Przyszłość dziecka wychowującego się w rodzinie patologicznej.
Faza II
„Patologia [pathos - cierpienie] to nauka o przyczynach, mechanizmach, formach, objawach i skutkach chorób fizycznych i psychicznych (...), służy zwalczaniu takich „chorób” społecznych jak przestępczość, pijaństwo i inne”. Jednak mi brakuje w definicji Okonia pewnego dopełnienia. Przede wszystkim powinien on również zwrócić uwagę, iż patologia jest zjawiskiem negatywnym, ponieważ odbiega od z góry przyjętych zasad i norm moralnych. Ponieważ to moralność mówi nam co jest dobre a co złe, a często ludzie zdrowi psychicznie i fizycznie staja się przestępcami, z własnego wyboru. Zadanie socjalizacyjne polega na: wychowaniu potomstwa i przekazania mu dziedzictwa kulturowego szerszych grup społecznych. Czołowe miejsce w hierarchii zadań rodziny wobec dziecka zajmują następujące zadania opiekuńczo - wychowawcze, ochrona dziecka, zaspokajanie potrzeb materialnych, zapewnienie wykształcenia, wdrażanie do życia społecznego”.
Przyjrzyjmy się sytuacji rodziny Kowalskich.
Rodzina Kowalskich składa się z trzech osób, są to w kolejności Józef Kowalski - ojciec rodziny, Katarzyna Kowalska - matka rodziny oraz trzy letni synek Marek. Rodzina mieszka na wsi jednak nie ma gospodarstwa rolnego, a jedynie działkę z parterowym domem jednorodzinnym. Mieszkanie składa się z trzech pokoi oraz kuchni, jego powierzchnia to około osiemdziesięciu metrów kwadratowych. W mieszkaniu nie ma łazienki, domownicy załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne w drewnianej ubikacji umieszczonej na podwórzu, myją się zaś w metalowej misce oraz balii. Ojciec rodziny Józef Kowalski jest z wykształcenia kierowcą - mechanikiem. Został zwolniony z pracy w zakładzie zajmującym się transportem towarowym osiem lat temu i po rocznym okresie pobierania zasiłku dla bezrobotnych jest osobą bez pracy i bez prawa do zasiłku. Józef K. jest osobą uzależnioną od alkoholu powyżej co najmniej od dwóch lat jest w tak zwanym ciągu alkoholowym z drobnymi dwu- trzy tygodniowymi przerwami oraz jedną dłuższą przerwą po odbytym w bieżącym roku pobycie w klinice odwykowej gdzie został skierowany z objawami silnego zatrucia alkoholowego. W chwili obecnej nie kontynuuje leczenia i jest niemal bez przerwy w stanie upojenia alkoholowego. Józef K. pod wpływem alkoholu staje się osobą agresywną w stosunku do otoczenia. W ostatnich miesiącach zdarzyły się dwie interwencje policyjne w domu Józefa K. podczas których mężczyzna ten zachowywał się agresywnie a badanie
alkomatem wykazało u niego odpowiednio 2,5 oraz 2,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jedna z interwencji zakończyła się zabraniem mężczyzny na noc do aresztu. Nie przejawia najmniejszego zainteresowania swoją rodziną a w szczególności swoim synkiem. Nie potrafi wysłuchać jakie jego dziecko ma potrzeby , właściwie nie zwraca na niego w ogóle uwagi. Przypomina sobie , że ma dziecko tylko w momentach gdy jest trzeźwy co zdarza się bardzo rzadko a i wtedy dziecko jest mu potrzebne tylko po to aby podać mu pilota od telewizora .Katarzyna Kowalska jest chora - ma cukrzyce i poważną wadę serca , która nie pozwala jej na ciężką fizyczną pracę. Niestety kobieta skończyła tylko szkołę podstawową więc nie może liczyć na jakiekolwiek zatrudnienie poza pracą fizyczną. Mimo to kobieta stara się jak może zapewnić jakikolwiek byt swojej rodzinie. Zarabia na haftowaniu serwetek oraz pomaga w pobliskim barze w sprzątaniu. To właśnie ona jest jedynym źródłem utrzymania rodziny. Po przez pracę na dwóch etatach , żeby związać jakoś koniec z końcem niestety nie ma czasu dla własnego