Cykl Kupiec
inaczej Przedsiębiorca lub Sprzedawca
Wyjaśnienie: W obecnym zestawie sprawności zespołowych nie ma sprawności Kupiec. Zastąpiła ją sprawność Przedsiębiorca i Sprzedawca.
ZBIÓRKA 1 - ROZPOCZYNAJĄCA
Obrzędowe Rozpoczęcie zbiórki - ZUCHOWY APEL
Dzieci szóstkami ustawiają się w posąg kupiectwa, czyli tworzą z siebie symbol z którym kojarzy im się kupiectwo. Wymyślają także nazwy dla swoich szóstek, przyjęte na czas zdobywania sprawności. Na zakończenie apelu drużynowa zaczyna okrzyk : ZUCHY, na co dzieci odpowiadają : „ruszą w podróż z nami", drużynowa: ZUCHY, dzieci: „staną się kupcami!"
GAWĘDA
W pewnym mały miasteczku bardzo dawno temu żyło czterech ubogich kupców. Wiedli oni skromne, ale spokojne życie. Jednak co miesiąc po swój towar musieli wyruszyć na bardzo daleką wyspę. A nie była to łatwa podróż! Wydawali oni bardzo dużo pieniędzy i tracili wiele sił, aby ją odbyć i wrócić do swojego niewielkiego miasteczka. Łatwo więc się domyślić z jaką niecierpliwością oczekiwali dnia, kiedy cały towar będą mogli kupić na jednym ogromnym straganie w pobliskim mieście, zamiast wyruszać w comiesięczną wyprawę. Wracając z jednej ze swych podróży jeden z kupców wpadł na wspaniały pomysł! „Gdyby tak zbudować jakąś maszynę i przenieść się o 100 lat w przyszłość! Jakby tam nam było łatwiej żyć! Na pewno spełniłyby się już nasze marzenia o olbrzymim straganie! Może spróbujemy stworzyć takie urządzenie?" Pozostali kupcy chętnie się zgodzili i gdy tylko powrócili do miasteczka od razu rozpoczęli budowanie statku. Namęczyli się przy tym okropnie, ale kiedy tylko wehikuł czasu był gotowy nie mogli przestać się nim zachwycać! Postanowili go jak najszybciej wypróbować. Maszyna przeniosła ich w czasie i wokół siebie zobaczyli wielki sklep! Byli zachwyceni! Szybko wysiedli z wehikułu i powędrowali pomiędzy magicznymi stoiskami...
KRĄG RADY
A jak wyglądać będzie życie kupców za kolejne sto lat? Czy my chcielibyśmy wybrać się w taką podróż?
ZABAWA
Każda osoba z kadry gromady, z wyjątkiem drużynowej dostaje tabliczkę z nazwą jakiegoś sklepu. Prowadząca wyczytuje jakiś produkt, np. jabłka, a zuchy jak najszybciej muszą dobiec do osoby, która ma tabliczkę z napisem „WARZYWNIAK". Wygrywa ten, kto najwięcej razy dobiegnie pierwszy.
MAJSTERKA - Wehikuł Czasu
Głównymi materiałami potrzebnymi do majsterki będą kartony oraz wycinanki, bibuły, nożyczki i kleje (do udekorowania kartonów). Bardzo pomocna będzie tu wyobraźnia dzieci. Dwa największe kartony ustawiamy obok siebie, tak by z każdej strony były zamknięte. Z jeden ze ścianek wykonujemy „drzwiczki" przecinając trzy strony ścianki (tak, aby można było wejść do środka kartonu) oraz wykonujemy otwór widokowy (czyli dziurę przez która dziecko znajdujące się w środku kartonu mogło kontaktować się z pozostałymi zuchami). Następnie, pozostałymi kartonami i innymi materiałami dekorujemy nasz wehikuł zgodnie z inwencją dzieci. Ważne by był on jak najbardziej kolorowy. Po zakończeniu majsterki wehikuł zamykamy i nie pozwalamy żadnemu dziecku do niego wejść.
ZABAWA
Zuchy dzielimy na 3 grupy. Każde dziecko jest jednym produktem. Każda z grup trafia do jednej z baz: „TERAŹNIEJSZOŚĆ", „PRZYSZŁOŚĆ" lub „PRZESZŁOŚĆ". Drużynowa wymienia jakiś produkt wraz z bazą, w której się znajduję i do której musi trafić - np.: Chleb z Przeszłości do Teraźniejszości. Zuch, który miał przydzielony chleb jako swój produkt musi przejść więc do bazy nazwanej TERAŹNIEJSZOŚCIĄ. Przy czym do bazy „PRZYSZŁOŚĆ" dzieci biegną, do „PRZESZŁOŚCI" idą powolutku, natomiast do „TERAŹNIEJSZOŚCI" idą normalnym tempem.
