Filozofia społeczna św. Augustyna
Sylwia Bakalarska
Koncepcja państwa Bożego:
„…w państwie niebieskim nie ma innej mądrości, jeno pobożność, przez którą godnie jest czczony Bóg prawdziwy i oczekiwana jest nagroda w towarzystwie świętych nie tylko ludzi, lecz też i aniołów, „aby Bóg był wszystko we wszystkich”…”1
Idea państwa pozaziemskiego nie była nowa u św. Augustyna – już wielu starożytnych miało swe państwa idealne. Myśl, choć nie była nowa, to odegrała właściwą sobie rolę w zmieniającym się świecie starożytnym. Hordy barbarzyńców niszczyły potęgę Rzymu, chrześcijaństwo zwalczało pogaństwo, a Augustyn czynił rozrachunek ideologiczny z przeszłością. Uważał, że Bóg za pomocą swej łaski chce doprowadzić choć część ludzi do zbawienia, dlatego rodzaj ludzki w swym dziejowym pochodzie rozdzielił się na dwa przeciwstawne obozy: civitas Dei – państwo pod przywództwem Chrystusa i civitas terrena – państwo pod przywództwem szatana. Istota dziejów świata to nieustanna walka między tymi dwoma obozami, która ma zakończyć się w epoce siódmej zwycięstwem królestwa Bożego.
Już przed zjawieniem się rodzaju ludzkiego nastąpiło rozbicie istot rozumnych na dwa zastępy. Część aniołów poszło z Bogiem, część obróciła się przeciw Niemu. To przeciwieństwo jest więc wcześniejsze od ludzi i istniało już w zarodku w pierwszym człowieku, a grzech pierworodny przeniósł je na wszystkich.
Podział epok ludzkości:
1.Epoka pierwsza – trwała od stworzenia człowieka do potopu; w tej epoce obie społeczności były jeszcze wymieszane, ale państwo ziemskie zyskiwało już przewagę.
2.Epoka druga - trwała od potopu do czasów Abrahama; ludzkość odrodziła się ze sprawiedliwych, uratowanych w arce Noego, lecz z czasem znów przewagę zyskało państwo ziemskie.
3.Epoka trzecia – trwała od Abrahama do Dawida; w tym czasie powstawały, rozwijały się i upadały wielkie monarchie wschodu.
4.Epoka czwarta – trwała od Dawida do Aleksandra Wielkiego; tutaj główną rolę odgrywała Grecja.
5.Epoka piąta – trwała do przyjścia Chrystusa; nastąpił w niej rozwój Rzymu.
6.Epoka szósta – czas rozpowszechniania chrześcijaństwa; dusza ludzka weszła w bezpośredni kontakt z Bogiem, a cała ludzkość może powrócić do królestwa Bożego. Kościół będący piątą monarchią następującą po czterech monarchiach Daniela ma dopomóc ludziom w tym powrocie. Następuje tutaj sąd dziejowy nad przeszłością, a upadek Rzymu znamionuje zwycięstwo państwa Bożego.
7.Epoka siódma – rozpocznie się wraz z nadejściem Chrystusa i skończy się pełnym triumfem państwa Bożego. To będzie koniec historii ludzkości, nastąpi sąd ostateczny – zbawieni osiągną wieczną szczęśliwość, a potępieni zostaną strąceni do piekieł. Istoty rozumne dobrowolnie i ostatecznie złączą się z Bogiem w państwie Bożym, a duchy złe i potępione nie mogąc stworzyć odrębnego państwa popadną w nieustanną walkę między sobą.
Podział na siedem epok nawiązywał do biblijnej opowieści o siedmiu dniach stworzenia oraz do koncepcji rozwoju człowieka od niemowlęctwa do starości (ujęcie starożytne).
Termin „państwo Boże” zaczerpnięty jest z księgi Psalmów i oznacza Jeruzalem, natomiast państwo szatana określane jest mianem Babilonu. Jeruzalem i Babilon są symbolami dwóch królestw: królestwa światłości i królestwa ciemności.
Św. Augustyn rozszerzył biblijne pojęcie państwa Bożego. U niego państwo to nie ma żadnych ograniczeń terytorialnych i czasowych oraz nie można przypisać go żadnemu narodowi. Swym zasięgiem obejmuje wszystkich ludzi sprawiedliwych, niezależnie od miejsca i czasu, w jakim przyszło im żyć. Państwo Boże to społeczność świętych zbudowana na łasce Bożej, której podstawą jest Boża miłość a jej członkowie są naczyniami miłosierdzia.
Państwa Bożego nie należy utożsamiać z samym Kościołem, a państwa szatana z żadnym z państw ziemskich. Państwa te są bowiem ze sobą zmieszane i dopiero koniec świata i sąd ostateczny oddzieli ziarno od plew. Tymczasem, to wszyscy ludzie zamieszkujący państwa ziemskie w atmosferze powszechnej zgody, harmonii i miłości powinni starać się rozwijać pierwiastki królestwa Bożego. Celem ludzkości jest, bowiem osiągnięcie szczęścia, a prawdziwym szczęściem jest świętość, która będzie udziałem ludzi w przyszłym życiu, w przyszłym państwie Bożym, które nie ma końca.
