ABC74 Lato

ABC74 Lato



ŁATO

i97»

DZIŚ—

0    CZARACH, OKULARACH, PIORUNACH

1    POŻARACH


4

1



Miłe są letnie miesiące, gdy na niebie błyszczy słońce,

a na polu od spiekoty zboża łan dojrzewa

złoty.

Nawet w lesie, pod

drzewami,

trudno znaleźć trochę

cienia,

bo i tam dociera słońce i mech w szary popiół zmienia.

A co dzieje się na plaży? Piasek aż uj podeszwy

parzy,

tu rzece woda po kolana i do tego jakby grzana. Małych zwierzaczków

gromada tam jednak czas spędza rada,

chociaż sapią — uf,

gorąco!— w futerkach swych

się pocą. Gdy kąpać już im się nie chce,

budują z piasku fortece, potem leżą jak

placuszki, opalając w słońcu

brzuszki. Wtem boberek aż

podskoczył i łapką przysłania oczy: jakaś chmura, tam, nad lasem,

oj, czy to nie pożar

czasem?

Biegnijmy — zawołał

lisek —

i


i

I


I

i*



nie zwlekajmy ani

chwili,

biegną — lecz pan bóbr z ekipą

już przed nimi tam

przybyli.

Zaraz poszły w ruch

łopaty,

ogień piaskiem zasypali.

Chciałbym wiedzieć — pan bóbr rzecze —

kto ognisko tu rozpalił.

Jeśli już w pobliżu lasu ogień palić wam

wypadnie pamiętajcie, by

odchodząc ziemią przykryć go

dokładnie.

Nie tylko iskra, zapałka, czy papięrosa ogarek,

także stłuczona butelka może zagrażać pożarem.

Bowiem poprzez szkło wypukłe

słońce dużo silniej praży i to sprawia, że po

chwili

wkoło suchy mecb się żarzy.

A to heca! — pisnął

lisek —

ale chyba nie słyszano nigdy o tym, żeby coś się

zapaliło całkiem samo.

O, przepraszam —

mądra sowa wychyliła z dziupli

głowę —

właśnie, że to jest

możliwe, posłuchajcie, to

opowiem:

Pewien malarz brudne szmaty

od olejnych farb,

pokostu

wyniósł do bliskiego

lasu

i tam — rzucił je po

prostu.

W lesie wkrótce

wybuchł pożar, ale skąd? z jakiej

przpczynp? wszyscy nad tym się

głowili,

daremnie szukając

winnych.

Rozwiązano tę zagadkę, gdy wspomniałam

o malarzu,

bo te szmaty schnąc

gwałtownie,

tak się grzeją, że aż

parzą.

Zmilkła sowa — za to

misiów

żałosne słychać

wzdychanie

co będzie jeśli las

spłonie?

Co się wtedy z nami stanie?

Zajączek zwykle

nieśmiały

dziś odważnie ruszył

głową:

musimy temu zapobiec

— założymy straż

ogniową!

Słowa te ogromny zapał wywołały wśród

zwierzątek.

— Założymy! Lecz jak, kiedy

i co robić na początek?

0    to chyba pana bobra znów zapytać nam

wypadnie.

1    tak, żywo rozprawiając, ruszyli drogą

gromadnie.


A pan bóbr już w oknie stoi

— chyba coś *ode mnie chcecie —

zsunął z nosa okulary, położył na parapecie.

Mów zajączku —

szepnął lisek —

mów, bo strasznie

słońce praży,

więc zajączek pisnął

cienko:

chcemy być w ogniowej straży!

Tak — krzyknęli

wszyscy chórem —

widzieliśmy ogień

z bliska,

chcemy bronić od

pożaru

nasze dziuple,

legowiska.

Chronić każde drzewo w lesie

i każdy najmniejszy

krzaczek.


Wtem umilkli — po

firance


Pożar! — krzyknęła

wiewiórka,

już pan bóbr firankę

zrywa,


wrzucił ją do wiadra

z wodą

i leśnych malców

przyzywa.

