do艣膰 Ameryki, 24 czerwca 1854r. na pok艂adzie parostatku ,,Pacific鈥 odp艂ywa do Europy. Na pocz膮tku lipca jest w Liverpoolu, a potem w Londynie, gdzie sp臋dzi艂 lato i jesie艅.

W Ameryce pisa艂 ma艂o: Szczesna (pisana w czasie powrotu) i Epimenides (ju偶 po powrocie).

Ameryka艅ski epizod przyni贸s艂 ostateczne sformatowanie jednej z fundamentalnych my艣li poety, wyra偶one m.in. w tym li艣cie: ,,powoli, powoli wszyscy my stajemy si臋 osobami albo raczej osobisto艣ciami parabolicznymi 鈥 co wi臋c gdzie indziej jest plotk膮, ide膮, wyobra偶eniem politycznym, gaw臋dk膮 itp., to cz臋sto u nas ju偶 jest nieledwie rzecz膮 i parabol膮 偶yw膮鈥.

Ta my艣l pozwoli poecie p贸藕niej sformu艂owa膰 wezwanie: ,,vade mecum!鈥 ( chod藕 za mn膮!), w czym znajdujemy nawi膮zanie do idei ,,偶ywej paraboli鈥.

W kraju jego nazwisko trafi艂o na marmurowy obelisk, wzniesiony w Kielcach przez tutejszego mecenasa nauki i sztuki Tomasza Zieli艅skiego (1802-1858), kt贸ry we w艂asnym dworku utworzy艂 muzeum sztuki (rozgrabione przez Rosjan po upadku Powstania Styczniowego). Obelisk szcz臋艣liwie ocala艂 i do dzi艣 g艂osi s艂aw臋 Norwida. By艂 to pomnik zbiorowy 鈥 Norwid znalaz艂 si臋 na nim w 艣wietnym towarzystwie (np. Juliusza Kossaka, St. Moniuszki, Fryderyka Chopina).

<<>>

PARY呕

Pr贸by stabilizacji (1854-65). Norwid osiad艂 ostatecznie w Pary偶u. Przyby艂 tu powt贸rnie pod koniec grudnia 1854r. i pozosta艂 do 23 maja 1883r., tj. do 艣mierci w Pary偶u. W ci膮gu pierwszych lat po powrocie bardzo trudno by艂o mu si臋 ustabilizowa膰 鈥 cz臋sto si臋 przeprowadza艂 鈥 do 1865r. zmienia艂 mieszkanie 7 鈥 krotnie. Najd艂u偶ej (6 lat) mieszka艂 przy 38 rue Bellefond (od maja 1857 do kwietnia 1862), gdzie mia艂 male艅k膮 pracowni臋. O偶ywia dawne znajomo艣ci: z Lenartowiczem, Zaleskim, Ary Schefferem, Delfin膮 Potock膮. Zawiera te偶 nowe: z Tytusem Maleszewskim, Juliuszem Kossakiem, Paulem Delaroche. Norwid prowadzi intensywne 偶ycie towarzyskie. Powt贸rnie zbli偶a si臋 do Krasi艅skiego 鈥 na rok przed jego 艣mierci膮. Ich znajomo艣膰 zaczyna si臋 w styczniu 1848r.w Rzymie. O obrotach tej przyja藕ni byli informowani przyjaciele Krasi艅skiego. Niekt贸rzy (Delfina) pomagali Norwidowi w najtrudniejszych chwilach biedy. W艣r贸d znajomych Krasi艅skiego dominowa艂 taki stosunek do Norwida, jaki 偶ywi艂 w danym momencie Krasi艅ski (ci臋偶ko schorowany, zagryzany przez melancholi臋, ,,przymusow膮鈥 bezczynno艣膰 i setki trosk). Zatem niech臋膰 Ko藕mian贸w czy wyszukana oboj臋tno艣膰 hr. Cieszkowskiego wobec Norwida by艂y najcz臋艣ciej reakcj膮 na jakie艣 korespondencyjne wynurzenia przyjaciela 鈥 genialnego epistolografa. Norwid zerwa艂 z Krasi艅skim oraz z innym znajomymi z jego kr臋gu. Rozbrat trwa艂 od po艂owy 1849 do listopada 1858, kiedy to Krasi艅ski (na 3 miesi膮ce przed 艣mierci膮) odwiedzi艂 Norwida. By艂 to g艂臋boko wymowny gest cz艂owieka zbli偶aj膮cego si臋 do kresu, dokonuj膮cego ostatecznych rozrachunk贸w z tera藕niejszo艣ci膮. Pojednanie to nie poprawi艂o na tyle ich stosunk贸w, by za偶y艂o艣膰 by艂a podobna do okresu pocz膮tkowego. Pogodzenie si臋 Norwida z dawnym mecenasem zaowocowa艂o m.in. listem dedykacyjnym (,,wyj膮tkiem z listu鈥) otwieraj膮cym Quidama. Data (1859) m贸wi i o tym, 偶e Norwid pr贸bowa艂 przywr贸ci膰 dawne zwyczaje, kiedy dawa艂 Krasi艅skiemu ,,do czytania鈥 r贸偶ne swoje teksty. By膰 mo偶e ich stosunki zupe艂nie by si臋 naprawi艂y, gdyby nie 艣mier膰 Zygmunta 23 lutego 1859r. Norwid prze偶y艂 g艂臋boko jego 艣mier膰. Jego utwory i listy b臋d膮 ci膮gle podkre艣la艂y przywi膮zanie, sympati臋 i szacunek do niego.