Filozofia dziejów św. Augustyna stała się podstawą jego całej filozofii społeczeństwa i państwa.
Koncepcja człowieka (jednostki społecznej):
„…bo każda jednostka ludzka, podobnie jak w mowie każda litera, jest cząstką składową miasta czy królestwa, choćby ono nie wiem jak wielkie przestrzenie obejmowało…”2
Św. Augustyn był niewątpliwie indywidualistą. Bardzo wiele uwagi poświęcał człowiekowi jako istocie społecznej, jednostce wchodzącej w skład rodziny, społeczeństwa, państwa i Kościoła. Powiadał, że jak litery tworzą alfabet i język, tak jednostki tworzą państwo. Życie społeczne jest źródłem szczęścia, które łączy się z przyjaźnią, życiem rodzinnym, wspólnotą ojczyzny. Zorganizowane społeczeństwo gwarantuje pracę, rozwój, bezpieczeństwo, a całe rodziny korzystają z uporządkowanego współistnienia społecznego.
Człowiek jest ze swej natury istotą towarzyską, która poszukuje nie tylko swej „drugiej połówki” do założenia rodziny, ale także lubi otaczać się przyjaciółmi by wspólnie móc cieszyć się z życia. W procesie powstawania państwa z rodziny siłę napędową stanowi jednostka ludzka, jej miłość do bliźniego, rozum i towarzyska natura. Stąd bierze się także augustyńska koncepcja paktu społecznego tj. „układu wiążącego ze sobą państwo czy naród na mocy jakiegoś obyczaju czy prawa”. Pakt społeczny u biskupa z Hippony nie jest tworem sztucznie utworzonym przez ludzi, wręcz przeciwnie, jest naturalną konsekwencją wynikającą z towarzyskich predyspozycji ludzi, ich dążeń do porozumienia z innymi; to konieczny, naturalny i zrozumiały skutek prospołecznej natury ludzkiej. Idea augustyńskiego paktu stanowi ważny przyczynek do powstania nowożytnej koncepcji umowy społecznej w szkole prawa natury.
Stanowisko jednostki względem państwa w ujęciu chrześcijańskim jest trochę inne niż w starożytności. Choć nadal uważano, że szczęście indywidualne zawiera się w szczęśliwości społecznej i postulowano za poszanowaniem władzy, to jednak domagano się większej niż dotychczas swobody dla indywidualnego rozwoju jednostki. Postawa ta wynikała z wiary w konieczność dążenia do doskonałości, kształtowania charakteru, by móc osiągnąć wieczne zbawienie i móc cieszyć się w przyszłym życiu z obcowania z Bogiem. Państwo w tym punkcie musi pozostawić obywatelom swobodę i nie może nakazywać niczego, co stoi w sprzeczności z nakazami Bożymi i dążeniem człowieka do Boga. Choć nadal było daleko do sformułowania idei praw człowieka, to właśnie w tym punkcie Augustyn, jak nikt przed nim, jasno mówił o nienaruszalnych prawach jednostki.
Koncepcja rodziny:
„…Stworzył go Bóg jednego i jedynego, ale oczywiście nie iżby miał samotnikiem zostać bez towarzystwa ludzkiego, lecz iżby w ten sposób ocenić mógł silniej jedność pożycia towarzyskiego i węzeł zgody, iżby ludzi łączyło między sobą nie tylko podobieństwo natury, lecz też miłość rodzinna…”3
Podstawową komórką organizacyjną w społeczeństwie jest rodzina. Monogamiczny związek mężczyzny i kobiety, spojony silnymi więzami uczuciowymi stanowi niejako zawiązek państwa, jest naturalnym początkiem społeczności ludzkiej, a pokój i zrozumienie rodzinne jest wzorem dla wszelkiego porządku społecznego. Mimo iż św. Augustyn wyżej cenił dziewictwo i celibat to uważał małżeństwo za wielkie dobro – jako naturalną wspólnotę dwojga ludzi przeciwnej płci przyczyniających się do rozrostu i pomnażania rodzaju ludzkiego. Małżeństwo jest darem Bożym dla wszystkich ludzi, gdyż Bóg jest jego stwórcą – wynika stąd wysoka godność małżeństwa jako wspólnoty nie tylko ciał, ale i dusz. Małżonkowie powinni uzupełniać się harmonijnie i ze sobą współpracować, szanując się nawzajem. Augustyn wyraźnie mówi o równości płci i małżonków wskazując, iż z racji rozumnej duszy a nie z racji kształtów ciała człowiek jest uczyniony na obraz i podobieństwo Boga. Mimo tej równości jednak kobieta powinna