181
CHEMIZM ODDYCHANIA
Hemoglobina tworzy z dwutlenkiem węgla również dysocyu-jące połączenie, jednak innego rodzaju, aniżeli opisane wyżej związki z gazami; stopień nasycenia dwutlenkiem węgla jest niezależny od stopnia nasycenia tlenem lub tlenkiem węgla. Zawartość C02 we krwi ma wprawdzie wpływ na przebieg krzywej nasycenia oksy-hemoglobiny, ale nie na jej maxlńimn: przypuszczamy, że C02 łączy się ze składnikiem białkowym hemoglobiny, globiną, podczas gdy 02j NO, CO, związane są z hemochromogenem. Podobnie jak globina tworzą i inne białka związki z C02 podlegające dysocyacyi.
4) O gazach krwi.
Ażeby wykonać całkowitą analizę gazów, zawartych we krwi, musimy je wypompować przy pomocy odpowiedniej wywiewy. Posługujemy się w tym celu wywiewą rtęciową.
Rycina 87 przedstawia schemat wywiewy, przy pomocy której możemy wykonać dokładną analizę gazów, zawartych w 10 cm8 krwi (wywiewa Barcrofta).
Zbiornik (z) o pojemności około 500 cm8, zaopatrzony w chłodnice (c), połączony jest z komorą (f) zawierającą środki, absorbujące parę wodną, a przez kurek jh z wywiewą pomocniczą. Komora (f) komunikuje z odbieraczem właściwej wywiewy fK). Od górnego końca odbieracza rurka (r), długości około metra, prowadzi prostopadle na dół do wypełnionej rtęcią wanienki pneumatycznej i eudiometru (e).
Z rysunku widzimy, że przy podniesieniu zbiornika (b) rtęć wypełni odbieracz i wyprze zawarte w nim gazy do eudiometru, odcinając zarazem w miejscu (i) komunikacyę z resztą aparatu. Przy opuszczeniu (b) na dół wytwarza się w odbieraczu próżnia, a jednocześnie przywróconą zostaje komunikacya z resztą przyrządu; na zewnątrz odbieracz pozostaje zamknięty słupem rtęci w rurce (r).
Rurka (m>), zamknięta u góry kurkiem zwykłym, u dołu trój drożnym, ma pojemność 10 cm8; łączy się ją wprost z naczyniem krwionośnem, napełnia krwią, zamyka i nasadza na szlifie (s). Zbiornik (z) zawiera 50 cm8 wody wygotowanej, chłodnica napełniona jest mieszaniną chłodzącą, cały przyrząd wypróżnia się przy pomocy wywiewy pomocniczej i zamyka. Wyparłszy powietrze z przestrzeni między kurkami trójdrożnymi (g) a (h) rtęcią ze zbiornika ( T\ wpuszczamy krew z (w) do (z) i przystępujemy do właściwego wypompowania gazów: podnosząc kolejno i opuszczając zbiornik rtęci, przeprowadzamy gazy z krwi do powstającej próżni, a z tej do eudiometru.
Podobne modele wywiew, nadających się dc analizy mniejszych lub większych ilości krwi, podali Bohr i Barcroft, Dawniejsze klasyczne wywiewy Helmholtza, Ludwiga, Pfluegera, zbudowane były na tych samych zasadach, wymagały jednak większych ilości krwi, a manipulacya niemi była nieco uciążliwsza.
Z eudiometru przeprowadzamy gazy, wypierając je rtęcią, do odpowied-