Oto dla przyszłych

strażaków

już dziś pierwsze mam pytanie:

skąd ogień na tej firance wziął Się tak    *

niespodziewanie?

Na ganku zasiedli

kołćm,

myślą, mysią, łamią

głowy...

Nie pomaga nawet

w szklankach

pyszny kompot

jagodowy.

zły czerwony płomyk

skacze. Więc wam powiem — pan bóbr rzecze —

położyłem okulary...

Wiemy! wiemy! —

woła lisek —

a myślałem, że to czary!


Tu pan bóbr wrócił do rzeczy:

Świetnie! — zawołał


najpierw trzeba sprzęt

zgromadzić

łopaty i skrzynie

z piaskiem,

wąż gumowy, wodę

w kadzi.

Musimy odzież

ochronną

dać tej ochotniczej

straży,

by nikt nie spalił futerka, ani łapek nie poparzył.

Należy także w terenie przeprowadzić kilka

ćwiczeń,

pierwszym z nich będzie sprawdzenie

instalacji elektrycznej.

Bo gdy zachodzi

iskrzenie,

może to grozić pożarem, a w wielu dziuplach

przewody

są już zniszczone i stare.

zajączek

pełen radości błogiej — znamy przyczyny

pożarów, wiemy jak gasić ogień. Możemy spać spokojnie, bo nic nas nie zaskoczy, a wtem — jak

odrzutowiec grzmot niebem się

przetoczył. Te«»o nie przewidziałeś — boberek się

naśmiewa — a w czasie burzy często piorun uderza w drzewa.

JLecz widząc, że zajączeK naprawdę jest

zmartwiony, dodał — przecież

założyć

można piorunochrony.

A teraz — cześć koledzy! ale o świcie zbiórka, ruszamy w pierwszy

obchód

po dziuplacb

. i podwórkach. Od dziś — nasza w tym głowa —

ażeby tego lata

nie było nawet mowy

o pożarowych stratach.

K. ŁOS



Do wykonania kuszy oraz tarczy, do której hędziemy strzelać, potrzebne nam będą: dwa pudełka od zapałek, gumka aptekarska, wypalone zapałki, płaski patyczek po lodacb lub tekturka, papier 1 uniwersalny klej.

W szufladce pudełka wycinamy otwór takiej wielkości, żeby zapałka swobodnie przez niego przechodziła. W krawędziach szufladki robimy nacięcia tak, aby można było w nie wciąć pasemko gumki aptekarskiej. Po założeniu gumki kusza jest już gotowa i można z niej strzelać. Zapałkę zakładamy opierając o szufladkę nad otworem. Strzał nastąpi po naciśnięciu powierzchni pudełka.

Tarczę wykonamy z pudełka, do którego bokow przykleimy połówki patyczka od lodów lub tekturki z wyciętymi otworami. W otworach tych znajdą się końce zapałek z przyklejonym papierkiem jako tarczą. Postawiona pionowo do góry tarcza jest przygotowana do strzału. Kiedy w nią trafimy, spadnie w dół pokazując swoją drugą stronę. Proponuję Wam na jednej z nich narysować kółko pokazujące cel a na drugiej napisać BRAWO!

C — 73


Silnikiem naszej motorówki odrzutowej jest... strzykawka jednorazowego użytku, którą możemy dostać w aptece lub (zużytą) np. w ośrodku zdrowia czy od pielęgniarek. Najlepsza będzie tu strzykawka (bez igły) o dużej objętości, to znaczy 15 cm3. Tłok należy nieco opiłować papierem ściernym, żeby swobodniej przesuwał się we wnętrzu strzykawki. W zewnętrzną część tłoka wbijamy gwoździk stanowiący zaczep dla gumki aptekarskiej, która będzie przesuwała tłok. Aptekarskimi gumkami przymocowujemy strzykaukę pod kadłubem. Kadłubem może być np. opakowanie w kształcie łódeczki lub rybki z tworzywa sztucznego (od szamponu). W przypadku gdy nie znajdziemy takiego opakowania, kadłub łódki można wykonać ze styropianu lub lekkiej deszczułki. Teraz spróbujmy wciągnąć wodę do strzykawki i przytrzymując tłok, położyć łódkę na powierzchni wody w miednicy. Łódka natychmiast popłynie do przodu na zasadzie odrzutu wyciskanej przez tłok wody.