dziecka. Jej uwaga poświęcana własnemu dziecku ogranicza się tylko do karmienia go oraz kontrolowania aby siedział cały czas w swoim pokoju aby czasem nie zdenerwował ojca. Trzy letni Marek jest małym bardzo ładnym blondynkiem o brązowych oczach , który jak każde dziecko w tym wieku potrzebuje dużo uwagi swoich rodziców. Niestety sytuacja w rodzinnym domu chłopca nie wygląda zbyt pięknie. Ojciec , który prawie codziennie jest pijany w ogóle nie poświęca czasu własnemu dziecku. Niejednokrotne zdarzała się sytuacja kiedy mały Marek chciał pokazać coś tacie , a został odesłany krzykiem do swojego pokoju z podkreśleniem aby więcej nie zawracał tacie głowy. Często dochodzi także do sytuacji kiedy Marek jest wyśmiewany przez swojego tatę lub bity. Sytuację wydawałoby się w jakimś stopniu próbuje ratować mama , która w każdej wolnej chwili ( a ma ich bardzo mało) stara się poświęcać swoją uwagę dziecku, ale nie przynosi to większych efektów. Jest to tylko kropla w morzu potrzeb. Chłopiec po przez to , że musi wychowywać się w rodzinie gdzie istnieje choroba alkoholowa żyje w ciągłym poczuciu zagrożenia , doświadcza więcej lęków , napięć , samotności i dezorientacji. Taki stan doprowadza do tego , że Marek zaczyna przyjmować obronną postawę życiową. Postawa obronna charakteryzuje się tym, że dziecko zamyka się w sobie, cofa przed ryzykiem i zmianami, nie ufa ludziom. Odrzucone dziecko sądzi, że skoro rodzice go nie kochają, nie chcą go, to nie zasługuje na dobre traktowanie. Doprowadza to do tego, że przez całe życie wstydzi się samego siebie. Po przez to , że bardzo często jest narażony na wyśmiewanie ze strony własnego taty dziecko zaczyna mieć poczucie wątpienia i wstydu przy egzekwowaniu swojej własnej woli. Dodatkowym utrudnieniem w prawidłowym rozwoju dziecka , jest nadmierna kontrola matki , dzięki której Marek może mieć problemy z ukształtowaniem własnej autonomii.
Dlaczego właśnie faza II? Ponieważ jest to czas kiedy jak pisze L. Witkowski „ dziecko zaczyna doświadczać własną autonomiczną wolę”. Wraz z rozwojem fizycznym czyli tym , że dziecko uczy się stać na własnych nogach zaczyna ono również osiągać samokontrolę , potrafi panować nad swoimi ruchami i odruchami. Faza II jest to okres kiedy dziecko uczy się demonstrować własną wolę , uczy się określać to co jest „ moje” , „twoje” , „ja” i „ty”. W tym okresie dziecko nie jest już tak bardzo uzależnione od matki , umie już chodzić i wraz z tym poznaje swoje otoczenie. W tym okresie rodzą się początki oceniania siebie i innych oraz umiejętność odróżniania dobra od zła. Zagrożenie jakie może pojawić się w tej fazie to poczucie wstydu i zwątpienia. Dziecko , które jest wyśmiewane przez swoich rodziców zaczyna odczuwać poczucie wstydu , co może doprowadzić do tego , że nie osiągnie ono siły witalnej jaką jest wola. Nadmierne zawstydzenie prowadzi do skrytości , przebiegłości i fałszu. Dziecko może także nie osiągnąć autonomii po przez nadmierną kontrolę rodziców.
Co można zrobić aby nie dochodziło do takich sytuacji. Wydaje mi się , że przede wszystkim środowisko społeczne nie powinno pozostawać obojętne. Kiedy ktoś słyszy za ścianą ciągłe kłótnie oraz płacz dziecka powinni reagować. Uważam, że żaden człowiek, nie zasługuje na pogardę i znieważenie ze strony najbliższych osób. Myślę, że ludzie, którzy mają problemy z sobą samym nie powinni decydować się na dziecko, jeżeli nie mogą mu zapewnić podstawowych funkcji społecznych oraz odpowiedniego wychowania.
W. Okoń; Słownik pedagogiczny. Warszawa 1987, s. 221
M. Ochmański; Nadużywanie alkoholu przez ojców a sytuacja domowa i szkolna dzieci. Lublin 1993, s. 22-23
27