POCZĄTKI WSPÓLNEJ UWAGI
Sześciomiesięczne niemowlęta wchodzą w interakcje z obiektami fizycznymi chwytając je i manipulując nimi. Wchodzą też w interakcje z innymi ludźmi, wyrażając własne emocje i odczytując emocje dorosłego w naprzemiennych sekwencjach. Jeżeli w trakcie manipulowania przedmiotami w pobliżu znajdują się ludzie, niemowlęta najczęściej ignorują ich. I na odwrót - jeżeli podczas interakcji z dorosłym w pobliżu znajdują się jakieś przedmioty, to są one przez niemowlę ignorowane. Jednak około dziewiątego-dwunastego miesiąca życia zaczyna pojawiać się nowy typ zachowań. Zachowania niemowlęcia przestają mieć - jak to było do tej pory - charakter dwustronny, a stają się trójstronne, w tym sensie że obejmują skoordynowane interakcje i z ludźmi, i z przedmiotami, w wyniku czego powstaje trójkąt odniesieniowy: dziecko - dorosły - przedmiot lub zdarzenie, będące obiektem obopólnej uwagi. Termin wspólna uwaga najczęściej jest używany właśnie na określenie takiego złożonego układu społecznych interakcji (zob. Moore i Dunham, red., 1995). Najczęściej właśnie w tym wieku niemowlęta zaczynają: pewnie i z łatwością spoglądać tam, gdzie patrzą dorośli (podążać za wzrokiem); angażować się w stosunkowo długie ciągi interakcji społecznych, upośrednionych przez obiekty (co nazywamy wspólnym zaangażowaniem); używać dorosłych jako społecznych punktów odniesienia (co określamy jako odniesienie społeczne) i operować przedmiotami w sposób, w jaki robią to dorośli (uczenie się przez naśladownictwo). Krótko mówiąc, właśnie w tym wieku niemowlęta po raz pierwszy zaczynają „dostrajać się” do zachowań dorosłych, ukierunkowujących swoją uwagę na obiekty zewnętrzne.
W tym samym czasie, co pozostaje w związku z opisanym już procesem, niemowlęta zaczynają aktywnie kierować uwagę i zachowanie dorosłych na obiekty zewnętrzne, używając w tym celu gestów wskazujących, takich jak pokazywanie palcem czy podnoszenie przedmiotu, aby komuś go pokazać. Te zachowania komunikacyjne są przykładami prób, jakie podejmują niemowlęta, aby zwrócić uwagę dorosłych na obiekt zewnętrzny, na którym same skupiają uwagę. Owe gesty wskazujące mają w oczywisty sposób charakter trójstronny, wskazują bowiem dorosłemu jakiś obiekt zewnętrzny. Są więc czymś więcej niż rytualnymi gestami, takimi jak „rączki do góry”, oznaczającymi prośbę o wzięcie na ręce - które przypominają pod wieloma względami dwustronne gesty rytualne u szympansów (co zostało opisane w rozdziale 2). Jest również ważne, że wśród wczesnych gestów wskazujących wyróżnić można zarówno nakazy (próby skłonienia dorosłego, by zrobił coś z przedmiotem lub odnośnie do zdarzenia), jak i oznajmienia (próby poprzestające na zwróceniu uwagi dorosłego na pewien obiekt lub zdarzenie). Oznajmienia są szczególnie ważne, ponieważ jasno pokazują, że dziecku nie chodzi jedynie o osiągnięcie określonego skutku, lecz że faktycznie dąży ono do dzielenia uwagi z dorosłym. Niektórzy badacze, do których i ja się zaliczam, twierdzą, że prosty akt wskazywania przedmiotu komuś innemu, jedynie w celu podzielenia z nim uwagi, jest zachowaniem komunikacyjnym właściwym wyłącznie ludziom (np. Gómez, Sarria i Tamarit, 1993). Jego brak jest także istotnym czynnikiem w diagnozowaniu syndromu autyzmu dziecięcego (np. Ba-ron-Cohen, 1993).
Na podstawie stosunkowo spójnych wyników wielu badań wiadomo już od pewnego czasu, że owe różnorakie zachowania - zarówno te, za których pomocą niemowlęta dostrajają się do dorosłych, jak i te, które są próbą skłonienia dorosłych, by dostroili się do dziecka - pojawiają się zasadniczo w okresie od dziewiątego do dwunastego miesiąca życia. Jednakże ostatnio Carpenter, Nagell i Tomasel-
87