O substancji aniołów rozważanej absolutnie
9
A powód leży w tern, że skoro doskonałość wszechświata jest tern, co przedewszystkiem Bóg zamierzył w stwarzaniu rzeczy, im jakieś rzeczy są bardziej doskonałe, w tym większym nadmiarze je Bóg stworzył. .lak zaś w rzeczach cielesnych rozważa się nadmiar według wielkości, tak w rzeczach niecielesnych można rozważać nadmiar według mnogości. Widzimy zaś, że ciała nie podlegające zepsuciu, które wśród ciał są doskonalsze, przewyższają co do wielkości jakby bez porównania ciała podlegające zepsuciu, cały bowiem zakres rzeczy czynnych i biernych jest czemś bardzo małem w odniesieniu do ciał niebieskich. Stąd jest słusznem, by substancje niematerjalne niejako bez porównania przewyższały co do mnogości substancje materjalne.
Odpowiedź na pierwszy zarzut. W aniołach niema liczby, która jest ilością rozdzielną, spowodowanej przez podział czegoś ciągłego, lecz jest liczba spowodowana przez rozróżnienie form, o ile mnogość należy do pojęć transcendentalnych, jak powyżej wykazano (R. XXX par. 3).
Odpowiedź na drugi zarzut. Dlatego, że natura anielska jest bliską Boga, musi mieć jak najmniej wielości w swem złożeniu, lecz nie w ten sposób, by znajdowała się w niewielu osobnikach.
Odpowiedź na trzeci zarzut. Jest to argument" Arystotelesa w XII Metaph. I byłby on niezawodnie słusznym, gdyby substancje oddzielone istniały dla substancyj cielesnych; tak bowiem zbytecznem byłyby substancje niematerjalne, gdyby przez nie nie okazywał się jakiś ruch w rzeczach cielesnych. To jednak nie jest prawdziwem, by substancje niematerjalne były dla cielesnych, ponieważ cel jest szlachetniejszy od tych rzeczy, które są dla celu. Stąd także Arystoteles mówi w temże miejscu, że ten argument nie jest konieczny, lecz prawdopodobny. Zmuszony zaś był posługiwać się tym argumentem, albowiem możemy dojść do poznania rzeczy umysłowych tylko przez rzeczy zmysłowe.
Odpowiedź na czwarty zarzut. Argument ten jest wypływem zdania tych, którzy twierdzili, źe przyczyną rozróżniania rzeczy jest mat^rja. To zaś zdanie odparto (R. XLIII, par. 1). Stąd nie należy przyjmować powielania aniołów, ani według ma-terji, ani według ciał, lecz według mądrości bożej, wymyślającej różne rzędy substancyj niematerjalnych.