,bv, niejednoznacznym. by można na ich podstawie
JhT.raić d/wtyk. ale spekulacje na lemat lego, |ak. mńgl MM- można oprzeć na możliwościach sugerowanych nr70? muzykę innych kultur.
Dwa fascynujące przykłady, które usiłują odtworzyć realistyczny średniowieczny ideał dźwiękowy lą drogą, nie ze s,alv wspomniane w przeglądzie dr Berry. Są to dwa fragmenty chorałowe z l/AnthohX,c Sonore. P'erwsze| zakrofo-nei na dużą skały dźwiękowej historii muzyki. Fragmen y I MHi« Paselu lustrum oraz gradual AihuraM omt) zostały nagrane w latach trzydziestych przez Cuillaumea de Van i pod ogólnym kierownictwem artystycznym Curta bach-sa -- podejście do rytmu jest jednoznacznie menzuralistycz-ne, a interpretacje neum omamentacyjnych są odważne.5 To! co jednak odróżnia zdecydowanie te wykonania od innych zarejestrowanych wykonań (nawet od wykonań Schola Aritiqua) stosujących podobne podejście do rytmu i ornamentacji. to niespotykany rodzaj głosu. Wykonania de Vana-Sachsa zdają się bazować na śpiewakach pozaeuropejskich oraz ideałach dźwiękowych nakazujących szukać dźwięku ściśniętego i szorstkiego, który zachodnim uszom wydaje się prymitywny. I z pewnością taka musiała być intencja.
W artykule zatytułowanym „Primitive and Medievnl Musie: a Parallel"54 Sachs kreśli kilka bardzo podstawowych wskazówek, jak badania nad muzyką innych kultur mogą zostać wykorzystane dla pogłębienia naszego rozumienia muzyki wczesnośredniowiecznej. Paralele, które zarysowuje w dziedzinie sposobu wydobywania dźwięku, melodii, intonacji i rytmu, są fascynujące, i chociaż jego spostrzeżenia dotyczą muzyki świeckiej, wiele może odnosić się równie dobrze do muzyki liturgicznej. Pomagając de Vanowi w przygotowaniu wykonań dla LAnthologie Sonore i podejmując najważniejsze decyzje wykonawcze Sachs opierał się niewątpliwie na swojej nadzwyczajnej wiedzy na temat muzyki innych kultur. Nasze omówienie szerokiej palety możliwości związanych z wykonywaniem chorału byłoby teraz, u początków nowej ery, bardziej znaczące, gdyby mogło odwoływać się do etnomuzykologów.” Żywiołowy, prymitywny duch uchwycony w wykonaniach dc Vana-Sachsa jest bez wątpienia bliższy żarliwemu religijnemu entuzjazmowi, tak gwałtownie odrzuconemu przez reformatorów ery romańskiej, niż luksusowym, w najwyższym stopniu wygładzonym, zdystansowanym odbiciom na większości współczesnych nagrań, jednak nawet jeśli brzmienie na płytach LAnthologie Sonore jest bardziej realistycznie średniowieczne niż dźwięk, który zwykliśmy wiązać z chorałem, to czy powinniśmy wybrać taki egzotyczny sposób kształtowania dźwięku, tak obcy naszym ideałom pięknego śpiewu? W większości wypadków odpowiedź brzmieć będzie najwyraźniej: nie.
