146
Symbolizm
obumrzeć tylko wtedy, kiedy przestaje istnieć sytuacja w jakiej powstały.
Niech to uzmysłowią dwa przykłady - oba odnoszące się do dziewictwa Marii, matki Jezusa. Dziewictwo Marii jest symbolem, który w protestantyzmie już nie istnieje, ponieważ wskutek zmienionego stosunku do Boga powstała nowa sytuacja. Bezpośredni stosunek do Boga sprawił, że instancja pośrednicząca stała się niepotrzebna. Dalszą przyczyną obumarcia tego symbolu jest odrzucenie elementu ascetycznego, zawartego w gloryfikacji dziewictwa. Dopóki trwa protestancka sytuacja religijna, symbol ten nie może się odrodzić. Nie obumarł on dlatego, że wyznawcy protestantyzmu twierdzili: „Dziewictwa Marii nie da się empirycznie udowodnić”. Jak Kościół katolicki dobrze wie, dowód taki nie istnieje. Ale Kościół katolicki obstaje przy tym twierdzeniu z racji jego niezwykłej symbolicznej mocy, która zwłaszcza w ostatnich dziesięcioleciach zbliżała Marię krok po kroku do Trójcy Świętej. Jeśli ewolucja ta postąpi jeszcze dalej, czego można się spodziewać, sądząc po niektórych dyskusjach w poszczególnych kręgach Kościoła katolickiego, to Maria stanie się współodkupicielką obok Jezusa. Tym samym zostałaby ona — czy by to przyznano, czy nie - wyniesiona na piedestał Bóstwa*.
Drugim przykładem jest opowieść o dziewiczym narodzeniu Jezusa. Z punktu widzenia badań historycznych ma ona charakter jednoznacznie legendarny; Paweł i Jan nie znali jej. Jest ona tworem późnym i próbuje uzmysłowić prawdę, że Jezus posiadał Ducha Bożego w całej jego pełni. Ale i tutaj przyczyną tego, że symbol ten obumrze albo już obumarł dla wielu grup ludzi, nawet dla środowisk konserwatywnych w obrębie Kościoła protestanckiego, nie jest jego legendarny charakter. Przyczyna jest inna: otóż symbol ten znajduje się pod względem teologicznym na granicy