284
w równych odstępach, aż do. osi lunety sięga i właśnie przez ognisko szkła przedmiotowego tćj lunety przechodzi. Dopóki kółko to w spoczynku tak jest postawione, iż ognisko f przypada na sarn środek przedziału pomiędzy dwoma zębami, idzie światło wolno od f do p i odbiwszy się tamże, powraca do lunety L, przez którśj szkiełko oczne widać wyraźnie jasny obraz lampy. Skoro zaś kółko zębate otrzymało taką cliyżość obrotu, iż czas, który światło do przebycia drogi od / do p i napowrót od p do / potrzebuje, był ciągle równy czasowi, w którym odstęp pomiędzy zębami posuwał się dałśj o szerokość zęba, wówczas patrząc przez lunetę L żadnego światła widać nie było. Przy dwa razy większśj cliyżości obrotu, niż powyższa, było znowu ciągle widać źródło światła w ognisku f, bo promienie, powracające po odbiciu się od p, natrafiały zawsze na wolny odstęp pomiędzy zębami i mogły, dojść wolno do oka. W razie zaś, gdy ta cliyżość obrotowa trzy razy większą była od pierwotnśj swój wielkości, światło w /'znowu znikło, a przy cztery razy większej chyżości pojawiało się napowrót i t. d. Przy próbach p. Fizeau pierwsze zniknięcie światła następowało przy 12-6 obrotach kółka zębatego w jednćj sekundzie. Przez punkt / przechodził więc jeden ząb czyli jeden odstęp pomiędzy dworna zębami 1
w £^g } — — cz„ sekundy, podczas gdy światło w tym samym
czasie ubiegło drogę 2.8633 metrów. Z tych danych łatwo było tedy obliczyć chyżość światła, która jako ilość przeciętna z 28 prób okazała Się równa 42506 mil geogrąficznych, co nie wiele się różni od chyżości, otrzymanej za pomocą spostrzeżeń astronomicznych.
Foucault, 1) inny fizyk francuzki, kierując się myślą. Araga wr. 1838 wypowiedzianą, iż według teoryi undulacyjnej chyżość światła w wodzie musi być mniejsza; niż w powietrzu, okazał na drodze d oświadczenia, że światło w różnych ciałach różną chyżość biegu posiada. W tym celu puszczał ou światło słoneczne przez kwadratowy 2mm. szeroki, otwor OU na pionowe delikatne kratki druciane rr, za któremi stała luneta L. {Fig. 137 nu nasi. sir.) Promienie światła, przeszedłszy przez nią, padały najprzód na źwierciadło które za pomocą małćj machiny parowej obraca-
Annal de chim. et de phys. III ser. T. 41, tudzież w tomie dodatkowym