Socjologia problemów społecznych
Anna Goławska, III rok IPS
Streszczenie tekstu A. Weinar, Europeizacja polskiej polityki wobec cudzoziemców
ROZDZIAŁ 2 POLITYKA MIGRACYJNA - podejścia teoretyczne
Według autorki pojęcie polityki migracyjnej (w najszerszym znaczeniu) odnosi się do działań i regulacji instytucjonalnych danego państwa wobec ruchów migracyjnych na jego terytorium. W ich obrębie wyodrębniła 2 zespoły regulacji: dotyczące przepływów migracyjnych do państwa, z państwa i przez jego terytorium oraz dotyczące pobytu nieobywateli na terytorium państwa. W swym tekście porusza problematykę drugiego zagadnienia, a mianowicie szuka wyjaśnienia do pytania „jakie czynniki kształtują politykę migracyjną?” szczególny nacisk kładzie na imigracyjne aspekty zjawiska - interesuje ją związek między rozwojem polityki migracyjnej a przeobrażeniami instytucjonalnymi i ideowymi w danym państwie narodowym.
Państwo a migracje. Przed wykształceniem się świadomości narodowej (co miało miejsce pod koniec XVIII i na początku XIX wieku), gdy państwa narodowe nie miały wykształconych mechanizmów kontroli(paszport itp.), związek między rządem a obywatelem opierał się nie na przynależności narodowej a na podleganiu jurysdykcji danego państwa i obowiązkach wobec niego. Tak też nastąpił podział na „swoich” i ”obcych”, którzy nie należeli do tej grupy. Wraz z powstaniem państwa nowoczesnego(okres demokratyzacji monarchii absolutnych), jednymi z ważniejszych zadań państwa stały się kwestie ochrony granic i kontroli przynależności obywateli.
Klasyczne, nowoczesne państwo narodowe reaguje na potrzeby demograficzne i ekonomiczne, przy pomocy narzędzi polityki migracyjnej reguluje przepływy migracyjne(kierunek i dynamika) tj. jest w stanie wymuszać lub krępować emigrację pewnych grup.
Emigracja zależy również od tego, w jaki sposób inne państwa reagują na imigrację(kontrola granic, monitorowanie pobytu cudzoziemców na terenie danego kraju, założenia polityczne).
Migracja - jej efektywność zależy od sposobu zarządzania polityką azylową i sposobem naboru pracowników kontraktowych przez najbogatsze państwa, mierzona jest ona liczbą nielegalnych migrantów.
W badaniu zagadnienia migracji naukowcy coraz większą wagę przywiązują do teorii globalizacji oraz zmiany instytucjonalnej, co ma na celu wyjaśnienie zmian w polityce migracyjnej.
To, w jaki sposób państwo narodowe dostosowuje się do presji migracyjnych, staje się najistotniejsze. Polityka migracyjna staje się zmienną zależną Jednakże w zależności od sytuacji może być definiowana w różny sposób, dla autorki ważne jest to, jakie czynniki wpływają na zmianę polityki państwa w tej kwestii. Opierając się min. na tekście Thommasa Hammara stwierdza iż do momentu kiedy strumienie migracyjne są małych rozmiarów polityka migracyjną można nazwać brakiem polityki, dopiero znaczący ich wzrost, któremu towarzyszy poczucie braku pożądania tego procesu dla państwa, skłania do wypracowania takowej.
Za politykę imigracyjną można uznać zespół praw regulujących stosunki między państwem a cudzoziemcem. Definicja ta jest niejasna i prowadzi do różnorodnych, w zależności od potrzeb danego kraju, jej interpretacji. Informacje o regulacjach w 3 sferach: ekonomicznej(działania państwa w zakresie migracji zarobkowej), politycznej(budowa systemów prawnych spójnych z rozwiązaniami międzynarodowymi) i społecznej(prawa gwarantowane cudzoziemcom ).
Polityka wobec imigracji. Typologia zaproponowana przez Gary'ego Freeman'a (1995), wyodrębniająca pewne wzory postępowania wobec cudzoziemców. Jego „klientelistyczne” podejście wyróżnia 3 typy liberalnych demokracji.
