FizykaII90801

FizykaII90801



902

zupełnie już spojone i powiększa tym sposobem owe szpary aż do zupełnego obrócenia takich przedmiotów w ruinę pod wpływem wodnych meteorów atmosferycznych w połączeniu ze srożą-cemi się nieraz burzami. Chcąc te dzieła sztuki zachować od takowego zniszczenia, zalewa się wszystkie szpary na ich powierzchni mieszaniną lekko topliwych metalów, które się nie rozpuszczają w wodzie, jak tynk wapnisty. Dla tej samej przyczyny pękają najtwardsze skały i z czasem rozsypują się na drobne okruchy, szczególnie w górach, pokrytych czasem lub zawsze śniegiem i lodami. Bo gdy te podczas lata topnieć zaczną, woda z nich spływa w części strugami na dół, w części zaś wsiąga w rozpadliny skał dziurkowatych i opisaną wyżej sprawę zniszczenia peryo-dycznie załatwia.

Do zbadania zmian w objętości powietrza atmosferycznego lub jakiegolwiek innego gazu na drodze doświadczenia, zachodzących wskutek zmian w temperaturze (§ 147 i 148 w T. I) używał Gay-Lussac rurki szklannej, 30 do 40 cm. długiej a 1 do 1'5 mm. szerokiej, opatrzonej na jednym końcu w banię o średnicy 0'8 do 1 cm. a na drugim końcu otwartej, której wewnętrzna przestrzeń była dokładnie podzielona na równe części. Stosunek wielkości jednej takiej części do wielkości wewnętrznej przestrzeni całej bani był też ściśle oznaczony i rozszerzalność jej szkła dokładnie znana. Rurka ta wraz z banią napełnia się czystą rtęcią, którą się w niej aż do źawrzenia ogrzewa, aby wszelką wilgoć z jej wnętrza wypędzić. Po zupełnem wystudzeniu wtyka się ją otworem na dół do naczynia z suchem powietrzem atmosferycznem dla napełnienia jej onem. Gdy z niej większa część rtęci wypłynie, czemu też cienkim drucikiem żelaznym w pomoc przyjść można, a powietrze zajmie jej miejsce w bani, wtedy ustawia się ta rurka poziomo i za pomocą lampki wyskokowej wypędza się resztę rtęci, zostawiając tylko mały jej słupek, który oddziela wewnętrzne powietrze od zewnętrznego i służy oraz za skazówkę zmian objętości pierwszego. Po oddaleniu tej lampki ściąga się powietrze w bani, a owa skazów'ka rtęciowa, ustępując naciskowi zewnętrznego powietrza, posuwa się coraz więcej ku niej. Obłożywszy banię topniejącym lodem, powietrze wewnątrz zawarte oziębi się wkrótce do 0°, a owa skazówka przy pewnym punkcie podziałki na rurce zajmie sta-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DIGDRUK00106585 djvu 77 już dobrze sklepień, i tym sposobem potworzyć próżne miejsca, zwane teraz p
FizykaII20501 199 fal głosowych (§ 10). Że tym sposobem za pomocą rur głosowych można by się porozu
ski poszedł naszą drogą«”47. W związku z tym przez kilka lat, aż do publikacji Przedwiośnia, pisarza
FizykaII06501 60 60 przecięcia MN, fal-a zQ wyszła rozprzestrzeni się aż do kulistej powierzchni o
PC060228 i w tej wiedzy, niby w lustrze, widzą swoją wartość. A przy tym każdy człowiek zazwyczaj aż
FizykaII75601 750 ustawić i tym sposobem igłę do zera podziałki sprowadzić było można; spodni zaś,
78430 Zdjecie2049 Ma nad mięśniami szk wiciowymi koncentrują się na tym w i sposób wysiłek fizyczny
FizykaII18601 180 i wprawia go tym sposobem w drganie. Gcly bowiem prąd powietrza wstępuje przez nó
FizykaII19701 191 silnie w miarę większego lub mniejszego otworzenia rurek. Tym sposobem udało się
FizykaII20901 203 obu miejsc od siebie, w metrach wyrażoną. Tym sposobem można obliczyć odległość u
FizykaII60001 59d przybliżymy rękę, lub przystawimy doń płomień świecy, który tym sposobem czasem n
FizykaII76101 755 porównywać i tym sposobem sprowadzać je do miary bezwzględnej. W tym celu bierze
FizykaII92501 919 2, 3, 4,.... i t. d. Tym sposobem każ tlę ilość ciepła, bez względu na teoryę teg
125 na konia; lecz ten z pośpiechu, zamiast za rękę, schwycił za cugle, i tym sposobem odwrócił koni

więcej podobnych podstron