228
czego ciało związkowe posiadać musi własności całkiem nowe. Z takiego bowiem neutralizowania ruchów wynikająca wypadkowa powinna w każdym razie przypominać lub odźwiercie-dlać rodzaj ruchów, jakie się na nią złożyły. Zdarza się to rzeczywiście, lecz przy mieszaninach, a nie przy syntezie właściwej, skoro woda nie przypomina własności ani tlenu ani wodoru.
Zresztą, jeżeli atomy w związku ulegać mają zmianom wewnętrznym, tracą tern samem własności przed wejściem w związek posiadane, a wówczas jak można wytłomaczyć powrót tychże własności w czasie analizy chemicznej, i to tern więcej, że część energii atomów udzieliła się otoczeniu we formie energii termicznej lub elektrycznej? Jak również wytłomaczy atomizm czysto mechanistyczny ten fakt, iż każdy związek wydziela stałą ilość energii cieplnej bez względu na środki, których użyto w celu osiągnięcia syntezy dwóch różnych pierwiastków? Np. wodor i chlor łączą się już to pod wpływem ciepła, już to iskry elektrycznej, już też wreszcie pod wpływem światła, i stale uwalniają 22 kalorye ciepła 1). Jeżeli ciepło ma być ruchem cząsteczek, czemuż ten sam rodzaj ruchu się powtarza i o tern samem natężeniu, chociaż środki zewnętrzne, do niego pobudzające, są tak odmienne9
6) Izomerya stanowiła i do dziś stanowi punkt może najtrudniejszy do wyjaśnienia w całej chemii, zwłaszcza, jeżeli z atomistami mechanistycznymi stanie się na tej podstawie, że atomy wszystkie są jednorodne, a tylko rodzaj ich drgań ma stanowić różnicę gatunkową pierwiastków. Jest bowiem wielka ilość ciał chemicznych, które się różnią między sobą własnościami chemicznemi i lizycznemi, chociaż mają ten sam skład procentowy i ten sam ciężar drobinowy. Takiemi są np. wyskok etylowy i eter metylowy (C2H60), kwas propionowy, octan etylowy i mrówkan etylowy (C3H602), cukier i guma, strychnina i chinina, cukier mleczny i kwas w kapuście oraz włókna bawełny zawierają w sobie węgiel, wodor i tlen, i to w równych ilościach, a jednak jest zupełnie inny sposób oddziaływania tych ciał. Powiadają atomiści, że w tych wszystkich razach rodzaj budowy drobiny jest czynnikiem rozstrzygającym.
*) Por. Dr. D. Nys: Cosmologie j. w. str. 87, wyd. II.