60 Mistrz ciętej riposty
Eve uważa, że ma duże zdolności komunikacyjne. Potrafi powiedzieć Ericowi, co zrobił żlc, jasno i wyraźnie — pod warunkiem, że on się nic odzywa. Jeśli ktokolwiek próbuje zauważyć, że to Evc zrobiła coś źle, atmosfera natychmiast robi się gęsta.
' Znasz powiedzenie: Jak ty komu, tak on tobie”? Jeżeli nie możesz liczyć na asertywną opinię ze strony rozmówcy, on nie może oczekiwać podobnej od Ciebie. Nikt nie lubi kry tyki. Naszą naturalną reakcją jest obrona. Nic ma w niej nic złego, jeżeli przynosi jakiś efekt. Jednak bądźmy szczerzy. Czy atak, obrona i kontratak naprawdę są skuteczne? Zastanów się nad tym — mamy czas.
I craz pozwól, że udzielimy Ci kilku rad, jak asertywnie wyrażać i wysłuchiwać opinii:
■ Rozsądnie wy bierz czas spotkania. Jeżeli jest późna pora i oboje się znacie, przesuńcie rozmowę na inny termin. Jeżeli mimo to kusi Cię, żeby kontynuować rozmowę, spróbuj najpierw przewidzieć jej wynik.
■ Jeżeli ustalicie inny termin, zadzwoń do drugiej osoby przed spotkaniem, żeby o nim nic zapomniała.
■ Bądź konkretny. Nie mów: „Denerwuje mnie to, jak zachowujesz się na przyjęciach”, lecz: „Gdy jesteśmy razem na przyjęciu i zostawiasz mnie, żeby porozmawiać z kimś innym, czuję się nieswojo. Chciałabym, żebyś co jakiś czas podchodził do mnie i sprawdzał, czy się dobrze bawię”.
■ Skoncentruj się. Nic pozwól wciągnąć się w rozmowę na inne tematy.
■ Staraj się nic reagować emocjonalnie. Głośniej nie znaczy lepiej.
■ Przyznaj, że zarzuty Twojego rozmówcy mogą mieć podstawy i zgódź się o nich porozmawiać, ale dopiero wtedy, gdy omówicie bieżącą kwestię.
• Poświęć swojemu rozmówcy tyle uwagi, ile sam oczekujesz od niego — jak ty komu, tak on tobie, jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, nie rób drugiemu, co tobie niemile i tak dalej. Wiesz, o eo chodzi, prawda?
■ Skoncentruj się. Nic przerzucaj winy na drugą osobę: „Za to jak byliśmy w- Yosemite, ty...”.
■ Poproś o wyjaśnienia. Nie rób tego w agresywny sposób: „To, co mówisz, kompletnie nie ma sensu, kretynie” albo: „Mówiłeś to już trylion razy”. Powiedz: „Nic rozumiem. Chodzi ci o to, że zawsze zachowuję się za głośno czy tylko na tamtej kolacji?”.
■ Postaraj się zachować jak dorosła osoba i nie bój się przyznać do błędu: „Masz rację. Rzeczywiście tak zrobiłem i to mogło cię wkurzyć. Bardzo mi przykro, nic chciałem, żeby tak się stało”, jeżeli po takiej wypowiedzi rozmówca uderzy w Twoje najczulsze miejsce, być może macie inny problem niż brak asertywności.
Gdybyśmy mówili o prezentach albo akcjach dobroczynnych, z pewnością przekonywalibyśmy Cię, że lepiej jest dawać niż dostawać. Jednak w relacjach międzyludzkich trzeba robić i jedno, i drugie.