Delegowanie zadań D 01/11
Żaden z tych handlowców nigdy nic zajmował się windykacją i nie mieli oni pojęcia, co powinni zrobić, aby odzyskać pieniądze. Widząc jednak irytację szefa, bali się przyznać do braku umiejętności i poprosić o pomoc. W tej sytuacji nie wzięli odpowiedzialności za efekt końcowy zadania. Wybrali natomiast różne sposoby na jego realizację
Jeden z nich pojechał do klienta i zrobił mu awanturę.
Klient się zdenerwował i zerwał współpracę. Szef, zarzucając handlowcowi utratę ważnego klienta, usłyszał w odpowiedzi:
Jak to, szefie, przecież zrobiłem to, co mi kazałeś...
Wszystko muszę robić sam
Drugi handlowiec postąpił inaczej. Nawet nic próbował odzyskać należności, a szefowa raportował, źe klient jest nieuchwytny. Szef się zdenerwował, postanowił sam rozwiązać problem i bez większych trudności odzyska! należność.
Z całej tej sprawy wyszedł z przekonaniem, że co prawda ludzi ma nieskutecznych (więc nie może im delegować kolejnych zadań), ale sam jest doskonały. Jego handlowiec zaś (drugi) już wie, że nie musi podejmować prób realizowania nowych zadań, bo szef i tak go wyręczy.
Dobrze
dobrane
zadanie
Menedżer handlowy w firmie farmaceutycznej zlecił sprzedawcy przygotowanie szczegółowej analizy potencjału rynku. Następnie na podstawie tej analizy handlowiec miał opracować plan realizacji kwartalnego targetu określić, ile, gdzie i na jakich warunkach może sprzedać. Zadanie to było bardzo trudne, gdyż handlowiec musiał uwzględnić ogromną liczbę danych z raportów i badań, którymi dysponowali.
Wiedza f Praktyka zds@wip.pl Zarządzanie działem sprzedaży ©