Grupa |
Anglosaskie tradycyjne kraje imigracji |
Państwa Europy Północno-Zachodniej |
|
kraje |
USA, Kanada, Australia |
UK, Niemcy, Belgia, Szwajcaria, Holandia, Szwecja Francja, |
Hiszpania, Włochy, Portugalia, Grecja |
Charakter migracji |
Osiedleńcza, traktowana jako element rozwoju państwa |
Masowe napływy nie-Europejczyków z byłych kolonii, z założenia krótkookresowa i kontraktowa w rzeczywistości osiedleńcza |
Stosunkowo młoda - masowa od lat 90-tych |
Cechy polityki migracyjnej |
„maszyny imigracyjne” - grupy interesu, otwarta |
Polityka „naprawcza”, nieudane próby asymilacji |
Wpływ procesu harmonizacji prawa europejskiego i niepokojów społecznych |
Zmiana dyskursywna i upolitycznienie problemu migracji w systemach demokratyczno-liberalnych prowadzi do upodobniania się tych modeli poprzez stosowanie w nich ograniczeń. Według Freemana polityka imigracyjna opiera się na „klienteli” i jest uzależniona od cykli gospodarczych. Polityka staje się bardziej restrykcyjna w okresie recesji, a liberalna w momencie wzrostu gospodarczego(Hollifield 2000). Joppke(1998a), w przeciwieństwie do argumentu Freemana o racjonalnej grze interesów, posługuje się w tej kwestii argumentem prawno-kulturowym. Według niego przyznawanie nowych praw wynika z ducha ideologii liberalnej i jej wartości: równości, wolności, praw człowieka.
Zmiany polityki wobec imigracji spowodowane są wieloma czynnikami o charakterze ekonomicznym, politycznym i społecznym, czy też kulturowym. Z dotychczasowych badań wynika konkluzja, że najczęstszymi przyczynami migracji były: niedobory na rynku pracy, niepokoje społeczne, kwestie praw człowieka.
Polityka wobec imigrantów. Polityka imigracyjna jako kwestia związana z integracją europejską. Autorem jednej z typologii w teorii integracji jest Stephen Casteles. Wyróżnił on: politykę pełnego odrzucenia(całkowite zamknięcie granic przed imigrantami), częściowego wykluczenia(dopuszczenie imigrantów do wybranych stref życia społecznego, przy jednoczesnym wyłączeniu z obszaru praw obywatelskich), asymilacji(założenie naturalizacji i przejęcia tożsamości narodowej) i pluralizmu(współistnienie różnych grup etnicznych tworzących nową jakość, europejską odmianą jest wielokulturowość - walka z konfliktami społecznymi poprzez integrację polityczną).Naturalizacja jest sposobem na uzyskanie obywatelstwa, czyli wszystkich praw i obowiązków danego państwa.
Polityka migracyjna - etapy jej rozwoju. Polityka migracyjna, czyli reakcja państwa na migrację, rodzi się, gdy państwo zaczyna odczuwać potrzebę uregulowania problemów migracji w jednej z trzech dziedzin: politycznej, normatywnej, gospodarczej.
Autorka zgadza się z podejściem Rotte'go, że polityka wobec cudzoziemców zawsze budowana jest w ten sam sposób: od modelu administracyjno biurokratycznego(tradycyjnej - ograniczonej do regulacji wizowych i kontroli granic) do modelu zarządzania migracjami (coraz bardziej rozwiniętych pod względem prawno-instytucjonalnym), rozwój może jednak zależeć od różnych czynników.
Proces globalizacji powinien sprzyjać rozwiązaniom na szczeblu międzynarodowym, popartych wcześniejszą współpracą i koordynacją w kwestii dochodzenia do optymalnego zarządzania migracjami(tylko to pozwala osiągnięć sukces w kwestii polityki imigracyjnej). Sposobem byłoby wypracowanie wspólnego systemu wartości, co sprzyjało by transferowi i uczeniu się polityki.
ROZDZIAŁ 6 Europeizacja polskiej polityki wobec cudzoziemców w latach 1990-2003
Proces europeizacji polskiej polityki przebiegał w kilku etapach i można uznać, że proces ten jest kontynuowany. Autorka książki wyróżniła 3 etapy: lata 1990-1997, 1998-2001, programy z 2003 roku- przed wstąpieniem do Unii Europejskiej.