OBRZĘDOWE ZAKOŃCZENIE ZBIÓRKI
ZADANIE MIĘDZYZBIÓRKOWE - Dzieci dostają kartonowe klucze do wehikułu. Ich zadaniem w domu jest ich piękne ozdobienie i przyniesienie na kolejną zbiórkę. Inaczej przecież nie wejdą do zamkniętego wehikułu.
ZBIÓRKA 2 - „W średniowiecznym Krakowie"
Obrzędowe rozpoczęcie zbiórki.
Gawęda.
Gawęda Lajkonika o Krakowie.
Lecz starczy już słów Niech teraz każdy zuch Wsiądzie na konik swój I pędzi co tchu I sam się dowie jak to było w dawnym Krakowie.
Pląsy i tańce:
Taniec pt. „Krakowiaczek jeden".
Krąg Rady:
Podjęcie decyzji o zorganizowaniu Sukiennic i zabawie w rzemieślników średniowiecznych. Podział grupy na szóstki: „Krawcy", „Złotnicy", „Tkacze", „Garncarze", „Ludwisarze".
Majsterka:
Zabawa w rzemieślników. W szóstkach zuchy pracują w pracowniach: złotniczej, tkackiej lub krawieckiej, garncarskiej, ludwisarskiej. Złotnicy: wyrabiają biżuterię - tu zuchy mogą wykonywać naszyjniki z makaronów o różnych kształtach lub jakąś inna techniką.
Tkacze: tu zuchy mogą robić makra- my ze sznurka .Krawcy: zuchy szyją, mogą to być np. sakiewki. Garncarze: zuchy lepią naczynia z gliny lub wyroby z masy solnej. Ludwisarze: zuchy mogą wykonywać dzwoneczki wg własnego pomysłu, np. ulepić je z gliny i zawiesić na rzemyku.
Nauka piosenki
Hej na Krakowskim Rynku maki i powoje, maki i powoje Chłopcy i dziewczęta, Malowane stroje.
Ref. Nasz lajkonik, ten Lajkonik
Po krakowskim rynku goni.
Laj, koniku, laj, Poprzez cały kraj.
Hej na Krakowskim rynku
Gołębie wzleciały I słychać jak grają Krakowskie hejnały
Zabawa tematyczna: W Sukiennicach.
Zuchy przygotowują kramy z własnymi wyrobami. Wymyślają hasła zachęcające do kupna ich towarów. Zabawa w handel - wymiana towarów.
Obrzędowe zakończenie zbiórki.
ZBIÓRKA 3 - „Na perskim bazarze"
Obrzędowe rozpoczęcie zbiórki
Przypomnienie piosenek i okrzyków z poprzednich zbiórek
Gawęda: Na perskim bazarze.
Dawno, bardzo dawno temu w perskim mieście Chorasan był ogromny bazar, na którym swoje towary sprzedawali perscy i zagraniczni kupcy. Na bazarze można było kupić wszystko, czego człowiek potrzebował. Były duże stragany z pięknymi perskimi kobiercami i latającymi dywanami, kramy z bogato przetykanymi złotą nicią tkaninami. Były wyroby z drewna, metalu, ze skór i zdobionego szkła. Na innych straganach kupcy wystawiali patery pełne owoców - były świeże figi, daktyle, migdały, orzechy i kosze z inną żywnością. W dużych i małych amforach sprzedawano oleje. Były także kramy z narzędziami potrzebnymi w każdym domu, były naczynia do gotowania i podawania potraw, szkatułki na kosztowności i różnego rodzaju lampy, lichtarzyki, kaganki, a zdarzały się także lampy Aladyna. Dla kobiet była złota biżuteria, dla mężczyzn kolorowe turbany, a dla dzieci zabawki. Kupcy głośno zachwalali swoje towary i zapraszali do kupna. Do dobrego tonu należało targować się z kupcem o korzystną cenę. Za zakupiony towar można było płacić pieniędzmi lub zamiennie - towarem za towar. Po ubitym targu, każdy kupujący mógł za drobną opłatą posilić się i zabawić oglądając sztuczki kuglarzy, pokazy zaklinaczy wężów, popisy tancerek, można było skorzystać z usług medyka, maga czy wróżbity. Przyjemnie było spędzać czas na bazarze w Chorasan. Jednak nie zawsze tak było. Zdarzyło się, bowiem raz, że wśród kupców znalazł się oszust, któremu nie zależało na zadowolonych klientach tylko na wielkich pieniądzach, które mógł wyłudzić od kupujących. Sprzedawał towary marnej jakości za duże pieniądze. Swym zachowaniem szkodził pozostałym kupcom. Uczciwi i pracowici handlarze długo zastanawiali się, co zrobić ze złym kupcem. Z pomocą przyszedłem drobny sprzedawca sakiewek, kalet i innych trzosów. Uszył on bardzo dużą sakwę dla zachłannego kupca z kawałka zaczarowanej skóry. Sakwa ta posiadała magiczną moc - zamieniała nieuczciwie zarobione i wyłudzone pieniądze w bezwartościowe papierki.
