318
wojska Polskiego (ak szczęśliwie posłużyli, że gdy w Poganie strzelano wielkie ulice w w oyskaeh Pogań-skjok oddział widać lalo. Wieczorem sani'm ]irav,ie nie nie wj ichnąwszy soliie nisz' lo się woysko Polskie, a Turey z Talarami zaraz w koło ach, 5 81ira w poniedziałek w południe ruszyło się woysko Polskie y przyszło nad rzekę Kobei kę, całą noc idąc, y ten polanek liyl wojsku Polskienui ciężki liardzo slrzelhą; iednak wytchnęli ze piwie godzinie; wieczorem ruszyło się wojsko, Poganie wr koło za wojskiem Polskim, szkodzili tey nocy liardzo wojsku Polskiemu, ho ie-dm od prac y niespania szaleli, drudzy padali na ziemię spiąć j tak w ręce pogańskie przychodzili. 6 Obra o 10 godzinie na pół ze.garzu natarli woyska Pogańskie na Tabor Polski że aż stanąć musieli, y dać bitwę, gdzie uczynili szturm potężny Tafarowie ale ich sam P. Bog prawie ręką swą odjiędzil, że dali w oy-sku Polskiemu pokoy, tylko co idąc za w oyskiem z dział z ianczarek y strzałami szkodzili, a iuż też było tylko 2 mile woysku Polskiemu uchodzić do Dniestru, za-czetn widząc Skiniler Basza , y z Balgą że tak małey garstki ludzi ptzemoc niemmgli, tu zostali z woy-skiem swym, tylko część Tatarów poszli z wojskami św ieżemi które' się dziś dopiero były ukazały*, a bardzo wielkie. Woysko też Koronne widząc się uwolnione od Nieprzyjaciela ruszywszy się w drogę uszli poł mile ióonjm nowo aiapraw ionem posłuszeństwem gardzić pocięli, w którym Poganin żadną miarą przełomie nie mógł, w' którym P. Bog z mew ymowney łask' swey wielce błogosławił. Ięli szemrzeA przeciwko Panom Hetmanom że ich trapią głodem bez wody onym zmorzone woysko niemoiże długo trwać. A ten lmnt czynili ku zguliię swey y wojska wszjigtkiego ho w t\ni porządku pierwiey szli y nieprzyjaciel ich przełomie nie mógł,, y p, owadzie ich chcieli Panowie Hetmani tymże porządkiem y taborem ku Dniestru y tam sie nad Dniestrem okopać, iednak ta (‘hałastra y ko-zaelwm, zliiintowawszjjwsię ięli zarazem mądre rady y
40
St. Hist.