RUMIENIE 143
powania kolejnego objawów rumieniowych u członków jednej rodziny, zajmujących wspólne mieszkanie.
Fakty podobne, zdaniem zwolenników etjologji swoistej rumieni, przemawiają za istnieniem w pewnych przypadkach wyraźnej, acz słabej zaraźliwości.
Na te] podstawie LEWIN, DE MOLENES-MAHON, ODERY-SYMES PAUNIEZ i wielu innych traktują część zachorowań rumieniowych jako ostrą chorobę wysypkowa o zarazku nieznanym.
Jednak ścisłe biorąc, spostrzeżenia epidemjologiczne, na których pogląd ten się opiera, nie mogą być traktowane jako materjaf pewny. Wystąpienie choioby w krótkim odstępie czasu u kilku osób, będących w styczności, nie jest jeszcze wystarczającym dowodem, aby twierdzić, że jeden zaraził sie od drugiego. A już stwierdzenie zachorowania na rumień w jednem mieście 50 osób w przeciągu 5 tygodni (ODERY-SYMES), co wysuwa się jako fakt, świadczący o zaraźliwości, zdaniem mojem, jest tylko dowodem istnienia „sezonów rumieniowych", okresów, gdy nasilenie choroby z powodów bliżej nieznanych potęguje się.
Dopiero przeniesienie choroby w ścisłych warunkach doświadczalnych z człowieka na człowieka, albo z człowieka na zwierzę, czy to przez śluz, czy przez krew, czy przez miazgę z wykwitu, może rozstrzygnąć o fakcie zaraźliwości : o drodze przenoszenia się choroby. Do tego czasu teorja ta opiera się tylko na mniej lub więcej prawdopodobnych przypuszczeniach.
Histopatolog ja. Na odczyn zapalny skóry w rumieniach składa się rozszerzenie naczyń, przenikanie krwinek przez ściany rozszerzone i wys.ęk. W rumien’u wielokształtnym dołączają się do tego zmiany w naskórku, a w rumieniu guzowatym — zmiany podskórne. Rozszerzenie naczyń obeimuje pętle podbrodawkowe i brodawkowe oraz naczynia części środkowych skóry. Rozszerzenie naczyń wywołuje zaczerwienienia, które są najistotniejszym objawem klinicznym rumieni. Okrągły lub owalny kształt wykwitów zależt od właściwości unaczynienia określonych odcinków skóry, odżywianych przez jedną iętniczkę.
Płyn wysiękowy gromadzi się w różnych ilościach wśród łącznotkanko-wych pęczków brodawek lub w tkance podskórnej, natomiast podłoże dzięki swej spoistości nie daje się rozciągać.
W tkance okołonaczyniowej spotykamy w różnej liczbie L.ałe ciałka krwi, które wyszły z naczyń, główni; zaś leukocyty wielojądrowe, a oprócz nich i krążki czerwone. Wynaczynienie erytrocytów nadaje wykwitom odcień niebieskawy, spotykany tak często w wykwitach rumienia wielokształtnego. W razie wynaczymeń obfitszych wykwity nabierają wyglądu wybroczyn.
Podług LELOIRA, naciek komórkowy w rumieniach składa się wyłącznie z komórek napływowych, i to stanowi cechę różniczkową rumieni od niektórych -nnych spraw zapalnych skóry.
Zależnie od rozległości i natężenia odczynu zapalnego zmienia^się wygląd wykwitów: obfity wysięk sprawia, że pierwotna plamka zamienia się