1990-1997 Polska po raz pierwszy z globalnymi problemami migracyjnymi zetknęła się w 1990 roku,(nie była już uznawana w rozumieniu Konwencji Genewskiej z 1951 r. za kraj niebezpieczny). Władze szwedzkie rozpoczęły wówczas procedurę redymisyjną odnoszącą się do osób, które na jej terenie poszukiwały azylu, a które wcześniej nielegalnie przekroczyły granicę polsko-szwedzką. Rząd polski nie był na tę ewentualność przygotowany. Problemy dotyczące między innymi braku środków w budżecie rozwiązano min. przy pomocy organizacji pozarządowych(Czerwony Krzyż, „Lekarze bez Granic”). Pomogło to w rozładowaniu napiętej sytuacji. Treściowego wsparcia szukano w organizacjach międzynarodowych tj. Wysoki Komisarz ds. Uchodźców (UNHCR) oraz w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (FH). Początkowe traktowanie uchodźców, jako „ubocznego skutku transformacji”, musiał szybko ulec zmianie za sprawą kryzysu uchodźczego w krajach Europy Zachodniej. Globalny problem wymagał powszechnych rozwiązań.
Ważną do rozwiązania kwestią stała się Konwencja Genewska, podpisanie jej przez Polskę spowodowałoby narzucenie na nasz kraj licznych obowiązków. Niechęć władz do jej podpisania dodatkowo wzmagała wizja zwiększającej się liczby imigrantów w naszym kraju. Pojawiły się jednak w latach 1990-91 czynniki, które przyspieszyły decyzję o jej podpisaniu, a były to: decyzję o przyznaniu statusu uchodźcy w Polsce podejmowała UNHCR, polska została członkiem Rady Europy i zobowiązała się, że wraz z innymi państwami będzie dążyła do zharmonizowania działań i opracowania transnarodowej strategii działania w odpowiedzi na migracje min. przez podpisanie ww. dokumentu. Sygnowanie otworzyłoby dalszą drogę do otrzymania międzynarodowej pomocy finansowej. (Polska stała się stroną Konwencji i podpisała Protokół Nowojorski 2 września 1991roku. 27 lipca 1992 r. UNHCR otworzyło swoje biuro łącznikowe w Warszawie.)
W 1993 roku parafowała Polska ustawy o readmisji z krajami Schengen, co spowodowało wzrost liczby osób poszukujących azylu odsyłanych do Polski. (Kraj nasz podjął te warunki gdyż elity polityczne wierzyły w nieodwracalność transformacji, a także ze względu na pomoc którą za sobą pociągało zawarcie tych umów.)
Wpływ na rozwój polskiej polityki miało uczestnictwo w regionalnych inicjatywach z zakresu migracji (Grupa Berlińska, Grupa Budapeszteńska), które zapoczątkowały współpracę w dziedzinie nielegalnej imigracji, kontroli granic oraz umów zwrotnych(re-entry agreements). Wprowadzenie narzędzi statystycznych pozwoliło na zmierzenie składu etnicznego i społecznego migrantów i stwierdzenie, że w Polsce i krajach Europy Zachodniej migranci należą do tej samej kategorii, a co za tym idzie wyciągnięto wniosek, iż Polska jest krajem tranzytowym.
Wyciągnięte wnioski zdeterminowały rozwiązania legislacyjne, których poszukiwaniem zajęło się utworzone w 1992 roku Biuro ds. Migracji i Uchodźców przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. W ówczesnym dyskursie pojawiły się dwie idee: ochrona praw człowieka(humanitaryzm) i jednocześnie druga, ograniczania dopływu niechcianych cudzoziemców(model restrykcyjnej polityki migracyjnej).
Za atrapę uprzednio istniejącego modelu (odsyłanie imigrantów na Wschód) można uznać umowy o readmisji z Ukrainą, Białorusią i Rosją (1996). Kwestię migrujących pracowników ujęto w ustawodawstwie, w 1989 roku i1999 ograniczono dostępu cudzoziemców do polskiego rynku pracy, a w Ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu(1994) wprowadzono wizy z prawem do pracy.