Kiedy nieuczciwy kupiec wrócił do domu i zajrzał do swej sakwy, żeby jeszcze raz przeliczyć swój utarg, był ogromnie zdziwiony brakiem pieniędzy. Zdarzyło się to raz drugi i trzeci, aż wreszcie kupiec zrozumiał, że nie może bezkarnie ludzi oszukiwać. Od tego czasu kupcy na bazarze w Chorasan mogą spokojnie handlować swoimi towarami, a kupujący wiedzą, że nikt ich nie oszuka.
Nauka nowej piosenki.
PIOSENKA O PIENIĄDZACH słowa Piotr Anioł
Mało, kto to dziś pamięta ale były takie czasy, że pieniądze nie istniały, że nie było wcale kasy.
Ref. Ja ci dam to - ty mi dasz to; Za tamto dam ci tamto. Tamto ci dam, gdy dasz mi tych pięć. Targuj się targuj, gdy masz chęć! Dam dwa i już jest moje! Daj mi trzy, a będzie twoje.
Nikt się nie bał, że mu braknie Lub, ze forsy wcale nie ma; Brał co miał, szedł gdzie chciał I z innymi się wymieniał.
Ref. Ja ci dam to - ty mi dasz to; Za tamto dam ci tamto. Tamto ci dam, gdy dasz mi tych pięć. Targuj się targuj, gdy masz chęć! Dam dwa i już jest moje! Daj mi trzy, a będzie twoje.
W szóstkach zuchy wymyślają okrzyki zachwalające towary.
Majsterka: wykonanie przedmiotów sprzedawanych na bazarze (sakiewki, zakładki przeplatane z kolorowego papieru, malowane szklane naczynia, patery i naczynia wykonane z masy papierowej, szkatułki z kolorowych widokówek lub kartoników). Każda szóstka może wykonywać inne przedmioty. Materiały do majsterki należy przygotować wcześniej.
Krąg Rady - podsumowanie zbiórki, wypowiedzi zuchów na temat uczciwości, sumienności w kontaktach z innymi, omówienie tematyki następnej zbiórki.
Obrzędowe zakończenie zbiórki, zuchy prezentują opracowane przez szóstki okrzyki.
Zbiórka 4 (ostatnia) pt. - „Kraina Kupieckich Prób".
Na tej zbiórce odbędzie się uroczyste nadanie sprawności „KUPIEC". Zuchy podsumują nabytą wiedzę, wykonując zadania z poprzednich zbiórek. Wszystko to będzie splecione w tzw. „bieg po punktach", gdzie zuchy będą wykazywać się swoimi umiejętnościami.
Obrzędowe Rozpoczęcie Zbiórki
Gawęda:
Wędrując kupieckimi ścieżkami, kolejno na każdej zbiórce, stawaliśmy się kupcami żeglarzami, perskimi „baza- rowcami", krakowskimi Lajkonikami, czy też sklepikarzami. To wszystko obywało się dzięki naszemu „wehikułowi czasu", który umożliwił nam m.in. poznanie tajemnic pradawnych dziejów pospolitego kupiectwa. Dzisiaj odbędziemy naszą ostatnią podróż kupiecką, która pozwoli nam uzyskać miano prawdziwego „KUPCA". Kupca rzetelnego, sprytnego i uczciwego. Ale żeby nam to się udało, musimy - po raz ostatni - przenieść się naszym wehikułem czasu do: „Krainy Kupieckich Prób".
Piosenka: „Na Krakowskim Rynku..." (zbiórka „W średniowiecznym Krakowie")
Gry i ćwiczenia
Po podróży wehikułem gromada trafia na pierwszą próbę kupiecką, którą jest umiejętność zachwalania towaru. Drużynowy wybiera z członków gromady Komisję Kupiecką, która będzie działała na zasadzie zwyczajnego „jury". Reszta zuchów dobiera się w pary i losuje z wielkiej siatki na zakupy jeden towar. Każda para ma 2 minutki na przygotowanie odpowiedniej reklamy swojego rekwizytu. Komisja ocenia prezentacje i przydziela punkty. Wygrywa para, która najefektowniej przedstawi swój towar.
