GRUPA LITERACKA A MODEL POEZJI 215
Rzeczy mają się jednak trochę inaczej, gdyż poetyka Ska-mandra w świadomości literackiej epoki odbierana była nie jako zjawisko pokoleniowe, ale dokonanie wyraźnie wydzielonego zespołu poetów. W tym kierunku szły także sugestie krytyki, tej przede wszystkim, która zajmowała w stosunku do Skamandra stanowisko pozytywae lub też pełniła względem mego — jak twórczość K. W. Zawodzińskiego — funkcje apo-logetyczne. To Zawodziński właśnie przez cały okres dwudziestolecia w licznych artykułach, recenzjach, notatkach polemicznych głosił przełomową rolę Skamandra dla dziejów polskiej poezji, nie zawahał się nawet przed takim twierdzeniem:
dopiero opublikowanie pierwszych zbiorków, łatwo zauważalnych wśród ubogiej produkcji książkowej za okupacji, i gwałtowna reakcja szerszej publiczności na ich carmina non prius audita są zjawiskiem historycznoliterackim, które można porównać z przedstawieniem Hernanie-go lub pierwszymi tomikami Mickiewicza, przynajmniej w granicach jednego gatunku poezji lirycznej, nie bez echa jednak w stylu prozy i ogólnej kultury artystycznejlł.
Mniemania Troczyńsfeiego i Zawodzińskiego, tak różne w ocenach, mają jeden element wspólny: ujawniają przełomową rolę Skamandra, pierwszy z krytyków jednak widzi w niej przede wszystkim wypadkową obiektywnej sytuacji literackiej, drugi — przypisuje jej wartości bezwzględne, porównując
kolenie. Potoczna intuicja nakazywałaby traktować grupę jako pojęcie węższe i podporządkować ją pokoleniu. Sprawa nie jest tak prosta, jeśli chce się obydwoma terminami operować w ten sposób, by odpowiadały konkretom historycznoliterackim. W pewnych bowiem sytuacjach nowo wstępujący zespół pisarzy kształtuje jakąś bardzo ogólną solidarność — i wówczas powstaje zjawisko „świadomości pokoleniowej” (termin Kazimierza Wyki), charakterystyczne np. dla modernistów. Świadomości takiej nie mieli poeci, debiutujący około roku 1918, zrzeszeni w różnych grupach, często względem siebie antagonistycznych. Wydaje się więc, że „pokolenie” i „grupa” odpowiadają innym sytuacjom historycznoliterackim.
14 K. W. Zawodziński, Jubileusz Skamandra, „Przegląd Współczesny” styczeń 1932, nr 117, s. 94.