Pani Konstancja i inni. Przyja藕ni艂 si臋 z wieloma kobietami. W艣r贸d kobiet, kt贸re odegra艂y szczeg贸ln膮 rol臋 (mo偶na te偶 wymieni膰 Mari臋 Tr臋bick膮, 艁ucj臋 Rautenstrauchow膮, Joann臋 Kuczy艅sk膮), szczeg贸lne miejsce zajmuje Konstancja G贸rska. Korespondencja z ni膮 rozpocz臋艂a si臋 prawdopodobnie na pocz膮tku 1852r. i trwa艂a prawie do 艣mierci poety. Przyja藕艅 ta przechodzi艂a nieustanne przyp艂ywy i odp艂ywy: bywaj膮 lata intensywnych kontakt贸w listownych, bywaj膮 te偶 lata bez ani jednego listu. W艣r贸d list贸w Norwida, kt贸re znamy (ponad 1000), 70 sk艂ada si臋 na korespondencj臋 z G贸rsk膮. Wi臋cej 鈥 140 鈥 korespondowa艂 tylko z Bronis艂awem Zaleskim.

Pani Konstancja by艂a adresatk膮 nie tylko list贸w, ale r贸wnie偶 innych utwor贸w Norwida. Jej dom (familiarny salon) bardzo cz臋sto go艣ci艂 Norwida. Stopie艅 za偶y艂o艣ci mi臋dzy poet膮 a nieco od niego starsz膮 pann膮 Konstancj膮 by艂 bardzo du偶y. Ton list贸w poety: 偶artobliwy, pogodnie uszczypliwy czy nawet drwi膮cy, 艣wiadczy o daleko posuni臋tej bezpo艣rednio艣ci wzajemnych odniesie艅 i spontanicznej szczero艣ci. Nie brakuje w tej korespondencji ploteczek, plotek i komera偶y 鈥 kt贸re adresatka bardzo lubi艂a.

Miejsce niezwyk艂e zajmuje te偶 przyja藕艅 z Joann膮 Kuczy艅sk膮. Blok korespondencji 鈥 50 list贸w. Przyja藕艅 z Pani膮 na Korczewie zaowocowa艂a m.in. kilkoma utworami artystycznymi, 3 najpi臋kniejsze: Do Pani na Korczewie, Do panny J贸zefiny z Korczewa i Do L.K., powsta艂 na jesieni 1861r. (znali si臋 jeszcze w Wa-wie). Tej jesieni Pani na Korczewie przebywa艂a wraz z c贸rkami i ich nauczycielk膮 J贸zefin膮 Koszutsk膮 w Pary偶u, gdzie m.in. odnowi艂a znajomo艣膰 z Norwidem. Ich przyja藕艅 trwa艂a 10 lat. Ostatni list Norwida z wiosny 1873r. w og贸le nie dotar艂 do adresatki.

