RUMIENIE 137
31 podobnych spostrzeżeń. Poza tem paciorkowce, jako czynnik rumieniowy, wykryte były przez NEISSERA, LEGENDRE’A i CLAISSE’A (przypadki paciorkowcowego zapalenia gardła), FINGERA( posocznica), REISSA, SACQUEPEE'GO, LOISELEURA (rumienie ,,idjopatyczne“), LELOIRa i PANICHIEGO, BALZERA i GRIFFONA (ropne zapalenie tarczycy i rumień nawrotowy) i wielu innych. W przypadkach, rumieni, opisanych przez WIDALiA i THERĆSEA, SABOJRAUDA i ORILLARDA paciorkowce były wykryte nietylko we krwi, ale i w zmianach skórnych.
Z rumieniami, towarzyszącemi posocznicom i ropnicom poporodowym (miliaria puerperalis), działo si^ to, co i z wykwitami w następstwie zapaleni; gardła: przez długi czas uważano je za płonicę (scarlatina puerperalis); dopiero SCHROEDER, GUENIOT, OLSHAUSEN wykazau ich charakter właściwy i wykreślili z listy spraw czysto wysypkowych.
Pierwsze spostrzeżenie rum.onia w durzę brzusznym zostało zanotowane przez FORGETA w roku 1843, następne z kolei p-zez MURCHISONA, dalej idą trzy przypadki opisane przez RAYMONDA NELATONA. HUTINEL i MARTIN DE GIMARD poświęcili tej sprawie kilka prac. Według nich, odróżnić należy w durzę dwa rodzaje wykwitów: jeden łagodny, nie odbijający się prawie na ogólnym biegu choroby, drugi ciężki z wymiotami, biegunką, białkomoczem, wysoką ciepłotą, wyczerpaniem sił, kończący się najczęściej śmiercią.
W przypadku FORGETA. w którym rumień wystąpił na szósty dzień choroby, można utrzymywać, pomimo braku badań bakterjologicznych w owej epoce, że powodem było zakażenie durowe. O podobnych przypadkach z etjo-logją durową ustaloną wspomina i TOCHMANN. W reszcie spostrzeżeń czynnikiem przyczynowym były zakażenia wtórne, drogę zaś wtargnięcia HUTINEL i MARTIN DE GIMARD upatrują w owrzodzeniach jamy ustnej.
Od czasów LAILLERA we Francii i UFFELMANNA w Niemczech etjologja runeni zaczyna się kształtować powoli pod znakiem zakażenia gruźliczego. Współistnienie obu tych cierpień stwierdził jeszcze HEBRA w przypadku rumienia, zakończonym śmiercią. UFFELMANN zwraca uwagę, że wszyscy obserwowani przezeń chorzy na rumień byli dotknięci zołzami, albo też pochodzili z rodziców gruźliczych. Od roku 1875 do 1905 powstały bardzo liczne przyczynki kazuistyczne do tej sprawy. W roku zaś 1905 PONS pod wpływem PONCETA ogłosił w tej mierze obszerną pracę, w której rumień guzowaty traktowany jest całkowicie pod kątem zależności od jadów gruźliczych. W ostatnich latach etjologja gruźlicza zyskiwała coraz bardziej na terenie, tak że w umysłach wielu lekarz) pojęcie rumienia kojarzyło się ściśle z działaniem prątków gruźliczych, jak kilkadziesiąt lat temu z gośćcem stawowym. Dowody, przemawiające za takim poglądem, są dość ważkie. Nie mówiąc im' o występowaniu rumieni u osobników, dotkniętych typową gruźlicą różnych organow, na zaznaczenie zasługują liczne spostrzeżenia rumieni