świadek—poffde i znaczenie w postfpcwaniu karnym_
szych pomników prawodawstwa, Ustawa XI! Tablic, spisująca prawo zwyczajowe, odnosiła się głównie do prawa prywatnego. Była ' wyrazem społeczno-ekonomicznych stosunków drobnych rolników, aktem normatywnym stosunkowo niewielkim, nieporadnym i nie-odnoszącym się do praw związanych z postępowaniem dowodowym.^ Pierwsze reguły, przepojone zasadami legalizmu dowodowego, odnajdujemy dopiero w procesie epoki republikańskiej, w źródłach przekazanych wCorpus Iuris Civilis. Znamienne dla prawa.rzymskiego jest to, że o ile w zakresie prawa materialnego osiągnęło ono wyżyny doskonałości, o tyle wyjątkowo mało miejsca poświęcało zagadnieniom dowodów. Ponieważ wymiar sprawiedliwości sprawowali nie specjaliści, stąd zasady postępowania dowodowego są bardziej dziełem retorów niż jurysprudencji. Najbardziej rozpowszechnioną postacią dowodu procesu rzymskiego epoki republikańskiej jest zeznanie świadka.5,1
W pierwotnym prawie rzymskim jest ono jedynym środkiem dowodowym, a świadek składający ustne zeznanie jest starszy od dokumentu. Sędzia oceniał dowód ze świadka analizując jego wiarygodność, rozumianą jako siłę wewnętrzną dowodu, która w świadomości sędziego wykształci przekonanie o istnieniu tych okoliczności, ńa których stwierdzenie dowód ten został przytoczony. Jak zauważa W. Rozwadowski, wiarygodność świadka była trudno uchwytna, gdyż składała się na nią prawidłowość spostrzegania i zapamiętywania'przez świadka obserwowanych zjawisk, umiejętność • ich relacjonowania przed sądem i jego prawdomówność. Zastanawiające jest, że już Rzymianie zdawali sobie sprawę ze złożoności tego procesu i:tworzyli rozbudowany system kontroli zeznań. Dzisiaj system teri nazwalibyśmy psychologią zeznań świadków.
Według zachowanych źródeł sędziowie rzymscy przy ocenie tego typu dowodu brali pod uwagę następujące grupy zagadnień; a) osobowość Świadka, b) stosunek świadka do stron i zeznań innych świadków, c) źródła jego wiedzy i d) sposób, w jaki świadek składa .przed sądem swe zeznanie.1 2 3 Jednym z najważniejszych kry-
Historia dowodu z zcrzn.Tii świadka: cujduejfi metod etan/ jego utiaryftodnośa
ter i ów były walory osobiste zeznającego. Odgrywały one tak ważną rolę, żc strony każdorazowo zadawały świadkom pytania co do okoliczności związanych z ich trybem życia, by w ten sposób podważyć lub wzmocnić wiarygodność ich zeznań. Okolicznościami podnoszącymi wartość zeznań w opinii rzymskiego sędziego były: pochodzenie ze stanu senatorskiego łub rycerskiego, mądrość, powaga, mężna stałość, świetność dostąpionych dostojeństw, dokonane dzieła, osobista znajomość świadka i posiadany przez niego majątek. Jako mało pewni świadkowie traktowani byli krzywoprzysiężcy, osoby pozbawione publicznego poważania i nieobywatele rzymscy, a osobliwie Grecy. W procesie mogli występować niewolnicy (chociaż nie określano ich mianem świadków), którzy zeznania składali na torturach, a przesłuchanie mogło się odbyć wyłącznie za zgodą właściciela.''"
Jak widać z powyższego dowód ze świadka nie podlegał żadnym ograniczeniom. Pozbawianie prawa do składania zeznań małoletnich, głuchoniemych, niewidomych nie wiązało się bowiem z istnieniem prawnego zakazu, a jedynie z naturą tego środka dowodowego. Na podkreślenie zasługuje przyjęta przez Rzymian zasada bezpośredniości, w świetle której wyżej cenione były zeznania składane bezpośrednio przed sądem nad zeznaniami pisemnymi. Cyce-ro przypominał sędziom, aby przyglądali się zachowaniu świadka, a w ocenie wiarygodności brali pod uwagę rozwagę umysłu świadka, uczciwość, sumienność, wzgląd na dobre u ludzi mniemanie, staranność i troskliwość zeznań. Z przekazów Kwintyliana wynika, że moc dowodowa zeznań umniejszała się, jeżeli świadek był bojaż-liwy, chwiejny, nieobliczalny i mówił więcej, aniżeli wymagała tego sprawa. Najbardziej wartościowy był świadek rozumny i stanowczy.4 Pamiętać jednak trzeba, że wszystkie te reguły miały charakter zaleceń, których nierespektowanie nie pociągało za sobą żadnych ujemnych skutków. Wskazane wymogi nie stanowiły wiążących reguł dowodowych, kształtowała je wyłącznie praktyka, a zatem sędzia miał dowolność w ocenie dowodów i po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, wysłuchaniu stron i uznaniu, że materiał jest wystarczający — wydawał wyrok.
39
K. Kolańczyk, Prawo rzymskie, PWN, Warszawa 1978, s. 32-34.
-u W. Rozwadowski, Ocerjt zcy:ań świadka w procesie rzi/twkitu i-joki republikańskiej, CP-H • ‘ 1961,t.xm,z.l;s.l0.
B Tamże, s. 16-17.
Vl 'łomże. j.. 17-20 Tamże, s. 22-23.