Georg Wilhelm Friedrich Hegel
(1770-1831)
„Co jest rozumne, jest rzeczywiste; a co jest rzeczywiste, jest rozumne”
Hegel był filozoficznym idealistą: wierzył, że ostateczną rzeczywistością jest umysł, lub inaczej duch. Twierdził, że wszystko wiąże się ze sobą w ramach jednego złożonego i olbrzymiego systemu czy inaczej całości, którą nazywał absolutem. Ta szczególna forma idealizmu nie pociągała za sobą niewiary w istnienie przedmiotów materialnych. Hegel utrzymywał jednocześnie, że tylko absolut jest całkowicie rzeczywisty, a jego na pozór różnym elementom przysługuje rzeczywistość na mocy ich przynależności do całości. Jego filozofia jest trudna i nadzwyczaj skomplikowana. Hegel usiłował w niej zawrzeć i połączyć wiele intuicyjnych przekonań filozoficznych. Owe próby pogodzenia sprzecznych ze sobą stanowisk często prowadzą do niejasności i antynomii. Trudności te powtarzają się przy interpretowaniu jego myśli przez innych.
Hegel urodził się w Stuttgarcie w 1770r. Wykształcenie zdobył w gimnazjum stuttgarckim, a następnie na uniwersytecie w Tybindze. Niemal całe życie poświęcił nauczaniu i pisaniu o filozofii. Wykładał na uniwersytetach w Berlinie i Frankfurcie, a w 1801r. pojechał do Jeny, gdzie na dzień przed bitwą pod Jeną (13.10.1806r.) ukończył „Fenomenologię ducha”. Ostatnie w swoim życiu stanowiska zawodowe piastował w Norymberdze i Berlinie. W jego filozofii widoczne są liczne wpływy: wczesnych Greków, Spinozy, Kanta, Nowego Testamentu. Żył w czasach rewolucji francuskiej i był bardzo wrażliwy na religijne, społeczne i polityczne problemy swoich czasów oraz na będącą ich skutkiem dezintegrację społeczeństwa. Nie dziwi więc, że dojrzał praktycznie i filozoficznie wybawienie w doktrynie mistycznej jedności, całości i wolności ducha.
Monistyczny idealizm „Fenomenologii ducha” każe Heglowi wierzyć, że istnieje tylko jedna myśl czy inaczej substancja umysłowa.
Z tym przekonaniem wiąże się jego teoria prawdy, utrzymywał bowiem, że rzeczywiste jest to, co racjonalne, a „prawda jest całością”. Rzeczywistość i prawda stanowią pełny system, w którym wszystkie twierdzenia są ze sobą spójnie i racjonalnie powiązane, a który rozwiązuje sprzeczności widoczne w twierdzeniach dotyczących tylko części całości. Całość stale się zmienia, a jej rozwój następuje w procesie dialektycznym. Termin „dialektyka” pochodzi od greckiego słowa oznaczającego „dyskutowanie”. W Heglowskiej dialektyce rozwój następuje w trzech określonych etapach. Najpierw mamy do czynienia z ucieleśniającą konkretny pogląd lub stanowisko tezą; następnie z reprezentującą przeciwne lub odwrotne stanowisko antytezą i wreszcie z syntezą, która godzi dwa poprzednie stanowiska i staje się podstawą kolejnej tezy. Dialektyka zawsze odrzuca to, co nieracjonalne, a zachowuje to, co racjonalne. Stanowi ona proces zwiększający świadomość umysłu poprzez przyznawanie wszystkim przedmiotom jego myśli właściwego i racjonalnie określonego miejsca w całości. Hegel twierdził, że pozornie niezależne przedmioty rozważane w myślach nie są rzeczywiście niezależne., lecz stanowią po prostu wyobcowane aspekty jednego umysłu, które muszą ostatecznie zostać przywrócone całości. Dialektyka racjonalna jest procesem przywracania i rozwoju samoświadomości, która osiągnie w końcu jedność i wolność jako wynik pełnej samowiedzy. Idea, że umysł rozmyślający o pozornie niezależnych przedmiotach jest wyobcowany, została później wykorzystana przez Karola Marksa, który jednak przedstawił ją w kategoriach materialnych.