Nowa ustawa o cudzoziemcach powstała w oparciu o doświadczenia innych państw (w Polsce brak było tradycji dotyczącej polityki wobec cudzoziemców), chociaż żaden z podstawowych modeli(asymilacyjny, pracowniczy, wielokulturowy) nie pasował do polskiej rzeczywistości. Najważniejszym zadaniem nowej ustawy było włączenie do polskiego prawa wszystkich konwencji i międzynarodowych umów, których Polska stała się stroną, a także kontrola terytorium i granic RP. Projekt przedstawiony w 1995r. koncentrował się na karach, które państwo może wymierzyć cudzoziemcom, został więc oceniony jako „negatywny”. Twórcy położyli nacisk na kwestie wyjazdu, pobytu i deportacji cudzoziemców oraz na wzmocnienie organów administracji. Ta tradycyjna biurokratyczno-administracyjna polityka skrytykowana przez organizacje międzynarodowe, w kraju uchwalona została (1997) bez większych problemów( ze względu na konsensus dotyczący celów w niej zawartych).
W 1996 r. znowelizowano Ustawę o pomocy społecznej, nadając uchodźcom i rezydentom prawo do pomocy społecznej, Polska podpisała również Europejską Kartę Społeczną Rady Europy, w 1997 roku nowa Konstytucja RP zagwarantowała cudzoziemcom prawo do szukania azylu w Polsce(jednak dowolność dot. uznania decyzji administracyjnej).
Restrykcyjny charakter przyjętych rozwiązań wynikał z finansowych ograniczeń, nie z antyimigracyjnych postaw elit politycznych. Odpowiedzialność za podjęte decyzje ponosiła mała grupa osób(ekspertów), które pracowały w nieupolitycznionej atmosferze, głównym zaś czynnikiem kształtującym był transnarodowy charakter migracji i system praw człowieka.
Polska polityka migracyjna w latach 1998-2001.Procesy związane z integracją europejską: programy horyzontalne oraz bliźniacze (twinningowe) oraz negocjacje prowadziły w kierunku europeizacji polskiej polityki migracyjnej. Przygotowawcza faza - procedura screeningowa (przegląd prawa) w obszarze „Wymiar Sprawiedliwości i Sprawy Wewnętrzne” (angielski skrót JHS) rozwinięta została podczas negocjacji właściwych. Negocjacje w 24 obszarze negocjacyjnym (przedmiot negocjacji ulegał ciągłym zmianom, ciągle ewaluował - podlegał ciągłym zmianom i modyfikacjom w trakcie negocjacji). JHS dotyczył migracji, azylu, granic zewnętrznych, granic zewnętrznych, przestępczości zorganizowanej, korupcji, narkotyków oraz zwalczania terroryzmu (rozpoczęto 6 maja 2000 r. zamknięto 30.07.2002r.).
Kraje kandydackie przyjęły 24 obszar negocjacyjny, (który w rzeczywistości nie podlegał negocjacjom). Zgodnie z unijnym Katalogiem Schengen integracyjny model bezpieczeństwa granicznego oraz strategia zarządzania granicą to 2 priorytety. Model bezpieczeństwa składa się z 4 części poświęconych: działaniom w krajach trzecich, współpracy bilateralnej i międzynarodowej, środkom zapobiegawczym stosowanym na granicach zewnętrznych i na terytorium wewnętrznym.
Polska, przez kraje „starej” UE, postrzegana była jako kraj otwarty na niekontrolowane przepływy migracyjne. Twierdzenie to nie było uzasadnione ponieważ jak wskazują raporty SOPEMI, polska granica wschodnia, w porównaniu z innymi granicami krajów Schengen, była wówczas dosyć szczelna. Władze starały się ograniczyć takie wrażenie - Polska różnymi sposobami dążyła do osiągnięcia celu (wschodnia granica stała się bezwarunkowym priorytetem w budżecie narodowym) - szczelności granic, której przyjęła europejskie rozumienie: szczelność granic to nie tylko szczelna linia graniczna, która jest w zasadzie symbolem. To dobra współpraca transgraniczna, rozwój regionów przygranicznych, dobry system wizowy.. 24 obszar negocjacyjny JHA został przyjęty warunkowo i wszedł w życie w dniu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Unia oczywiście monitorowała postępy w implementacji prawa, a obszar 24 zawierał kilka klauzul bezpieczeństwa w razie nie wywiązania się z umowy. (Polska do strefy Schengen weszła w grudniu 2007 roku).