podporządkować się mężowi z racji mniejszego rozsądku – postawa ta wynikała z silnie ugruntowanego patriarchalizmu, mającego korzenie nie tylko w stosunkach rzymskich, ale także w Starym Testamencie, na który Augustyn często się powoływał. Należy jednak zaznaczyć, że patriarchalizm zabarwiony chrześcijańską miłością bliźniego ukazuje całkowicie inne oblicze poddaństwa i władzy – jest to władza mająca na względzie jedynie dobro poddanego, oparta na trosce i opiece. Ideałem jest, więc małżeństwo kierujące się w życiu zasadami wzajemnej miłości, wierności i szacunku, mające na uwadze dobro potomstwa, żyjące w zgodzie i harmonii, a chrześcijański sakrament uświęcający gwarantuje małżeństwu nierozerwalność i jedność. Potomstwo będące głównym celem związku mężczyzny i kobiety jest szczególnie chronione w chrześcijaństwie – prawdziwie wierzący nie niszczy życia w zarodku, a kobieta ciężarna nabywa znaczenia i czci w oczach męża, stając się matką jego dzieci a nie tylko przedmiotem zaspokojenia popędu seksualnego. Antyczna erotyka jest przez biskupa z Hippony ostro krytykowana, piętnuje on zachowania ówczesnych ludzi, uważa, że jednym z głównych celów chrześcijan jest walka z demoralizacją. Pożądliwość cielesna powinna być podporządkowana władztwu ducha. Łaska Boża uświęca erotykę w małżeństwie, dzięki czemu nabiera ona wartości dobra etycznego. W chrześcijańskiej rodzinie znikają różnice między małżonkami i obydwoje mają obowiązek właściwego wychowywania potomstwa. W takiej właśnie postawie widział on możliwość naprawy społeczeństwa – poprzez wychowanie w rodzinie, rozszerzające się w kolejnych stopniach na życie społeczne.
Koncepcja pracy:
Św. Augustyn był bardzo pracowitym człowiekiem, umiejętnie łączył pracę kaznodziejską z pracą literacką nie zapominając o aktywnej działalności i pracy fizycznej. Całe życie był bardzo aktywnym człowiekiem i sam o sobie mówił, że nie widziano go nigdy bezczynnym. Pracę traktował bardzo poważnie i uważał ją za ważny element w ludzkim życiu. Człowiek, tak samo jak świat został stworzony przez Boga w formie umożliwiającej dalszy rozwój i doskonalenie. Dzięki własnej aktywności, człowiek będący bytem dynamicznym, współpracując z Bogiem, może kształtować i zmieniać siebie oraz otaczający go świat.
Istnieją trzy postawy człowieka wobec życia: 1. pasywna – bezczynność niegodna chrześcijanina, 2. aktywna, 3. kontemplacyjna. Postawa aktywna i kontemplacyjna nie wykluczają się wzajemnie, przeciwnie powinny się uzupełniać: działanie nie powinno wykluczać poszukiwania prawdy i rozmyślanie należy dopełnić aktywnym działaniem, czyli pracą, która jest powszechnym powołaniem człowieka. Dla harmonijnego rozwoju człowieka konieczne jest powiązanie pracy fizycznej z umysłową.
Zdaniem Augustyna praca przed grzechem pierworodnym była samą radosną twórczością i spełnieniem dla człowieka, nie była potrzebą życiową, lecz świadomym działaniem. Po grzechu, trud i wysiłek związany z nią bezpośrednio, stał się karą za popełnione winy. Człowiek jest ściśle związany z otaczającą go naturą, a praca angażując go czynnie w jej przetwarzanie, łączy go z Bogiem. Dzięki pracy człowiek poznaje prawa rządzące światem, jego możliwości, energię, mechanizmy działania. Dostrzega swą zależność od przyrody ale także i jej piękno, a to uświadamia mu obecność Boga, który czuwa nad harmonią i urodą tego świata. Oprócz funkcji użytecznych praca wykazuje też funkcje religijne, estetyczne, poznawcze i społeczne.
Augustyn powołując się na słowa św. Pawła: Kto nie chce pracować, niech nie je., uważał, że praca jest trwałym elementem życia każdego człowieka i jego obowiązkiem, dlatego też każdy zdrowy człowiek ma moralny obowiązek podjęcia się jej. Z pracy fizycznej mogą być zwolnione dwie grupy ludzi: 1. głoszący ewangelię, 2. niezdolni do pracy: chorzy, bogaci, sprawujący władzę.