Gromada po pomyślnym przejściu pierwszej próby dochodzi do punktu z bitwą o bony. Tutaj odbywa się zabawa „Pieniążek". Wygrywa grupa, która zdobyła najwięcej bonów.
Zabawa: Pieniążek - dzielimy gromadę na 2 grupy: sprzedawców i klientów, grupy siadają obok siebie w 2 kolumnach i trzymają się za ręce, z przodu siedzi drużynowy, w ręku trzyma monetę, rzuca ją i gdy wypadnie orzełek, pierwsze osoby w kolumnach przekazują impuls (przez uściśnięcie dłoni). Osoba, która siedzi ostatnia w rzędzie po otrzymaniu impulsu zabiera przybocznemu, który siedzi na końcu bon towarowy. Potem następuje zmiana, pierwsze osoby idą na koniec... i tak co kolejkę. Wygrywa drużyna, która po określonej licznie kolejek uzbiera najwięcej bonów
Następne zadanie, które stanie przed naszymi zuchami, to zadanie związane z poszukiwaniem złota. Zuchy zamieniają się wówczas w zamorskich Hiszpanów i wyruszają na poszukiwanie... Drużynowy dzieli gromadę tak, aby powstały same pary. Udział w konkurencji każda para bierze osobno, wszystkie po kolei. Jedna osoba z pary zawiązuje sobie oczka chustą. Druga osoba jest jej „nawigatorem". Przyboczny za pomocą stopera mierzy czas każdej parze po kolei i zapisuje go na tablicy wyników. Zadanie uczestników: Osoba z otwartymi oczami widzi, gdzie drużynowy ukrywa dany skarb. Musi on więc, bez używania rąk i wszelkich niekontrolowanych ruchów, doprowadzić kolegę z zawiązanymi oczami do celu. Wygrywa para, która skarb odnajdzie najszybciej.
Przedostatnią próbą zuchów będzie wywiad z Aladynem... Gromada podzielona na szóstki musi przeprowadzić wywiad z Alladynem. Musi on być ciekawy i jak najbardziej wesoły. (Komisja złożona z kadry gromady zaliczy każdy sporządzony wywiad - liczy się trud i chęci zuchów)
Aby kupcy mogli dotrzeć do Kręgu Rady, w których czaka na nich niespodzianka muszą sprostać ostatniej próbie, próbie węchu. Ale teraz będzie trudniej: do herbaty dodamy jeszcze zapachy kisielów i budyniów. (Warto pamiętać o herbatach: zwykłej, cynamonowej, miętowej, cytrynowej, malinowej, z dzikiej róży, z owoców leśnych, rumiankowej...)
Teraz, po ciężkich zmaganiach i kupieckich walkach, zuchy mogą dotrzeć już do Kręgu Rady.
Krąg Rady:
Uroczyste nadanie sprawności - każdy zuch otrzymuje dyplom Prawdziwego Kupca oraz znaczek sprawności. Rozmawiamy z dziećmi o ich wrażeniach z przebytych „podróży" i przeprowadzonych próbach.
Na zakończenie, na dowód zuchowej radości z otrzymania sprawności gromada porywa się do tańca i wspólnie tańczymy „Krakowiaczek jeden".
Obrzędowe Zakończenie Zbiórki.
PROPOZYCJE DODATKOWE:
wywiad ze sprzedawcą lub inną osobą z obsługi na temat pracy jaką wykonuje
Zabawa Talarek
Jak to miło i wesoło Kiedy talar krąży wkoło
Talar tu, talar tam Talar krąży tu i tam
wiersz Jana Brzechwy „Na straganie"
Na straganie w dzień targowy Takie słyszy się rozmowy: „Może pan się o mnie oprze, Pan tak więdnie panie koprze". „Cóż się dziwić mój szczypiorku, Leżę tutaj już od wtorku!" Rzecze na to kalarepka: „Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!" Groch po brzuszku rzepę klepie: „Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?" "Dzięki, dzięki, panie grochu, Jakoś żyje się po trochu. Lecz pietruszka - z tą jest gorzej - Blada, chuda, spać nie może." „A to feler" - Westchnął seler. Burak stroni od cebuli, A cebula doń się czuli: „Mój buraku, mój czerwony, Czy byś nie chciał takiej żony?" Burak tylko nos zatyka: „Niech no pani prędzej zmyka, Ja chce żonę mieć buraczą, Bo przy pani wszyscy płaczą". „A to feler" - Westchnął seler. Naraz słychać głos fasoli: „Gdzie się pani tu gramoli?!" „Nie bądź dla mnie taka wielka" - Odpowiada jej brukselka. „Widzieliście, jaka krewka!" - Zaperzyła się marchewka. „Niech rozsądzi nas kapusta!" „Co, kapusta?! Głowa pusta?!" A kapusta rzecze smutnie: „Moi drodzy, po co kłótnie, Po co wasze swary głupie, Wnet i tak zginiemy w zupie!" „A to feler!" - Westchnął seler.
