152 Kazimierz Sosnowski.
Z Międzyborza Lipnickiego pochodzi Stanisław Stwora, autor zbiorku poezyj p. t. „Ulica", znany także z licznych wierszy okolicznościowych, który wszakże w miejskie podłoże Krakowa wrosły, na temat gór nie tworzy.
Po huraganie krajobrazów tatrzańskich także w malarstwie nadeszła kolej na krajobrazy beskidzkie. Maluje je jeden z najwybitniejszych przedstawicieli malarstwa polskiego, Juljan Fałat, od dłuższego czasu w Bystrej, między Klimczokiem a Magórką, stale zamieszkały. Jego obrazy, z letnich i zimowych motywów bezkidzkich wysnute, są wyższe ponad zdawkowe pochwały. Z dawna też znane są pejsaże górskie Adama Pełczyńskiego z Szymbarku i z nad Ropy w gorlickiem; niekiedy na temat Beskidów maluje też Stefan Filipkiewicz.
Gdy mowa o poetach beskidzkich, to zaiste w grono ich zaliczyć wypadnie także owego inżyniera, nieznanego już dzisiaj nazwiska, który zbudował gościniec Kocierski. Był on niezawodnie nie tylko tęgim inżynierem, ale i w swym zawodzie pewnego rodzaju poetą, a jego gościniec jest nie tylko świetnem dziełem technicznem, ale też i dziełem pięknem. W porównaniu z cudami alpejskiej techniki drogowej jest gościniec ten rzeczą skromną, ale w nizinnej Polsce należy on do rzeczy w tym rodzaju najwybitniejszych i najpiękniejszych. Ta droga górska przewyższa malowni-czością wszystkie inne, wiodące w zachodniej Małopolsce przez Beskidy na Słowację, a jest prawie równie piękną, jak gościniec do Morskiego Oka, brak jej tylko owej dalszoplanowej scenerji skalistej. Beskid Mały przecinają w poprzek dwie drogi bite, łączące kotlinę Żywiecką z Pogórzem, obie prawie równolegle i w niedalekiej od siebie odległości biegnące. Powiatowy gościniec Międzybrodzki, łączący Żywiec z Kętami, 24 km. długi, przemyka się przez dolinę przełomową Soły, ściśle się brzegów rzeki trzymając. Cały powab doliny Solskiej zachwyca tu podróżnika; wszelakoż przez to, że nie ma on ani gwałtownych zakrętów, ani nie pokonywa żadnych wzniesień, stoi niżej pod względem krajobrazowym od swego sąsiada.
Gościniec Kocierski łączy Żywiec z Andrychowem, 27 km. długi, w obu swych kilkukilometrowych końcach, przytykających do tych obu miast, nie jest niczem osobliwy, chyba widokami w dal na szczyty Beskidów, bo poza tern jest sobie zwyczajnym gościńcem, falującym po gołych pagórach. Jego malownicza partja przypada na środkowych 15 km., z Kocierza Dolnego do Targanie, w czem na zakosy przypada 8 km. Największe wzniesienie pokonywa ta droga po stronie północnej, gdzie na przestrzeni 4 km., z górnej części Targanie na przełęcz Kocierską, zamaszyste serpentyny podnoszą jej poziom od 450 do 730 m., więc prawie o 300 m. Łagodniejszy nieco jest