page0263

page0263



259

widzenia filozoficznego, nie dlatego, ze się sprzeciwia zapatrywaniom scholastyków, ale dlatego, że obraża zdrowy, chłopski rozum. Ze zaś zdrowy rozum nigdy się nie może zgodzić na jakieś bezwiedne, drzemiące życie duszy po jej rozłączeniu się z ciałem, wynika jasno z tego, że nasza samowiedza nie jest, jak to wykazaliśmy, aktem organicznym, lecz czysto duchowym. Prawda, że dopóki dusza z ciałem związana, tworzy jedną istotę, jedno niepodzielne, samowiedne „jau, obejmujące i ciało i duszę, to ten akt nie może nastąpić bez współudziału ciała; atoli nie można z tego wywnioskować, że po śmierci ciała dusza nie może się zdobyć na samowiedną świadomość o sobie, dlatego, ponieważ ciała mieć nie będzie. W ciele bowiem istniejąc, nie przez ciaJo, na to wyrażenie kładę nacisk, o sobie wiedziała; inaczej samowiedza musiałaby być czysto materyalnym, organicznym aktem, a tem samem nie mogłaby mieć nigdy miejsca. Jeżeli zatem duch nasz, mimo przeszkód ciała, dochodzi do samowiedzy, to o wiele łatwiej tego dokona, gdy nie będzie ożywiał ciała; z tego zaś, że nie możemy sobie obecnie wyobrazić, jak dusza może taki akt wykonać po rozłączeniu się z ciałem, nie wynika, żeby go wcale wykonać nie mogła, gdyż wielu innych rzeczy nie pojmujemy, a mimo to one istnieją. Skoro się zaś zmienią dla duszy warunki jej działania, to zmienić się musi i sposób jej działania. Wszakżeż i w świecie widzialnym materya inne ma własności, gdy w organizm żyjący wchodzi, a inne, gdy jest luźną; bo w pierwszym wypadku może czuć, doznawać bólu, do czego sama z siebie w drugim wypadku nie jest zdolną. Jedno i to samo stworzenie, jeden i ten sam motyl przechodzi przez trzy fazy; raz jest gąsienicą, raz poczwarką (larwą), raz rozwiniętym motylem, a stosownie do każdej z tych faz, zmienia się jego życie, jego instynkta i sposób żywienia się, bo stosownie do zmiany jego naturalnego stanu, dostosowują się jego zdolności i czynności. Wszakżeż to jest podstawą teoryi ewolucyouizmu; na tem się zasadza tak zwany: Anpasstmgsprocess i odpowiednio do

http://rcin.org.pl

17*


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0234 224 psychologicznych, skoro nie przypuszcza, że zjawisko duchowe z istoty swej różni się od
page0288 V286 PLATON. Czy nie wiesz, że Eros jest synem Afrodyty i jest bogiem ? — Fedros: Tak mówią
page0213 WR0NSKEG0 ZYCIE I TRACĘ. 203 zania. Okazuje się, że doktryna mesyanizmu, która to rozwiązan
page0275 271 zapomocą przyczyn bliższych, bezpośrednich. Nie dziw, że na tle monadologii Leibniza zr
page0441 437 i z punktu widzenia filozoficznego, i pod względem przyrodniczym pogląd Darwina nie da
img079 Laos byt krainą niebytu. Nie dlatego, że nic się w nim nie działo, ale panowanie wietnamskie
CCF20090605052 104 malarskim, na scenie i w filmie. Neotomizmowi brakuje demokracji nie dlatego, że
definicji dobra - co oznacza, że w ujęciu filozoficznym zawsze jest prawdziwa i nie zawsze odnosi si
Schaeffler Filozofia Religii8 rozumowi zdawało się już nie potrzebować uzasadnienia przez wykazanie
re skarpety i onuce. I nie dlatego, że umiał się rozgrzewać nieprawdopodobnie szybko. Głównym jego u
obraz3 (27) Temat tego ostatniego rozdziału może wydać się zuchwały. Nie dlatego że pewne tradycyjn
66579 Zdjęcie1170 (2) dlatego, że Jako filozof z wykształcenia i temperamentu czuł się na tym grunci
HISTORIA FILOZOFII NOWOŻYTNEJ Duchy różnią się od dusz jeszcze tym, że duchy nie tylko są żywymi

więcej podobnych podstron