Propozycje zbiórek przygotowały instruktorki z Namiestnictwa zuchowego „Niezapominajki"; Hufiec ZHP Lubin
Majsterka do cyklu
Lampa Alladyna
Według legendy Aladyn miał czarodziejska lampę, z której po potarciu uwolnił się dżin i spełniał jego życzenia. Była to lampka oliwna, czyli światło otrzymywało się przez palenie oliwy.
A ja chcę was zachęcić do zrobienia sobie własnego lampionu, ale z papieru. Aby go zrobić potrzeba będzie niewiele: jako źródło światła - podgrzewacz (mała, płaska świeczka w aluminiowej osłonce), kartka papieru xero lub rysunkowego (ale niezbyt gruba), nożyczki, klej.
Lampion będzie miał po sklejeniu kształt okrągły i trzeba go będzie ostrożnie postawić tak, aby świeczka była w środku i żaden z brzegów lampionu nie był zbyt blisko niej, bo mógłby się zapalić!!!
Kartkę A4 złóżcie na pół, wzdłuż dłuższego boku. Natnijcie ją prostopadle jak do tkania dywanu. Znów trzeba pamiętać, aby nie naciąć zbyt daleko - i zostawić teraz ok. 4 - 5 cm do końca. (rys. 1)
Rozłóżcie kartkę i sklejcie krótsze boki ze sobą. Od razu otrzymacie kształt koła, a kartka na złożeniu i nacięciu będzie się rozkładać. Przez powstałe szczeliny wydostawać się będzie światło z płonącej wewnątrz świeczki. (rys. 2) Jeśli kartkę złożycie nie tylko na pół, ale jeszcze oba brzegi złożycie do środka
i natniecie z obu stron (rys. 3, 4) po sklejeniu powstanie coś bardzo interesującego. (rys.5)
Zupełnie inne efekty otrzymacie jeśli złożoną na pół kartkę natniecie po ukosie (rys. 6) a po rozłożeniu co drugie nacięcie odegniecie. Po sklejeniu nacięte paski ułożą się w efektowny ażur. Różnorodne efekty można otrzymywać zmieniając kąt pod jakim nacinamy kartkę oraz głębokość nacięć. Spróbujcie. Jeszcze ciekawsze efekty kolorystyczne otrzymacie gdy kartki będą kolorowe - może to też być kolorowa kalka techniczna, ale ona daje efekt barwny nawet bez nacinania. Jedną z najtrudniejszych wersji papierowego lampionu będzie model zrobiony z kartki A4 złożonej w harmonijkę - szerokość złożeń ok. 3 cm (rys. 9) Na jednej stronie złożenia natnijcie kartkę pod kątem ok. 45 o lub 135 o. Gdy jest zbyt grubo i nie dajecie rady przeciąć wszystkich kartek - nacinajcie jednorazowo tylko połowę złożeń. Po rozłożeniu powstały „dziubki", które teraz należy wygiąć. Jeśli z drugiej strony złożeń zrobicie podobne nacięcia i po rozłożeniu odegniecie powstałe „dziubki" do dołu, to po sklejeniu kartki krótszymi bokami otrzymacie efekt jak na rysunku. (rys. 11).
Mam nadzieję, że powstałe lampiony posłużą Wam podczas kominków i wieczornych spotkań - może zorganizujecie jakiś wieczór opowieści z tysiąca i jednej nocy. A może zrobicie sobie takie lampiony jako upominki na „mikołaki". Jeśli do każdego dołączycie niezwykłą opowieść o dżinie waszej lampy, to może to być naprawdę miły i twórczy prezent.
UWAGA! Aby lampiony można było łatwo przechowywać i wielokrotnie używać nie sklejajcie ich, ale łączcie brzegi spinaczami.
Latający dywan
(papierowe tkanie)
Sztuka tkania dywanów znana była już dawno. Istotą powstawania wyrobów dywanowych jest osnowa i wątek czyli nitki krzyżujące się ze sobą pod kątem prostym. Aby spróbować jak to się robi - weź kartkę A 4 lub A 5 (wielkość zeszytu). Złóż ją na połowę wzdłuż dłuższego boku. (rys. 1)
Następnie od strony zgięcia natnij prostopadle kartkę nożyczkami uważając aby zostawić ok. 1 cm na końcu kartki. (rys. 2) Rozłóż kartkę. Powstałe pionowe paski tworzą właśnie osnowę. (rys. 3)
Teraz natnij kilka pasków innego koloru - mogą być wszystkie w jednym kolorze w różnych odcieniach jednego koloru.