Nasze „Wesołe Miasteczko” wzbogaci się o huśtawkę, którą dobrze znacie i chyba lubicie.

Zabawka składa się z dwóch krzesełek sprzężonych ze sobą w ten sposób, że wychylenie jednego z nich powoduje jednoczesne wychylenie drugiego, ale w stronę przeciwną. Dźwignia, która wystaje od spodu, służy do uruchamiania obu krzesełek.

Do wykonania huśtawki potrzebne będą: kwadratowy kawałek sklejki o bokach długości 10 cm, dwa klocki z listewki o długości również 10 cm, dwa wąskie paski sklejki lub listewki szerokości około 1,5 cm i długości 20 cm oraz drut grubością zbliżony do szprychy rowerowej.

Paski sklejki z przewierconymi otworkami w górnej ich części, po przybiciu do klocków przymocowanych do pokładu, stanowić będą słupki, na którycb zawisną huśtawki.

W otworki włożymy odcinek drutu z wygiętym „uszkiem”, po wsunięciu dwóch półcentymetrowych kawałków rurki plastykowej z lewej i prawej strony uszka. Na drut ten, stanowiący oś, zakładamy teraz uchwyty krzesełek w sposób pokazany na rysunku. W otworze, w środku pokładu, umieścimy dźwignię z drutu, na którą nawleczemy korek plastykowy (z trudem przesuwający się na drucie).

Górną część dźwigni zakończymy zagięciem pokazanym na rysunku. W powstałą szczelinę muszą wejść końce uchwytów krzesełek zawinięte na osi poziomej. Drugi koniec osi wygniemy do poziomu tak, aby można było poruszać nią w lewo i prawo. Dźwignia będzie działała prawidłowo, gdy jej górna część i zakończenia uchwytów krzesełek będą miały odpowiedni luz-.

Podnoszenie dźwigni w górę i opuszczenie w dół możemy regulować przesuwaniem korka plastykowego.

Gdy już dźwignia będzie działała prawidłowo, druciane uchwyty krzesełek zaopatrzymy w wycięte z tekturki krzesełka, które przykleimy klejącą taśmą celofanową.

Poniższe rysunki różnij się dziesięcioma szczegółami. Spróbujcie odnaleźć te różnice.

ZAGADKA

Przeczytaj uważnie tekst, przypatrz się rysunkom

i odgadnij.


Zebrały się raz zwierzaczki i zaczęły rozmawiać o technice. Twierdziły, że gdyby nie one, człowiek nie dokonałby żadnych odkryć. Chwaliły się przy tym ogromnie.

—    Budując pojazd w kształcie mojego ciała — mówił jeden — człowiek stworzył łódź podwodną.

—    Co tam — przerwał z pogardą inny — łódź podwodna to niedawne czasy. Według budowy mojego ciała człowiek już przed tysiącami lat wykonał zbroję, rycerską, aby chronić swoje wątłe ciało przed urazami.

—    Ale tylko dzięki moim kształtom człowiek pokonał przestrzeń, budując szybowiec — zauważył zarozumiale trzeci.

—    Lecz produkcję włókien sztucznych człowiek zawdzięcza wyłącznie mnie — rzekł czwarty — bo podpatrzył budowę mojego ciała.

—    Jednak największe osiągnięcie techniczne człowieka, to zbudowanie rakiety kosmicznej — wykrzyknął piąty.

—    A czyja to zasługa? Moja! Człowiek zobaczył, że poruszam się na zasadzie odrzutu i zrobił odrzutowy silnik do napędu rakiety.

Do coraz gorętszej dyskusji włączyły się i inne zwierzęta. My jednak poprzestaniemy na dotychczasowych wypowiedziach i zabawiając się w detektywów spróbujemy odgadnąć, jakie zwierzęta zabierały kolejno głos.