Europeizacja polskiej polityki migracyjnej wobec cudzoziemców dokonywała się przez programy wspierające wdrażanie praktycznych rozwiązań oraz zmiany w prawie. Dobrowolne projekty horyzontalne, tworzone w ramach projektu PHARE, dotyczyły każdego aspektu zarządzania granicą i były koordynowane przez państwa członkowskie. Projekty obejmowały najczęściej konsultacje, treningi, szkolenia i warsztaty dla polityków i urzędników dotyczące udoskonalania oraz implementacji prawa unijnego. Podczas programów twinningowych (kilkuletnie - potrzebowały, większego niż horyzontalne, wsparcia finansowego) natomiast umożliwiały ściślejszą współprace między krajami członkowskimi i wprowadzenie środków kontroli strumieni migracyjnych. Z polskiej perspektywy miały one cel zunifikowania administracji, przystosowania jej do standardów unijnych a także wymiar socjalizujący. Do 2002 roku MSWiA uczestniczyło w kilku inicjatywach w ramach PHARE, jeden z nich dotyczył ochrony polskiej granicy wschodniej.
W świetle integracji europejskiej znowelizowana być musiała (2000) Ustawa o cudzoziemcach. Projekt noweli wprowadzał przepisy unijne, których braki zauważono podczas przeglądu prawa, a następnie dodano ulepszenia wynikające z doświadczeń krajowych - posunięcia te zostały ogólnie uznane za racjonalne.
Najważniejszą zmianą było wprowadzenie do ustawy nowego rozdziału dotyczącego łączenia rodzin. Zlikwidowano również luki prawne, wykorzystywane przez cudzoziemców. Ustawa w dalszym ciągu kładła większy nacisk na prawa i możliwości kontroli cudzoziemca przez państwo i pozbawienie go praw. Z drugiej strony procedury uchodźcze zostały usprawnione i bardziej przyjazne. Utworzona została instytucja Urzędu ds. Repatriacji i Cudzoziemców - była ona utworzona na wzór instytucji istniejących w innych krajach UE ale dostosowana do potrzeb Polski. Zajmuje się on kwestią polityki wobec cudzoziemców i repatriantów.
Programy z 2003 r. Przed wstąpieniem do UE w 2003 roku podjęto w kraju nowe rozwiązania prawne, które zastąpiły Ustawę o cudzoziemcach z 1997 roku i wzmocniły europeizację polskiej polityki migracyjnej. Dwie Ustawy (o cudzoziemcach, o udzieleniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP) w duchu europejskim podzieliły dziedzinę na 2 części.
Krokiem poprzedzającym Ustawy z 2003 roku było uchwalenie ustawy regulującej wyjazd i pobyt obywateli UE i ich rodzinna terytorium RP. Ustawa ta (27.07.2002) formalnie podzieliła cudzoziemców na 2 kategorie - obywateli UE i pozostałych.
Ustawy z 2003 roku wprowadziły 2 nowe rozwiązania prawne: pobyt tolerowany(stus quo obecności w Polsce osób poszukujących azylu, osób które nie mogą być deportowane, lecz nie spełniają warunków Konwencji Genewskiej) i abolicję (dotyczyła obywateli innych państw nielegalnie przebywających w Polsce nieprzerwanie od co najmniej 6 lat, zintegrowanych społecznie i ekonomicznie - na celu miała ograniczenie szarej strefy). Można tu mówić o pewnej liberalizacji polityki migracyjnej wobec cudzoziemców przebywających w Polsce, towarzyszyło temu procesowi zaostrzanie polityki wjazdowej.
Od roku 2003 RP stopniowo przekazuje kompetencje związane z polityką migracyjną na rzecz Wspólnoty Europejskiej, poszukiwanie własnego modelu jest ograniczane przez rozwiązania ogólne na szczeblu ponadnarodowym.
Poglądy na politykę migracyjną w latach 1990-2003
Cechy polskiej polityki migracyjnej w owym czasie to : skoncentrowanie się na wschodniej granicy RP i polityce azylowej, do 2003 nie obejmowała w zasadzie zagadnień integracji obcokrajowców, to zaś ze względy na cechy ówczesnej migracji: niewielkiej, krótkookresowej, półlegalnej i sytuacji gospodarczej Polski, która nie miała na to możliwości finansowych. Cudzoziemcy sami musieli zmierzyć się z codziennymi problemami.