Edytorzy. Liczne przyja藕nie Norwida w tym okresie wi膮za艂y si臋 z kilkakrotnymi pr贸bami ,,zbiorowego wydania鈥 utwor贸w. W 1862r. (z dat膮 1863) lipska firma F. A. Brockhausa wyda艂a tom ,,przegl膮dowy鈥 dzie艂 Norwida. Brak wi臋kszego zbioru utwor贸w m艣ci艂 si臋 wcze艣niej na opiniach o jego dzia艂alno艣ci, a przynajmniej na opinii oficjalnej krytyki. Nie by艂a to jedyna przyczyna niech臋ci do Norwida, on za艣 t艂umaczy艂 dotychczasowy brak powodzenia g艂贸wnie niedojrza艂o艣ci膮 krytyki, kt贸ra nie umia艂a z dzie艂 wydoby膰 pe艂ni autorskiej intencji.

Poeta kierowa艂 pro艣b臋 o pomoc w wydaniu zbioru do: W艂adys艂awa Bentkowskiego, Augusta Cieszkowskiego, W艂adys艂awa Czartoryskiego, Seweryna Ga艂臋zowskiego (lekarz Norwida), ks. Aleksandra Je艂owickiego, Jana Ko藕miana, Zygmunta Krasi艅skiego, J贸zefa Ignacego Kraszewskiego, Teofila Lenartowicza i innych. Najwa偶niejsi : Antoni Zaleski i Walenty Damian Zakrzewski. To Zaleski by艂 pomys艂odawc膮 tomu zbiorowego. Jednak w p贸藕niejszym czasie z niewiadomych powod贸w odst膮pi艂 od sprawy. Jego inicjatyw臋 podj膮艂 przyjaciel Norwida z lat gimnazjalnych, Walenty Damian Zakrzewski. Niestety i jego prace wydawnicze (gromadzenie tekst贸w) przerwa艂a samob贸jcza 艣mier膰. Z pok艂osia ich pracy wyros艂a wydana u Niemca w Lipsku ksi膮偶ka.

Krytyka literacka o Norwidzie (1857-1865). Zanim dosz艂o do tego wydarzenia, nazwisko Norwida kilkakrotnie pojawia艂o si臋 w druku:

W druku pojawi艂y si臋 te偶 wi臋ksze utwory, jak Wita Stosa pami臋ci, a tak偶e rozprawy estetyczne, w tym studium O sztuce (Dla Polak贸w).

Nad ,,Vade-Mecum鈥 (1865-66). Dzie艂o to zaplanowa艂 autor jako jedno z 3 cz臋艣ci drugiego tomu Poezji, zam贸wionego przez Brockhausa. Z list贸w Norwida do przyjaci贸艂 mo偶na wyczyta膰 ton zniech臋cenia (,,b臋d臋 musia艂 babra膰 si臋 w atramencie d艂ugo, a偶 do dope艂nienia kontraktu mojego鈥). Jednak obok mo偶na znale藕膰 zdanie : ,,Wracam pisa膰 dla ksi臋garza niemieckiego 鈥 polskich ksi臋garzy nie ma lub nic nie warto鈥. Stosunki Norwida z ,,ksi臋garzem niemieckim鈥 zacz臋艂y si臋 w styczniu 1862r., kiedy poeta zwr贸ci艂 si臋 do niego z propozycj膮 opublikowania u niego dramatu Krakus. Na pocz膮tku lutego tego roku Paul Tr枚mel odpowiada w imieniu firmy pozytywnie i proponuje poecie wydanie sporej ksi膮偶ki w ramach serii Biblioteki Pisarzy Polskich, kt贸ra w latach 1860-86 wynosi艂a 81 tom贸w. Ju偶 w marcu tego roku odsy艂a do Lipska gotowy tom (plon stara艅 Zaleskiego i Zakrzewskiego). Poeta zwraca si臋 do wydawcy z pro艣b膮 o wcze艣niejsz膮 wyp艂at臋 honorarium (ten wbrew zasadzie wyp艂aca mu). W listopadzie 1862r. (2 data 1863) ukazuje si臋 wyb贸r pism Norwida jako XXI tom serii. Liczy艂 ponad 290 stron. Zawiera艂: poemat cykliczny Pi臋膰 zarys贸w, esej O sztuce, gar艣膰 wierszy lirycznych z ostatnich lat, proz臋 artystyczn膮 (Garstka piasku, Bransoletka), dramat Krakus, dwa poematy 鈥 przypowie艣ci : Epimenides i Quidam, kilka d艂u偶szych utwor贸w lirycznych : Dwa m臋cze艅stwa, Cz艂owiek, Polka.

