18 Mistrz ciętej riposty
Dawno, dawno temu żyła sobie młoda dziewczyna o imieniu Złotowłosa, która zgubiła się w łx.'sie Ascrtywności. Najpierw usiadła pod drzewem i rozpłakała się, ale była zbyt pasywna. Potem wpadła w furię i zaczęła kopać drzewo, ale była zbyt agresywna. Wreszcie uruchomiła GPS i...
Wiesz, dokąd zmierza ta historia, więc nie musimy jej kończyć. Historia Złotowłosej jest najstarszym znanym zapisem treningu aser-tywności. Ta dość bezpośrednia przypowieść ma pokazać, że dla każdego problemu istnieje optymalne rozwiązanie — „właściwy” styl asertywny.
Styl pasywny to zimna zupa. małe krzesełko i zapadające się łóżko. Nie przynosi satysfakcji, ponieważ nic dostajesz tego, czego chcesz. Cały swój czas poświęcasz na dawanie innym tego, czego oni chcą. Carol była typem małego misia. Całe dnie spędzała w swoim nic przynoszącym zysków sklepie z antykami, marząc, żeby czynsz przestał w końcu rosnąć. Miała nadzieję, że mężczyzna w kapeluszu kupi zbroję, którą właśnie ogląda. Pragnęła, żeby Bill zaprosił ją na randkę i złościła się na skrzypiące hamulec w samochodzie. Była zbyt nieśmiała i ustępliwa, żeby zaprotestować przeciwko podwyżce czynszu, potargować się z mężczyzną u kapeluszu, umówić z Billem na spotkanie albo kazać mechanikowi jeszcze raz zajrzeć do hamulców'. Jednak wszyscy uważali, że jest bardzo miłą osobą — jeżeli w ogóle ktoś o niej pomyślał.
Styl agresywny to za gorąca zupa, ogromne krzesło i twarde łóżko. Agresja nic przynosi zadowalających wyników. Zmuszanie ludzi, żeby dali nam to, czego chcemy, zazwyczaj przynosi skutek odwrotny od zamierzonego. Stosując styl oparty na zastraszaniu, zrażasz do siebie tych, których starasz się zdominować i sprawiasz, że nie chcą mieć z Tobą do czynienia. Josh był typem taty-misia. Zarówno w małżeństwie, jak i w swoim sklepie drogeryjnym sprawował rządy twardej ręki. Zmuszał żonę. June, żeby jeździła z nim na wyścigi rajdowe do Indianapolis, a jednocześnie nie pozwalał jej odwiedzać matki mieszkającej na Florydzie; nie płacił za nadgodziny pracownikom i zastraszał klientów, nakłaniając ich do kupna niskiej jakości produktów. Jeżeli dziś spotkasz Josha, lepiej nic poruszaj kilku drażliwych tematów: nie pytaj go o rozwód ani o to, jak często kontaktują się z nim jego dzieci i dlaczego musiał zamknąć sklep.
Styl asertywny jest w łaściwy. To ciepła zupa — strawa dla Twojej duszy, ponieważ umożliwia wyrażanie własnych, szczerych opinii. To wygodne krzesło — mocne wsparcie, dzięki któremu masz odwagę prosić o to, czego chcesz. To solidne łóżko — dzięki niemu możesz spokojnie spać w nocy, ponieważ wiesz, jak bronić swoich praw', nie naruszając jednocześnie praw innych ludzi. Lillian była typem ma-my-misia. Umiała instynktownie znaleźć pośrednią drogę między stylem pasywnym a agresywnym. Potrafiła poprosić ogrodnika, żeby wrócił i usunął jeszcze jedną gałąź, nic pobierając za to dodatkowej opłaty. Wiedziała, jak przekonać męża, żeby przestał zostawiać części od motocykla na stoliku do kawy, nic wywołując kłótni. Umiała nakłonić kilkuletniego synka Jamesa, żeby wyeliminował z diety produkty zawierające laktozę. Kiedy jej drugi syn, Paul, spadł z roweru ojca i złamał rękę, Lillian skontaktowała się z lekarzem dyżurnym i uzyskała od niego wszystkie ważne informacje, pocieszyła załamanego męża i nie dała się wyprowadzić z równowagi rodzicom, którzy mają zwyczaj krytykowania wszystkiego, co robi. Wszyscy lubili Lillian, ponieważ zawsze zachowywała zimną krew, dotrzymywała słowa i w pełni panowała nad swoim życiem.