Krzysztof Bielicki, gr. 6
Za Zamkniętymi Drzwiami
Przed oczami mamy piękne, starogreckie drzwi ze złotymi zdobieniami. Zbliżając się do nich czujemy dziwną, magiczną aurę bijącą na kilka metrów. Podczas ich otwierania rozlega się głośny pisk dawno nie ruszanych zawiasów. Za nimi widzimy bezkresną równinę, poprzecinaną od wschodu i zachodu wysokimi górami. Nagle rozlega się głośny krzyk ze wschodu - to wojska Góry szykują się do ataku na wojska Dołu. Do walki przygotowują się: łucznicy, piechota oraz rydwany. Dowódcą ich jest Michał - generał z krwi i kości, zaprawiony w boju przywódca oraz utalentowany wojownik. Z drugiej zaś strony widzimy czekające i gotujące się na odparcie ataku wojsk Góry wojska Dołu, zwarte w ciasnym szeregu. Pierwszy rząd wojska stanowią piechurzy wyposażeni w ogromne pałasze oraz masywne tarcze zrobione ze stopu irydu i aluminium. Za nimi w szeregu stoi konnica, a za nimi - kusznicy wyposażeni w kusze z ogromnymi bełtami. Dowódcą ich jest zakapturzona postać siedząca na czarnym, pięknym i rosłym koniu - Sarameda. Kobieta ta jest równie zaprawiona w boju jak Michał. Stoczyła wiele bitew, z których tylko jedna okazała się porażką.
W oddali rozlega się dźwięk rogu wojennego. Z obu stron unosi się ciemny grad strzał i bełt. Pierwsze szeregi obu armii ścierają się ze sobą. Słychać brzęk oręża, tupot koni. W pewnym momencie Sarameda napina swój łuk i strzela. Strzała wystrzelona w powietrze trafia Michała w ramię. Ten przewraca się na ziemię, nie poddaje się jednak. Walczy dzielnie ze strzałą w ramieniu, dając świetny przykład oraz dodatkową ambicję do walki dla swojej armii Góry. W pewnym momencie wszystko cichnie. Widać ciała leżące na ziemi, bronie i puste rydwany. Kto został zwycięzcą tej bitwy? Wszystko okaże się w decydującej fazie wojny, już niedługo, kiedy to zostanie rozegrane ostateczne starcie pomiędzy Górą i Dołem, a walka ta będzie jeszcze bardziej zaciekła. Tym razem nie będzie ukrywania się za górami i w rowach, nie będzie podchodów. Walka będzie toczyć się na równinie, a starcie dwóch armii będzie głośnym echem odbite we wszystkich miejscach wszechświata...