13. źródła kultury, filologia polska, WOK, opracowania


Zabawa jako źródło kultury

Homo ludens (Johan Huizinga)

- Huizinga przekonany, że kultura rozwija się w zabawie i jako zabawa; zabawa traktowana przez niego jako zjawisko kulturowe, a nie jako funkcja biologiczna

- zabawa przed kulturą - bo do tworzenia kultury potrzebni są ludzie, a bawić potrafią się już zwierzęta, ich zabawy nie różnią się od ludzkich

- u zwierząt zabawa oznacza coś więcej niż zwykły biologiczny pęd ku życiu, ona nadaje sens temu życiu; zabawa ma sens

Zabawa jako czynnik kulturowy

- wszystkie pierwotne formy ludzkiego życia są przesiąknięte zabawą; np. mowa

- to już dostrzegane wcześniej, np. Szekspir i Calderon - przekonani, że życie jest teatrem, a człowiek aktorem - ale u nich to raczej kontynuacja toposu vanitas; Huizinga chce bardziej wyrazić zależnośći między zabawą a kulturą

Cechy formalne zabawy

- zabawa jest swobodnym działaniem - nakazane nie jest już zabawą

- to nie zwykłe, właściwe życie - to chwilowe wyjście poza nie; zabawa to udawanie, już dzieci wiedzą, że „to tylko na niby”

- bezinteresowność - zabawa nie zaspokaja żądz i popędów, jest raczej odpoczynkiem, przerwą w tym zaspokajaniu

- odrębność i ograniczoność - rozgrywa się w określonym czasie i przestrzeni

- powtarzalność

- napięcie - dążenie do odprężenia; zyskuje dodatkowe znaczenie, gdy zabawa ma charakter zawodów; napięcie wystawia na próbę zdolności gracza, siłę fizyczną, odporność psychiczną

Zabawa ma swoje reguły gry, których trzeba się trzymać, bo inaczej się z niej odpada. Ale czasem tacy „popsuj-zabawy” (czyli ludzie, którzy swoim nieregulamnowym zachowaniem psują zabawę) tworzą własną grę z własnymi regułami - np. rewolucjoniści

Zabawa - to czynność będąca poza zwykłym życiem, która i tak może całkowicie zaobsorbować grającego; nie przynosi żadnych korzyści materialnych; dokonuje się w obrębie własnego określonego czasu i przestrzeni;

Funkcje zabawy:

- jest walką o coś

- jest przedstawieniem czegoś - wchodzimy w jakieś role

Kult jako zabawa

- przeciwieństwo zabawa - powaga nie jest pełne; zabawa może być poważna; np. spoertowiec, aktor, skrzypek traktują swoją grę ze „świętą powagą”, są skupieni, a przecież wiedzą, że grają

- każda czynność sakralna też może być zabawą

Platon: świętość nie zostaje pomniejszona gdy przyrówna się ją do zabawy - to zabawa zostaje przez to podniesiona

Święto (uroczystość) i zabawa łączą się - jest wyjście z życia codziennego, ograniczenie czasowe i przestrzenne, połączenie precyzyjnej określoności ze swobodą, zazwyczaj radosny ton (choć święto może też być poważne, ale to przecież nie musi być przeciwieństwo zabawy)

Kultura jako zabawa - nie: kultura z zabawy

- to nie znaczy, że kultura zmienia się nagle w zabawę; chodzi o to, że kulturze w jej pierwotnych fazach jest właściwy pewien pierwiastek ludyczny, a nawet, że uprawia się ją w formie i nastroju zabawy

- z czasem rozwoju kultury element ludyczny podlega zmianom, na ogół cofa się stopniowo. Jego większa część jest zazwyczaj wchłaniana przez sferę sakralną. Element ludyczny przekształca się w wiedzę, poezję, prawo, formy życia państwowego.

Społeczna rola gier i zabaw (Roger Callois)

- zabawa zazwyczaj nie jest samodzielna, potrzeba zespołu, współuczestnictwa w napięciu;

- zabawa tworzy relacje społeczne

Teorie Richarda Schechnera

- zabawa stoi poza zwykłym życiem, ale cały czas do niego przenika, „nie ma czegoś takiego jak absoltna nieprzepuszczalność”

- zabawa odbywa się na wielu poziomach, jej podstawę stanowi ciągła konstrukcja i dekonstrukcja (czyli podobnie jak u Huizingi powtarzalność)

Karnawał jako źródło kultury

- Karnawały tworzą jakby drugi świat, drugie życie. U podstaw tego święta leży śmiech, nie tak jak w poważnym kościelno-państwowych uroczystościach. W tym drugim świecie uczestniczą wtedy, w mniejszczym lub większym stopniu, wszyscy ludzie średniowiecza.

- wszystkie formy karnawałowe są konsekwetnie pozakościelne i pozareligijne,

- karnawał jest częśćią kultury ludowo-jarmarcznej; jest pewnym przedstawieniem, widowiskiem, ale to wcale niesprawi, że staje się od razu sztuką; karnawał tkwi na pograniczu życia i sztuki

- karnawał jest powszeszny, żyją nim wszyscy

- karnawał nie ma granic przestrzennych, nie można od niego uciec; w czasie karnawału żyje się tylko według jego praw, czyli praw karnawałowej wolności

- karnawał to drugie życie ludu oparte o pierwiastek śmiechu - to jego życie świąteczne

- a każde święto jest pierotną formą ludzkiej kultury

- karnawał, w przeciwieństwie do oficjalnego święta, stanowił uwolnienie od wszelkich hierarchicznych stosunków, od norm i zakazów;

- było to autentyczne święto czasu, święto stawania się, zmian i odnowienia

- podczas święta - wszyscy w strojach podkreślających stan społeczny, na karnawale-- wszyscy byli sobie równi

