EPOKI HEGLA I BRANISSA. 59
elastyczność ich systemów pozwalała mu wkładać do nich najrozmaitsze formułki logiczne, oraz, że jego własny system bardzo podobny do Sofistyki starożytnćj. Ta więc predylekcya zaciemniła tak dalece sąd Hegla, że Sokratesa, największą postać w historyi ducha greckiego, wsunął jak prostego szeregowca pomiędzy Sofistów, a im samym, najzaciętszym przeciwnikom Sokratesa, przyznał zaszczyt, że rozpoczęli epokę nową w dziejach filozofii.
Z uczniów Hegla przytoczę dwóch: Branissa i Zellera. Braniss był pełnym zdolności nadzwyczajnych, niestety genialności swojej użył na duchową akrobatykę niemnićj śmiałą od tej, którą mistrz zadziwiał niegdyś Europę. Jego podziały, dawnićj przez słuchaczów jego bardzo podziwiane, później gruntownćj i sprawiedliwćj krytyce poddane przez Edwarda Zellera, opierają się na założeniu , może nie zupełnie mylnem, ale przesadnem, jakoby przez historyą filozofii greckiej szły dwa prądy, idealizm i realizm, a w każdej epoce te prądy miały swoich świadomych i koniecznych przedstawicieli. Gdyby poprzestał na takićj afirmacyi ogólnćj, byłby niewątpliwie w prawdzie, bo nie ulega wątpliwości, że w ludzkości całej i w każdym narodzie takie dwa prądy istniały od początku. Zawsze jedne umysły skłaniały się do realizmu, drugie do idealizmu. Jednakże Braniss różnicę między idealizmem a realizmem u Greków usiłował wytłumaczyć za pomocą pewnych znamion szczepowych, właściwych Jończykom i Doryjczykom. Tamci mieli być z natury swojćj dla przyrodzonych przymiotów zwolennikami realizmu lub ma-teryalizmu, a zaś przeciwnie Doryjczycy mieli posiadać wybitna tendencyą do idealizmu. Stąd pierwszą epokę, sięgającą mnićj więcej do Sokratesa, podzielił najprzód na dwa prądy, realistyczny i idealistyczny, a potem w każdym z nich tak uporządkował różne systemy, że realizm uosobiony w trzech myślicielach, Anaxyman-drze, Anaxymenesie i Heraklicie, przed którymi stoi jako prolog hipoteza Talesa, a po nich jako epilog przychodzi system Dio-genesa z Apolonii. Równolegle z tym prądem realistycznym idzie prąd idealistyczny, mający także trzech myślicieli, z których każdy jest z osobna, antytezą do jednego z trzech filozofów joń-skich. Anaxymandrowi odpowiada Pitagoras, Anaxymenesowi Xenofanes, Heraklitowi Parmenides. Przed nimi stoi jako prolog starożytny Ferekides, równolegle z faksem, a jak kierunek joński streszczony w Diogenesie, tak filozofia dorycka doczekała się koniecznego epilogu w Empedoklesie, poecie sycylijskim. Druga