285
\
285
\
Fig. 137.
ło się Figdko około piono-0SF a następnie po od-J?V. biciu się od niego na wklę -■ słe źwierciadełko mm, któ-i re dawało obraz kratek, gdy soczewki w lunecie miały należyte położenie. Po takiem odbiciu się po-wtór nem od źwierciadełka mm szły one napowrót tą samą dro-co pierwej, lecz w przeciwnym kierunku, a obraz kratek padał na nie same, póki źwierciadełko SS spoczywało. Skoro się zaś ono dość prędko kręcić zaczęło, rzeczony obraz kratek nie nakrywał już zupełnie przedmiotu swojego, lecz okazywał się w Położeniu r' r' mniej lub więcej z niego zesunięty, gdyż promień padający w kierunku a G me idzie już przy powrocie swo-nn w kierunku Ca, lecz w kierunku Ca', który zdmyka z tamtym kąt '2a, jeśli zwierciadło o kąt u obróciło się w tym samym czasie, w którym światło ubiegło drogę od $>S do mm 1 napowrót. Co tu o promieniu a C powiedziano powtórzyć można o każdym innym, przybywającym do SS przez kratki ri\, wskutek czego obraz r' / kratek okazuje się z nich odpowiednio zesunięty. Przy jednorazowym obrocie zwierciadła <S<S nie mo-znaby tego zesunięcia dla prędkości przemijającego wrażenia uważać; atoli kręcąc je c?hs dłuższy-j następują te wrażenia bardzo prędko po sobie i stają się wyrażnie-widocznemi. Wielkość Posunięcia obrazu przy równej chyżości kątowej stoi w prostym stosunku do czasu, w którym światło drogę między zwierciadłami SS i mm przebiega, czyli, co na jedno wychodzi, w odwrotnym stosunku do chyżości, z jaką ono tę drogę odbywa. Fou-eault uważał posunięcie obrazu, równe 0 01 milim. w razie, gdy zwierciadło SS blisko 30 obrotów na sekundę wykonywało, a światło pomiędzy zwierciadłami SS i m/n drogę czterech metrów odbywało. Przeciwnie wynosiło to posunięcie obrazu 0-01 X 4/3 mm, jeśli światło idące od SS, przechodziło przez nurkę z wodą, mającą 4 metry w długości, zanim padło na mm. ^ tych prób wyprowadzil*Foucault słuszny wniosek, że światło rozchodzi się powolniej w wodzie, niż w powietrzu; tudzież, że chyżość jego w powietrzu tak się ma do chyżości w wodzie,