Koloru, w barwach dopełniających (ułożonych naprzeciw siebie na kole barw czyli żółty - fioletowy; niebieski - pomarańczowy; czerwony - zielony) lub każdy inny. Paski powinny być podobnej szerokości jak te w osnowie. One stanowić będą wątek. (rys. 4) Przekładaj teraz pasek tak, aby raz był nad a raz pod naciętym paskiem osnowy. Gdy dojdziesz do końca przyklej końce, aby pasek się nie wysunął. Drugi pasek przekładasz zaczynając od spodu, tak aby wyszedł nad pasek, a potem znów wsuwamy pod kolejny. I tak do końca kartki. Końce znów zaklejamy. (rys. 5)
Kolejne paski wkładamy przekładając je między osnową uważając, aby kolejne sploty „mijały się", czyli raz nad pionowym paskiem, a raz pod nim. Podobnie plecie się koszyki z wikliny i każdy materiał ma taki splot. Nie jest to trudne - choć wymaga trochę cierpliwości i skupienia. Gdy opanujecie technikę plecenia możecie trochę poeksperymentować z szerokościami nacięć kartki, z szerokością pasków, a także z kolorystyką - dobierając barwy ciepłe lub zimne, w jednej gamie kolorystycznej lub też zestawiając barwy kontrastowe, czyli przeciwne (czarny - biały). Możecie też spróbować naciąć kartkę, gdy będzie złożona po przekątnej - czyli po złożeniu kartki powstanie trójkąt (przy takim składaniu kartka powinna być kwadratowa).
Sprawdźcie jakie dywany otrzymacie, gdy nacięcia będą nieregularne! A jeśli paski też będą nieregularne? (rys. 6). Jak jeszcze można naciąć kartkę aby
przygotować osnowę? Miłego tkania!
A kiedy powstaną przepięknie tkane dywany sprzedajcie je na targu. Kto da więcej? Czyj najwyższą cenę otrzymałby na giełdzie?
W zależności od kolorów - możecie posłużyć się symboliką lub skojarzeniami do wybranych kolorów aby stworzyć legendę dotyczącą dywanu. Ułóżcie środek legendy, aby był logiczny ciąg przyczynowo - skutkowy (...z tego wynika to, więc to... ) Np. Pewnego dnia promyk słońca spadł na ziemię (pasek żółty)...
Skrzynia na skarby
Każdy zuch ma swoje skarby. Małe czy większe
Bibliografia:
Zabawy plastyczne" J.Balchin, M.Powell, G.Speechley, C.Stevens
Do przygotowania skrzyni będą ci potrzebne:
. Duża kartka papieru, najlepiej sztywniejsza (karton), ale nie za gruba, może być już kolorowa np. brązowa . Kolorowy papier . Klej najlepiej Wikol . Nożyczki . Ołówek
Rysunek 1 przedstawia siatkę, którą należy wyciąć z kartonu. Podany wzór możesz przenieść na karton za pomocą kalki lub przejeżdżając po liniach zamkniętym długopisem. Jeżeli chcesz zrobić większą skrzynię, możesz powiększyć dany wzór na kserokopiarce do odpowiednich rozmiarów. Możesz również spróbować sam narysować podobną siatkę na kartonie, pamiętaj jednak, by zachować odpowiednie proporcje.
Kiedy wzór jest już gotowy, wytnij go dokładnie nożyczkami, a następnie po- nacinaj wzdłuż ciągłych linii.
Życzymy miłej zabawy!! phm. Małgorzata Silny
Wymagania sprawności:
PRZEDSIĘBIORCA
Odwiedziliśmy bank lub przedsiębiorstwo.
Założyliśmy Zuchowy Bank, w którym funkcjonował dział obsługi klienta indywidualnego, obsługi firm, kasy, kantor wymiany walut. Emitowaliśmy własne pieniądze, z których korzystaliśmy przez cały czas zdobywania sprawności.
Stworzyliśmy Kodeks Etyki Biznesu.
Bawiliśmy się w Zuchowe Przedsiębiorstwo Rozmaitości, gdzie każdy zuch miał swoją rolę (szef marketingu, prezes zarządu, dział produkcji, dystrybucja, sprzedaż itp.).
Przygotowaliśmy kampanię reklamową naszej firmy oraz promocje wybranych produktów.
Wyjechaliśmy na międzynarodowe targi biznesu, na których przygotowaliśmy swoje stanowisko (plakaty, pokazy itp.).
Zorganizowaliśmy aukcję „rozmaitości" wyprodukowanych przez nasze przedsiębiorstwo.
