świadek — poffcie i znaczenie w postępowaniu kurnym
- zeznania zostały złożone w warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi {art. 171 § 1 k.p.k.);
- ograniczenia wynikają ze szczególnej cechy świadka, a mianowicie nie wolno przesłuchiwać jako świadków obrońcy lub adwokata działającego na podstawie art. 245 § 1 co do faktów, o których dowiedział się udzielając porady prawnej lub prowadząc sprawę oraz duchownego co do faktów, o których dowiedział się przy spowiedzi (art. 178 k.p.k.).
Jak widać z powyższego, prawo procesowe nie zawiera zakazów tego typu,.jak możliwość opierania ustaleń faktycznych w procesie karnym na zeznaniach, np. nieletnich, głuchych, niemych, upośledzonych psychicznie czy spokrewnionych ze stroną procesową. Nie ma również zakazu przesłuchiwania osób, które na skutek wad fizycznych lub psychicznych nie są w stanie należycie spostrzegać zjawisk mających istotne znaczenie dla sprawy.28 Nic ma cenzusu dotyczącego wieku, wykształcenia, stanu zdrowotnego, gdyż świadkiem może być i dziecko, i chory psychicznie, i analfabeta, i nawet osoba karana za składanie fałszywych zeznań.” Również uprzednia karalność świadka w ogóle (nie tylko za fałszywe zeznania) sama przez:się nie może przekreślać wiarygodności złożonych przez niego zeznań.53 Oznacza to, że prowadzący postępowanie przygotowawcze i sądy nie mogą i nie mają prawa rezygnować z żadnego źródła dowodowego. Jeżeli jednak sąd lub prokurator mają wątpliwości1 co do stanu psychicznego świadka, jego rozwoju umysłowego, zdolności postrzegania lub odtwarzania postrzeżeń, mogą zarządzić przesłuchanie świadka z udziałem biegłego lekarza lub psychologa, a świadek nie może się temu sprzeciwić (art. 192 § 2 k.p.k.) Nie oznacza to jednak, że sąd może postawić biegłemu pytanie, czy świadek mówi prawdę, bowiem ocena wiarygodności zeznań jest wyłączną domeną organu procesowego, zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów. Rolą biegłego będzie więc jedynie przedstawienie opinii na temat osobowości świadka, jego rozwoju umyslo-
u S. Waltoś (red.), świndck..v op. cit.. s. 124.
* M. Lipczyńska, A. Koidik, 2. Kegel, Z. świda-Łagiowska, Poiski proca karny, Warsza-wa-Wrodaw 1975, s. 192.
10 Wyrok SM z dnia 6 maja 1977 r, V KR 66/77. GP1977. nr K.
Pojfcie fwMka
wego, zdolności odtwarzania postrzeżeń, nie zaś ocena wiarygodności dowodu.*11
Obowiązujące przepisy, doktryna i orzecznictwo Sądu Najwyższego reprezentują jednolite stanowisko, że nie istnieją żadne przesłanki pozwalające a priori na wykluczenie świadka czy automatyczne przesądzenie o jego niewiarygodności, niemożliwości powołania go w tym charakterze. Świadczą o tym chociażby dwa przytoczone poniżej orzeczenia dotyczące skrajnych sytuacji:
Sam fakt leczenia psychiatrycznego świadka nie może automatycznie przesądzać o niewiarygodności jego zeznań, zwłaszcza w sytuacji, w której w czasie przeprowadzonych w toku postępowania przygotowawczego i sądowego badań psychiatryczno-psycho-logicznych nie stwierdzono u świadka występowania tych chorób, które były przyczyną leczenia.32
Osoby niepoczytalne czy dzieci nie są wyłączone z grona świadków. Niemożność rozpoznawania bowiem znaczenia czynu w zakresie jego treści moralno-spoleeznej nie oznacza bynajmniej niemożności zapamiętania czynu i przedstawienia jego opisu.13
Wysunąć też można tezę, że jakiekolwiek różnicowanie świadków, bez względu na przyjęte kryterium podmiotowe, czy też przypisywanie im a priori cech wiarygodności lub jej braku, skutkujące naruszeniem praw obywatelskich, byłoby również pogwałceniem art. 32 Konstytucji RP stanowiącego, że: 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Polski proces karny oraz orzecznictwo w zakresie zasad dopuszczalności świadków wykazują więc daleko posunięty liberalizm. Jego źródła tkwią zarówno w uwarunkowaniach historycznych, zasadach procesowych, a w szczególności zasadzie swobodnej oceny dowodów', jak i w konstytucyjnej zasadzie niezawisłości władzy sądowej. Chyba trudno byłoby sobie wyobrazić w polskich warunkach niezawisły sąd związany regułami dowodowymi tak dalece, że one nakazywałyby dawać wiarę jednym świadkom, a dyskwali-
31 Wyrok SM z dnia 20 września 1974 r., III KR 103/74, OSNKW 1974, nr 12, poz. 231.
33 Wyrok SM z dnia 11 stycznia 1930 r., OS.MKW 1980, nr 7, poz. 64.
31 Wyrok SN z dnia 15 stycznia 19S0 rv OSPiKA 1981. z 4, poz. 59.
29