—    A ja zostanę alchemikiem i już — Adaś i rozmachem zam knął książkę i instał z tapczana. — Po co mam tak ciężko pracoinać jak Pan w zakładzie chemicznym? Lepiej dobrze poruszę głotuą. znajdę sposób na otrzymyinanie złota i będę szybko bogaty.

Pan pokręcił głotuą:

Ale ty jesteś prędki.

A Pan nic nie rozumie z nowoczesnego podetścia do życia. Nie sztuka się narobić. Trzeba inymyślić sposób, maszynę, która będzie pracouiała za człouik ka.

Oczyiniście — zgodził się Pan - ja ui ogóle nic nie rozumiem bo ja jestem nietoperzem

Nastainiłem uszu, bo nigdy nic słyszałem o nietoperzu, a miałem się zaraz, dotuiedzieć, co to jest, a może kto to jest.

Pan mómił:

—    Sprain młotlzieżouiyr.h m ogóle nie dosłyszę, nie do ujidzę, a tylko wszystkiego się czepiam. Takchciałeś powiedzieć, pratuda, Adasiu? Więc jestem nie toperzem.

Niewiele z tego zrozumiałem A Adaś to się nawet jakby zawstydził.

No, przyjdź jutro — wyjaśnił sytuacię Pan. — Ja też postaram się unowocześnić i spróbuję wyprodukować złoto.

Następnego dnia po pracy Pan ubrał się w czarny fartuch, na ramionach coś sobie jeszcze czarnego poprzyczepiał i założył czarny kapelusz. Do mnie powiedział:

— Teraz, Atomie, będziemy urządzać pracownię alchemiczną. Zasłonił w kuchni okno, światło przyciemnił i na ścianach porozwieszał przedziwne start- rysunki. Na stok stały rożne chemiczne naczynia z płynami, ule po ciem ku było źle widać.


—    Już uiiem, — zawołał nagle roześmiany Pan. — A !y będziesz dzikim zwierzęciem czarnoksiężnika.

Nie bardzo mi się podobała la zabawa, ale trunno. I ja zostałem cudacznie przebrany.

Gdy wszedł Adaś, został przez Pana przywitany jakąś przesadną przemową:

—    Ponieważ okazałeś się lak wyjątkowo zdolnym i bystrym chłopcem, ja, alchemik znany ui całej Europie, odkryję przed tobą tajemnicę mojego życia zapisaną w rej czarnoksięskiej księdze i nauczę cię, jak kunsztem alchemicznym otrzymać złoto.

Pan zanurzył błyszczący gwóźdź srebrnego koloni do nu czynią z płynem i dużo mamrocząc, a mnie wzywając nie wiadomo po co do pomocy, wyjął gwóźdź, który był teraz złotego koloru.

Patrzyłem na niego nieufnie. Za to Adaś aż miał wypieki na twarzy.

Pan wziął teraz srebrną monetę i wzywając mnie na świadka swego działania, znów ją w czymś zanurzy! i wyjął złotą.

Wreszcie Pan ogłosił koniec zabawy. Posprzątaliśmy wszystko, z wyjątkiem tego, co stało na stole. Pan zamieni! czarny fartuch alclie mika na biały fartuch chemika i móiuił:

Najpierw żelazny czysty gwóźdź, zanurzyłem do roztworu miedzi. Miedź wytrąciła się i osiadła na żelazie Gwóźdź więc został po prostu poiniedziowany, a kolor miedzi do złu dzenia przypomina złoto. Szczególnie gdy jest ciemno i tajemniczo

Adaś zeskrobał scy zorykiom warsluię miedzi z gwoździa i sam przyznał że pod spodem gwóźdź był dalej żelazny.

—    A moneta — spytał chłopiec — czy leż nie jest złota?

—    Omszem, jest złota, ale i była złota — odpomiedział Pan.