W „Wykładach filozofii dziejów” Hegel rozwinął teorię opartą na poglądzie, że Państwo jest urzeczywistnieniem procesu postępowania umysłu ku jedności z rozumem. Hegel uważał, że państwo ucieleśnia jedność wolności obiektywnej i subiektywnej namiętności; stanowi ono racjonalną strukturę wolności, która jest kapryśna i arbitralna, jeśli pozostawić ją na pastwę jednostkowych zachcianek. Członków państwa Hegel podzielił na cztery grupy: obywatela, który jest bierny wobec praw państwa i nie ma świadomości wolności osobistej czy obywatelskiej; osobę, która jest świadoma swej wolności osobistej i aktywnie ją realizuje; bohatera, którego wola wolności osobistej jest zgodna z masowymi tendencjami historycznymi epoki który na umiejętności działania na scenie politycznej; ofiarę, której pragnienie i cele są tak bardzo skierowane do wewnątrz i tak osobiste, że prawie nie mają związku z masowymi tendencjami, i która w związku z tym pada ofiarą wszelkich porywów wielkiego prądu wydarzeń niezgodnych z jej osobistymi interesami. Hegel utrzymywał, ze duch w swym nieubłaganym dążeniu do ostatecznej pełni i wolności korzystania z wszystkich typów ludzkich, by uwierzytelnić swój cel. W pewnym sensie wszystkie jednostki są ofiarami, gdyż wszelkie indywidualne namiętności zostały wykształcone przez rozum w celu osiągnięcia przezeń ostatecznej i pełnej samoświadomości.
Hegel twierdził, że filozofia, religia i sztuka są sposobami pojmowania absolutu.
W „Wykładach” Hegel wywodzi, że piękno jest racjonalnością ucieleśnioną w postrzegalnej zmysłowo formie, a ucieleśnienie to występuje w sztuce symbolicznej, klasycznej i romantycznej. W sztuce symbolicznej forma jest symbolem poprzez odniesienia, lub wskazania na znajdujący się poza nią element racjonalny. W sztuce klasycznej forma nie odnosi się do niczego poza nią, lecz jest wierna podobizną, będącym pełnym upostaciowaniem ucieleśnianego przez siebie pojęcia. Posąg klasyczny jest więc pełnym upostaciowaniem idealnej formy ludzkiej. W sztuce romantycznej uznawanej przez Hegla za najdoskonalszą, w dziele sztuki przejawia się wolność subiektywna i zostaje przekroczona skończona doskonałość klasycyzmu. Sztuka romantyczna jest najdoskonalsza, gdyż stanowi przejaw wzrostu samoświadomości, jest więc znaczącym krokiem w kierunku przywrócenia samoświadomości umysłu jako całości.
Komentatorzy spierają się w ocenie poglądów religijnych Hegla. Jest on określany jako ateista, panenteista, przy czym ten ostatni termin oznacza wyznawcę poglądu, że wszystkie rzeczy we wszechświecie są częścią Boga, lecz Bóg, jako całość, która jest czymś więcej niż tylko sumą wszystkich części wszechświata, wykracza poza całość wszechświata.
W „Fenomenologii ducha” Hegel opisuje „świadomość nieszczęśliwą”, czyli stan ducha, w którym jednostka jest wewnętrznie rozdarta, gdyż chce się uniezależnić od fizycznych i materialnych aspektów życia oraz realizować swą głęboką duchowość, a jednocześnie uznać i zaakceptować to, co fizyczne i materialne. Hegel był przeciwny wszelkim doktrynom religijnym, które prowadziły duszę ludzką do takich rozterek. Uważał, że wyższe, duchowe własności, którymi ludzie obdarzają dalekiego i niedostępnego Boga, są tak samo cechami ludzkimi, jak własności, uznawane powszechnie za pośledniejsze.
Twierdził, że uznawanie przez istoty ludzkie swoich pozytywniejszych cech za odrębne od nich jest po prostu kolejnym przejawem ich wyobcowania nie tylko z własnej natury, lecz także z absolutu, czyli całości. Wydaje się to świadczyć o tym, ze Hegel był swego rodzaju panteistą, implikacja jego poglądów jest bowiem taka, że atrybuty Boga są w rzeczywistości naszymi atrybutami. Jak jednak wielokrotnie wskazywano, Hegel należał do kościoła luterańskiego, uznawał dogmaty o inkarnacji i Trójcy Świętej, za religijne wyrazy ostatecznej całościowości wszystkich rzeczy miał się za zagorzałego obrońcę religii chrześcijańskiej.
Hegel uznawał filozofię za wyższą formę pojmowania niż sztuka i religia, gdyż ujmuje absolut pojęciowo, co oznacza, że jest świadoma swej metody, a także metody sztuki i religii. Filozofia zatem twierdził Hegel, wydatnie przyczynia się do rozwoju samoświadomości absolutu, a wobec tego także do osiągnięcia wolności od konfliktów i pozornych sprzeczności wiedzy częściowej.
Wszystko, co Hegel napisał odzwierciedla i broni jego tezę o stałym rozwoju samoświadomości umysłu. Jego rozumowanie opierało się zawsze na wzorze triadycznym i dialektycznym, nie tylko w statycznym układzie jego kategorii, klasyfikacji i ich podgrup, lecz także w sensie dynamicznym, Hegel widział bowiem dialektyczność masowej tendencji historycznej w jej postępie ku pełnej samoświadomości. Sztywność skomplikowanych i splecionych ze sobą struktur Heglowskich często wtłacza niejednorodne składniki historii do niewłaściwych lub spornych kategorii, rodząc niekonsekwencje i sprzeczności.
2