262
BANKI
powania prawa do emisji dotyczące, również akt dopuszcza.
Jak widzimy, jest tu wyraźnie przewidziany rozrost Banku Angielskiego drogą wchłaniania w siebie emisyj prywatnych banków. I przewidziany bardzo trafnie, choć doprowadził do ostatecznego celu dopiero dość późno. Dopiero w r. 1921 stal się Bank Angielski jedynym bankiem emisyjnym Anglji, stał się centralnym bankiem w znaczeniu już nie faktycznem tylko, lecz także i prawnem. A w znaczeniu prawnem dwojakiem nawet. Sam tylko ma prawo do emisji i sam tylko może je mieć i w przyszłości ustawowo przewidzianej. Bo państwo do dania prawa emisji komukolwiek innemu ustawowo zamknęło sobie drogę, stworzyło monopolistyczną sytuację w sensie absolutnym.
Wiemy, że ewolucja, która do tego krańcowego celu doprowadziła, nie była całkiem prostolinijna, że chwilami, np. gdy pozwolono poza obrębem Londynu, na prowincji, zakładać także i większe banki emisyjne, zdawała się podążać raczej w przeciwnym kierunku. Ale tembardziej trzeba podkreślić, że w pewnym momencie nawróciła ku celowi czy też, jeśli się chce, ku przeznaczeniu swemu stanowczo bardzo i całkiem świadomie, że mianowicie uczyniła to w momencie, gdy akt Peela dał jej dyrektywę.
A jeżeli się po tern stwierdzeniu faktu zaraz zapytamy, jaką ewolucyjną rolę odegrał tenże akt Peela w kierunku stworzenia już nie silnego organu dla emisji banknotów, lecz pewnej i bezpiecznej metody emisji, to musimy wskazać na szereg faktów bardzo ze sobą sprzecznych.
Formuła kontyngentowa, którą akt Peela ustanowił, znajdowała i znajduje w Anglji — bo o niej narazie tylko mówię — z jednej strony zwolenników, a z drugiej krytyków. Krytycy powołują się przede-wszystkiem na to, że w chwilach kryzysów nowej ery trzeba było akt Peela, to znaczy jego przepis kontyngentowy, który emisję banknotów nadmiernie ścieśnia i krępuje, poprostu zawieszać. Tutaj jednak zwolennicy mogą odpowiedzieć, że inkryminowane zawieszanie aktu w chwilach pewnych kryzysów, mianowicie w latach 1847, 1857 i 1866 okazało się niezbędne i istotnie urzeczywistniło się, ale że podczas następnych. podczas wszystkich późniejszych kryzysów zdołano go uniknąć i uniknięto nawet, dzięki stworzeniu środków płatniczych pomocniczych, podczas wielkiej wojny.
Wobec sprzeczności takich trzeba jednak tern silniej zaznaczyć, że ilokroć w Anglji sprawę już nie chwilowego zawieszenia aktu Peela, ale definitywnego zniesienia go poruszano i dyskutowano, tylekroć — i w najnowszych czasach zdarzały się wypadki takie — motyw, nie pow iedzmy inercji, ale przywiązania czy też tradycjonalnego szacunku przeważał i dzięki niemu akt Peela, jako regulator pokrywania banknotów, w mocy pozostaje, wykazując stałość i odporność zupełnie niezwykłą.
Bank Angielski i akt PeeFa! Trudno sobie bez tych dwóch czynników o niezwykłej sile sugestywnej bankowość emisyjną, już nie Anglji, ale także wszystkich innych krajów wytłumaczyć, nawet wyobrazić. Bo pierwszy rzuca właściwe, orjentujące dopiero światło na jej organizację, drugi na jej metodykę, oba zaś razem na jej dzieje dotychczasowe i na jej problemy dzisiaj aktualne.
Nie znaczy to, aby te inne kraje były poszły albo szły dziś niewolniczo za przykładem Anglji. Zgóry trzeba zaznaczyć, że istnieją podobieństwa, ale i kontrasty. Tylko że właśnie te kontrasty, właśnie ich uświadomienie i ich wyostrzenie zawdzięczają Anglji, Anglji jako przeciwieństwu, jako opozycji istotnej czy też domniemanej, bez wątpienia wiele. Istnieją także wpływy negatywne, wpływy kontrastowe. A są najczęstsze tam, gdzie one z wpływami po-zytywnemi jako rzeczą pierwszą łączą się, a raczej z nich się wdaściwie wywodzą.
W kierunku organizacyjnym należy stwierdzić, że dążność do centralizacji, tak silnie uwydatniająca się w Anglji, stała się, z wyjątkiem krajów tradycjonalnie decen-tralistycznych — Szwajcarji aż do r. 1905, gdzie jednakowoż stworzono bank centralny i Stanów Zjednoczonych, które w r. I9I3» pozostawiając decentralizację jako zasadę, przynajmniej ją w sposób bardzo oryginalny ograniczyły i opanowały — zupełnie ogólną.
Trzeba tylko zaznaczyć, że odcienie centralizacji, pojawiające się w Anglji po sobie, spostrzegamy, gdy spojrzymy na inne kraje, obok siebie, a nawet jest ilość tych odcieni tutaj jeszcze większa. Bank Francuski jest jedynym bankiem emisyjnym Francji, ale rząd francuski mógłby prawo emisji i jakiemuś innemu bankowi nadać.