962
DYNASTJA — DYPLOMACJA
,,Doznane klęski bezkrólewiów, pcrjodycznie rząd wywracających, powinność ubezpieczenia losu każdego mieszkańca ziemi Polskiej zamknięcia drogi wpływom mocarstw zagranicznych, pamięć świetności i szczęścia Ojczyzny naszej, za czasów familj' ciągle panujących, potrzeba odwrócenia od ambicji tronu obcych i możnych Polaków, zwrócenia do jednomyślnego wolności narodowej pielęgnowania, wskazały roztropności naszej oddanie tronu polskiego prawem następstwa. Stanowimy przeto, iż po życiu, jakiego nam dobroć Boska pozwoli, elektor dzisiejszy Saski w Polsce królować będzie. Dynastja przyszłych królów polskich zacznie się na osobie Fryderyka Augusta, dzisiejszego elektora Saskiego, którego sukcesorom de lumbis z płci męskiej tron przeznaczamy. Najstarszy syn króla panującego po ojcu na tron następować ma...“.
Witold We/ir.
panujące, których członkowie mogli sobie wybierać żony tylko wśród domów panujących lub wśród niemieckich rodzin medja-tyzowanych (der deutsche Hochadel). Liberalniej sze w przedmiocie doboru żon były zasady, przestrzegane przez Bourbonów i dwór angielski, gdzie arystokratki z rodów niepanujących niejednokrotnie uznawane były za pełnoprawne żony dynastów.
Drugie zagadnienie t. j. zdolność dziedziczenia władzy przez kobiety — ma swoje tradycyjne wielowiekowe rozwiązania, różniące się bardzo radykalnie w poszczególnych krajach. Naj rygorystyczniej przeciwna dziedziczeniu kobiet była Francja: przestrzegała ona przez cały czas istnienia mo-narchji t. zw. Salickiego prawa Franków, zasad pochodzących z wczesnego średniowiecza, w myśl których „Korona Francji nie spada nigdy na kądziel". W myśl prawa Salickiego kobiety były wykluczone od następstwa tronu na rzecz choćby najdalszego męskiego potomka królewskiego po mieczu i nie przenosiły również nigdy praw dziedziczenia na swoje potomstwo. Diametralnie innych zasad przestrzegała Anglja, gdzie córka króla traktowana jest w zakresie zdolności dziedziczenia tronu jak najmłodszy syn, a siostrzenica pochodząca po starszym bracie króla, w braku potomstwa jego ma lepsze prawa do tronu od swego młodszego sitryja. W chwili objęcia przez królową Wiktorję władzy w roku 1837 żyli jeszcze trzej jej stryjowie, bracia zmarłego króla Wilhelma IV. Podobnie Hiszpanja nie uznawała pierwotnie prawa Salickiego, które dopiero wprowadzone zostało z powołaniem na tron w roku 1700 Burbonów, lecz które zniesione zostało przez Ferdynanda VII, posiadającego tylko córki. Zasada stosowania względnie niestosowania w Hiszpan j i prawa Salickiego stała się podstawą do wiek trwających pretensyj Karlistów.
Polska średniowieczna miała dynastję Piastów. Wybitnie dynastycznem ogniwem powiązani byli Jagiellonowie: Jagiełło, dwaj jego synowie, trzej wnukowie i jeden prawnuk, którzy zasiedli na tronie Polski, stanowią pod względem historycznym klasyczny przykład dynastji, mimo wzrastających za ich panowania pretensyj szlachty do ustalenia następstwa tronu drogą wyboru. W epoce elekcyjnej Polska była wyjątkową monarchją bez dynastji. Silnym zwrotem ku tendencjom dynastycznym była Konstytucja 3-go Maja, głosząca:
I. Pojęcie dyplomacji. II. Dyplomacja dawnej Rzeczypospolitej. 1. Uwagi ogólne. 2. Dyplomacja polska w dobie Piastów i Jagiellonów. 3. Dyplomacja za królów elekcyjnych do Jana III. 4. Dyplomacja polska w dobie saskiej. 5. Dyplomacja Stanisława Augusta. III. Przedstawiciele dyplomatyczni. 1. Pojęcie i istota przedstawicielstwa dyplomatycznego. 2. Historja przedstawicielstwa dyplomatycznego. 3. Początek i koniec misji. 4. Podział przedstawicielstwa dyplomatycznego na rangi i klasy. 5. Obsada misji. 6. Ciało dyplomatyczne. 7. Prawa i przywileje przedstawicieli dyplomatycznych. 8. Obowiązki przedstawicieli dyplomatycznych. IV. Język dyplomatyczny. V. Ceremonjał dyplomatyczny.
Dyplomację rozumiemy w kilku znaczeniach: w pojęciu ogólnem, oderwanem, jest to sztuka zręcznego, nieraz przebiegłego, unikającego przemocy i gwałtu, przeprowadzania z pewnym ułożonym zgóry planem swoich zamiarów o charakterze politycznym. W pojęciu bardziej konkretnem jest to zespół osób, oddających się służbie państwowej na polu stosunków międzynarodowych, a w znaczeniu ściśle ograniczonem pod tern mianem rozumiemy organa państwowej służby zagranicznej. Słowo „dyplomacja" pochodzi od „dyplomów", t. j. od dawnych dokumentów o znaczeniu prawno-państwo-wem, w których czytaniu, redagowaniu, komentowaniu osoby, używane do negocjacyj międzynarodowych, musiały być biegle. W dawnych wiekach zastępy ich były nieliczne, rekrutowali się więc dyplomaci prze ważnie z pośród duchowieństwa i prawników, a tylko o ile chodziło o misję cere-