W ci膮gu 1863r. dosz艂o do kolejnej umowy wydawniczej 鈥 Brockhaus zaproponowa艂 og艂oszenie drukiem ,,poematu鈥 Niewola, kt贸ry nades艂a艂 do wydawnictwa posiadacz r臋kopisu, przyjaciel Norwida 鈥 Henryk Prendowski. Po przejrzeniu, poprawieniu i dodaniu kilku nowych element贸w: poematu Fulminant, wierszy Plato i Archita oraz Modlitwy Moj偶esz 鈥 tom ten opisze lipska firma na wiosn臋 1864r. Koszty wydania pokry艂 Prendowski o co poeta mia艂 nawet pretensj臋 ( o to, 偶e utw贸r by艂 pisany 10 lat temu i zosta艂 bez jego wiedzy przes艂any ksi臋garzowi jego). Zaproponowany Brockhausowi jeszcze w 1863r. drugi tom poezji nigdy ju偶 si臋 nie ukaza艂. Lipski wydawca podj膮艂 propozycj臋 (latem 1865), ale po nades艂aniu przez Norwida ,,cz臋艣ci pierwszej鈥 projektowanego tomu (w kwietniu 1866), a by艂o to Vade 鈥 Mecum, wycofa艂 si臋 z umowy i odes艂a艂 r臋kopis.

艢mier膰 ksi臋cia Marcelego Lubomirskiego 17 sierpnia 1865r., przyjaciela Norwida, ca艂kowicie zaprz膮tn臋艂o poet臋. Na to smutne wydarzenie nak艂adaj膮 si臋 prace nad V-M.

Niepewna sytuacja polityczna (konflikt prusko 鈥 austriacki), a jeszcze bardziej ,,zmowa milczenia鈥 wok贸艂 lipskiego tomu Poezji Norwida (g艂贸wny pow贸d: Powstanie Styczniowe), spowodowa艂y, 偶e straci艂 na tej publikacji, tote偶 wycofa艂 si臋 z planu wydania drugiego tomu.

V 鈥 M nie znalaz艂o nabywcy a偶 do r.1898, kiedy wraz ze spu艣cizn膮 po艣miertn膮 Norwida trafi艂o do r膮k Zenona Przesmyckiego. Ukaza艂o si臋 w 1953r. na wychod藕stwie.

Resztki samodzielno艣ci (1866-76). Na progu tego 10-lecia poeta podj膮艂 ambitn膮 walk臋 o zaj臋cie nale偶nej pozycji w kulturze ojczystej, u schy艂ku ju偶 nie potrafi utrzyma膰 si臋 na powierzchni paryskiego 偶ycia i na pocz膮tku roku nast臋pnego (1877), gdy ostatecznie rozwieje si臋 wizja wyjazdu do W艂och, uda si臋 pod opiek臋 Zak艂adu 艢w. Kazimierza w Ivry pod Pary偶em.