Formy pracy:
W starożytności rozróżniano prace niewolnicze (fizyczne, służebne) i prace wolnego człowieka (umysłowe). Pierwszymi pogardzano, drugie ceniono. Chrześcijaństwo zmieniło spojrzenie na pracę i nadało jej nowy wymiar i sens: moralno – religijny. Augustyn stosując nadal podział na prace służebne i wolne inaczej klasyfikuje je i rozgranicza. Prace niewolnicze to wszelkie prace wykonywane źle lub w złej intencji, niemoralne, prowadzące do duchowej niewoli człowieka. Prace wolne to każde działanie człowieka, przynoszące pożytek, dobre moralnie i etycznie, mające na uwadze wolę Bożą. Praca fizyczna przestaje być pracą niewolnika, nabiera pozytywnego znaczenia i wartości. Pracę intelektualną należy łączyć z pracą fizyczną – one wzajemnie się uzupełniają, uszlachetniają człowieka i wpływają na jego rozwój i doskonalenie się. Choć Augustyn akceptował każdą pracę, to o niektórych zajęciach wypowiadał się krytycznie, że są niemoralne: zawód aktora, gladiatora, zbójnika. Moralnie wartościowe zawody to: rolnictwo, rzemiosło, szewstwo, budownictwo, pasterstwo. Trochę gorzej wypowiadał się o handlu widząc w nim możliwość nieuczciwego bogacenia się. Wiedząc jednak, że handel jest potrzebny do prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa nie postulował do chrześcijan o porzucenie tego zajęcia, lecz wyczulał ich na ten problem przypominając o stosowaniu „słusznej ceny”. Całkowicie natomiast odrzucał lichwę uważając pobieranie odsetek za nieetyczne.
Cele naturalne pracy:
1. cel jednostkowy – zdobycie środków utrzymania, aby nie stanowić ciężaru dla innych
2. cel społeczny – zdobycie środków dla akcji charytatywnej, aby móc dzielić się z potrzebującymi ( obowiązek jałmużny ).
Cel religijny pracy:
Augustyn wskazuje wierzącym ostateczny, nadprzyrodzony cel ludzkiego życia. Praca to nie tylko możliwość zdobycia środków utrzymania, to także spotkanie z Bogiem, zwłaszcza praca połączona z modlitwą i refleksją. Praca to droga człowieka ku Bogu, człowiek realizując swe naturalne powołanie do pracy, przez swą aktywność zbliża się do Boga, potwierdza swe powołanie do zbawienia. Wykonując pracę na ziemi chrześcijanin oczekuje odpoczynku w przyszłym życiu.
Szacunek do uczciwej pracy wywodził się u Augustyna z poszanowania człowieka i jego godności. Nie rodzaj wykonywanej pracy i status człowieka jest ważny, ważna jest istota ludzka. Dzięki tej postawie niwelował różnice między pracami fizycznymi i umysłowymi, wskazywał na ich wartość i pożyteczność. Widział w ludzkiej pracy nie tylko korzyści materialne, potrzebne do życia ziemskiego, uchwycił też jej większy sens w kontekście zbliżenia do Boga, odkrywania piękna i sensu otaczającej go przyrody, rozwijania swych zdolności, twórczego przetwarzania natury, ujęcia pracy jako ważnego składnika kultury ludzkiej.
Koncepcja prawa:
„… skoro rzeczpospolita jest to rzecz narodu, a narodu nie ma, dopóki nie ma połączenia jednozgodnością prawa; prawa zaś nie ma, dopóki nie ma żadnej sprawiedliwości, wypada tedy jasno, że gdzie sprawiedliwości nie ma, tam też nie ma rzeczpospolitej…”4
Św. Augustyn swoją teorię prawa oparł na zasadach ustalonych przez Cycerona, uzupełniając ją zasadami chrześcijańskimi. Źródłem prawa jest sam Bóg, który jest nie tylko miłością, lecz i sprawiedliwością. To On sam ustanawia prawo za pośrednictwem władcy, więc cesarz nie może wydawać praw dowolnie, lecz musi opierać je na zasadach sprawiedliwości. Prawo musi być przestrzegane przez wszystkich obywateli, jeśli ma być skuteczne. Wszyscy powinni nie tylko go przestrzegać, ale także kochać je, wspomagać i bronić. Skoro to sam Bóg jest źródłem prawa, więc wszyscy ludzie muszą mu się podporządkować – nie tylko poddani, ale także i władcy. Rozum został dany człowiekowi przez Boga, to dzięki Niemu każdy umie odróżnić dobro od zła, sprawiedliwość od niesprawiedliwości, więc w każdym człowieku istnieje ślad Boskiej działalności. Sprawiedliwość wymaga oddawania każdemu tego, co mu się należy. To, co dzisiaj uchodzi za sprawiedliwe za kilka lat może już takim nie być; to, co kiedyś było sprawiedliwym dziś takim nie jest – św. Augustyn wyraźnie to widział i mówił, że to nie sprawiedliwość się zmienia, ale zmieniają się czasy. Był świadomy zmian historycznych, rozwoju prawa, społeczeństw, nowego spojrzenia na wiele spraw.
Trwały pokój i bezwzględna sprawiedliwość są ściśle związane z państwem Bożym, ale każde państwo ziemskie powinno zmierzać do prawdziwej sprawiedliwości. Sprawiedliwość względna charakteryzuje państwa, które nie znają praw Bożych, ale kierują się pewnymi dobrymi zasadami postępowania.