Przy podejmowaniu decyzji dotyczących wydobywania głosu i innych problemów interpretacyjnych pewne znaczenie mieć będzie rozważenie, jak chorał będzie funkcjonował vv czasie wykonania. Potrzeba takiego zastanowienia jest dzisiaj większa, ponieważ w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci poszerzył się kontekst, w jakim chorał jest wykonywany, a implikacje tego zjawiska nie zostały dotąd zbyt szeroko omówione. Funkcja chorału w obrębie liturgii zawsze była :asnj chorjł Powinien być nośnikiem dla świętych tekstów - powinien sprzyjać pobożności. Chociaż style wykonawcze
się b«v wątpienia drastycznie wraz ze zmianą sty-
, 7 M,_/ '''" • * h, począwsz) od średniowiecza w każdej f.. jnej epoce muzyka religijna musiała dostosować się do 7 77 V u«»wano za właściwe dla kultu. Dwu-
• ■ 1 htsa K b) K na tyu- ogólne, /c N n'’ r*'sUmracit? chorału bez naruszenia jego pod
stawowej funkcji. Restauracja stworzyła nową, żywą tradycję chorału, opartą nie tylko na tym, co udało się uratować z przeszłych tradycji, ale także na stylu wykonawczym uznawanym za odpowiedni dla współczesnej modlitwy v'
Wzrost zainteresowania muzyką dawną stworzyło inny kontekst dla wykonywania chorału, a mianowicie koncert. Ponieważ w tym kontekście chorał nic ma juz funkcji liturgicznej, a ma raczej pokazywać pewną ważną tradycję w naszym dziedzictwie muzycznym, wykonawcy mają więcej swobody, by eksplorować wiele wymiarów tej tradycji. Wykonania mogą opierać się na pojedynczych rękopisach z różnych okresów i testowane mogą być różne rozwiązania problemów interpretacyjnych oraz metody kształtowania dźwięku. Wykonania stawiające sobie za zadanie prezentację chorału szerszej publiczności mogą w rezultacie starać się pogodzić ze sobą historycznie kreatywne rekonstrukcje rytmu i ornamentacji z dwudziestowiecznymi ideałami dźwiękowymi, jak ma to miejsce na nagraniach Schola Antiqua. Jednak zespoły ściślej związane z badaniami naukowymi, jak uniwersyteckie kolegia, odczuwają najmniej przymusu i mogą wyrażać chęć jak najbliższego zbliżenia się do średniowiecznych ideałów dźwiękowych przy pomocy etnomuzykologu.
To właśnie coraz szersze zainteresowanie wykonywaniem chorału, być może nawet bardziej niż odkrycia Cardine'a, zapoczątkowało nową erę. Od Soboru Watykańskiego II chorał rzadko można usłyszeć w kościołach, za to jego wykonywanie jako zjawiska historycznego zaczęło mieć coraz większe znaczenie. Jak napisała dr Berry, to rzeczywiście ekscytujący moment w historii praktyki wykonawczej chorału. Zgadzam się także, że nadszedł odpowiedni czas na kongres gregoriański, gdzie szersze spektrum badaczy i wykonawców mogłoby zapoczątkować konstruktywną dyskusję na temat bieżącej sytuacji i celów na przyszłość.
Tłum. CZ
Artykuł ukazał się pierwotnie w Early Musie Vol.lO No3, July 1982 i ukazuje się w polskim tłumaczeniu za uprzejmą zgodą autora i Oxford Univcrsity Press.
Przypisy
Archr*lvr Muufrwutenłchaft, 31 (1974), u 290-311
7 M Berry. .The retlorotton of the chont and tevenfy five years of recordmg'. EM 7/2 (Apr.| 1979). u 197217
3 lb,d, n 205-7
4 Ibid..». 207 J lb>d,» 209 6 Ibid.» 205
Obizorny przegląd Morohiry poiwiąconei rytmowł, patrz] Rayburn. Gtcgonan Chont. o HiPory of rhe Controveny concernmg «ł» Rhythm (New York, 1964) Użyteczne |etf tokzo podiomowomo poditowowych podo|k do rytmu chorału w począikoch XX w.oku priedUawon©przeiGuUoye'oRecie wMuoon AWd/c Agei(New York. 1940) Zwarło omowienio konfrowerijt związonych z rytmem outontwo Dovida Hileyo xnojdv-,o *.-ę w hoUe ,No»ohon .§ 111(1), The New Grow, 13, m 351-4 • zowtero no-.nowizc Uanownko naukowe
* wozr,e łionownko zoiłolo dormułowone przez Anrhony Milncro w jego recenz; trzoch płyt Schola Arhąjo; patrz EM 8/1 Uonuary 1980). w 113-17
Cyiowony w R f Hayburn, Popol legulotion on Socrcd Uvvc {C©flegcv.llo M-nnejoło.
1979). 1256 Proco Hoyburno prezentuje importujący zeiław moteoołu dokumentalnego z komoniorzem To pod tła wo w o lekturo dla każdego, kto zotntereiowony jetł «*>«'»/<--wyułl omi zmierzającym. do reiiourocji chor o tu w ciągu dxłew*etno*tego • no początku dwudzzeHogo wieku.
' Potrz P Wogner .The Aflock on rh« Vo».con Ed.t-on o Re,Orf»der*. CoeoŁo. 878
10