.514
consilia ich M. P Panów Helmanow swymi fantazyami y radami płoohemi zwać, a Panowie Hetmani radzili al>y tabor znowu był sprawiony, drudzy radzili żele do połnocy. na tym mieyseu zostali dla odpoczynki, drudzy do iulia a wtym wszyscy kozacy y cbalastra widząc czas swoy na konie powsiadali y tym bardziej woyskieni y taborem rnięszao poczęli, okrzyki na rycei-stwo czyniąc y udawaiąc że ich chcą odbieżeć, że ich chcą głodem wymorzyć. Aw1\m czasie drudzy Pacholikowit. do Panów swych skarlałych wozow w których gdzie co wiedzieli znaleźć, rzucili się do łupu, a wtym tumult okrutny powstał, gdzie ani Rządu żadnego przed takim hałasem starsi uczynić nie mogli. Co usłyszawszy Tatarowie których iuż było nie wiele co z woyskieni Polskiem szli, napadli na tył taboru y strzelali się z Li-sow czykami y s piechotą y s tymi chorągwiami co tyłu bronili a z drugiemi ochotnikami, którzy tam byli, gdzie iednak gwałtu nasi nie widzieli nadzwyczay innych dni. A wtym czasie druga Chałastra w obozie miasto obrony rzucili się rabować do rzeczy Pauskieh gdzie zwada y drapiestwc wielkie powitało, potym ię-h rzucać Panów swych s kuni, ięli ich tak znieważać że f- nie mało pobili, zaczyni widząc. Panów ie Hetmani nasi że iuż w takim nierządzie niepodobna tabor zatoczyć y porządkiem uchodzić, gdyż iuż wielu oba-czyli którzy z woyska pouciekali: jęli o tein radzić aby porzuciwszy komunikiem woysko uwieść mogli. Zaczem padł taki strach na woysko y confuzia że rady sobie dać nie mogli, w tym hałasie który od tych swowolników wr obozie się stał, trudno co począć mogli, bo niedo-syć m.iiac że wozy Panów’ swych ze wszystkich majętności złupil:, ale y na Pany się. swe rzucali. Iednak choć w takiey confuzii, woysko puściło się ku Dniestrowi, gdzie iuż w ielkie woyska Opryszkow y Wołoch o iw staliorzone nad Dniestrem ’ czekali naszych, gdzie iuż woysko Polskie musiało iść iak na rzeź albo iako w matnią ryby ; zewsząd Poganie ogarnęli. Bo tak Turcy iako y Tatarzy choć niż byli zwątpili o zwycięstwie