— Tylko przed tmoim przyjściem zanurzyłemją m rtęci. Potem ui od-pomiednim rozltuorze rozpuściłem rtęć i udamałem, że to ja przemieniłem monetę srebrną tu złotą. Mądrzejsi od ciebie, Adasiu, przez miele miekóiu nabierali się na takie i podobne sztuczki.

Adaś ze spuszczoną głomą obracał m palcach złotą monetę.

—    Więc to mszystko lipa. proszę Pana?

—    Niestety tak. Ale nie niartm się. W nomoczesnym przemyśle miększe znaczenie niż złoto mają dziś takie metale jak: tytan, manad czy german.

—    Ale złoto to bogaclmo, pieniądze — bronił się jeszcze Adaś.

—    Zgrabne ręce i głoma pełna miedzy, to jest dzisiaj skarb. Dziś miedza jest rzetelna, nie da się oszukać alchemicznymi dekoracjami.

A potem Pan jeszcze dodał:

—    Jeśli tak spodobała ci się alchemia, to poproś rodzicóm i pójdź z nimi do opery na „Pana Tmardomskiego”. Tmardomski był słamnym polskim alchemikiem. To mspaniały temat na scenę.

Na pemno mrócisz oczaromany.

Gdy Adaś poszedł, prosiłem Pana. żeby mi pouiiedział, kto to jest nietoperz i czy nie można by go leczyć, żeby dobrze midział.

Nietoperz, Atomie, to iesi zmierzątko. Niestety, nietoperz źle midzi i na to nic można już nie poradzić.

Chciałem się jeszcze spytać, dlaczego się czepia, ale przypomniało mi się, że Adaś się mtedy tak jakoś speszył. Machnąłem mięć łapą na tę całą dzimną spra-mę i poszedłem spać.

A. SĘKOWSKA



Sztukmistrz podaje jednemu z widzów kawałek sznurka długości około 120 cm z prośbą o mocne przywiązanie końców do obu przegubów rąk (sztukmistrza) tak, aby nie można było zsunąć sznurka z dłoni. Ujmuje następnie w palce pierścień, obręcz o średnicy około 4 cm lub po prostu obwarzanek, nakrywa obie ręce dużą chustą, po chwili zrzuca ją i wszyscy widzą pierścień

lub obwarzanek wiszący na sznurze w jego środku, w dodatku przewiązany supłem.

Jak to możliwe, aby nie przecinając pierścienia nasadzić go na sznurek, którego końce nie są wolne, lecz mocno przywiązane do rąk?

Jestem przekonany, że nie znając tajemnicy, nikt nie domyśli się, jak to można wykonać.

Rozwiązanie:

Rysunki pokazują kolejne czynności sztukmistrza wykonywane pod osłoną chustki.

Końce sznurka przywiązane są do przegubów, pierścień trzymany w palcach lewej ręki

Powstałą pętlę ^rze^iwa się lewą ręką pod sznurkiej\*jjj4sujący m przegub prawej ręki (należy wcisnąc pętlę od wewnątrz w kierunku palców)

Palce prawej dłoni zginają sznurek w środku jego długości, palce lewej nakładają na zgięcie pierścień


Pętlę przesmua się pod sznurkiem opasującym przegub prawej ręki

Ostatni etap — pętlę zdejmuje się z dłoni (ponad sznurkiem opasującym przegub). Pierścień nanizany na sznurek i przewiązany w środku długości sznurka

Staraliśmy się bardzo dokładnie opisać poszczególne etapy sztuki. Pozornie wydaje się, że są one bardzo skomplikowane. Tak jednak nie jest. Przy niewielkiej wprawie można te manipulacje wykonać dosłownie w pięć sekund. Na ten czas nakrywa się ręce chustą, aby pod jej osłoną wykonać opisane czynności. Będzie to wyglądało bardziej tajemniczo. Oczy wiście, należy sztukę przed pokazem nieco poćwiczyć, aby móc ją wykonać po omacku.

Przy większej wprawie można tę sztukę pokazać bez osłony, na oczach widzów, wykonując przez cały czas szybkie ruchy rękami (najlepiej z dołu do góry), aby ukryć właściwe czynności. Jest to sposób trudniejszy ale za to bardziej efektowny. Warto poćwiczyć.