Ustawa o cudzoziemcach rozróżniała uchodźców i legalnych imigrantów. Pierwsza, najbardziej uprzywilejowana grupa - w teorii mieli zagwarantowany dostęp do podstawowych usług, a ich sytuacja monitorowana była przez organizacje międzynarodowe, w praktyce natrafiali na liczne problemy. Od 2001 odpowiedzialność za integrację spoczęła również na agendach pozarządowych, jednakże mimo programu integracyjnego grupa ta była marginalizowana i podzielała losy najbiedniejszych Polaków. Ta trudna sytuacja nie skłaniała przybyszów do wysiłku integracyjnego, a zła sytuacja ekonomiczna kraju i obojętne podejście społeczeństwa polskiego kierowały ich do dalszego wyjazdu na Zachód. Z kolei legalni imigranci byli najczęściej niezależni ekonomiczni od Polski, stanowili też małą grupę. Polska władza nie podejmowała żadnych kroków w kierunku integracji, która następowała jednak samoczynnie. Na początku XXI wieku żyli oni enklawach, prowadząc jednocześnie dialog ze społeczeństwem, dążyli do akceptacji i naturalizacji.
Pod względem marginalizacji i braku dyskursu polski przypadek jest niespotykany w Europie. Dla przybyszów główne problemy stanowiły nie tylko prawne ograniczenia, ale może przede wszystkim, rozdźwięk między prawem a rzeczywistością. Polskie władze starały się utrzymywać niski poziom imigracji, gdyż uznawały to za łatwiejsze do opanowania, główne zaś źródło strachu stanowiły negatywne doświadczenia innych krajów Europy Zachodniej.
Autorka uważa przypadek Polski za ciekawe uzupełnienie teorii polityki imigracyjnej. Reguły rządzące polityką imigracyjną w Polsce to przykład transferu „z góry na dół”, w którym elity podejmują decyzje i angażują się w tworzenie polityki. Weinar proponuje rozciągnięcie 3 kategorii państw (Freeman) na nową tj. „oczekujących na imigrację”- gdzie polityka imigracyjna narodziła się nie jako reakcja na masowa akcję osiedleńczą a w ramach otwarcia i demokratyzacji. Wyraźna rola elit politycznych, prowadzących politykę braku polityki i zniechęcania imigrantów długoterminowych, w obawie przed ewentualnymi komplikacjami z nią związanymi, dała Polsce czas na zajęcie stanowiska. Jednakże przynależności do UE spowoduje przyjęcie rozwiązań proponowanych również przez inne kraje członkowskie (co częściowo już się dokonało). Obok europeizacji polityki migracyjnej innym efektem procesu kształtowania tej polityki stała się europeizacja dyskursu koordynującego (komunikacyjny i medialny) na temat polityki migracyjnej.
ROZDZIAŁ 12 Polska polityka migracyjna - między inercją a działaniem
Polska polityka migracyjna uwarunkowana była procesami związanymi z historycznymi i politycznymi zmianami: transformacją systemową oraz integracją europejską. Z powodu braku czasu proces ten nie przebiegał w sposób naturalny, typowy dla innych krajów. Przepisy były transferowane z krajów o dłuższej tradycji imigracyjnej, proces ten objął również „paradoks imigracyjny”(restrykcyjne podejście do napływu przy jednoczesnym rozszerzaniu praw imigrantów). Cały proces opierał się na współpracy z organizacjami międzynarodowymi i krajami Piętnastki. Współpraca z krajami w zakresie migracji powiązana jest z ochroną przed przestępczością i terroryzmem - wiązało się to z podejściem sekurytyzyjącym(asekuracja przed ewentualnymi niepożądanymi zjawiskami dotyczącymi bezpieczeństwa). Natomiast przeciwstawny, liberalny nurt to przede wszystkim efekt działania organizacji międzynarodowych.
W książce A. Weinar europeizacja definiowana jest jako procesy dyfuzji i instytucjonalizacji, które zachodzą na dwóch poziomach: na poziomie norm polityki migracyjnej, jak również określonych prawnie procedur ich wdrażania; oraz na poziomie „ropienia polityki”, czyli reguł zachowania systemu przekonań i dyskursu tworzonego na jej temat. Najważniejszą tezą tej pracy jest zatem stwierdzenie, że poprzez zjawisko europeizacji możemy tłumaczyć transfer polityki w procesie integracji europejskiej także w przypadku państw, które nie są członkami Unii Europejskiej
W przypadku polskiej polityki migracyjnej możemy mówić o europeizacji polityki od wczesnych lat dziewięćdziesiątych(...).