Uczestniczyliśmy w turnieju na Najlepszego Biznesmena Roku.
Braliśmy udział w balu Przedsiębiorców. Dochód z balu przekazaliśmy na wspólnie wybrany cel.
Uwagi:
• Sprawność „Przedsiębiorca" przeznaczona jest dla zuchów starszych. Może być zdobywana o każdej porze roku. Znakomicie nadaje się na deszczowe dni, gdyż zbiórki mogą odbywać się w pomieszczeniu.
• Dzięki tej sprawności zuchy uczą się gospodarności, oszczędności, samodzielności finansowej i przedsiębiorczości przy jednoczesnym pokreśleniu ofiarności i umiejętności dzielenia się z innymi.
• W trakcie trwania cyklu zuchy powinny poznać podstawowe pojęcia ekonomiczne. Powinny potrafić wypełnić blankiety przelewów i wpłat bankowych, wiedzieć, na czym polega sprzedaż walut obcych. Zuch - Przedsiębiorca wie, jak zaplanować swoje wydatki i jak „sprzedać" swoje umiejętności.
• Przy przeprowadzeniu akcji zarobkowej - aukcji „rozmaitości" należy zwrócić szczególną uwagę na właściwe wykorzystanie przez zuchy uzyskanych funduszy.
Bibliografia:
Pakiet programowy ZHP Barwy Przyszłości - Paleta możliwości
J. Korczak, „Bankructwa Małego Dżeka"D. Begg, S. Fischer, R. Dornbusch, Ekonomia
R. Koch, Słownik zarządzania i finansów
R. Koch, Strategia - Przewodnik
H. Bieniok, Mini-poradnik menedżera i biznesmena
J. Altkorn, Podstawy Marketingu
A.F. Stoner, Ch. Wankel, Kierowanie
B. Pietrzak, Z. Polański, System finansowy w Polsce lata dziewięćdziesiąte
J. Czekaj, Z. Dresler, Zarządzanie finansami przedsiębiorstw
KUPIEC
Wstąpiliśmy do szkoły kupieckiej, w której pobieraliśmy nauki algebry, umiejętności zachwalania towaru, targowania się. Przygotowaliśmy się i zdaliśmy próbę kupiecko-żeglarską.
Ułożyliśmy własny kodeks handlowy.
Wykonaliśmy "Mitre" lub szaty kupieckie.
Założyliśmy Hanze, Gildie lub Faktorie (osady handlowe zakładane przez kupców europejskich w krajach kolonialnych).
Otworzyliśmy własne sukiennice. Uprawialiśmy kramarstwo (handel detaliczny o dużym asortymencie tanich towarów).
Uczyliśmy się wyrabiać przedmioty z masy solnej lub gliny, które malowaliśmy, ozdabialiśmy wzorami
i sprzedawaliśmy na targu.
Zbudowaliśmy sobie karawan, przewoziliśmy nim nasze towary miedzy miastami, poznaliśmy prawo składu.
Byliśmy na spotkaniu kupców z całego świata, sprzedawaliśmy nasze wyroby i kupowaliśmy ciekawe, nieznane u nas produkty.
Wycenialiśmy towar, prowadziliśmy transakcje wymienne.
Handlowaliśmy niecodziennymi towarami: latającymi dywanami i lampami Aladyna.
Nauczyliśmy się siadu hinduskiego, poznaliśmy sposoby wabienia klientów.
Podróżowaliśmy okrętem floty kupieckiej, ubiegaliśmy się i uzyskaliśmy Asiento (nazwa zezwolenia udzielanego przez Hiszpanię obcym kupcom na dowóz towarów do portów w hiszp. koloniach w Ameryce).
Handlowaliśmy z Indianami, przygotowaliśmy towary i wymienialiśmy je na złoto.
Wyruszyliśmy na środkowy wschód do Indii po herbatę, przyprawy i zioła. Jako doświadczeni znawcy potrafimy je rozpoznać po zapachu.
Uwagi:
Zdobywając sprawność można się cofnąć w odległe czasy i przeżywać życie starożytnych kupców egipskich
i rzymskich. Bawić się w wędrowne karawany podróżujące po afrykańskich pustyniach, a także europejskich traktach. Urządzić „perski rynek" będąc na bliskim wschodzie, albo wyruszyć do odległych krajów (Afryka, Indie, Ameryka) i otworzyć Faktorię. Trudnić się kramarstwem lub sprzedawać w sukiennicach i zakładać średniowieczne Hanzy. Zdobywając tę sprawność możecie „przejść" wszystkie te zagadnienia, lub wyspecjalizować się w jednym np. perski kupiec, starożytny kupiec, średniowieczny kupiec, kupiec żeglarz, karawana kupiecka.