Podział prawa:
odwieczne prawo Boże ( lex aeterna, lex Dei ) – źródło wszystkich innych rodzajów prawa; całokształt moralnego porządku świata; rozum Boży; mądrość najwyższa i powszechna. Prawo Boże jest wieczne, niezmienne i powszechnie obowiązujące; stanowi granicę samodzielnego (autonomicznego) rządzenia się tak jednostki, jak zbiorowości. Człowiek otrzymał to prawo w raju i ma je wpisane w serce, nie powinien go osądzać, lecz bezwzględnie mu się podporządkować. Kto nie uznaje tych zasad, tego czeka upadek.
prawo naturalne ( lex naturalia ) – stanowi część prawa wiecznego; zasady moralności wypisane w duszach przez Opatrzność. Każdy człowiek rodzi się z nimi i wraz ze swoim rozwojem odkrywa je w sobie jako wszczepione przez Boga światło wewnętrzne. Prawo natury nakazuje zachowywać porządek ustanowiony przez naturę – jest bardzo proste i ująć je można w krótką maksymę: „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”.
prawo doczesne ( lex temporalis ) – prawo stanowione pochodzące od ustawodawcy danego kraju; przejaw prawa naturalnego. Jego celem jest zapewnienie pokoju i porządku ziemskiego, środkiem zaś ich utrzymania jest przymus i strach przed karą doczesną. Dotyczy tylko zewnętrznej strony czynów ludzkich. Nie gwarantuje stałej sprawiedliwości i nie zapewnia szczęścia – jest więc niedoskonałe i zmienne w czasie i w przestrzeni. Sprawdzianem prawa doczesnego jest prawo wieczne.
Augustyński podział prawa tworzy zamkniętą i konsekwentnie zbudowaną całość, ukazuje ustalony przez Boga porządek i hierarchię. Prawo wieczne utożsamione jest z moralnością, prawo ziemskie zaś z porządkiem i dzięki temu następuje tutaj podział na moralność i prawo. Celem lex Dei jest życie wieczne osiągane na drodze dobrowolnego poddania się woli Bożej, zaś celem lex temporalis jest utrzymanie pokoju ziemskiego, który osiągnąć można drogą przymusu i kar.
Św. Augustyn doskonale zdawał sobie sprawę z niedoskonałości i zmienności prawa doczesnego i co za tym idzie, z rozbieżności między nim a niezmiennym prawem Boskim. Wszystkie występki przeciwne naturze zawsze zasługują na karę, nawet wtedy, gdy postępują wedle nich całe narody, bowiem gwałcą one stosunek, jaki powinien łączyć ludzi z Bogiem i stworzoną przez Boga naturę. Chrześcijanin powinien opierać się tym prawom doczesnym, które godzą w samą naturę ludzką, w istotę człowieczeństwa, w porządek i sprawiedliwość, bez których niemożliwa jest egzystencja jednostek i całych narodów. Nakazom Bożym należy się bezdyskusyjnie podporządkować, a co się tyczy władcy ziemskiego, uczynić wszystko, co zażąda o ile nie stoi to w sprzeczności z prawem Bożym. Tu wyraża się wyższość porządku Bożego nad porządkiem ziemskim. Bierny opór przeciwko prawom niesprawiedliwym wiązał się z poczuciem szacunku do władzy, której największym wrogiem jest niesprawiedliwość i tyrania i był często próbą ratowania władzy przed nią samą. Augustyn doskonale zdawał sobie sprawę z tego, iż niemożliwością jest całkowita zmiana prawa rzymskiego, które kształtowało się przez setki lat, a zatem dążył do reformy tego prawa w duchu chrześcijańskim domagając się humanizacji zastanego prawa i wymiaru sprawiedliwości. Uważał, że zwłaszcza w dziedzinie karnej nie można stosować bezlitosnych kar. Sędzia powinien stosować się do ustalonych norm prawnych nie zapominając jednak o tym, że ma karać złe uczynki a nie ludzi, dla których „karą dla siebie samych jest wszelka dusza nieuporządkowana” – głównym celem kary ma być, bowiem poprawa przestępcy i odstraszanie innych od dopuszczania się przestępstw (cel penitencjarny i prewencyjny kary). Wiedząc, że ze względu na słabość ludzką nie da się całkowicie wyeliminować kar, Augustyn postulował o łagodniejsze traktowanie winnych, o chrześcijańskie przebaczanie, o łagodność i humanitaryzm. Uważał, że przestępca jest wrażliwy na miłosierdzie, że łagodząc jego karę łagodzi się tym samym jego usposobienie, rozbraja i ochrania się go przed nim samym. Swymi poglądami biskup Hippony stworzył podstawę dla chrześcijańskiej filozofii prawa, która została później rozwinięta przez św. Tomasza z Akwinu.
