Ml u* fiobit />ot i f v» i. z* <n
aitystycznio dojrzalszych. Pierwsze /. nich to Jak to ;<• Innu hyło.
< boć i (u także dominuj.| tendencje]K>/.nawczc ora/, wyraźne ZN\t:|/ki z typem pogadanki, której celem było wyjaśnienie ,,co z czego się robi i skipi pochodzi" utwór ma odmienny clinrnktcr dzięki temu.
autorka posłużyła się stylizacja baśniowa. Surowa hicratycziiość języka, s]K)ista konstrukcja tabularna, wyraziście, w s|K>sób świadoma uproszczony, zgodnie /. kategoriami baśniowymi zarysowane |H>stacie wszystkie te elementy nic sa już ]K>(Iporz«idk<»wane tendencji, lecz ściśle z uia zespolone
W drugim opowiadaniu, Co Kurta robił w ftodwórku, autorka także przezwyciężyła dydaktyczne tendencje. Wprawdzie wyraźny jest eel poznawczy: zaznajomić dzieci / pra<a w gcs|>odaiMwic wiejskim od rana do nocy. ale- nie jest to już pogadanka, ha / realistyczny obrazek Autorka zastosowała bardzo szczęśliwy chwyt: ukazała dzień na wsi ,,/. punktu widzenia” psa. nazwanego żartobliwie ,.panem l\urt«". Anlro|>omortł/.acja ma tutaj charakter wesołej umowy z «zytelnikami. <>\\ zwierzy* y bohater ukazany jest / przymrużeniem oka, a zarazem z duża doza sympatii: on przecież także, mimo że stan i kulawy, chce siy na coś przyciąć, chce być ,,zajęty", skoro ws/ąscn pracują: dzięki niemu cały obrazek przesycony jest serdc
< zna atmosfera zgodnej współpracy wszystkich mieszkańców wiej •'kiego obejścia.
Jeszcze jedno opowiadanie Konopnickiej zasługuje na uwagę. Jest nim i tanek (pierwszy tytuł Stróiak), Przemiana niesfornego urwisa w przykładnego cIiIojm-u była częstym tematem powiastek / morałem, autorka nic |>odkrcśl.i jednak tendencji opowiadania ani jednym słowem komentarza, operuje tylko konkretnymi faktami, żywym, „podsłuchanym” w środowisku prostych ludzi dialogiem, /as wniosek pozostawia czytelnikowi.
M.iii.i Konopni* ka była picrwUi) pisarką, która umiała w swej twórczości s/o/^liwii* połączyć oba nurty: ,,o dzieciach" i „dla dzieci", stworzyła wstrząsające kreacje bołiatcra dziecięcego w ob razkach i nowclacli, i tego Mimcgo l>oliatera od zupełnie innej strony
lecz równie wnikliwie ukazała w swych książkach dla d/.ieei.
W utworach Konopnickiej pisanych dla dzieci spotykamy te same na j»o/.ór postacie dzieci wiejskich, te sunę sieroty, których ciężkiej doli autorka nie ukrywa przed czytelnikiem, czasem wystę pują one nawet pod tym samym nazwiskiem, co w jej nowelach. Na pr/yklad w baśni O krasnoludkach i o sierotce Marysi Józik Srokacz i Staclio Sza tarczyk bohaterowie jej nowel pieką razem ziem niaki w popicie.
Na |>i/.ykładzie utworów Konopnickiej widzimy / całą wyrazistością, w jak istotny sposób dziecko, jako bohater utworu, przekształca się pod piórem tego samego pisarza, gdy wchodzi w gry dziecko-adrc.sat. I.os żadnego % bohaterów w „dziecięcych" utworach Konopnickiej nie jest tragiczny, żadnemu z nich nie ]>o/wuhi autorka zginąć, zawsze umie /.łagodzić ich losy, dostrzec w ich postawie wobec życia jakąś beztroskę, pogodę, która pozwala im patrzeć z ufnością w przyszłość.
Konopnicką interesowała psychika dziecka - a świadectwem jej wnikliwości psychologicznej były portrety dziecięce w nowclacli, dopiero jednak analiza jej twórczości dla dzieci pozwala dostrzec wszechstronność zainteresowań, której zawdzięcza umiejętność przerzucania się w sposób naturalny od lak przejM inionej okrutną ironią noweli, jak .\as:a szkapa, do utworów, w których ukazuje radosny św iat dzieciństwa.
r progu „stulecia dziecka" Konopnicka stanęła jhi stronie dziecka, ipojrzała na świat jego oczami, przestała przemawiać doń tonem dorosłego, który „więcej wie".
W twórczości Konopnickiej uderza, w stosunku do pisarzy wcześniejszych, wyraźna demokratyzacja zarówno występujących postaci, jak adresata. Pisząc o dzieciach wiejskich, traktuje je na równi z tymi ze dworni
Haricry t worz\ lęTfilcstoty, ceny książek. Książeczki Konopnickiej wydawane na przełomie stuleci w sztywnych, kolorowy* h okładka* h były drogie, a tym samym trafiały przede wszystkim do dzieci elity.