397
397
% 218.
łoby połączone z przy wróceniem pierwotnego kierunku promieni, padających na soczewki, w ten sposób zestawione, gdyż nie osiągniętoby przez to niczego innego, jak tylko słabsze oświetlenie widzianego przedmiotu. Dla praktycznych celów optyki Potrzeba koniecznie, aby załamanie, sprawione przez soczewkę zbierającą, zachowało się przynajmniej w części, a przy tern rozszczepienie barw, z takiem załamaniem nieodzownie połączone, 0 ile być może, najzupełniej przez soczewkę rozpraszającą zostało usunięte, co tylko wtedy da się uskutecznić, jeśli ta ostatnia posiada, jak np. flintglas, daleko większą moc rozszczepiania białego światła na różnobarwne, niż soczewka z krowngla-su, którego się pospolicie używa do wyrabiania zbierających soczewek w optycznych narzędziach, i zarazem pod względem yłasności załamywania światła nie o wiele różni się od niego, lat to już wyżej wspomniano. Stawiając tedy za soczewką zbiegającą z krownglasu AA (Fig218) soczewkę rozpraszającą z flintglasu BB, których krzywizny tak są dobrane, iż odległość ogniskowa tej drugiej jest większą, aniżeli odległość łączenia się promieni, występujących z pierwszej, nie znosi się przez soczewkę flintglaso-wą tego ich odchylenia, uskutecznionego przez soczewkę krownglasu, lecz zmniejsza je tylko o pewną ilość stopni kątowych; wskutek czego te promienie łączą się ze sobą w punkcie bardziej oddalonym od środka optycznego obu takich soczewek, niż w razie nieobecności tej drugiej soczewki. Jednakowoż gdy rozszczepienie białego światła na jego składowe Części barwne w soczewce rozpraszającej następuje w odwrotnym porządku, niż w soczewce zbierającej, więc taka podwójna s°czewka, złożona z krownglasu i flintglasu, działa na światło białe, przechodzące przez nią, podobnie jak soczewka pojedyń-Cza z materyału nierozszczepiającego barw, mająca większą od-ległość ogniskową, niż każda z tych dwóch składających ją, z osobna, i sprawia, że obrazy widzianych przez nią przedmiotów bezbarwnemi się okazują. Taka podwójna soczewka, znosząca chromatyzm obrazów, nie zmieniając znacznie odchylenia, Pochodzącego z refrakcyi, nazywa się achrornatyczną, (chociaż obrazom tym barwności brzegów całkiem nie odejmuje). So-