~| 134 NEOINTEGRYZM KATOLICKI
W katolicyzmie bowiem między wierzącym a Słowem zawartym w Świętej Księdze stoi autorytet magisterium Kościoła. Innymi słowy, prawda zawarta w tekście świętym jest interpretowana w świetle tradycji. Oznacza to podkreślenie - w kategoriach teologicznych i socjologicznych - pośredniczącej roli pasterzy, grona specjalistów, którzy strzegą granic systemu wierzeń uważanego za ortodoksyjny. Świeccy w katolicyzmie wiedzą-przynajmniej w założeniach - że ich wiara opiera się oczywiście w pierwszym rzędzie na własnym sumieniu, ale także na pewnikach gwarantowanych przez autorytet religijny w kwestii wiary. Tendencje typu fundamentali-stycznego powstają ewentualnie wówczas, gdy przesadnie uwypukla się funkcję pośredniczącą pasterzy (Sarto-ri, 1990) jako fundamentu wiary.
Podkreślanie autorytetu papieskiego może na przykład zająć centralne miejsce Księgi, jakie spotykaliśmy w innych kontekstach. Fakt, że w katolicyzmie słowo papieży było czasami i przez niektóre ruchy uważane za autorytatywne - natchnione przez Boga - źródło norm i zasad, które dosłownie należy zastosować do sfer życia społecznego (łącznie z życiem politycznym), mógł skłonić do powstania pewnych kierunków myśli oraz strategii działania zbiorowego, dających się porównać - przy zachowaniu dużej ostrożności, jak to zobaczymy w dalszej części - do fundamentalizmu.
Aby lepiej zrozumieć historię katolicyzmu współczesnego, trzeba przypomnieć pewien ważny moment przełomowy. Mamy tu na myśli Sobór Watykański II, wydarzenie kościelne o kapitalnym znaczeniu. Odbył się on w latach sześćdziesiątych XX w. i przywrócił właściwe proporcje między Słowem objawionym a rolą magisterium, umieszczając z powrotem w centralnym miejscu Słowo zawarte w Biblii (przyjmowane w całości jako Stary i Nowy Testament) i zachęcając wiernych do odkrywania na nowo bezpośredniego kontaktu z tekstami świętymi, z których mogą czerpać życiowe soki, by karmić nimi swą osobistą wiarę i życie liturgiczne, doświadczenie religijne i wspólnotowe. Z punktu widzenia socjologii już sama idea kolegialności przyczyniła się do przywrócenia właściwych rozmiarów absolutności zasady hierarchicznej, która przez wieki - od Soboru Trydenckiego - cechowała katolicyzm.
W ścisłym sensie zatem trzeba odróżnić możliwy fundamentalizm katolicki od tendencji, które bardziej właściwie zostały nazwane integrystycznymi. Te ostatnie rodzą się w XIX w. w momencie, kiedy nowoczesne społeczeństwo zostaje postrzegane przez Kościół jako wróg religii i w konsekwencji jako rzeczywistość godna potępienia i odrzucenia, ponieważ strukturalnie ateistyczna i antyklerykalna.
Można powiedzieć, że okres integryzmu katolickiego historycznie zamyka się wraz z Soborem Watykańskim II. Nakreślona tam teologia przyznaje autonomię różnym sferom, z jakich składa się nowoczesne społeczeństwo i wyznacza laikatowi równie autonomiczną rolę w jego działaniu w święcie. Równocześnie myśl teologiczna Soboru Watykańskiego II przywraca centralne miejsce świętemu tekstowi (Biblii), który staje się w ten sposób na nowo przedmiotem duchowej lektury i studium przede wszystkim ze strony laikatu.