Koncepcja państwa:
„…naród jest to zebranie tłumu rozumnego, złączone zgodną wspólnotą rzeczy, które miłuje…”5
Państwo jest zjawiskiem naturalnym, ponieważ wyrasta i ma korzenie w rodzinie, która jest jego zarodkiem i naturalnym tworem. Augustyn, definiując państwo nawiązuje do definicji Cycerona, ale wprowadza do niej poprawki. Według Cycerona państwo to zespolenie ludzi uznających te same prawa i mających wieloraki pożytek ze wspólnego bytowani.a Augustyn odrzuca część prawną, rozumując, że skoro poganie nie znają praw Bożych to nie są w stanie dojrzeć prawnych podstaw państwa – a takie rozumowanie prowadzi do zakwestionowania chociażby Rzymu jako dobrze funkcjonującego państwa. Biskup z Hippony skupia się, więc na elemencie wspólnoty wartości. Państwo, według niego jest ludem, to jest zorganizowanym zespołem rozumnych jednostek związanych miłością wspólnego dobra. Miłość tworzy istotę państwa – jest siłą napędową w jego powstawaniu. Takie myślenie prowadzi w konsekwencji do stwierdzenia, że jaka jest miłość i dobro, takie jest społeczeństwo i państwo. Każdy naród, także pogański posiada wspólne dobro, więc definicja państwa obejmuje zarówno Rzym, Babilonię, czy Grecję.
Rozwój świata porównuje Augustyn do rozrastania się drzewa. Wśród zjawisk, które w tym rozwoju występują znajduje się tworzenie i zarządzanie społecznościami a w dalszej kolejności zawiązywanie państw oraz procesy ich stabilizacji, na drodze ich naturalnego organicznego rozwoju. Lud ludzki przy stworzeniu otrzymał od Boga predyspozycje do życia społecznego, więc porządek naturalny, dzięki któremu istnieje państwo ma zalążek w woli Bożej. Hierarchia przedstawia się następująco: podstawową komórką jest rodzina, wyżej stoi społeczeństwo, któremu rodzina winna się podporządkować, następnie państwo, któremu z kolei powinno służyć całe społeczeństwo, a najwyżej stoi Bóg, którego prawa stoją ponad prawami ziemskimi i których należy bezwzględnie przestrzegać.
Istnieją dwa kluczowe wymogi życia państwowego:
poczucie „dobra wspólnego”
przestrzeganie zasad sprawiedliwości
Państwo opierające się na zasadach „dobra wspólnego” posiada obywateli, którzy nad własną korzyść przedkładają interes publiczny. Gdy następuje zanik tego poczucia, automatycznie postępuje degradacja państwa a nawet jego całkowity rozpad. Podobnie przedstawia się sprawa z przestrzeganiem zasad sprawiedliwości – państwo wyzbyte tych zasad staje się zbójecką bandą.
Św. Augustyn nie preferował jakiegoś konkretnego ustroju politycznego. Uważał, że każda władza pochodzi od Boga, zarówno dobra jak i zła, dlatego też dobry obywatel powinien się jej podporządkować. Przez sprawiedliwych władców przemawia sam Bóg, źli są często karą za grzechy. Podstawowym obowiązkiem władcy wobec poddanych jest otaczanie ich opieką, zaspokajanie ich potrzeb i sprawowanie sprawiedliwych rządów. Św. Augustyn żąda od idealnego władcy troski o doskonalenie moralne poddanych przez dopełnianie obowiązku miłości bliźniego, oraz prowadzenie ich ku szczęśliwości niebiańskiej dzięki sprawowaniu kultu prawdziwego Boga. Władca nie stoi ponad prawem i musi go przestrzegać tak samo jak i zwykli obywatele. Urzędnicy państwowi winni szczycić się doskonałością moralną i wysoką kulturą intelektualną. Obywatele nie mogą uchylać się od sprawowania funkcji państwowych zasłaniając się religią. Właśnie poprzez miłość do Boga i bliźniego wzbogacane zostają obowiązki urzędnicze, a wiara chrześcijańska umacnia dochowanie wierności państwu i patriotyzm. Do podstawowych obowiązków poddanych należy posłuszeństwo wobec władcy zarówno dobrego jak i złego. Jedynie w momencie konfliktu pomiędzy rozkazami rządzącego a prawami Bożymi, obywatel ma prawo odmówić wykonania rozkazu czy podporządkowania się woli władcy. Należy jednak pamiętać, że dobry chrześcijanin rezygnuje z użycia siły i walki, a jego mocą jest wiara – opór, więc wobec niesprawiedliwości może być tylko bierny. Ustrój polityczny często zależy od samych ludzi i ich poziomu moralnego. Naród otrzymuje rząd taki, na jaki zasługuje – lud dzielny i dojrzały sam wybiera organa władzy, lud o niskim poziomie moralności często traci swe uprawnienia na rzecz tyrana.