Prosi o pomoc w wydaniu V 鈥 M 鈥 bezskutecznie, ale koresponduj膮c na ten temat stworzy艂 autokomentarz dzia艂aczy, wr臋cz rozpisa艂 je ,,na przys艂owia鈥 i t膮 drog膮 ,,opublikowa艂鈥. Pr贸cz tego pr贸bowa艂 oddziela膰 niekt贸re utwory z cyklu i drukowa膰 lub w艂膮cza膰 w inne ca艂o艣ci. Obni偶a艂 te偶 cen臋 tomu a nawet odda艂 by go za darmo. Nikt si臋 jednak nie zdecydowa艂. Pod koniec r. 1869, po 4 latach bezowocnych stara艅 o druk, V 鈥 M znika z korespondencji. Jego miejsce zajmuje na kilka miesi臋cy krz膮tanina wok贸艂 publikacji traktatu poetyckiego Rzecz o wolno艣ci s艂owa. Utw贸r ten by艂 w艂a艣ciwie ostatni膮 (1869) powa偶niejsz膮 Norwidowsk膮 a偶 do czas贸w Przesmyckiego publikacj膮. Ale Rzecz o wolno艣ci s艂owa obudzi艂a krytyk臋 literack膮. Entuzjastyczne przyj臋cie utworu przez s艂uchaczy udzieli艂o si臋 sprawozdawcom prasowym. Niestety entuzjazm nie tylko nie rozgrza艂 ,,oboj臋tnej wi臋kszo艣ci鈥, lecz nawet obudzi艂 starych przeciwnik贸w. Po burzy wok贸艂 Rzeczy o wolno艣ci s艂owa nasta艂a znowu cisza w prasie krajowej i zagranicznej. Na to dziesi臋ciolecie przypadaj膮 dwie interesuj膮ce znajomo艣ci poety z kobietami 鈥 z Zofi膮 W臋giersk膮 i Mari膮 Sadowsk膮. Zofia by艂a znana w kr臋gach literackich : m.in. z jej inspiracj膮 wi膮偶e si臋 poemat Juliusza S艂owackiego Dzieje Sofos i Heliona. Prototypem Sofos by艂a Zofia. Po 艣mierci m臋偶a od 1849r. stale mieszka艂a w Pary偶u. Utrzymywa艂a si臋 g艂贸wnie z pracy dziennikarskiej. Tu prowadzi艂a salon literacki. Przyja藕艅 mi臋dzy ni膮 i Norwidem nawi膮za艂a si臋 jesieni膮 1868r. Trwa艂a kr贸tko bo 8 listopada 1869r. Zofia zmar艂a. Odblask przyja藕ni w wiersz Na zgon poezji. Druga znajomo艣膰 鈥 zako艅czona ucieczk膮 Norwida do Domu 艢wi臋tego Kazimierza 鈥 nawi膮za艂a si臋 w przeddzie艅 wycofania si臋 poety z czynnego 偶ycia. Maria Sadowska powie艣ciopisarka i dziennikarka mieszka艂a w Pary偶u od ok. 1867r.. Jest to nieci zawi艂e om贸wienie powie艣ci Sadowskiej pod tyt. Oksana. Kontakty te nabra艂y intensywno艣ci w sierpniu 鈥 wrze艣niu 1867r. gdy przyja藕艅 zacz臋艂a si臋 przekszta艂ca膰 z (,,winy鈥 Sadowskiej) w romans. Norwid postanawia zerwa膰 ,,niebezpieczne zwi膮zki鈥 wyje偶d偶aj膮c do W艂och. Wysy艂a swoje paki (2 : z ksi膮偶kami i niedoko艅czonym p艂贸tnami) na adres przyjaci贸艂 we Florencji (na ich koszt). Bezgraniczna bieda, a r贸wnocze艣nie pr贸ba ratowania swej godno艣ci : za po艣rednictwem Bronis艂awa Zaleskiego zwraca si臋 o po偶yczk臋 do W艂adys艂awa Czartoryskiego.

Ksi膮偶臋 藕le w sprawie zorientowany udziela poecie zasi艂ku 鈥 poeta obrusza si臋 na to. Bieda, d艂ugi i wycie艅czenie organizmu zmuszaj膮 go w ko艅cu do rezygnacji. Na pocz膮tku lutego 1877r. osiada na sta艂e w Domu 艢w. Kazimierza. Mieszka艂 przy Zakonie. Ostatnie lata i dni przedostatnie鈥9 lutego 1877 鈥 23 maja 1883. W pa藕dzierniku 1842r. skre艣li艂 wyrazist膮 impresj臋 poetyck膮 , opart膮 na prze偶yciu w ko艣ciele 艣w. Wawrzy艅ca w Norymberdze. Norwid twierdzi艂, 偶e mia艂 dar profecji. Podczas ,,wizytowania鈥 dzie艂a 艣redniowiecznego mistrza, Adama Kraffta, sp艂yn臋艂a na niego my艣l: ,,I ty w szpitalu zako艅czy艂e艣 偶ycie鈥.

