Iza Desperak
HOMOFOBIA , CZYLI DWUGŁOS O PRAWACH GEJÓW I LESBIJEK NA ŁAMACH GAZETY WYBORCZEJ
Latem 2003 roku GW opublikowała cykl artykułów dotyczących praw osób homoseksualnych. Nie chodziło wtedy o dyskusje a taka się wywiązała po publikacji Jacka Kochanowskiego oraz Zofii Milskiej-Wrzosińskiej . Kochanowski odwoływał się w artykule do praw człowieka , i jedynie za kontrowersyjne mogło być przytoczenie roli kościoła w życiu społecznym i analogia między rozwodami a związkami osób homoseksualnych.
Natomiast Milska , występująca jako autorytet , psycholog z Laboratorium Psychoedukacji powoływała się na prawo natury , spłycając sprawę do zagrożeń jakie niesie (również dla dzieci ) obnoszenie się z homoseksualizmem i powoływała się ma przykłady pedofilów . Odbiór jej artykułu również w środowisku naukowym był negatywny uznano bowiem że jest to tekst przepełniony stereotypami i uprzedzeniami. Autorka nie tylko krytykowała homoseksualistów ale jej atak był skierowany również do osób które homofobami nie są.
Rezultat był taki że na łamach tej gazety mieliśmy do czynienia z pozornym dyskursem (Jan Lutyński)(pozornym ponieważ teksty zostały sztucznie zestawione przez redaktorów dziennika, powstały niezależnie od siebie a nie były wynikiem dyskusji pomiędzy tymi osobami)
Stanowisko Milskiej jest o tyle niebezpieczne , że zostało umieszczone w najbardziej poczytnym dzienniku, a zatem miało wpływ na kształtowanie się opinii przynajmniej części czytelników.
Z podobnym dwugłosem możemy zetknąć się w TV , odnośnie której podobny mechanizm opisał Maciej Iłowiecki w odniesieniu do programów informacyjnych
Efekt demokracji w ustaleniu prawdy-gdy utożsamia się jakiś pogląd z prawdą tylko dlatego że jest powszechny, gdy zapomina się że opinia publiczna może zawierać treści nieetyczne,
Efekt autorytetów dyżurnych-media kreują autorytety, często pozorne ale zyskujące dzięki medialności uznanie w społeczeństwie,
Efekt nadgorliwej neutralności -gdy tendencja udzielania głosu na równych prawach wszystkim stronom konfliktu odsuwa na bok pytania o prawdę , w rezultacie media przedstawiają wszystkie opinie tak, jakby miały one jednakową wagę