MICHAŁ GŁOWIŃSKI
GRUPA LITERACKA A MODEL POEZJI
PRZYKŁAD SKAMANDRA
I UWAGI WSTĘPNE
Problemy socjologu literatury są w nauce o literaturze z pewnością sprawami najbardziej kłopotliwymi, tym bardziej że są rzadkim stosunkowo przedmiotem refleksji teoretycznej, pomimo że sądy o społecznej naturze konkretnego, jednostkowego faktu literackiego, jakiejś grupy faktów czy takich zjawisk jak prąd należą do najczęściej przez historyków literatury wypowiadanych. O zasadniczym charakterze tych kłopotów informuje już fakt, że socjologia literatury jako jedna z dziedzin literaturoznawstwa nie ma właściwie ściśle określonego przedmiotu, że w obręb jej zwykło się czasem wprowadzać elementy, które w ogóle do wiedzy o literaturze nie należą. Bo też — podkreślmy to od razu — mówimy tu o socjologii literatury jako dziale literaturoznawstwa, wydzielonym ze względu na swoistość jego przedmiotu, nie zaś o socjologizmie czy metodzie socjologicznej. Aczkolwiek zjawiska te się wiążą, metoda socjologiczna dąży do ujawnienia w dziele literackim tego, co zajmować może socjologię literatury, ale się z nią nie pokrywa. Metoda socjologiczna1 2 3 prowadzić może do oglądu literatury pod określonym kątem, wydobywa jej określone aspekty*, jest odpowiednio ustawionym pryzmatem, przez
który postrzega się fakty literackie. Socjologia literatury — abstrahujemy tutaj od sprawy stosowanych w niej metod—wydzielona jest spośród innych działów literaturoznawstwa ze względu na przedmiot Tutaj wszakże trudno o wskazanie zasad, które kierowały cięciem, zasad, które skłaniały do włączenia danych faktów w obręb tego, czym ma się zajmować socjologia literatury. Jej zewnętrzne granice H wydają się często określone nieprecyzyjnie, a zawartość — wypełniona zjawiskami najróżniejszego rodzaju. By się o tym przekonać, wystarczy sięgnąć po popularną w zasadzie (choćby z racji serii, w jakiej się ukazała), ale niezwykle pożyteczną, bo usiłującą przedstawić całość problematyki, książkę Roberta Escarpit Sociologie de la Litte-rature9. Już spis rzeczy informuje o materii pomieszaniu, jakie jest tej książeczki udziałem. W obręb zainteresowań autora wchodzą zjawiska różnorakie: stosunek pisarza do społeczeństwa, to, z czego pisarz żyje, pokolenie literackie i geografia, przedstawiająca, skąd, z jakich regionów kraju pisarze pochodzą, dystrybucja książki, do której wchodzą niemal sprawy techniki handlu księgarskiego, publiczność literacka itp. Z tego suchego katalogu spraw wynika, że pewne zagadnienia w ogóle w obręb socjologii literatury trudno wprowadzić — jak dystrybucja książki i związane z nią sprawy czytelnictwa (stanowiące skądinąd problem pasjonujący, ale dla socjologa i historyka kultury danego okresu) czy zarobki pisarza, bo pisarz jest tu ujmowany nie jako twórca wartości literackich, ale członek grupy zawodowej. Gdy w obręb socjologii literatury włącza się zjawiska tak różnorodne, nie sposób stworzyć jej w miarę spójnej teorii, która by ujawniała wzajemne związki elementów i ich stosunek do tego, co najważniejsze: dzieła literackiego. Nic dziwnego, że Escarpit teorii takiej nie tworzy, pozostając przy luźnym katalogowaniu problemów.
Teoria wydaje się wszakże konieczna nawet wtedy, gdy podejmuje się — tak jak w niniejszym szkicu — jeden tylko dość wąski pro-
Spcjólogiezny” 1936, t. IV, s. 484—494. Autor stwierdza tam m. In.: „Z [...] socjologicznego punktu widzenia dzieło sztuki będzie nas Interesowało najmniej w trojaki sposób:
1. jako pewien wytwór tycia społecznego;
2. jako przedmiot pewnych reakcyj emocjonalnych, ukształtowanych pod wpływem środowiska społecznego;
3. jako ośrodek pewnych nowych stosunków społecznych.
W pierwszym wypadku interesuje nas geneza dzieła, interesuje podłoże, z którego dzieło wyrasta; w drugim wypadku interesuje nas wrażenie. Jakie dzieło wywołuje wśród widzów i słuchaczy; w trzecim — nowa rzeczywistość społeczna, Jaki się wokół dzieła kształtuje." (s. 465)
s R. Escarpit: Sociologie de la Littórature, Que aais-Jef, Parts 1958. 4
Por. Jej charakterystykę w rozprawie M. Jani on: Tradycje i perspektywy me
todologiczne badań genetycznych to historii literatury, w książce zbiorowej: Zjazd Smakowy Polonistów 10—li grudnia ust, Wrocław 1960, s. 149—246. Klasycznym przykładem prac, realizujących współcześnie zasady metody socjologicznej, są znane dzieła a. Hausera, przedstawiające rozwój sztuki na szerokim tle procesów społecznych.
a Por. rozważania o aspekcie w rozprawie S. Ossowskiego Punkty widzenia, tezy, dyrektywy (rozważania nad typami sporów w problematyce społecznej), w: O osobowościach nauk społecznych, Warszawa 1962; przypomnijmy, że Ossowski Jest autorem niezwykle ciekawej pracy: Socjologia sztuki, przegląd zagadnień, „Przegląd
— Z problemów literatury XX w., t. U