- „człowiek odradza się dla nowych, czysto ludzkich stosunków”

- formy kontaktu międzyludzkiego - swobone, szczere, nie respektują dystansu między ludźmi

- śmiech w średniowieczu był wyparty ze sfery oficjalnego kultu i światopoglądu, dlatego święto oprócz oficjalnej formy miało też formę ludowo-karnawałową

- karnawał: pełne uwolnienie od powagi życiowej

- są wybory na króla błaznów

- to nie zwykły tłum, jest przede wszystkim zorganizowany - tworzą materialno-cielesną jedność

- ciało w tłumie odczuwa swą jedność w czasie, przez czas nieprzerwane trwanie, względną nieśmiertelność

- ważny jest moment stawania się, moment śmierci i odrodzenia

- karnawał to święto ciała - obżarstwo, picie, seksualność

Święto jako źródło kultury (Roger Caillois)

Święto zwykle przeciwstawia się życiu spokojnemu, codziennemu; świto wiąże się ze zbiegowiskiem ożywionym i hałaśliwym; ogólne uniesienie, krzyki, gesty, odruchy

- nie ma święta, które choćby w szczątkowej formie nie zakładało zabawy - np. wiejskie stypy

Święto pierwotnie - długie przygotowania, bardzo huczna zabawa, zwykle kończy się pierwiastkami frenetycznymi, orgiastycznymi; rytm, taniec

Kontrast między świętem a dniem powszednim podkreśla różnice między świeckością a świętością.

Święto to czas poświęcony panowaniu sacrum - nie wolno wtedy pracować, trzeba odpoczywać, weselić się i chwalić Boga.

- sacrum łączy się ze wszystkimi zakazami, przejawia się więc w formie negatywnej

- święto to czas odradzania, kosmos, który podlega regularnemu rytmowi i określonym zasadom; sacrum przez zakazy ma pilnować, by porządek świata nie został naruszony

- odradzanie łączy się z anulowaniem grzechów, wypędzaniem starego czasu

Święto stanowi otwarcie ku Wielkiemu Czasowi, ludzie porzucają stawanie się by sięgnąć po czas pierwotny - dokonuje się to w kościołach, świątyniach

Święto obchodzone jest w czasoprzestrzeni mitycznej, spełnia funkcję odradzania rzeczywistego świata; dlatego na czas święta najchętniej wybiera się moment odradzania się roślinności

Metody przywracania mitycznego czasu praprzodków:

- recytowanie mitów

- malowanie wizerunków przodków

Ceremonie płodności (odrodzenie natury) i inicjacji (odrodzenie społeczeństwa).

Zatrzymanie czasu:

- święto przywraca czas twórczej wolności, czas poprzedzający i poczynający ład, formę i zakazy

- w okresie zatrzymania czasu następuje zlanie się świata i zaświatów; wracają praprzodkowie (aktorzy)

- w momencie zawieszenia czasu znikają przegrody i zmarli mogą odwiedzić krewnych

Rozpasanie

- ludzie korzystają z zawieszenia porządku kosmicznego, by działać przeciw regułom, które czegoś zakazują, a przebierać miary, gdy reguła coś dozwala

- w okresie święta gwałci się zakazy, które normalnie stanowią podstawy funkcjonowania

- rozpasanie seksualne, ale też kazirodztwo - mityczni bogowie uprawiali kazirodztwo, to cały czas funkcjonuje u ludów pierwotnych

- znaczenie rozpasania seksualnego - daje energie i pozwala wyzwolić nowe życie

- święto to „wyuzdanie brzucha i podbrzusza” - rozpustwa w łakomstwie i seksualności, ale także w gestach, drwiącym języku

-święta, w ktorzych człowiek chce przywrócić praczasy obejmują odwrócenie ładu społecznego - niewolnicy wydają polecenia panom

- święto - paroksyzm oczyszczający i odnawiający społeczeństwo; to okres hojności - bo grupa cieszy się tym, co stanowi dowód jej pomyślności i zapewnia przyszłość

- święto zawsze ma ten sam charakter - stanowi przerwę w codziennym trudzie; dziś święto to już faza relaksu, nie paroksyzmu



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
21. Ciało w kulturze, filologia polska, WOK, opracowania
6. Kultury mniejszości - Żydzi, filologia polska, WOK, opracowania
14. Dzieje Tristana i Izoldy. Kultura rycerska, filologia polska, WOK, opracowania
10. FEMINIZM, filologia polska, WOK, opracowania
3. baumansenoczystości, filologia polska, WOK, opracowania
Foucoult, filologia polska, WOK, opracowania
Freud - Kultura jako źródło cierpień - opracowanie, Filologia polska, WOK
wiedza kulturze, Filologia polska z wiedzą o kulturze, II rok, Dydaktyka WOK
Od czasu średniowiecznego do czasu nowożytnego, Filologia Polska, WOK
Bachtin(1), filologia polska (przydatne opracowania)
Zabłocki - Sarmatyzm, filologia polska (przydatne opracowania)
stefanowska. studia o Norwidzie, Filologia polska, Romantyzm, Opracowania, Opracowania
Znaki symbole porozumiewania się- konspekt- kultura, FILOLOGIA POLSKA, STUDIA LICENCJACKIE, METODYKA
Formy czasownikowe i ich tematy, filologia polska (przydatne opracowania)
Sequel. Dalsze przygody Kultury, FILOLOGIA POLSKA, STUDIA MAGISTERSKIE, PROBLEMY KULTURY WSPÓŁCZESNE
42, filologia polska (przydatne opracowania), EEEE, d
Norwid, Filologia polska, Romantyzm, Opracowania, Opracowania
Doba średniopolska, filologia polska (przydatne opracowania), EEEE

więcej podobnych podstron