232 Danuta Kępa-Figura
o wiele większą od przeciętnej świadomość ich twórców co do relacji między słowem a rzeczą. Wisława Szymborska w wierszu Gdyby, zamieszczonym w wydanym w 2007 roku tomiku Miłość szczęśliwa i inne wiersze, pisze:
Gdyby r/.cczy mówiły -
ale gdyby mówiły, mogłyby i kłamać.
Zwłaszcza te zwykłe i mało cenione,
Zęby nareszcie zwrócić na siebie uwagę.//
Groza pomyśleć,
co by mi opowiedział twój urwany guzik, stary mitoman.
Poetka, uaktywniając w nim dwa procesy kategoryzacyjnc, kluczowym dla interpretacji tego tekstu czyni słowo mówić. Rozpoczynając czytanie pierwszego wersu, można spodziewać się informacji, co by było, gdyby rzeczy mówiły. Zainicjowana struktura składniowa zostaje jednak urwana. Budowa wersu, będącego podrzędną częścią wypowiedzenia warunkowego, nawiązuje tym samym do konwencjonalnie niepełnych składniowo zwrotów wyrażających warunek, który musi być zrealizowany, by stało się coś dobrego". Mówić -użyte w znaczeniu, które za SWJP można opisać jako ‘porozumiewać się z innymi za pomocą języka, mowy; komunikować coś; opowiadać o czymś’ - wywołuje tutaj zdecydowanie pozytywne skojarzenia. Co dobrego stałoby się, gdyby rzeczy mówiły, możemy się tylko domyślać. Byłoby to coś dobrego dla owych rzeczy (zostałyby ożywione, byłyby aktywne, mogłyby się wyrazić) lub dla tych, którzy podążając za myślą poetki, marzą o tym, by rzeczy do nich właśnie przemówiły (mogliby się np. czegoś od nich dowiedzieć). Z pewnością początkowo mówić oznacza w analizowanym wierszu czynność nawiązywania kontaktu i ma zdecydowanie pozytywne konotacje.
Tę odbiorczą intuicję potwierdza rozpoczęcie następnej frazy wyrażającym przeciwieństwo spójnikiem ale: ale gdyby mówiły, mogłyby i kłamać. Mówić odsyła tutaj do innego odnotowanego w SWJP znaczenia - ‘wypowiadać słowa, zdania, tekst’. W wersie drugim mówić jest jut kategorią nadrzędną, najbardziej ogólną wobec wszystkich innych nazw czynności wypowiadania słów - zarówno neutralnych semantycznie, jak i mających nacechowanie pozytywne bądź negatywne, takich jak: informować, stwierdzać, wypowiadać, szeptać i wreszcie kłamać.
Poetka, mając świadomość kategoryzacyjncgo relatywizmu, spełnia marzenie Whorfa o wydobyciu się humanistyki z prowincjonalizmu poznawczego.
" Wygłoszeniu tego typu wypowiedzi towarzyszą zazwyczaj wyraźne sygnały wokalic2nc.
4. Relatywizm jako konsekwencja drżenia człowieka do wyrażenia siebie samego
Jaka jest odpowiedź na tytułowe pytanie niniejszego artykułu: rdatywizi języka - pułapka bezczynności czy szansa aktywności poznawczej?
Relatywizm języka jest kategorią konstatującą relatywizm poznania świal za pośrednictwem różnych języków. Relatywizm ten ma charakter cmpiryczn - wynika z doświadczeń zewnętrznych oraz wewnętrznych. Doświadczeni zewnętrzne związane są z właściwościami świata otaczającego człowieka orz miejscem, jakie w tym święcie człowiek zajmuje, czyli relacjami, w jakich czł( wiek pozostaje ze światem, to co musi zrobić, aby mógł zaspokoić wszystkie najważniejsze potrzeby (w tym przede wszystkim potrzebę przetrwania jak jednostka i jako cząstka wspólnoty). Doświadczenia wewnętrzne obejmu jednostkowy i zmienny świat przeżyć wewnętrznych. Świadomość rclatywizir poznania już w intencji amerykańskich etnolingwistów miała owocować n tyle konkluzją istnienia „zaklętego kręgu języka”, co raczej przestrogą prze pozostaniem w tym „kręgu”. Rozważania ich (a przede wszystkim Whorf miały zatem charakter perswazyjny.
Artykuł len pokazuje jednak - mam nadzieję - także, żc nic tylko spostrz-żenie istnienia relatywizmu, lecz po prostu sam relatywizm języka pozwala r przekroczenie jego „zaklętego kręgu”. Procesy kategoryzacji i porządkowań zakładają istnienie interpretatora (wspólnoty etnicznej, wspólnoty wyznając sposób myślenia wyróżniający ją w ramach wspólnoty etnicznej czy wreszc interpretatora jednostkowego). Język pozwala na profilowanie rzeczywistość daje szansę na równoległe istnienie różnych punktów widzenia, aż po pun widzenia jednostkowy, będący np. efektem polemiki z potoczną wizją świat
Przywołać tu można pytanie o istotę samego relatywizmu będącej właściwością języka. Relatywizmu, którego przejawy odnaleźć można n tylko porównując różne języki etniczne, lecz także wyłaniające się w ramac danego języka narodowego różne , języki” .
Refleksja wiąże się z istotą poznania jednostkowego. Wydaje się, że r latywizm wyrósł z dążenia człowieka do wyrażenia siebie samego, tego, j; ja (my) doświadczam (doświadczamy) i oceniam (oceniamy) dany fragme rzeczywistości. Wyrósł z subiektywizmu, którego przejawem jest, podkr ślany przez kognitywistów, subiektywny charakter znaczenia językoweg Mówiąc, używamy słów w znaczeniu zgodnym z wybraną przez nas okrcśloi konceptualizacją.
Niezależnie od charakteru nadawcy (jednostkowego czy zbiorowegc wybranego przezeń typu racjonalności (naukowego bądź potocznego), a tak od intencji budowanych przez niego wypowiedzi i sposobu wykorzystar