Celem państwa jest zapewnienie porządku i pokoju, które łączą się ze sobą, bowiem pokój jest wynikiem porządku, a porządek efektem sprawiedliwości. Porządek wynika z rozumnej natury człowieka, więc i pokój jest tworem naturalnym. Jest dziesięć typów pokoju, z czego niektóre dotyczą jednostki, a inne społeczeństwa. Oto one:
pokój ciała – równowaga wszystkich jego części składowych
pokój życia zwierząt – zgodność ich pożądań
pokój duszy – zgodność poznania i woli człowieka
pokój całego człowieka – zgodność z prawem Bożym
pokój domowy – zgodność wszystkich mieszkańców; zaczątek 6. pokoju społecznego
pokój państwa – zgoda wszystkich obywateli, co do posłuszeństwa i rozkazywania; tzw. „spokój porządku”
pokój całej ludzkości – pokój w relacjach międzypaństwowych
pokój prawdziwy – wywodzący się z domeny ducha, doskonały i trwały, oparty na sprawiedliwości i na prawie Bożym
pokój zły – wywodzący się od złych ludzi, nietrwały i sztuczny, udawany i nieprawdziwy.
Ideałem jest oczywiście pokój niczym niezakłócony i trwały. Jest to pokój panujący w niebie, który kiedyś urzeczywistni się w państwie Bożym. Jak na razie pycha ludzka i inne wady uniemożliwiają mu zaistnienie na ziemi.
Św. Augustyn bardzo wysoko cenił sobie pokój, ale doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że wojen nie da się uniknąć. Rozróżniał trzy powody wojen:
polityczne: pragnienie podbojów, nacjonalizm, przesadna ambicja władcy, próba odwrócenia uwagi od problemów wewnątrzpaństwowych
ekonomiczne: nadmierne pragnienie dóbr materialnych
moralne: deprawacja moralna społeczności
Biskup Hippony uważał, że pokój należy osiągać drogą rozmów, perswazji i umiejętności dążenia do kompromisu, wiedział, że wojna przynosi tylko zniszczenie, nieszczęście i śmierć, dlatego ją potępiał. Mimo wszystko uznawał możliwość istnienia wojny sprawiedliwej – wojny obronnej. Od żołnierzy oczekiwał jednak humanitarnego traktowania wrogów i respektowania zasad moralnych.
Koncepcja Kościoła:
„… I teraz więc Kościół jest królestwem Chrystusa i królestwem niebieskim. I królują z nim już i teraz święci jego, chociaż inaczej, niż królować wówczas będą; kąkol wszakże nie króluje z nim, chociaż w Kościele wraz z pszenicą wzrasta…”6
W wielkim dziele pt. „Państwo Boże” św. Augustyn przedstawia dzieje dwóch państw: ziemskiego i Bożego. Wzorując się na Biblii ukazuje je jako dwa przeciwstawne bieguny, światło i ciemność, civitas Dei to królestwo dobra zaś civitas terrena – królestwo zła. Należy tutaj zaznaczyć, że chodzi tutaj o państwa nie w sensie historyczno-politycznym, lecz w sensie moralnym. Civitas terrena nie może, więc być utożsamiane z żadnym określonym ziemskim państwem. Koncepcja państwa Bożego także nie została jednoznacznie określona i do dziś jest wiele kontrowersji w tym przedmiocie. Nie możemy go utożsamić z samym Kościołem, bowiem civitas Dei przekracza jego ramy, raczej to Kościół ujęty jest jako jego część. Państwo Boże ma charakter religijno-mistyczny i historiozoficzny, Kościół zaś, jako społeczność ludzi przyjmujących sakramenty ma charakter historyczno-instytucjonalny. Augustyn zaznacza, że państwo Boże jest społecznością świętych, natomiast we wspólnocie kościelnej istnieją dobrzy i źli, „pszenica’ jest przemieszana z „kąkolem”. Wynika z tego, że nie wszyscy członkowie Kościoła należą do społeczności Bożej, co więcej, nie wyłącznie oni, bowiem społeczność ta obejmuje wszystkich dobrych ludzi, żyjących dawniej, współcześnie i w przyszłości. Kościół ma dwa oblicza: widzialny Kościół historyczny oraz niewidzialną wspólnotę łaski i miłości. Są to dwie różne interpretacje natury Kościoła, z punktu widzenia organizacji społeczności i druga – z punktu widzenia wiary.