Europeizacja dyskursu charakteryzuje się położeniem nacisku na debatę w kwestiach bezpieczeństwa. Nadawanie ram dyskursywnych tak w krajach Europy Zachodniej, tak i w Polsce, dotyczyły dwóch kategorii: sekurytyzacji i humanitaryzmu, przy czym w ostatnich latach dominuje ta pierwsza.
W analizie autorka wyróżnia 3 płaszczyzny: dyskurs polityki (działania zmierzające do ustalenia zasad danej polityki - prace w kuluarach parlamentu, ograniczony dostęp mediów, odbiorca i nadawca są ludźmi zawodowo związanymi z tworzeniem polityki), dyskurs polityczny (działalność polityczna, komunikaty są przede wszystkim upolitycznionym elementem dyskusji na temat polityki), dyskurs medialny(w środkach masowego przekazu, komentujący pozostałe dwa dyskursy).
W pierwszych latach tj. do 1995 roku nie istniały jeszcze wypracowane sposoby mówienia o problemie migracji, w przeciwieństwie do aktorów pośredniczących politycy traktowali cudzoziemców liberalnie, a podział inaczej niż w pozostałych państwach zaistniał raczej na linii rząd- parlament, niż między poszczególnymi frakcjami politycznymi. Dyskurs polityczny był najbardziej ożywiony w latach 1995-1997, aktorzy polityczni reprezentowali opcję humanitarną. W okresie 1998-2001 aktorzy polityczni ograniczyli swój udział w debacie; można mówić o nasilaniu się poglądów restrykcyjnych, podobnie jak w krajach UE, ale raczej w obozie lewicowym, na prawicy możemy zauważyć tendencje odwrotne. Lata 2002-2003 to okres zerwania z polityką państwa otwartego, związane z zobowiązaniami na rzecz UE. Partie eurosceptyków przeciwne były ograniczaniu imigracji, natomiast u euroentuzjastów zdania były podzielone.
Opinia publiczna, czyli aktorzy medialni oraz eksperci, nie odegrała dużej roli w samym procesie parlamentarnym, zagadnienia dotyczące tej kwestii pojawiały się w prasie sporadycznie i nacechowane były humanitarnie; można tu mówić jedynie o częściowym przechodzeniu dyskursu przez wszystkie jego szczeble.
Szeroko rozumiana opinia publiczna nie miała dużego wpływu na politykę migracyjną, można wręcz uznać iż społeczeństwo polskie przez cały omawiany okres pozostało obojętne wobec kwestii migracji.
Wzrost zagrożenia terroryzmem (11.09.2001r.) spowodował, o dziwo, wycofanie dyskursu do strefy publicznie niedostępnej.
Polska po wstąpieniu do UE miała się stać „strażnikiem Europy” co nie pozostawało bez wpływu na zmiany jakie dokonywały się w naszym kraju. Miało to między innymi wpływ na sytuację polskich mniejszości narodowych za naszą wschodnią granicą i polityką wizową.
Według autorki europeizacja polskiej polityki migracyjnej osiągnęła jedynie poziom absorpcji - przejęte zostały normy prawne i instytucjonalne natomiast przekonania nie zostały w pełni zinternalizowane. Oczekiwać jednak należy, iż z czasem dojdzie do całkowitego przyswojenia nie tylko norm prawnych ale i przekonań.
Literatura:
Weinar, Europeizacja polskiej polityki wobec cudzoziemców, Wydawnictwo Scholar, Warszawa 2006, Rozdział 2, Polityka migracyjna-podejścia teoretyczne (s. 23-38), Rozdział 6, Europeizacja polskiej polityki wobec cudzoziemców w latach 1990-2003 (s. 79-107), Rozdział 12. Polska polityka migracyjna - między integracją a działaniem (s. 221-228).
