62 E. Cassirer - O teorii względności Einsteina
i matematycznego rodzaju. Przez nią przedmiot fizyki jest co prawda określony jako „przedmiot w zjawisku”, jednak to zjawisko nie wiąże się już z żadną subiektywną dowolnością i przypadkowością. Bowiem ide-alność form i warunków poznania, na której opiera się fizyka jako nauka, zarówno zabezpiecza, jak i uzasadnia empiryczną realność wszystkiego, co jest przez nią ustanowione jako „fakt” i w imię obiektywnej ważności.
W każdej strukturze fizyki musimy, jak się wydaje, odróżnić od siebie dwie odmienne klasy pojęć. Pierwsza grupa pojęć dotyczy tylko formy uporządkowania jako takiej, druga treści, która wchodzi do tej formy; pierwsza określa ogólny podstawowy schemat powiązania, którym posługuje się fizyka, druga dotyczy szczególnych określeń i właściwości realności, dzięki którym „przedmiot” fizyki został scharakteryzowany. Gdy idzie o czysto formalne pojęcia, to wydają się one utrzymywać jako relatywnie stałe jedności, wbrew wszelkim zmianom szczegółów przedstawień fizycznych. Przy całej różnorodności i niezgodności systematycznych pojęć fizyki, przestrzeń i czas wyróżniają się jako ostateczne, uzgodnione podstawowe jedności. Wydają się one także w tym sensie, stanowić właściwe a priori dla każdej fizyki i warunki wstępne jej możliwości jako nauki. Jednak już pierwszy krok wiodący od tych czystych możliwości do rzeczywistości, która nie jest sprawą określenia formy czasoprzestrzennej, lecz określenia czegoś, co jest pomyślane jako w jakiś sposób „dane” w czasie i w przestrzeni, wydaje się raz na zawsze wypierać nas poza obręb aprio-ryczności. Kant w pracy Metaphysischen Anfangsgriinden der Naturwis-senschaft, próbował jednak przeprowadzić aprioryczną dedukcję i konstrukcję także pojęcia „materii” jako koniecznego pojęcia fizyki; jednak łatwo zauważyć, że ta dedukcja nie stoi na tym samym poziomie i nie jest tak przekonująca jak estetyka transcendentalna czy analityka czystego rozumu. On sam wierzył wprawdzie, że uzyskał dzięki niej filozoficzne ugruntowanie założeń newtonowskiego przyrodoznawstwa; dziś wiemy coraz lepiej, że w rzeczywistości nie osiągnął nic poza filozoficznym opisem właśnie tych założeń. Zgodnie z podstawowym określeniem pojęcia obiektu fizycznego, klasyczny system mechaniki oznacza tylko jeden obraz, obok którego istniejąinne. Heinrich Hertz w swym nowym ugruntowaniu zasad mechaniki wyróżnia trzy takie obrazy: pierwszego dostarcza system Newtona, u którego podstaw leżą pojęcia przestrzeni, czasu, siły i masy jako dane przedstawienia; drugi pozostawia założenia