894
MAZOWSZE PRUSKIE — MĄKA I KASZA (AKCYZA)
bliskości Bałtyku, który wywiera wpływ łagodzący podczas okresu zimowego.
Pod względem antropologicznym Mazury są obszarem mało zbadanym. To tylko pewne, że ludność tamtejsza jest ciemniejsza niż nad morzem, gdzie rozsiadł się gęsto wąsko-głowy, jasnowłosy i jasnooki, wysokorosły typ nordycki. Na Mazurach tego typu spotykamy niewiele, bo przeważa tu typ pre-słowiański, średniorosły szatyn szeroko-glowy. Rozumie się, że jego psychologja i uzdolnienia są inne niż nordyka, niestety bardzo niewielkie. I w tern właśnie leży tra-gedja Mazurów, tego odepchniętego na piachy i jeziorzyska szczepu polskiego, który, nie umiejąc wydać z siebie przywódców i kierowników duchowych, znajduje się pod całkowitym wpływem subnordycznych lub nordycznych Niemców, nie odczuwając nawet sromoty swojego położenia i poniżenia Tak jest jednak dopiero w ostatnich stu latach. Poprzednio na Mazurach było inaczej, gdy żył tu spory procent odmiennej rasowo polskiej szlachty, owych Błońskich, Borowskich, Bronikowskich, Chmielewskich, Dylewskich, Gnatowskich, Grzegorzewskich, Grzymałów, Krasińskich, Kromerów, Kowalewskich, Łosiów, Michałowskich, Milewskich, Morsztynów, Narzymskich, Puławskich, Uzdowskich i innych. Polityka elektorów brandenburskich w wieku XVII, potem królów pruskich, a wreszcie czasy napoleońskie wypleniły doszczętnie te przodujące warstwy polskie. Miejsce ich zczasem zajął napływowy żywioł niemiecki, którego penetracji z północy i zachodu sprzyjał także rozwój w XIX w. nowoczesnych środków komunikacyjnych, nadewszystko zaś szos i kolei. W rezultacie lud polski pozostał sam, skoro nawet jego duszpasterze są dziś niemieccy i to zarówno gdy idzie o ewangelików, do którego to wyznania należy przeważająca większość Mazurów, bo blisko 90%, jak i o nielicznych katolików, rozsianych małemi grupami przy granicy Warmji i granicy polskiej. Nauka niemiecka, będąca dziś na usługach polityki i propagandy, przypisuje Mazurom oddzielną narodowość, podobnie jak to usiłuje uczynić odnośnie do naszych Kaszubów. Wychodząc z takich założeń i korzystając z niesłychanie małego uświadomienia narodowego Mazurów, Niemcy w czasie ostatniego spisu z r. 1925 doliczyli się ich tylko 41 34T> aczkolwiek jeszcze w r. 1910 liczbę Mazurów sami oceniali na 172080. Rozumie się, że obliczenia te są tendencyjne i z gruntu fałszywe. Mazurów w r. 1910 było około 300 000, a obecnie jest ich w przybliżeniu 200 000, skupionych nadewszystko w powiatach szczytnowskim i jańs-borskim, gdzie stanowią absolutną większość zaludnienia, oraz w powiatach ełckim, ządzborskim i niborskim, gdzie tworzą 50—40% ogółu ludności. W powiatach oleckim (Treuburg), leckim (Lótzen) i ostródz-kim znajduje się ich obecnie mniej, ale w każdym razie blisko 25% zaludnienia. Element polski prawie zupełnie wyparty został tylko z miast Mazur pruskich. Stanowi on tam zaledwie 5,6% ogółu miejscowej ludności polskiej i przedstawia niemal wyłącznie żywioł robotniczy, niezorganizowany i bez intelektualnych przewodników, których zresztą całkowity brak także i na wsi.
Fatalne następstwa tego stanu ujawniły się szczególnie 11. VII 1920 w chwili plebiscytu, doEonanego na Mazowszu pruskiem na podstawie traktatu wersalskiego. Na 371189 głosujących oświadczyło się za Niemcami 363 209. za Polską tylko 7980.
Literatura: Dóhrlng AOber die Herkunft der Masuren. Kó-nigsberg 1910.—KętrzyńslH W.: O ludności polskiej id Prusach niegdyś krzyżackich. Lwów 1882. — Nitach K.: Język polski to Prusiech Wschodnich, Prusy Wschodnie, przeszłość i teradniej-szość. (Książka zbiorowa pod red M. ZawidzfHego). Poznań 1982. — Srokowski St.s V6tat actud de la ęuestion des droits des minoritćs nationales et la ęuestion des minoritćs polonaises en Prusse Orientale. Dćlćgation Polonowe ó la conflfrence de la paix. Parts 1921. — Teniet Ludność Prus Wschodnich. „Bellona”. Warszawa 1937. — Ten&es Pamiątki polskie w Prusiech Wschodnich. Prusy Wschodnie, przeszłość i teraźniejszość. (Ksiąika zbiorowa pod red. M. Zawidzkiego). Poznań 1932. — Szymański A.: Mazurzy Prus Wschodnich przed zagładą. Poznań 1922. — Włttscheil L.: Die vOlkuchen Verhdltnisse in Masuren und dem sUdlichen Ermland. Ver6ffen-tlichungen des Geogr. Instituts der Albertu£i-Universitdt *u KOnigs-berg. Hamburg 1926. — Wargittki M.: Ostpreussen. Selbst-bestimmungsrecht oder Gewalt. Eine Antwort auf die Srokowski’sche Schrift: dem Lande des Schwarzen Kreuzes. Berlin
1926.
Stanisław Srokowski.
Podlegają tej akcyzie mąka (żytnia, pszenna i jęczmienna) bądź wytworzona w kraju, bądź sprowadzona do Polski z zagranicy lub Gdańska; nie podlegają mąka i kasza, przeznaczona do spożycia we własnem gospodar stwie producenta lub pracownika rolnego oraz do wywozu. Obowiązane do uiszczenia są młyny, przy przywozie odbiorca, przy zmianie przeznaczenia posiadacz. Stawkę