Cyprian Norwid zmar艂 23 maja 1883r. Pochowany w Ivry. W roku 1888 prochy poety przeniesiono do zbiorowego grobu polskiego w Montmorency, gdzie spoczywaj膮 prawdopodobnie do dzi艣.

<<>>

ISTNA LIRYKA

,,Ani Polacy, ani j臋zyk polski nie maj膮 Poj臋cia o istnej liryce [鈥 鈥 oni by radzi liryk臋 Ezechiela na nut臋 ,,Trzeciego maja鈥 mazurkiem podryga膰 w butach palonych 鈥 ram tam tam! Ram tam tam!鈥 (list do W艂. Bentkowskiego z listopada 1867r., PWsz IX 331)

Sumienie. Poj臋cie to zajmuje szczeg贸lne miejsce w Vade-Mecum. Pojawia si臋 w pi臋ciu utworach cyklu (III. Socjalizm, V. Harmonia, VII. Addio!, VIII. Liryka i druk oraz L. Bliscy), lecz jego promieniowanie jest znacznie rozleglejsze, decyduje ono (obok innych) o sp贸jno艣ci tego zbioru r贸偶norodnych tekst贸w.

Sumienie jest fundamentem wszelkiego dawania 艣wiadectwa 鈥 jest humanistyczn膮 miar膮 rzeczy i cz艂owieka; st膮d w pierwszym wierszu VM formu艂a:

,,odpowiednie da膰 rzeczy s艂owo!

,,Odpowiedni鈥 to tu przede wszystkim zgodny z rzeczywisto艣ci膮, ale tez jej godny. W VM wi臋cej jednak negacji ni偶 akceptacji, wi臋cej ,,wyrzut贸w sumienia鈥 ni偶 b艂ogiego poczucia s艂uszno艣ci.

Ezechiel. Imi臋 proroka pada w li艣cie do W艂. Bentkowskiego z listopada 1867r., w kt贸rym poeta b艂aga dawnego znajomego o pomoc w wydrukowaniu VM. W samym dziele imi臋 to pojawi si臋 tylko raz (w LII. Tajemnica). Prorok Ezechiel 鈥 potencjalny patron VM 鈥 偶y艂 wraz z Izraelem w Babilonii na wygnaniu, kt贸re obejmuje czas mi臋dzy 597 a 538r. przed Chrystusem (Ezechiel zmar艂 ok. r. 570); poprzedzi艂o je zdobycie Jerozolimy przez Nabuchodonozora i deportacja ludno艣ci (uprowadzono wtedy r贸wnie偶 Ezechiela), a nast臋pnie 鈥 w 586 鈥 powt贸rne zdobycie Jerozolimy, zburzenie miasta i uprowadzenie do niewoli prawie ca艂ej pozosta艂ej ludno艣ci 偶ydowskiej.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Norwid C K , Vade mecum (opracowanie)
Norwid Vade mecum
Norwid C K , Vade mecum (opracowanie)
Norwid Vade mecum doc
Cyprian Kamil Norwid Vade mecum
Cyprian Kamil Norwid, Vade Mecum wst臋p J贸zef Fert
Norwid Vade mecum i Wiersze z Pism Wszystkich
Cyprian Norwid Vade Mecum
Cyprian Kamil Norwid Vade Mecum
Cyprian Kamil Norwid Vade mecum
Cyprian Kamil Norwid Vade Mecum [tekst]
Vade Mecum Cyprian Kamil Norwid
NORWID CYPRIAN Vade Mecum 2
lit. romantyzmu, VADE mecum, VADE-MECUM
Vade Mecum, Polonistyka, ROMANTYZM
vade mecum
Vade mecum 艂acina ko艂o nr2
Vade mecum

wi臋cej podobnych podstron