Rozwiązanie zgadywanki: delfin (łódź podwodna) rak (zbroja) bocian (szybowiec) pająk (włókna)

ośmiornica (silnik odrzutowy)

Rozwiązanie rebusów: alchemik, nietoperze

Wasz Mag

Rozwiązanie zagadki techniczne) ze strony 16:

1    —telefon, widok z góry

2    — sanki, widok z przodu

3    — stoi, widok od spodu

4    — rower, widok z tyłu

Wydawca: WYDAWNICTWA CZASOPISM TECHNICZNYCH NOT. Adres: Warszawa 1, ul. Czackiego 3/5 nr kodu 00-950, lei.: 2121-12. Redaguje koiegium Kalejdoskopu Techniki.

Rysunki wykonaii S. Ciecierski. B. Hosacki, R. Koslrzewsku M. Kościelniak, M. Teodorczyk. W. Torbus, W. Wajnerl Z.G. „Tamka” Zam. 5'14 Nakl. 120 000. W-80 Druk. D1WCRZZ 633/74

OD

GAD

MJ


W przyszłości, kiedy zostaniecie technikami lub inżynierami, będziecie musieli umieć rysować i odczytywać rysunki techniczne.

Cena zł 3,50


Każdy rysunek techniczny jakiegoś przedmiotu musi pokazywać go w kilku tak zwanych rzutach czyli widokach. Pomyślcie, które rysunki „techniczne*' przedstawiają znane Wam przedmioty u> widoku z przodu, z tyłu, z góry. od spodu.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ABC66 Lato LATO -19663Pa techniki FILATELISTYKA Na drugim znaczku pocztowym w pierwszym rzędzie wi
ABC74 Jesień Dziś—na tej i tamtej stroniem o gawronku V,A „GAWRONIE" snuje sine błyszczą
ABC77 Lato ubicie bajki? Tak? No to posłuchajcie... Działo się to bardzo, bardzo dawno, tak d
ABC78 Lato LATO 1 978M & NR 2 litkMASŁODKIE,SOCZYSTE, Duży ogrod dziadka w Nowym Sączu jest dl
ABC79 Lato Kask z bambusa pleciony i paczuszkę bandaży, bo lecą samoloty — wszystko może
ABC80 Lato Najgłośniej krzyczała łyżka: —    Ja jestem najważniejsza, najpotrzebnie
ABC83 Lato vWN
ABC84 Lato 1,9 8 4 Po wyrwaniu ostatniej rzodkiewki Dziadek zabrał się do przygotowywania grz
ABC85 Lato ^ M Y 1 Zrobione według rysunków sylwetki biegaczy - zwierzaczków - uwiązane na ni
ABC ! 74 Zwierzęta domowe są człowiekowi bardzo użyteczne; koń ludzi wozi. nosi na grzbiecie i ciąg
ABC74 Wiosna O JARZYNACH I Z TEJ RACJI TAKŻE O MECHANIZACJI I Jeśli lubisz jeść marchewki i cebul
ABC74 Zima Znóui w radiu komunikat najsmutniejszy w świecie: pod koła samochodu wpadły m
ABC UCZĘ SIĘ B JAK?RAKUDA 9 Biją grzmoty i pioruny, błysk błyskawic błyska blisko, b urza w
Tablica zestawu elementy 74 elementy, 17 papierów" Zestaw na lato " by Anna - Jolanta
Słowo Ludu Świat zakupów ad baj o swoje oczykulary na lato Przy wyborze okularów nale-jerować się pr
urdziny ni Mijają lato - dzień, za dniem... Lecz dziś się Czas zatrzymał Dziś - jest wspaniałym
ABC82 Wiosna Lato ... Na wysokim wzgórzu, w miejscu gdzie Wisła zatacza szeroki łuk, stał zamek ks
ABC86 Wiosna Lato Mama zaczęła krzątać się po izbie, gdy na dworze było jeszcze ciemno. Zapal

więcej podobnych podstron