Magazyn 510
204 WACŁAW SIEROSZEWSKI
tylko, jak tu będziem przecho- 4
dzili w nocy.
Następne wydrążenie »jareku« przedstawiało podobną do poprzedniej kotlinę, tylko boki jej nie były już tak strome i nie z jednolitej składały się skały, lecz tworzyły kamienne osypisko. Zamykała ją składka górska, ciemnym wężykiem pnąca się na szczyt, pokryty śniegiem. Gdzie okiem rzucić, głazy szare, czerwone i czarne, mchy, liszaje, nikłe trawy, a po nad tern wszyst-kiem wązki pas ciemnego boru na zrębie; wyżej zaś jeszcze jasne i ciepłe niebiosa.
— Tu siądziemy. Jeżeli się dobrze sprawimy, całe stado do kotliny, jak w pułapkę wpadnie.
Można ani jednej nie wypuścić... ,
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Magazyn 510 104 WACŁAW SIEROSZEWSKI wpatrując się w jej głąb ciekawie, gdyż w teMagazyn 554 248 WACŁAW SIEROSZEWSKI pośród Czukczów... Nie będzie pan miał spokoju... — mówił StefMagazyn 506 100 WACŁAW SIEROSZEWSKI jąc kompas i pnie drzew, jak to radzą podróżni. Nic mu one nieMagazyn 532 I2Ó WACŁAW SIEROSZEWSKI — Popłyniesz? — Popłynę...Magazyn 568 IÓ2 WACŁAW SIEROSZEWSKI aż w końcu zostały tylko pojedyncze drzewa, zwieszone nad promMagazyn 572 i66 WACŁAW SIEROSZEWSKI lecz czy to była droga ludzka, czy kozia, Bóg jeden tylko wiedMagazyn 588 182 WACŁAW SIEROSZEWSKI my i na kozy nie zdążymy —rzekł Kolus. Przyspieszyli więc krokMagazyn 522 2IÓ WACŁAW SIEROSZEWSKI jak się zbliżał, ognie gasły, a dalej, wśród traw i liści ujrzMagazyn 526 220 WACŁAW SIEROSZEWSKI wszystko potrzebne do życia, nie korzystacie z cudzej pracy...Magazyn 542 236 WACŁAW SIEROSZEWSKI jak posąg z lodu, a psy będą wyły i wyły... — &nbsMagazyn 500 94 WACŁAW SIEROSZEWSKI niu, w wielkich karmazynowych kapeluszach, stały śliczne »mu-chMagazyn 502 96 WACŁAW SIEROSZEWSKI skrzeczało tak przejmująco, że Mieczyś schwycił brata za rękę.&Magazyn 508 102 WACŁAW SIEROSZEWSKI blado-zielonem sitowiem, wysoką trawą, krzewami olszyny i po-cMagazyn 512 IOÓ WACŁAW SIEROSZEWSKI wniany, w ziemię wetknięty, a dalej dymiące jeszcze ognisko?..Magazyn 514 Io8 WACŁAW SIEROSZEWSKI Nie był jednak cyganem, gdyż miał brodę rudąMagazyn 516 IIO WACŁAW SIEROSZEWSKI pytał po chwili. — Szkoda, dawno soli nie jadłem. Czyje wy dziMagazyn 518 12 WACŁAW SIEROSZEWSKI Pany też takie zaciekłe, żeby mię za jedną marchewkę zabili...&Magazyn 526 120 WACŁAW SIEROSZEWSKI nawidzę... — szeptał, gdy Wałek rwał na nim koszulę, aby go&nbMagazyn 528 122 WACŁAW SIEROSZEWSKI rzekł nagle, wstał, przetrząsnął kieszenie chłopców, zabrał scwięcej podobnych podstron