***
Po 16 latach od podpisania Konwencji Genewskiej w naszym kraju pomocy szukają osoby prześladowane w swoim kraju z powodu rasy, przekonań politycznych czy też innych (są to najczęściej obywatele Federacji Rosyjskiej narodowości czeczeńskiej). W nowym kraju, dla uchodźcy często najważniejsze staje się zaspokojenie podstawowych potrzeb, rolę taką mają pełnić specjalnie ku temu tworzone ośrodki. Taki ośrodek istnieje min. w Łukowie, niespełna 40 tysięcznym mieście w województwie lubelskim. Na podstawie obserwacji i artykółw pojawiających się w lokalnej prasie mogę stwierdzić, że głównym, nierozwiązanym do tej pory problemem, jest integracja (a raczej jej brak) przybyszów z miejscową ludnością. Konflikty tworzą się na tle kulturowym, często spowodowane są również tym, iż cudzoziemcy starający się o status uchodźcy lub pobyt tolerowany nie pracują (nie mają do tego prawa) i nie są zainteresowani współpracą. Sposobem na rozwiązanie problemu mógł by się stać projekt integrujący przeznaczony dla wszystkich grup wiekowych, w stosunku do dzieci i młodzieży takie pozytywne kroki były już w Łukowie podejmowane. Sam zaś polski model polityki migracyjnej powinien uwzględniać poza trendami europejskimi również specyficzny charakter Polski, traktowanej przede wszystkim jako kraj tranzytowy, której głównym problemem staje się teraz ochrona granic UE, nie zaś niekontrolowane napływy pracowników, czy konflikty na tle etnicznym (nasz kraj jest obecnie jednym z ostatnich w Europie państw mononarodowościowych, gdzie przynajmniej 90% obywateli stanowi naród państwowy).
Zgodnie z danymi z Gazety Wyborczej od I do IX 2007 zostało w Polsce złożonych 5 tys.(od tego czasu liczba wniosków rośnie bardzo szybko). Wniosków o status uchodźcy, w tym czasie, wydano 2500 pozytywnych decyzji(przede wszystkim pobyt tolerowany), w samym XI złożonych zostało 1148 wniosków. Około 50% spośród wnioskodawców to dzieci i młodzież.
"Polacy ratują nas przed islamem"
Radykalny islam zamienił niektóre dzielnice brytyjskich miast w obszary, gdzie wyznawcy innej religii nie mają wstępu - oświadczył anglikański biskup Rochester Michael Nazir-Ali. Skrytykował on rządową politykę wielokulturowego społeczeństwa jako nieskuteczną i prowadzącą do pogłębiania istniejących podziałów religijnych.
- Gdyby nie przyjazd ludzi z krajów Europy środkowo-wschodniej chrześcijaństwo w wielu naszych miastach już by przegrało - stwierdził anglikański biskup Rochester. Biskup przekonuje, że wielokulturowa polityka brytyjskiego rządu prowadzi do "zamętu", w którym młodzież czuje się zagubiona i traci wyznaczniki moralne i duchowe. Twierdzi, że zamiast społecznej integracji bierze górę radykalizm. W niektórych miastach powstały całe dzielnice, gdzie króluje "nienawiść" religijna a islam jest "narzucany" wszystkim mieszkańcom. Forsując politykę wyznaniowego równouprawnienia rząd nie zwraca uwagi, że "prawo, porządek wartości, zwyczaje i kultura Wielkiej Brytanii mają jednoznacznie chrześcijański charakter" - podkreślił biskup Nazir-Ali na łamach dzisiejszego "Sunday Telegraph".
Część brytyjskich polityków skrytykowała opinie biskupa Rochester, ale część stwierdziła, że podkreślił on z mocą rzeczywistość, która jest skrzętnie przemilczana przez elity polityczne i media. Przedstawiciele społeczności muzułmańskich zarzucili mu natomiast szerzenie paniki religijnej i straszenie islamem.
Wszystkie niżej przytaczane teorie zaczerpnięte są z tekstu, korzystanie z kopii fragmentów książki uniemożliwiło mi dokładniejszy opis.
Tabela A.G.- na podstawie tekstu z książki.
Weinar, Europeizacja polskiej polityki wobec cudzoziemców, Wydawnictwo Scholar, Warszawa 2006, Rozdział 6 s.90.
przypis A.G. - czyli po ponad 2 latach członkostwa w UE.
A.G. - Styczeń, rok 2008
Weinar, Europeizacja polskiej polityki wobec cudzoziemców, Wydawnictwo Scholar, Warszawa 2006, Rozdział 12. Polska polityka migracyjna - między integracją a działaniem (s. 222-223)
Gazeta Wyborcza 5-6 stycznia 2008, nr 4/2008 dodatek informacyjno-promocyjny do GW Pomoc uchodźcom i repatriantom.
9