KILA 235
zaś zarażano króliki, zastrzykując w jądro ich płyn mózgowordzeniowy od chorych, mających wyraźne objawy wiądu rdzenia, porażenia postępowego i kiły mózgowordzeniowej. Późne twory syfilisu — kilak’ — aż do ostatnich czasów były uważane za niezaraźliwe. Wprawdzie FOURNIER i jego uczniowie wypowiadali inne zdanie, lecz nie mieli na to odpowiednich dowodów. Dopiero szczepienia małpom tworów późnej kiły, wykonane z dodatnim skutkiem przez NEISSERA, FINGERA i LANDSTEINERA, HOFFMANNA i BUSCHKEGO, FISCHERA, UHLENHUTHA i innych, wyświetliły ostatecznie powyższą kwestję.
Odporność ustroju względem krętków bladych. Zupełnej odporności na kiłę ludzie nie posiadają. Każdy człov iek może zarazić się tą chorobą niezależnie od rasy, płci i wieku. Odporność wytwarza się nie odrazu. Szczepiąc kiłę co kilka dni w okresie pierwszego wylęgania, spostrzegamy, że póki nie wystąpi po pierwszem szczepieniu pierwotny objaw kiły, każde następne szczepienie jeszcze się przyjmie, choć — co prawda — posiada już wtedy charakter poronny. Ochronę od nowego zarażenia stanowi tylko samo schorzenie syfilityczne i to tylko względnie, gdyż podczas przebiegu syfilisu odporność na nowe zarażenie zmienia się stosownie do okresu cho-oby i okolicy ciała. Odporność na nowe zarażenia staw.ano w zależność bądź od fagocytozy, która niszczyła krętki blade, bąoź znów od wytwarzania przeciwciał syfilitycznych i pizeobrażenia tkanki, czyli zmiany gieoy, zmiany odczynu komórek. Fagocyty, sądząc z badań mikroskopowych, odgrywają, zdaje się, ważną rolę w ni izczeniu krętkow bladych, wchłaniając je i trawiąc. Przeciwciał syfilitycznych nie udało się wykryć pomimo usi'nych starań WASSERMANNA, NEISSERA i BRUCKA, jednak należałoby przyjąć, iż wytwarzają się one w przebiegu kiły i znajdują się w surowicy syfilityków, analogicznie do innych spirylloz ludzkich i zwierzęcych. FINGER i LANDSTEINER przypuszczają, iż znikanie lub zmniejszanie się ilości tych pierwiastków ochronnych w całym ustroju lub tylko w pewnych jego okolicach powoduje zjawianie się objawów wczesnych i późnych kiły. Istotnie badania GABRYCZEWSKIEGC nad durem powrotnym u ludz wykazały, że te przeciwciała — bakterjolizyny i aggluty-niny — bardzo obfite w surowicy bezpośrednio po pierwszem przesileniu, stopniowo znikały przed drugiem nasileniem. Jednak powyższe badania nie wyświetlają sprawy odporności, i cały szereg prób wywołań a czynnego lub biernego uodpornienia nie dał dodatnich wynijców. Przeprowadzenie zarazków przez cały szereg zwierząt nietylko nie osłabiło jadowitości szczepów krętków bladych, lecz nawet ią wzmocniło (MIECZNIKÓW i NF.ISSER) Również oddziaływanie uDrzednie na krętki blade zapomocą ka-bolu, antyforminy, gorąca i wysychania nie ochroniło zwierząt od zarażania tym materjalem. Próby biernego uodpornienia rzekomo udały sie. RISSO i CIPOILINO otrzymywali jakoby donre wyniki lecznicze od stosowania surowicy psów, osłów i koz, którym uprzednio wstrzykiwano syfilityczną krew ludzką. Jednak wynik' badan wielu autorów (NEISSER, FINGER I LANDSTEINER, CASAGRANDI i DE LUCA,