HfTKZNA, JESIENNA ZAWYŁA NOC Z DALA
Chropawym torem, w ślepiącej ciemnocie Orężny orszak bacznie się posuwa;
III, w. 499-504
A zatem zwierciadło wodne (we fragmencie 1,14) przekazało Nebabie jakąś zagadkę kosmiczną, jakiś rytm kosmosu, który coraz bardziej pogrąża się w ciemności.
III
Dla zrozumienia intencji symbolicznej obrazu z wymienionego wyżej fragmentu 1,14 niezmiernie istotny pozostaje fakt, że bohater blask nieba, zorzę, światło kojarzy z Orliką15, której „na dnie stoku” nie widać. Tam, w głębi jest tylko ciemność. Ciemność uosobiona w Kseni, na co wskazuje już fragment 1,15:
Lecz trwożne serce niedobrze coś wróży,
Orliki nie ma, a wabiła Ksenia.
w. 428-429
Zacytowane dotąd ustępy utworu nie są jedynymi, które pozwalają na konstatację dwoistości jaźni indywidualnej i dwoistości kosmosu, jakiej doświadczył Nebaba przed zwierciadłem wodnym. W części III utworu, w śnie bohatera pojawiają się również w identycznej kolejności obydwie kobiety - najpierw Orlika, a następnie Ksenia:
Wtem głos Orliki, jakby gdzieś za górą [...]
Śpieszy ku niemu; światło co błyszczało [...]
To Ksenia w oczy patrzy mu ponuro.
w. 67-69
Obrazy rojeń sennych Nebaby układają się w ten sposób, że Orlika faktycznie oddala się od niego coraz bardziej. Tu również „światło, co błyszczało” jest dwuznaczne, co poeta zaznaczył graficznie niedopowiedzeniem. W końcu jednak znów w zasięgu atamana pozostaje tylko Ksenia. Jej powiązanie z ciemnością sugeruje przede wszystkim kierunek przepływu znaczeń w głównym symbolu oraz w jego semantycznych wariantach, powracających w zasadniczych momentach kompozycyjnych utworu. Gdy w jego świecie poetyckim niebo i ziemia zaciemniają się -przywołano wyżej odpowiednie obrazy — Ksenia coraz natarczywiej prześladuje bohatera.
Związek obu kobiet Zamku z symboliką kosmiczną, ze światłem i ciemnością oznacza, że są one uosobieniem potęg pozaludzkich. „Symbol [...]- twierdzi Eliade - tłumaczy sytuację ludzką na terminy kosmologiczne i na odwrót”16. W związku z powyższym należy ponownie skupić uwagę na strukturze symbolu z fragmentu 1,14. Tym razem chodzi o sposób istnienia w niej Orliki. Bohaterka została tu przedstawiona jako postać związana z zorzą i schodząca z góry, kojarzy się więc ona ze świetlistym aniołem. Jednocześnie jednak, o czym świadczyć mogą szczegóły jej wyglądu zewnętrznego, jest uosobieniem ziemskiego, kobiecego piękna i czaru. W sposobie jej symbolicznego przejawiania się istotne pozostaje to, że Nebaba nazywa ją widmem („Kochane widmo marzy jego dusza”, „Widmo zniknęło”). Jest ona jakby odbiciem ideal-niejszego „ja” bohatera. Co znamienne, Orlika znika, wydaje mu się, że „już ją oto ściska”. Taki sposób istnienia symbolicznego jasnej bohaterki sugeruje dwoiste jej przejawianie się w świecie poetyckim utworu: ona jest i jednocześnie jakby jej nie ma. Można także założyć, mając na względzie losy Orliki w Zamku, że — jako kobieta ustrojona w świeżość i kraśność - została przedstawiona w symbolu w roli wabiącego Nebabę widma. Kiedy dokonamy porównania wyglądu Orliki i Kseni, to narzucić się może ich podobieństwo: „wywiędłe kwiaty”, „wypłowiałe wstęgi”, „łachmanów strzępy” ciemnej bohaterki wydają się negatywnym, zwierciadlanym odbiciem kraśnych wstęg i cienkiego stroju Orliki. To nie Nebaba ściska ją, ale Ksenia gotuje mu śmiertelne uściski. W utworze Goszczyńskiego zawarte są sugestie, że uosobiona przez Ksenię siła posłużyła się pięknością i świeżością Orliki, by tym ła-