Koncepcja współpracy państwa i Kościoła:
Augustyn czyni zasadnicze rozróżnienie między wpływami i kompetencjami dwu władz, jakimi są władza państwowa i Kościelna. Wyraźnie zaznacza ich różnice: w naturze, celach, działaniu, trwałości itp. Zaznacza, że skoro wszyscy składamy się z materii i ducha, to i władza powinna być podzielona: państwo powinno zajmować się sprawami materialnymi, a Kościół sferą ducha. Państwo jest ciągle zmieniającą się strukturą sprawującą władzę fizyczną za pomocą miecza nad życiem zewnętrznym określonego narodu, Kościół zaś zawsze jest ten sam, sprawuje władzę duchową nad wszystkimi ludźmi, a orężem Jego jest miłość. Obie te instytucje powinny cieszyć się całkowitą niezależnością w swoich dziedzinach, a więc państwo nie ma prawa mieszać się w sprawy wewnętrzne Kościoła, ani Kościół w sprawy państwa. Obie są społecznościami innej natury i dla różnych celów, dlatego nie powinny ingerować nawzajem w swoje sprawy. Augustyn odwoływał się w tej kwestii do zasady głoszonej przez Chrystusa: należy oddać Cezarowi co Cezara, a Bogu co należy do Boga. W imię tej zasady każdy chrześcijanin powinien uczciwie płacić podatki, być wiernym poddanym, bronić swej ojczyzny, a władza świecka nie powinna wtrącać się w sprawy wiary, kultu czy jurysdykcji kościelnej. Na czym powinna polegać współpraca państwa i Kościoła?
Współpraca w celu zabezpieczenia pokoju: wszystkie instytucje państwowe zmierzają do tego samego celu – zagwarantowania swoim obywatelom pokoju ziemskiego, Kościół natomiast ma zagwarantować pokój wewnętrzno – duchowy. Obie odmiany pokoju wzajemnie się uzupełniają i wspomagają.
Kościół jest szkołą moralności: służy dobru całego państwa – uczy etyki indywidualnej i społecznej, wzajemnego szacunku i braterstwa, wypełniania obowiązków patriotycznych, poszanowania władzy i respektowania praw.
Państwo ma zapewnić warunki do zachowania dobrych obyczajów: ma dbać o właściwe prawodawstwo, porządek w życiu publicznym, dobre funkcjonowanie instytucji państwowych.
Państwo ma obowiązki wobec Kościoła: obronę przed heretykami i wsparcie administracyjne w celu utrzymania jedności wiary.
Z powyższego wynika, że obie instytucje potrzebują siebie wzajemnie i uzupełniają. Kościołowi potrzebne jest państwo gdyż wszyscy ludzie korzystają z dóbr doczesnych, które są regulowane za pomocą ustanowionego porządku prawnego. Państwo natomiast łatwiej osiągnie swe cele współpracując z Kościołem, który może od strony moralnej wesprzeć wszelkie szlachetne poczynania aparatu państwowego. Sfery obu instytucji są więc dokładnie rozgraniczone – państwo, za pomocą prawa, obyczajów i norm społecznych ma zapewnić swym obywatelom pokój ziemski, Kościół ma dbać o duchowy rozwój swych członków i prowadzić ich ku pokojowi niebiańskiemu. Zmierzając do swych celów obie społeczności powinny wzajemnie sobie pomagać: Kościół uczyć poszanowania prawa i władzy oraz miłości do ojczyzny, państwo ochraniać religię przed heretykami. Z powyższego wynika, że Augustyn daleki był od koncepcji teokratyzmu – owszem, Chrystus sprawuje rządy wewnątrz sumień władców, urzędników i wszystkich obywateli, lecz nie są to rządy kłócące się bądź będące w sprzeczności z rządami państwowymi.
Na myśl społeczno – polityczną św. Augustyna składa się wiele czynników. Widać w niej wyraźnie wpływy manicheizmu, platonizmu, arystotelizmu, ogromną wiedzę historyczno – literacką; myśliciel często powołuje się na Cycerona i stoików. Największą rolę zdaje się jednak, odgrywać Pismo Św., które jest cytowane przy każdej nadającej się ku temu okazji.
Idąc za Platonem, biskup Hippony widzi konieczność przebudowy społeczeństwa, ale w przeciwieństwie do swego wielkiego poprzednika nie zatrzymuje się na teoretyzowaniu i formułowaniu utopijnych wizji; zdaje sobie sprawę z niemożliwości przeprowadzenia drastycznych zmian, lecz będąc człowiekiem czynu stara się wprowadzić w życie społeczne jak najwięcej zasad chrześcijańskich opartych na dobrowolnych wyrzeczeniach obywateli. W swych wywodach na temat państwa skłania się często ku wizji Arystotelesa, natomiast jeśli chodzi o pojęcie sprawiedliwości, prawa, zagadnienie natury to bliski jest Cyceronowi. W całości myśl Augustyna tworzy spójną i zwartą koncepcję cenioną do dnia dzisiejszego.
Bibliografia:
Św. Augustyn, Państwo Boże, Kielce 2010.
Kornatowski W., Społeczno – polityczna myśl św. Augustyna, Warszawa 1965.
ks. Kowalczyk S., Człowiek i Bóg w nauce św. Augustyna, Warszawa 1987.
Wnętrzak T., Znaczenie pojęć filozoficzno – politycznych w De Civitate Dei św. Augustyna, Kraków 2002.