- Realizując tę sprawność warto położyć szczególny nacisk na umiejętność liczenia i robienia zakupów, porównywania cen w stosunku do pojemności czy ciężaru, poznanie jednostek miar i wag. Warto
wyczulić dzieci na sposoby wabienia klienta, aby potem umiały sobie z tym radzić. Można poćwiczyć z zuchami mądry, współczesny handel wymienny, wytłumaczyć co to jest hurt a co detal, ceny brutto i netto itd. - Zabawa w „kupców" sprzyja kształtowaniu i ugruntowaniu pożądanych wychowawczo postaw i cech charakteru. Jest, bowiem rzeczą naturalną wymaganie od zuchów - handlowców dokładności w liczeniu
i ważeniu, uczciwości i sprawiedliwości, niezależnie od tego czy obsługuje się ulubionego kolegę czy koleżankę skarżypytę. Uprzejmość i dobre maniery wymagane są niezależnie od wieku. Podczas zabawy zuchy powinny się dowiedzieć, jak dawniej ważono, liczono, mierzono.
Sprawność z powodzeniem można zdobywać w każdej porze roku, zarówno na kolonii jak i podczas roku szkolnego, w zimie i w lecie, a zdobywać ją mogą zuchy w każdym wieku. Zabawy w kupców można wzbogacić o przygody podczas morskich wypraw, takich jak sztorm, zamoczenie towaru, zatonięcie czy napaść piratów.
Sprawność wymaga od drużynowego gruntownego przygotowania i zdobycia obszernej wiedzy o temacie.
Bibliografia:
Dobkiewiczowa K., Wędrowni kupcy.
SPRZEDAWCA
Byliśmy w domu towarowym, hurtowni, sklepie, obserwowaliśmy pracę zatrudnionych tam osób, rozmawialiśmy z nimi.
Bawiliśmy się w karawanę wędrownych kupców lub zorganizowaliśmy słowiańskie targi.
Urządziliśmy zuchowy dom towarowy.
Zorganizowaliśmy wyprawę do hurtowni po towary do naszego sklepu.
Bawiliśmy się w sklep, targ, dom towarowy.
Zorganizowaliśmy kiermasz książek lub własnych wyrobów połączony z loterią.
Uczestniczyliśmy konkursie na najlepszego sprzedawcę.
Urządziliśmy międzynarodowe targi zuchowe.
Zorganizowaliśmy konkurs na najładniejsza wystawę sklepowa.
Prowadziliśmy agencję reklamy.
UWAGI
• Sprawność „sprzedawcy" może być zdobywana zarówno przez młodsze, jak i starsze zuchy.
• W zabawach w szerszym stopniu uwzględnić należy problematykę zaopatrywania ludzi w towary codziennego użytku. Warto więcej czasu poświęcić przygodom dawnych kupców.
• Młodsze zuchy będą bawić się w sklep, sprzedając umowne towary, płacąc zrobionymi przez siebie pieniędzmi. Starsze zuchy mogą podjąć prace w sklepiku uczniowskim. W każdej sytuacji należy zadbać, by dzieci zapoznały się z nowoczesną organizacją handlu. Jeżeli gromada działa w małej miejscowości i nie ma okazji do zwiedzania ciekawi i nowocześnie urządzonych stoisk w dużych domach towarowych, byłoby rzeczą bardzo wskazaną, by zuchy zdobyły wiadomości na ten temat z filmów, telewizji lub pojechały na wycieczkę.
• Sprawność dostarcza okazji do pożytecznego działania. Zuchy mogą zorganizować kiermasz lub loterię.
• Zabawa w „sprzedawców" sprzyja kształtowaniu i ugruntowaniu pożądanych wychowawczo postaw i cech charakteru. Jest bowiem rzeczą naturalną wymaganie od zuchów- sprzedawców dokładności w liczeniu i ważeniu, uczciwości i sprawiedliwości, niezależnie od tego, czy obsługuje się ulubionego kolegę czy koleżankę skarżypytę. Uprzejmość dobre maniery wymagane są od sprzedawcy niezależnie od wieku. Podczas zabawy zuchy mogą dowiedzieć się, jak dawniej ważono, liczono, mierzono.
• Sprawność można zdobywać z równym powodzeniem w zimie i w lecie, w ciągu roku szkolnego i na kolonii. Zależnie od pory roku i sytuacji, w jakiej znajduje się gromada, zmieniać się będą towary sprzedawane w czasie zabaw.
BIBLIOGRAFIA
Cribb J., Pieniądze.
Dobkiewiczowa A., Wędrowni kupcy.
Kamiński A., Antek Cwaniak.